Urażona dziewczyna

1 minutę temu, Jajko Pisanka napisał:

Wyrażam tylko swoją opinię. Jak większość odpowiadających uważam, że przesadziła. Logiczne chyba, że on jej nie miał zamiaru wrzucić do tej studni. Nikt nie uznałby też jej komentarza za poważny. Jeżeli jej sugestia była w 100% na serio to oznaczałoby, że sugeruje naprawdę poparany charakter faceta z którym się spotyka, a to samo w sobie powinno zapalić u niego czerwone światło

No popatrz, jak to zawsze można kota ogonem...zawrócić..

2 minuty temu, Gość K4k napisał:

No popatrz, jak to zawsze można kota ogonem...zawrócić..

Ty nie widzisz nic dziwnego w takiej sugestii? Ja bym się lekko zmartwiła gdybym poszła z kimś na randkę, a ta osoba zupełnie poważnie sugerowała mi, że mogłabym ją zabić i zakopać w lesie

Coz, rozumiem, ze skoro dziewczyna choruje, to szuka jakiegos pocieszenia i rad, ale sluchac caly dzien yt z kazaniami jakiegos kaznodziei, to hmmm, wzielabym ja za nawiedzona i taka, ktora daje sobie prac mozg... 

Stało  się, rozstaliśmy się a raczej ona mnie zostawiła.

Niestety jej słowa że mogę zrobić jej krzywdę były na serio, a teraz stwierdziła że się mnie boi że mogę ją zabić i więcej się nie spotkamy. Teraz mnie podejrzewa że planuję się mścić ""bo po rozstaniu chłopaki się mszczą""

Troche to dziwne bo cały czas ją wspierałem/finansowo również/. Zrobiłem wszystko co było możliwe aby uratować ten związek niestety lęki wzięły górę.

Ktoś musiał już wcześniej zauważyć że coś niedobrego się z nią dzieje i skierował ją do psychiatry, podobno była kilka razy ale nie brała leków bo jak twierdzi są jej niepotrzebne. Z jakiego powodu była tam nie chciała powiedzieć.