Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gut

Czemu w ciazy nie idziecie od razu na L4?

Polecane posty

Gość gość

Ja poszłam od 8 tygodnia, strasznie wymiotowałam do 20 tygodnia, a potem nie opłacało sie już wracać.  🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokoo

No ale serio w imię idei byście zrezygnowały z kasy? W sensie ja rozumiem te łaski co w ciąży sie zatrudniają tylko dla L4. Potem w widocznej ciąży nikt ich nie zatrudni i za co mają żyć. Wiadomo że to ich wina ale jak każda normalna kobieta wtedy myślą o sobie a nie o tym że okradaja społeczeństwo. 

Ja wiem ze na kafe są same prezeyski i specjalistki, ale kobietom na ciężkich i słabo płatnych zawodach pójście na L4 się po prostu opłaca. Bo na ich miejsce jest 100 innych osób i po ciąży nie mają dokąd wracać. Taka prawda. 

Zresztą po co komu dziecko jak za rok oddaje do żłobka. To już lepiej się nie rozmnażajcię jak czasu neo macie bo piniondz ważniejszy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokoo

No ale serio w imię idei byście zrezygnowały z kasy? W sensie ja rozumiem te łaski co w ciąży sie zatrudniają tylko dla L4. Potem w widocznej ciąży nikt ich nie zatrudni i za co mają żyć. Wiadomo że to ich wina ale jak każda normalna kobieta wtedy myślą o sobie a nie o tym że okradaja społeczeństwo. 

Ja wiem ze na kafe są same prezeyski i specjalistki, ale kobietom na ciężkich i słabo płatnych zawodach pójście na L4 się po prostu opłaca. Bo na ich miejsce jest 100 innych osób i po ciąży nie mają dokąd wracać. Taka prawda. 

Zresztą po co komu dziecko jak za rok oddaje do żłobka. To już lepiej się nie rozmnażajcię jak czasu neo macie bo piniondz ważniejszy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokoo

No ale serio w imię idei byście zrezygnowały z kasy? W sensie ja rozumiem te łaski co w ciąży sie zatrudniają tylko dla L4. Potem w widocznej ciąży nikt ich nie zatrudni i za co mają żyć. Wiadomo że to ich wina ale jak każda normalna kobieta wtedy myślą o sobie a nie o tym że okradaja społeczeństwo. 

Ja wiem ze na kafe są same prezeyski i specjalistki, ale kobietom na ciężkich i słabo płatnych zawodach pójście na L4 się po prostu opłaca. Bo na ich miejsce jest 100 innych osób i po ciąży nie mają dokąd wracać. Taka prawda. 

Zresztą po co komu dziecko jak za rok oddaje do żłobka. To już lepiej się nie rozmnażajcię jak czasu neo macie bo piniondz ważniejszy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka

Obecnie jestem w 12 tygodniu ciąży i jestem na L4, powodem nie jest sama ciąża, a grypa żołądkowa. W połowie przyszłego tygodnia planuję wrócić do pracy, jak tylko poczuję się lepiej. 

Moim zdaniem praca w ciąży to kwestia indywidualna. Ja lubiąc swoją pracę i chcąc zarobić więcej planuję pracować do końca drugiego trymestru. Rozumiem też osoby, które korzystają z L4, jeśli źle się czują lub charakter pracy nie pozwala na wykonywanie swoich obowiązków. Jednak branie zwolnienia tylko dlatego, że "jestem w ciąży i mi się należy" jest tylko i wyłącznie przykładem lenistwa i wygodnictwa. Jak wiele kobiet pisze ciąża to nie choroba, a sama znam mnóstwo dziewczyn pracujących praktycznie do samego porodu. Nie wiem czemu autorce tak ciężko jest zrozumieć, że nie każda kobieta okazuje się leniwą bułą, jak ona sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia
1 godzinę temu, Gość Kokoo napisał:

No ale serio w imię idei byście zrezygnowały z kasy? W sensie ja rozumiem te łaski co w ciąży sie zatrudniają tylko dla L4. Potem w widocznej ciąży nikt ich nie zatrudni i za co mają żyć. Wiadomo że to ich wina ale jak każda normalna kobieta wtedy myślą o sobie a nie o tym że okradaja społeczeństwo. 

Ja wiem ze na kafe są same prezeyski i specjalistki, ale kobietom na ciężkich i słabo płatnych zawodach pójście na L4 się po prostu opłaca. Bo na ich miejsce jest 100 innych osób i po ciąży nie mają dokąd wracać. Taka prawda. 

Zresztą po co komu dziecko jak za rok oddaje do żłobka. To już lepiej się nie rozmnażajcię jak czasu neo macie bo piniondz ważniejszy 

Nie do końca. Są jeszcze kobiety, które zachodzą w ciążę dopiero jak mają dobrą prace, bo wlasnie wiedzą, że w byle jakiej łatwo je zastąpić. A jak już taka maja i ta praca pozwala godnie żyć a do tego lubią ją to nie będą rzucać nagle L4 bez powodu. Nie wiem o co wam chodzi z tymi żłobkami że niby takie złe? A matka co siedzi na kafeterii i nie ma swojego grosza na rodzicielskim jest ok??? Czyli facet ma robić na okrągło i żaden zarabiający poniżej powiedzmy 6 tys nie ma prawa mieć dzieci bo kobita chce w domu być?! Mam porównanie więc wiem, że dziecko chodzące do żłobka rozwija się szybciej i jest grzeczniejsze. Dziecko wychuchane przez mamusie 24 h widzi w mamusi tylko służąca. Później taka matka się nigdzie ruszyć nie może sama bo ma dziecko. Od kiedy narodziny nowego życia maja być końcem życia matki!? A skoro macie taki światopogląd to musicie mieć samych prezesów i dyrektorow za mężów co na wszystko zarobia, ale w to wątpię, poza tym taki prezes nie ma czasu dla rodziny więc też źle prawda?! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No jo zgadzam się, ile ma w takim razie taki chłop zarabiać co obrończynie siedzenia w domu powiedzą, ile????????? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Gość Mamuśka napisał:

Obecnie jestem w 12 tygodniu ciąży i jestem na L4, powodem nie jest sama ciąża, a grypa żołądkowa. W połowie przyszłego tygodnia planuję wrócić do pracy, jak tylko poczuję się lepiej. 

Moim zdaniem praca w ciąży to kwestia indywidualna. Ja lubiąc swoją pracę i chcąc zarobić więcej planuję pracować do końca drugiego trymestru. Rozumiem też osoby, które korzystają z L4, jeśli źle się czują lub charakter pracy nie pozwala na wykonywanie swoich obowiązków. Jednak branie zwolnienia tylko dlatego, że "jestem w ciąży i mi się należy" jest tylko i wyłącznie przykładem lenistwa i wygodnictwa. Jak wiele kobiet pisze ciąża to nie choroba, a sama znam mnóstwo dziewczyn pracujących praktycznie do samego porodu. Nie wiem czemu autorce tak ciężko jest zrozumieć, że nie każda kobieta okazuje się leniwą bułą, jak ona sama.

A dlaczego kobiety myślą że wszyscy muszą być tacy robotni i mieć motorek w dupie? Jestem leniwa, i co? Jesli mojemu partnerowi to odpowiada to co ma do tego jakas obca baba? Jestem leniwa, JESTEM LENIWA !! Bardzo dobrze się z tym czuje, 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zus

No dobra jesteś leniwa wszyscy to już wiedzą, mamy klaskać że się przyznałaś czy jak?! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pracuje jako pomoc w gabinecie ginekologicznym w Niemczech. Zawsze bawi mnie to przerażenie w oczach Polek "Ale jak to? Ja mam pracować? Nikt mi nie da L4 za ładne oczy?". Polki są wybitne w tej kwestii 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Ja jestem na zwolnieniu od samego początku, mam w domu 2 dzieci , 1 klasa i przedszkole, do tego chora matka która się opiekuje , wstaje o 6 szykuje dzieci do szkoły i przedszkola,  sprzątam dom a mam duzy i robię pranie , później szybko się ogarniam lecę do mamy, robię zakupy sobie i jej, wyprowadzam jej psa, lecę do domu  , gotuje obiad, lecę po dzieci , daje obiad sprzątam po nim, lecimy na zajęcia dodatkowe,  zawsze znajdzie się coś jeszcze do kupienia bo zapomniałam albo trzeba coś do szkoły przynieść . Wracam robię lekcje z dzieckiem,  czytamy, sprzątamy , później kąpiel,  kolacja . Nie wyobrażam sobie w ciazy nie korzystać z l4 

To tym bardziej skoro zapindalasz jakbyś miała motorek w tyłku oznacza, że ciąży nie masz zagrożonej i na L4 być nie powinnaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 godziny temu, Leżaczek napisał:

5 godzin temu, Gość Gosc napisał: Cooooooooooooooooo?! X no tak można sobie na wszystko odłożyć zamiast szukać faceta który da radę utrzymać trzy osoby weź się za robotę od 16 to będzie na dziecko nawet z bezrobotnym 

Chyba oszalales. Kobieta rodzi dziecko, nie wyspi się potem przez rok, karmi co kilka godzin, to nie są wakacje, z jakiej racji ona ma odkładać sobie sama na to hajs?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościu

Leżaczek to samotny nieudacznik, stały bywalec forum wiecznie zły i podkreślający z jakiej to biedy pochodzi, ale leń nad lenie, ignorujcie go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jak facet jest facet, nie jelop, nie P1ZDA, to jest w stanie utrzymać rodzinę przynajmniej przez czas kiedy dzieci są malutkie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie mam super ambitnej pracy, ale ekipa w biurze jest fajna. Praca biurowa i nic nie dźwigam. Planuje pracować przynajmniej do końca 6 miesiąca. Teraz jestem w 14 tygodniu.Potem zobaczę co i jak. Czuje się dobrze, siedzenie w domu mnie nie kręci. To nie jest kwestia kasy, a raczej towarzyska;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
7 godzin temu, Gość Julia napisał:

Nie wiem o co wam chodzi z tymi żłobkami że niby takie złe? A matka co siedzi na kafeterii i nie ma swojego grosza na rodzicielskim jest ok??? Czyli facet ma robić na okrągło i żaden zarabiający poniżej powiedzmy 6 tys nie ma prawa mieć dzieci bo kobita chce w domu być?! Mam porównanie więc wiem, że dziecko chodzące do żłobka rozwija się szybciej i jest grzeczniejsze. Dziecko wychuchane przez mamusie 24 h widzi w mamusi tylko służąca. Później taka matka się nigdzie ruszyć nie może sama bo ma dziecko. Od kiedy narodziny nowego życia maja być końcem życia matki!? A skoro macie taki światopogląd to musicie mieć samych prezesów i dyrektorow za mężów co na wszystko zarobia, ale w to wątpię, poza tym taki prezes nie ma czasu dla rodziny więc też źle prawda?! 

Tak jest ok 🙂 Ona nie musi miec " swojego grosza " bo ma wspolne 🙂

I tak, zlobki sa zle, tez mam porownanie;)

I jak sobie wychowasz , tak bedziesz miala,  zlobkowe dzieci nie traktuja pozniej matki jak sluzacej ? A skad to wiesz ? 😉

Przekonasz sie jak jak twoje dziecko bedzie dorosle .

A czy " taki prezes " ma czy nie ma czasu dla rodziny..to kwestia piorytetow wylacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
14 godzin temu, Gość Wita napisał:

Ja pracowałam do 7-go miesiąca. Do 3-go na trzy etaty. Musiałam iść na zwolnienie bo skracała mi się szyjka. W życiu jest więcej priorytetów niż urodzenie dziecka.

To po co planowalas dziecko ?

Punkt do odchaczenia w personal plan ?

Owszem w zyciu jest wiecej piorytetow, tylko jak juz zdecydowalas sie na dziecko to inne schodza na drugi plan przez jakis czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cze
Dnia 7.05.2019 o 17:27, Gość Gut napisał:

Nie rozumiem kobiet, ktore  narazaja swoje maluszki. Po co? Co za to dostaniecie? Medal z buraka.”

Narazacie? A na co? Przez to że w Polsce kobiety chodzą na l4 w pierwszym dniu od dowiedzenia się o ciąży niedługo zniosa te zwolnienie i każda będzie robić do porodu. Jak się kobieta czuje dobrze to na co jej zwolnienie? Żeby polezec i kasę wyciągnąć od podatnikow? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cze
Dnia 7.05.2019 o 18:05, Gość Gosc napisał:

Ja jestem na zwolnieniu od samego początku, mam w domu 2 dzieci , 1 klasa i przedszkole, do tego chora matka która się opiekuje , wstaje o 6 szykuje dzieci do szkoły i przedszkola,  sprzątam dom a mam duzy i robię pranie , później szybko się ogarniam lecę do mamy, robię zakupy sobie i jej, wyprowadzam jej psa, lecę do domu  , gotuje obiad, lecę po dzieci , daje obiad sprzątam po nim, lecimy na zajęcia dodatkowe,  zawsze znajdzie się coś jeszcze do kupienia bo zapomniałam albo trzeba coś do szkoły przynieść . Wracam robię lekcje z dzieckiem,  czytamy, sprzątamy , później kąpiel,  kolacja . Nie wyobrażam sobie w ciazy nie korzystać z l4 

Czyli możesz pracować skoro robisz to wszytko. Nie po to jest l4! Oby ktoś cię sprawdził i innej kobiety które myślą że im się należy bo one w ciazy są i udupil! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Jak facet jest facet, nie jelop, nie P1ZDA, to jest w stanie utrzymać rodzinę przynajmniej przez czas kiedy dzieci są malutkie. 

tylko baba fajtłapa może w ten sposób patrzeć na temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczery

Ciekawe, ile zaszło tylko po to, żeby siedzieć w domu 2 latka:) wielkie maddkiii polllllkiii na kafeterii 😃😃😃 U mnie w firmie ciężarna która idzie na l4 w pierwszym miesiącu a jest widziana w galeriach handlowych co weekend (mam tam dużo znajomych) powrotu do pracy nie ma, oficjalnie owszem przyjdzie i oficjalnie dostanie zwolnienie po tygodniu. Nie po to inwestuje w szkolenia pracownika   nie po to płacę dziewczynom z biura solidne pieniądze, żeby mnie robiono w balona. Zwalniam, jej obowiązki dzielę na pozostałe, oczywiście podnosze im wtedy pensje i każdy zadowolony.... No poza zdziwiona mamusią, miesiąc temu już tak jedna załatwiłem. Nie chcę robić niech nie robi, l4 szło do kadrowej co miesiąc a na zakupach w galerii była 2 razy w tygodniu, wymalowana, uśmiechnięta i zdrowaaaaa a tak niby szyjka się skraca i leżeć musi... No leż teraz babo leż sobie do usrania. Twoje koleżanki z pracy byly w lekkim szoku ale teraz cieszą się z wysokiej wypłaty i braku leniwej baby za którą trzeba odwalac tylko robotę - to co tu napisałem powiedziałem jej prosto w twarz, niech się cieszy ze nie dostała dyscyplinarki, no cóż jej mina wynagrodzila mi cały trud:))))) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janka

Będę robić tak samo ze swoimi:) zmalowane lalki na l4 w galeriach buszuja, ZUS ich nie skontroluje to ja to zrobię 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hania

Genialne! Zwalniac pasożyty!!!! Inni pracy potrzebują! Jestem za! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cze
1 godzinę temu, Gość Szczery napisał:

Ciekawe, ile zaszło tylko po to, żeby siedzieć w domu 2 latka:) wielkie maddkiii polllllkiii na kafeterii 😃😃😃 U mnie w firmie ciężarna która idzie na l4 w pierwszym miesiącu a jest widziana w galeriach handlowych co weekend (mam tam dużo znajomych) powrotu do pracy nie ma, oficjalnie owszem przyjdzie i oficjalnie dostanie zwolnienie po tygodniu. Nie po to inwestuje w szkolenia pracownika   nie po to płacę dziewczynom z biura solidne pieniądze, żeby mnie robiono w balona. Zwalniam, jej obowiązki dzielę na pozostałe, oczywiście podnosze im wtedy pensje i każdy zadowolony.... No poza zdziwiona mamusią, miesiąc temu już tak jedna załatwiłem. Nie chcę robić niech nie robi, l4 szło do kadrowej co miesiąc a na zakupach w galerii była 2 razy w tygodniu, wymalowana, uśmiechnięta i zdrowaaaaa a tak niby szyjka się skraca i leżeć musi... No leż teraz babo leż sobie do usrania. Twoje koleżanki z pracy byly w lekkim szoku ale teraz cieszą się z wysokiej wypłaty i braku leniwej baby za którą trzeba odwalac tylko robotę - to co tu napisałem powiedziałem jej prosto w twarz, niech się cieszy ze nie dostała dyscyplinarki, no cóż jej mina wynagrodzila mi cały trud:))))) 

Ale się zdziwić musiała hahah. Bardzo dobrze popieram. Mieszkam w Szkocji i tutaj niema l4. Pracuje się do ostatniego dnia i wszytscy żyją. Ja rozumiem jak ciąża zagrożona ale żeby polezec i za darmo kasę barc wstyd! Swoją drogą.. Nie potrzebuje pani pracownicy? Myślę że jest pani super szefowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cze
1 godzinę temu, Gość Hania napisał:

Genialne! Zwalniac pasożyty!!!! Inni pracy potrzebują! Jestem za! 

Ja tez! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Listopadówka

 

Dnia 9.05.2019 o 09:31, Gość Hania napisał:

Genialne! Zwalniac pasożyty!!!! Inni pracy potrzebują! Jestem za! 

A później takie babki się dziwią, że szef nie chce im dać umowy na stałe. Wracają z macierzyńskiego i wielkie zdziwienie, że nikt nie chce z nimi pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×