Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wiktoria1990

problem z seksem

Polecane posty

Gość Wiktoria1990

Hej, mam taki problem, osobom które chcą się nabijać od razu dziękuję, szukam pomocy więc proszę o szczere komentarze.

Z moim partnerem jestem już od 2 lat, nie chciałam tego związku zwodziłam go ale w końcu zaczęło mi zależeć i tak zostaliśmy parą... Bardzo długo nie dochodziło do zbliżenia... całowaliśmy się pieściliśmy ale nie dochodziło do seksu... na wspólnym wyjeździe jemu po prostu nie stanął ale wiem że był na mnie napalony bo przez ponad dwie godziny się do mnie kleił... tłumaczył to tym że się przeprogramował, że dawno tego nie robił itd... okazałam pełne zrozumienie... później zaczęło nam wychodzić... sprzęt stał, seks nie był mega długi ale to mi wystarczało... problem w tym że nie wiem czy przyczyna nie tkwi gdzie indziej... mój facet ma obecnie 34 lata ja 29, przede mną miał z tego co mówił tylko dwie dziewczyny jedną z którą zaliczył pierwszy raz, drugą z którą był przez jakiś czas ale się rozstali... mówił że nie miał dużego doświadczenia, że nie robili tego często, że dopiero ze mną zaczyna próbować różnych innych rzeczy typu seks w samochodzie, w plenerze itd... ja się od jego byłej diametralnie różnie - ona była mega szczupła, niska, ja znów wysoka i niestety gdzie nie gdzie mam zbyt wiele ale ogólnie nie jestem gruba... wiem że jemu się podobam lub po prostu nie mówi mi niektórych rzeczy... problemem jest to że mimo że od X czasu już normalnie się kochamy nie mieszkamy razem więc seks uprawiamy zazwyczaj 3 - 4 razy w tygodniu... on nie zawsze dochodzi... lub w trakcie mu opada... fakt na początku zdarzało się to częściej teraz mniej ale mimo wszystko się zdarza a ja chciałabym to wyeliminować... proszę napiszcie czy wy też mieliście podobny problem jak z tym walczyć co robić? wiem że mój facet faktycznie nie ma dużego doświadczenia i że mnie kocha... ale wiadomo seks zaczyna się w głowie, wydaje mi się że miał jakieś przykre doświadczenie z poprzednią dziewczyną ale nie chce mi o tym powiedzieć.. czasem w trakcie tego ja po protu źle się czuję tracę poczucie atrakcyjności itd ale staram się tego nie okazywać, kocham go ponad życie i nie chce robić mu przykrości z tego że czasem nie wychodzi... co myślicie, co mogę zrobić, gdzie szukać problemu, przyczyny? Czasem mimo że się kochamy czuję że on nie jest do końca napięty...

Mój facet ogólnie ma troszkę krzywy sprzęt ale czytałam że to nie ma znaczenia jeżeli chodzi o seks... Wiem że napisane bez ładu i składu, ale z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość januszniewąsaty

a kto by dał radę 4 razy na tydzień,jak chcesz więcej to strzel z palca od czasu do czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mając 30 i jeszcze trochę,  często na sam widok atrakcyjnej kobiety w moim typie, samoistnie mi się dźwiga. Nigdy jak do tej pory mnie nie zawiódł, czasem wręcz niepotrzebnie staje na baczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli partner ma 34 lata to czasem może zawodzic sprzęt ale nie dlatego, że się już wyeksploatował. W tym wieku bywa tak że spada libido już lub przewagę biorą takie czynniki  jak tryb życia, zmęczenie czy stres... Jeżeli chcecie się dobrze bawić to polecam tabletki z sildenafilem bez  recepty. To nie ma takiego kopa jak Viagra bo ta ma jak pamiętam sildenafil = 100mg/tabl. a w tych jego zawartość to 25mg. z pewnością są  bezpieczne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeciętny

Być może przez lata oglądał i może nadal ogląda porno, to potrafi tak stępić wrażliwość na wszelkie normalne bodźce erotyczne, że nawet najbardziej seksowna kobieta nie wywoła już podniecenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lech
14 godzin temu, Gość januszniewąsaty napisał:

a kto by dał radę 4 razy na tydzień,jak chcesz więcej to strzel z palca od czasu do czasu

Zgadza się, to jest zbyt często.

Moja opinia jest taka: Z seksem jest tak jak z jedzeniem. Gdy człowiek jest najedzony, to najwyżej coś ugryzie i zostawi, jak głodny to pożre konia z kopytami. Na początku każdy próbuje wszystkich potraw, jedne mu smakują inne nie, aż do momentu gdy znajdzie sobie ulubioną potrawę. Jeśli chodzi o Twój przypadek, to uważam, że Twój chłopak z obawy przed głodem, za mocno objada się, a potem pretensje, że boli go brzuch. Ja uważam, że powinniście zamieszkać razem i zacząć uprawiać regularny sex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoria1990

Wczoraj przykładowo kochaliśmy się... najpierw nie był do końca napięty... ale potem doszedł w ciągu 3 minut... kompletnie nie wiem nie mam pojęcia 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak się stresuje, ma "ciężką" diete, coś mu zaprząta głowę to tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ewentualnie za dużo pornosów, albo za mocno się tym przejmuje. Na spontanie zawsze najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie mieszkacie razem, to może bryka gdzieś na mieście i obrabia jeszcze inne dupeczki 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Mam z tym doświadczenie osobiste . Zazwyczaj wchodzi w to stres . Być może też mu powiedziałaś coś czym się przejmuje i skupia się na tym aby tobie było dobrze . Wtedy sprzęt daje odwrotny efekt. Problemy ciężka praca też dają w kość . Jeśli jesteście otwarci na siebie poproś go by zbadał wolny testosteron , prolaktynę i estrogen czasem hormony się pierdzielą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoria 1990

Nie chce żeby poczuł się urażony lub myślał że mnie nie zaspokaja... Bo tak nie jest seks mi jak najbardziej odpowiada tylko czasem nie mogę zrozumieć dlaczego nie potrafi się napiąć lub w trakcie po prostu opada... Zdarza nam się to coraz rzadziej ale mimo wszystko się zdaza a chciałabym to maksymalnie wyeliminowac... Nie wiem też jak było w tamtym związku jego poprzednim bo po rozstaniu był sam przez około 2 lata zanim zaczęliśmy razem... Mówił że w tym czasie nic z nikim... Jak pytałam o masturbacje i porno powiedział że nie kręcą go takie rzeczy... Ale czy facet może przez 2 lata żyć bez seksu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochliwy
6 minut temu, Gość Wiktoria 1990 napisał:

Nie chce żeby poczuł się urażony lub myślał że mnie nie zaspokaja... Bo tak nie jest seks mi jak najbardziej odpowiada tylko czasem nie mogę zrozumieć dlaczego nie potrafi się napiąć lub w trakcie po prostu opada... Zdarza nam się to coraz rzadziej ale mimo wszystko się zdaza a chciałabym to maksymalnie wyeliminowac... Nie wiem też jak było w tamtym związku jego poprzednim bo po rozstaniu był sam przez około 2 lata zanim zaczęliśmy razem... Mówił że w tym czasie nic z nikim... Jak pytałam o masturbacje i porno powiedział że nie kręcą go takie rzeczy... Ale czy facet może przez 2 lata żyć bez seksu? 

Jeden wytrzyma 2 lata a drugiemu 2 dni trudno (mnie :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×