Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bonne

Czy z moją seksualnością jest wszystko dobrze?

Polecane posty

Gość Bonne

Za 3 miesiące skończę 23 lata, nigdy nie miałam faceta, jestem dziewicą. Nie wiem jak to jest odczuwać potrzebę seksu, na myśl o przystojnym facecie nie czuję podniecenia, nie mam myśli, że chciałabym go dotknąć, pocałować, czy wylądować w łóżku. Właściwie samo wymienianie się śliną wydaje mi się obrzydliwe, a co dopiero więcej. Ale możliwe, że tak obecnie czuję, bo nie jestem zakochana, a żeby myśleć o kimś w intymniejszy sposób - tego potrzebuję(?) nie jestem pewna. Na początku podejrzewałam u siebie demiseksualizm. Byłam kilka razy mocno zauroczona, ale były to tzw. "miłości platoniczne", bardzo fantazjowałam o tych osobach, ale nigdy nie były to fantazje łóżkowe, nie myślałam o żadnych szczegółach, co bym z nimi wyprawiała. Ale ciągnęło mnie strasznie do tych osób. Problem pojawiał się w chwili, gdy dochodziło do potencjalnego nawiązania bliższej znajomości. Gdy moje marzenia stawały się rzeczywistością i owy facet również okazał się być zainteresowany, ja traciłam to zainteresowanie. Nie wiem dlaczego. Tak naprawdę nie wiem co od nich chciałam. Nieczęsto zdarza mi się kimś zauroczyć, w całym moim życiu - zaczynając od szkoły gimnazjalnej, aż do teraz - były to 3-4 osoby. Martwię się tym. Zawsze myślałam, że mam czas, jestem niedojrzała, przejdzie mi, ale właściwie jest coraz gorzej. Od ponad roku nie poczułam żadnych motylków w brzuchu(właściwie to jedyne, a zarazem wszystko co w stosunku do facetów, którzy mi się podobali czułam), sfera uczuciowa ani seksualna u mnie nie istnieje. Nie oglądam porno, nie masturbuje się (po wejściu w dorosły wiek nigdy tego nie robiłam. Moja bliska przyjaciółka śmiała się ze mnie w szkole średniej nazywając mnie asem, wtedy nie brałam tego na poważnie.... ale teraz eh Sama już nie wiem. Czy możliwe, że jestem aseksualna? Asy nie czują pociągu wcale, przez całe swoje życie, prawda? A ja będąc nastolatką, mając 14(?)-15(?) lat - pamiętam, że przeszłam przez burzliwy okres, hormony mi buzowały, odczuwałam bardzo silną potrzebę seksu, nieustannie oglądałam filmy pornograficzne i... potem już nigdy. Teraz jak próbuję coś obejrzeć, to mnie to po prostu obrzydza. Niechęć do pornosów - ok. Ale co z masturbacją? Czy nie powinnam tego potrzebować? Czy to jest normalne?  Lubię romanse książki i hentai, z udziałem aktorów ludzi już mnie nie ruszają, wręcz obrzydzaja. Potrafię coś poczuć, ale samodzielnie głównie dzięki wyobraźni lub bodźców takich jak książki czy hentai z fabułą. Czy ja mogę być aseksualna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qui

skoro jesteś dziewicą to może tego w sobie jeszcze nie rozbudziłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie widze nic w tym zlego... Teoretycznie to pewnie ci jeszcze przyjdzie na to ochota z wiekiem. Raczej nie szukaj nieistniejacych problemow... mam na mysli ze obecna 'kultura' narzuca ze powinnas co chwile myslec o seksie i trzymac rece w majtkach ale to absolutnie fikcja xD

Czujesz sie dobrze to nie ma problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iris
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Nie widze nic w tym zlego... Teoretycznie to pewnie ci jeszcze przyjdzie na to ochota z wiekiem. Raczej nie szukaj nieistniejacych problemow... mam na mysli ze obecna 'kultura' narzuca ze powinnas co chwile myslec o seksie i trzymac rece w majtkach ale to absolutnie fikcja xD

Czujesz sie dobrze to nie ma problemu

"Z wiekiem"? Ona ma 23 lata, to już poważny wiek...

Dla mnie to nieco dziwne, ale nie podejrzewałabym od razu aseksualności, może po prostu masz niskie libido, które  jako że nie masz doświadczenia jest jeszcze uśpione, tak naprawdę nikt ci tego nie powie, sama powinnaś czuć i do tego dojść, albo udaj się do seksuologa 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aspen

Wycofywałaś się kiedy mogło do czegoś dojść, bo po prostu się boisz - tak, masz obawy że mogłoby coś się rozwinąć, do czegoś dojść i to powoduje sygnał "odwrót".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Wszystko dobrze, a jak chcesz ale nie mozesz to idz do psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mam to samo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie widzę w tym nic złego,  nawet ci zazdroszczę. Zbyt silny popęd to ograniczenie, budzi frustracje. Już lepiej mieć tak jak ty. Tak naprawdę nie przekonasz się dopóki nie dojdzie do sytuacji, gdzie będziesz to robić, będziesz czuć, czy chcesz tego czy nie. W każdym razie nieoglądanie porno i brak masturbacji nie determinuje aseksualizmu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×