Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

evejinka

Zmarł mój pies.

Polecane posty

Dziś zmarł mój pies. Suczka 15 lat miała. Miała problemy z sercem a przez ostatnie dni jej stan się pogarszał, dostała serie zastrzyków u weterynarza i dzisiaj miałam z nią iść na kontrolę. Wczoraj wieczorem jej stan się pogorszył, nie chciała lub nie mogła nawet pyska otworzyć, żebym jej tabletkę dała, leżała tylko a w dzień jeszcze trochę chodziła, zrobiła kupę pod siebie. Weterynarz mówiła, że dostała obrzęk płuc i od tamtego czasu bardzo szybko i głośno oddychała, widać było, że się męczy. Dziś rano już nie żyła. Z jednej strony się cieszę, bo się nie męczy już a i tak dużo lat przeżyła a z drugiej strony jest mi tak cholernie źle, że z nią nie siedziałam jak umierała. Umarła z otwartymi oczami, więc pewnie wiedziała, że to nastąpi i może się bała a nikt przy niej nie był. Myślałam, że pociągnie jakoś do tej 11-stej (wtedy weterynarz jest otwarty), byłam z nią do 24:00 i poszłam spać, żeby szybko to zleciało, a mam jeszcze jednego psa i pomyślałam, że jak będzie umierać czy coś to ten drugi mnie obudzi a jednak tak się nie stało. Będę miała wyrzuty do końca życia, jestem załamana i zrozpaczona, od dwóch godzin non stop ryczę. Musiałam się gdzieś wyżalić bo jestem sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Leżaczek napisał:

Ja po swojej plakałem 5 dni i nocy 😞

:(( przykro mi bardzo, ja jutro jeszcze na komunię idę i nie wiem jak to będzie, nie chciałabym żeby innym się udzielił mój smutek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×