Schludność i porządek u kobiet, to ściema!

Jak w temacie. Co tu dużo gadać. Przypadkowo wywaliła się w mojej obecności torba-plecak mojej dziewczyny. To, co ujrzałem, wprawiło mnie w szok! Jak można być taką bajzlarą...

Zawartosci moich torebek jeszcze nie widziales... Myślę, ze mam większy bałagan : )

I zapewne nie zobaczę, Mara. Jakoś nie dręczę się z tego powodu. Co innego jest smutne. Skoro w głupiej, babskiej torebce jest - mówiąc eufemistycznie - bałagan, to łatwo sobie wyobrazić, jak wygląda kobieca półka z książkami, szafa z ciuchami, babski pokój... Obawiam się, że określenie "stajnia Augiasza" może okazać się zbyt słabe.

nie twój problem , zajmij się swoim czyli zrytym beretem podglądacza

12 minut temu, Gość Funkcja_ napisał:

I zapewne nie zobaczę, Mara. Jakoś nie dręczę się z tego powodu. Co innego jest smutne. Skoro w głupiej, babskiej torebce jest - mówiąc eufemistycznie - bałagan, to łatwo sobie wyobrazić, jak wygląda kobieca półka z książkami, szafa z ciuchami, babski pokój... Obawiam się, że określenie "stajnia Augiasza" może okazać się zbyt słabe.

: ) lamiemy schematy... utarło sie, ze to mężczyźni sa balaganiarzami, a pewnie istnieją przypadki panów dbających o porządek w swoim otoczeniu : )

8 minut temu, marawstala napisał:

: ) lamiemy schematy... utarło sie, ze to mężczyźni sa balaganiarzami, a pewnie istnieją przypadki panów dbających o porządek w swoim otoczeniu : )

Marawstalo to prawda ze na lyso się golisz? 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Marawstalo to prawda ze na lyso się golisz? 

Baki sobie zostawiam : )

Czemu tak

Facetów, Mara, zostawmy w spokoju. Jacy są, tacy są. Ja nie zamierzam ich wybielać. Zresztą nie im jest poświęcony ten tłopik. Zostańmy przy temacie kobiet. Obawiam się, Mara, że nie tylko ta jedna moja panna ma bajzel w torebce/szufladzie/szafie/pokoju/głowie. Gwoli sprawiedliwości należałoby dodać, że nie ma nawet najbardziej poukładanego człowieka, który by sobie poradził z taką masą najczęściej kompletnie niepotrzebnych bambetli. Tak czy inaczej, "porządność kobiet", to raczej przysłowiowy mit.

1 minutę temu, Gość Funkcja_ napisał:

Facetów, Mara, zostawmy w spokoju. Jacy są, tacy są. Ja nie zamierzam ich wybielać. Zresztą nie im jest poświęcony ten tłopik. Zostańmy przy temacie kobiet. Obawiam się, Mara, że nie tylko ta jedna moja panna ma bajzel w torebce/szufladzie/szafie/pokoju/głowie. Gwoli sprawiedliwości należałoby dodać, że nie ma nawet najbardziej poukładanego człowieka, który by sobie poradził z taką masą najczęściej kompletnie niepotrzebnych bambetli. Tak czy inaczej, "porządność kobiet", to raczej przysłowiowy mit.

Niech Ci bedzie, ze miedzy naszymi płciami istnieje jedynie taka różnica, ze Wy nie chodzicie z torebkami wiec bałagan nie ma sie gdzie gromadzić : )

Miłego dnia : )

Dziękuję, Mara, za życzenia. Ale proszę, nie odwracaj kota ogonem. Najzupełniej poważnie zaproponowałem do rozmowy pewien temat a Ty, zamiast się do niego rzeczowo ustosunkować, przestawiasz tory dyskusji, jak ongiś nieodżałowany Związek Radziecki, który, kiedy mu zarzucano całkowicie uzasadnienie łamanie podstawowych praw człowieka, odpowiadał nieodmiennie: "a u was Murzynów biją". Bardzo Cię proszę, Mara, nie trywializuj problemu.

No przecież napisalam, ze jestem balaganiara czyli w pewnym sensie przyznalam Ci racje, ale dwie jaskółki jeszcze wiosny nie czynią : ) nie zagladalam do torebek wszystkich kobiet... mysle, ze większość dba jednak o porządek, ale moge sie mylić. : )

Fakt, to ściema, ale to, że kobieta ma "wszystko" w torebce nie musi oznaczać, że ma nieporządek w całym swoim otoczeniu

Z całą pewnością, Mara, Ty się możesz mylić. Jednak, żeby nie męczyć Wersalu, można powiedzieć, Mara - Ty się mylisz. Lub, Mara, jeszcze dobitniej, oboje dobrze wiemy, że wcale się nie mylisz, ponieważ przedstawiona przeze mnie teza jest całkowicie prawdziwa.

Widzisz, Lili, skoro człowiek nie jest w stanie (np. z powodu wrodzonego lenistwa) zadbać o porządek w tak małej rzeczy, jak torebka, to oczekiwanie, że będzie miał porządek w domu jest całkowicie do bani.

7 minut temu, Gość Funkcja_ napisał:

Z całą pewnością, Mara, Ty się możesz mylić. Jednak, żeby nie męczyć Wersalu, można powiedzieć, Mara - Ty się mylisz. Lub, Mara, jeszcze dobitniej, oboje dobrze wiemy, że wcale się nie mylisz, ponieważ przedstawiona przeze mnie teza jest całkowicie prawdziwa.

Co do mojego bałaganu możemy byc zgodni : ) ale co do reszty, zdania mogą byc podzielone... zeby bylo jasne! : )

Nie, nie mogą być podzielone, Mara. Porozmawiaj z koleżaneczkami, zerknij dyskretnie w ich torebki, rzuć okiem za niedbale niedomknięte drzwi ich szaf. Zupełnie nie rozumiem, po co się ze mną droczysz. Chcesz mnie wyprowadzić z równowagi?

Wybacz, ale nie podolam temu zadaniu... Moge jedynie dodać, ze widziałam torebke mojej siostry i u niej jest porządek... : ) 

Tak, Mara. Wygląda na to, że nic więcej już do powiedzenia nie masz. No cóź, dziękuję za rozmowę.

Ja również dziękuję .)

Krótkie podsumowanie: jak na razie dyskusja nie posunęła się do przodu. Stanowisko Mary niczego nie wniosło. Problem dalej stoi otworem.

Powinienes poznac moja Matke

Obsesyjna pedantka, wszystko pod linijke w calym domu, kurzu ani grama. W torebce fanty niemal pokatalogowane, nawet chusteczki, ktora wysunela sie z opakowania nie ma prawa tam byc, bo to zaburza porzadek swiata xd Pani profesor, poukladana, sumienna, wymaga od siebie i od innych tego samego. 

Mysle, ze bajzel w torebce Twojej dziewczyny to pikus w porownaniu z zyciem z osoba opisana powyzej. Niemniej zgadzam sie, ze wiele kobiet to balaganiary, zeby nie powiedziec fleje, a i w glowach niewiele mniejszy bur.del. No, ale oprocz takich skrajnosci istnieja na szczescie takze te "normalne".

(Tanim prowokacjom mówimy nasze stanowcze "nie!")

Ależ Bella, wcale nie oczekuję szczegółów. Moje oko widziało nie jedno. Ja również zamieszkiwałem niegdyś i w mieszanym akademiku.

Moglibyśmy, Bella, tylko po co? Ja nie mam zamiaru nikogo epatować widywaną przeze mnie niechlujnością. W sumie, muszę Ci powiedzieć, że konstatacja dotycząca powszechnego bałaganiarstwa wśród kobiet, wcale nie wzbudza we mnie żadnych tryumfalistycznych nastrojów ani uczuć. Wręcz odwrotnie. Ale że zjawisko istnieje, cóż, tyle smutne, co beznadziejne.

4 minuty temu, Gość Funkcja_ napisał:

Moglibyśmy, Bella, tylko po co? Ja nie mam zamiaru nikogo epatować widywaną przeze mnie niechlujnością. W sumie, muszę Ci powiedzieć, że konstatacja dotycząca powszechnego bałaganiarstwa wśród kobiet, wcale nie wzbudza we mnie żadnych tryumfalistycznych nastrojów ani uczuć. Wręcz odwrotnie. Ale że zjawisko istnieje, cóż, tyle smutne, co beznadziejne.

Srelka chce pokazać jaka to ona super i w ogóle a inne są be i fuj. 

Atencjuszka jakich wiele ;) 

torba to gloryfikowany worek na rzeczy które musisz mieć przy sobie - ZAWSZE będzie tam bałagan

Masz mnie, Bella, za ...ę? "Wychowywać kobietę w kwestii czystości"? Pokaż mi choć jedną kobietę, którą udało się wychować w kwestii czystości. A bodaj tam czystości - w jakiejkolwiek innej kwestii.

1 minutę temu, bella napisał:

Dlatego najlepiej wybierać torby które mają dużo przegródek

 

Jakoś nigdy nie miałam czasu grzebać po kieszonkach/przegródkach

Sama noszę po prostu plecam i wrzucam tam wszystko jak leci. Tylko klucze mają swoje własne miejsce - obowiazkowo na dnie, pod książką, telefonem, starymi rachunkami i kosmetyczką

3 minuty temu, bella napisał:

Dlatego najlepiej wybierać torby które mają dużo przegródek

 

Koleżanka kiedyś zaczęła wyciągać zawartość na uczelni. Ja pierdzielę... równie dobrze mogłaby to być zawartość śmietnika. :-D