Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szefunio

Nigdy nie miałem kochanki i... Żałuję

Polecane posty

Gość Szefunio

Dziś mam 35 lat i żałuję... W mojej pracy jest tyle pięknych kobiet, jedna nawet daje mi znaki, że na mnie leci... Moja żona zaniedbała się strasznie, nie chce jej się pracować - po co, skoro ty pracujesz - tak mówi, kupię jej kwiaty to rzuci w kąt, całe dnie na kanapie, przyłapana na czatowaniu w internecie już kilka razy. Kiedyś była inna, miała ambicje, później stwierdziła że praca nie jest dla niej. Nie mamy dzieci, bo cierpi na choroby kobiece-umawiam nowych, dobrych lekarzy-ta płacze i nie chce iść na badania do lepszego specjalisty. O psychologu tez nie chce słyszec. Unika spotkań rodzinnych, bo nie może patrzeć na dzieci i ludzi wogole. Kiedyś była miłość, wspólne ambicje, dobry seks... Teraz pozostały już krokiety z biedronki albo chińczyk na wynos - nawet nie podgrzeje mi obiadu po 12 h pracy.  Wracam to robię sobie obiad, odkurzam, nastawiam pralkę, wychodzę z psem... A ta lezy...nie pomogły grosby i prośby... Na wszystko jedna odpowiedź "nie che mi się, co się czepiasz, daj mi spokój". Za to świetnie orientuje się w serialach i gdzie sąsiadka była na paznokciach. Dzis jadę w tygodniowa delegację, która rozpocznie się impreza u klienta a skończy konferencjami  w przyszły  piątek. Skorzystam z tego co da mi życie. Pójdę do łóżka z pierwszą dziewczyna, która mi się spodoba z wyglądu i rozmowy. Życie jest jedno. Ile można być frajerem? Po powrocie pisze pozew o rozwód. Także moje drogie, mówi się że facet to świnia a jak nazwiecie moja obecna żonę? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek

Też bym żałował 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Twoja żona to pasożyt. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko

Durne prowo durnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Radzę najpierw uporządkować swoje życie (chcesz rozwód), a potem szukaj romansów.

Czy Twoja żona nie ma depresji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Zgadza się .Bujdy na resorach. Nikt by nie był takim jeleniem i by nie utrzymywał takiego darmozjada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm

Brzmi jak depresja u żony. Ciężki temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość norma
27 minut temu, Gość Szefunio napisał:

Dziś mam 35 lat i żałuję... W mojej pracy jest tyle pięknych kobiet, jedna nawet daje mi znaki, że na mnie leci... Moja żona zaniedbała się strasznie, nie chce jej się pracować - po co, skoro ty pracujesz - tak mówi, kupię jej kwiaty to rzuci w kąt, całe dnie na kanapie, przyłapana na czatowaniu w internecie już kilka razy. Kiedyś była inna, miała ambicje, później stwierdziła że praca nie jest dla niej. Nie mamy dzieci, bo cierpi na choroby kobiece-umawiam nowych, dobrych lekarzy-ta płacze i nie chce iść na badania do lepszego specjalisty. O psychologu tez nie chce słyszec. Unika spotkań rodzinnych, bo nie może patrzeć na dzieci i ludzi wogole. Kiedyś była miłość, wspólne ambicje, dobry seks... Teraz pozostały już krokiety z biedronki albo chińczyk na wynos - nawet nie podgrzeje mi obiadu po 12 h pracy.  Wracam to robię sobie obiad, odkurzam, nastawiam pralkę, wychodzę z psem... A ta lezy...nie pomogły grosby i prośby... Na wszystko jedna odpowiedź "nie che mi się, co się czepiasz, daj mi spokój". Za to świetnie orientuje się w serialach i gdzie sąsiadka była na paznokciach. Dzis jadę w tygodniowa delegację, która rozpocznie się impreza u klienta a skończy konferencjami  w przyszły  piątek. Skorzystam z tego co da mi życie. Pójdę do łóżka z pierwszą dziewczyna, która mi się spodoba z wyglądu i rozmowy. Życie jest jedno. Ile można być frajerem? Po powrocie pisze pozew o rozwód. Także moje drogie, mówi się że facet to świnia a jak nazwiecie moja obecna żonę? 

Rozumiem ją. Nikt nie chce pracowac i komuś obciągać. gdybys sam nie msuiał, to też byś leżał na kanapie i leniwie żłopał piwko. Takie życie. Takie ludzkie natury są

 

Rozwiedź się, weź kochankę, wiąż się z innymi kobietami. nikt cię do wierności nie zmusza Wiekszość Polaków już ma na boku inne panie, czaty, messengery, fejzboki, skype i onaninozwanie sie do kamery patrząc na sex kamerki. Norma lne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szefunio

Utrzymywałem i tolerowałem właśnie ze względu na depresję, ale ona ma w nosie wszystko. Siłą nie zaciągnę agentki do lekarzy. Ktoś napisał, żeby najpierw uporządkować życie. Ono jest tak popieprzone, że tu porządkowanie zajmie ze dwa lata. Nie będę czekał aż sąd łaskawie da mi rozwód z tym potworem, którego i tak nie obchodze. Może jeszcze alimenty będę płacić? W życiu, odwioze z walizkami do mamusi i to moja ostatnia przysluga, co chce brać z rzeczy osobistych niech bierze, reszta jest moja, nie chciała pracować to nic wartościowego nie dostanie, a mój prawnik już o to zadba. Nie wiem, czy będę potrafił zaufać jeszcze kobiecie, ale bardzo chciałbym zaufać i mieć jeszcze dzieci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Szefunio napisał:

Utrzymywałem i tolerowałem właśnie ze względu na depresję, ale ona ma w nosie wszystko. Siłą nie zaciągnę agentki do lekarzy. Ktoś napisał, żeby najpierw uporządkować życie. Ono jest tak popieprzone, że tu porządkowanie zajmie ze dwa lata. Nie będę czekał aż sąd łaskawie da mi rozwód z tym potworem, którego i tak nie obchodze. Może jeszcze alimenty będę płacić? W życiu, odwioze z walizkami do mamusi i to moja ostatnia przysluga, co chce brać z rzeczy osobistych niech bierze, reszta jest moja, nie chciała pracować to nic wartościowego nie dostanie, a mój prawnik już o to zadba. Nie wiem, czy będę potrafił zaufać jeszcze kobiecie, ale bardzo chciałbym zaufać i mieć jeszcze dzieci. 

No jak najpierw zdradzisz i to wyjdzie to możesz marnie na tym rozwodzie wyjść. Macie rozdzielność majątkową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oschla

Przeciez to prowokacja. Po co sie wysilacie. Faceci wszystko ukladaja sobie, aby to im bylo najlepiej, takze nie wierze, ze autor latami zyje w takim malzenstwie i nie robi bokow. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qdd

0/10 serio już takie banialuki to nawet tu nie przejdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×