Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Milo

Kompletnie przygniotlo mnie macierzynstwo. Chce oddac niespelna 2 latka do placowki opiekunczej. Chocby na jakis czas.

Polecane posty

Gość Gosc
11 minut temu, danuta grytschuk napisał:

to czy masz chore dzieci czy nie to ja już ..nie mam na to wpływu są instytucje które tobie pomogą jest psycholog rodzinny na każdej polji wisi ..plakat nie radzisz sobie ..zgłoś się o pomoc....mnie osobiście interesują tylko zdrowe ponieważ nie poprowadzą późnej  pensjonatu...nie dadzą rady...a z czego będą żyć...

A ma Pani jakies dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia

To nie twoja wina. Padłaś ofiarą złego ducha Onana. Aby uwolnić się od jego mocy musisz natychmiast zaprzestać nałogowego onanizowania się. Zobaczysz jak Onan da ci spokój to wszystkie twoje problemy znikną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25letnia mama

Hej 😉 napisz z jakiego miasta jesteś ja mam tez dwulatka jest prawdziwym urwisem, meczy mnie tak że żyć nie mogę ale jak ma drugie dziecko do zabawy jest spokojny. Mam dom i wielkie podwórko przystosowane do dziecka tam szaleje i dziecka nie ma. Mam spokój. Jeśli jesteś z okolic możesz podrzucić mi małego nawet na kilka dni. Chetnie się nim zajmę żebyś odpoczęła. Będą się bawić razem na podwórku na wsi;)

Jak jesteś zainteresowana podam maila jeśli jesteś z moich okolic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czesc

przeciez sa opiekunki do dzieci ktore moga cie obciazyc w wychowywaniu albo do przedszkola, jak mozna oddac swoje dziecko, nie rob tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25letnia mama

Do żłobka ludzie oddają chore dzieci bardzo choruje tam maluch a szpital izolatka sam na sam z problematycznym dzieckiem do dopiero uraz. Jak ma szczęście to jej dziecko będzie chodziło tydzień do żłobka po czym będzie dawało popalic chore przez następne 3 tygodnie. Ja nie mogę ... Naprawdę macie rozwiązania .. żłobek eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeje

Poddaj je eutanazji, najlepiej całą trójkę. No tyle ze stracisz wtedy 1500zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia

Trza było się zabezpieczać a nie teraz smecić. Następnym razem jak się zygusiowi ruhać zachce to daj mu szklankę zimnej wody zamiast.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Gość Gosc napisał:

A ma Pani jakies dzieci?

wychwalam  2 jedna jest doktor habilitowany druga  pedolog dla cukrzyków...jedna mieszka Londyn druga Niemcy ...ja sama w Niemczech...ta w Londynie chce adoptować szuka surogatki....ponieważ nie może donosić..lub adopcje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Gość Milo napisał:

Mam 3 dzieci. Najmlodszy syn jest dzieckiem problematycznym, ma trudnosci rozwojowe. W tym momencie cala moja uwaga jest skupiona na nim. Poza mezem nie mam praktycznie nikogo do pomocy (poza moim schorowanym ojcem i tesciowa 250 km dalej). Moje starsze dzieci tez wymagaja uwagi, jedno w szkole, drugie „zerowka”. DosZlam do takiego punktu ze mam zwyczajnie dosc. Nie mam najmlodszego sily, mocy ani cierpliwosci, czasem sie zastanawiam czy w ogole go jeszcze kocham. Chcialabym go na razie oddac do placowki, ogarnac sie, wyleczyc z depresji i wtedy podjac decyzje, co dalej...

czy jest taka mozliwosc?

Nie, to nie prowo. Prosze o powazne odpowiedzi.

Sluchaj. Oddaj do złobka, za chwile bedzie przedszkole. Masz 3jke dzieci, jak nie pracujesz zalatw skads pieczatke i juz. Tak baby robia. 

Chyba, ze stac Cie na prywatny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Gość Milo napisał:

Mam 3 dzieci. Najmlodszy syn jest dzieckiem problematycznym, ma trudnosci rozwojowe. W tym momencie cala moja uwaga jest skupiona na nim. Poza mezem nie mam praktycznie nikogo do pomocy (poza moim schorowanym ojcem i tesciowa 250 km dalej). Moje starsze dzieci tez wymagaja uwagi, jedno w szkole, drugie „zerowka”. DosZlam do takiego punktu ze mam zwyczajnie dosc. Nie mam najmlodszego sily, mocy ani cierpliwosci, czasem sie zastanawiam czy w ogole go jeszcze kocham. Chcialabym go na razie oddac do placowki, ogarnac sie, wyleczyc z depresji i wtedy podjac decyzje, co dalej...

czy jest taka mozliwosc?

Nie, to nie prowo. Prosze o powazne odpowiedzi.

Sluchaj. Oddaj do złobka, za chwile bedzie przedszkole. Masz 3jke dzieci, jak nie pracujesz zalatw skads pieczatke i juz. Tak baby robia. 

Chyba, ze stac Cie na prywatny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga

Zacznij od psychiatry, masz gleboka depresje. Wiem, bo tez mialam. Wtedy wyobrazalam sobie ze wyrzucam malca przez okno i w glowie tworzylam historie jak to sie niby przypadkiem stalo. Leki pomoga. Uwierz mi, nie jestesmy zle, tylko czasami psychicznie padniete. Mam trojke dzieci i pracuje. Czasami mam dosc ale juz jestem zdrowa. zapisz dziecko do zlobka integracyjnego. syn kolezanki ma 9 lat i autyzm, zaczyna dopiero mowic. Od poczatku chodzil do integracyjnej w tym zlobek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan

Autorka ma trójkę, w tym dwoje zdrowych i jednego ułomnego. Ona jest wygodna. Albo Pani odda wszystkie trzy, skoro chce się Pani zrzec władzy rodzicielskiej, albo żadnego, jeśli chce mieć Pani to, co dotychczas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Napisz skąd jesteś. Sama mam dwoje, ale razem zawsze razniej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja jestem z Psi...ic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia

A tak poważnie to musisz wyszkolić te starsze dzieci, żeby zajmowały się tymi młodszymi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monia

A jesteś przy kasie? Bo jak tak to zatrudnij nianię. A jak nie to zgłoś się do jakiejś fundacji o pomoc w zebraniu pieniędzy na rehabilitację syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość Pewnie napisał:

Jasne ze mozliwe. Oddacj bachora do adopcji. Tych dwoch pozostalych gowniakow tez. Moja znajoma nie dawala rady i oddala blizniaki do okna zycia. Ktos je zaadoptowal. Kobieto, oddaj te bachy i wypocznij, zacznij zyc, odzyskaj wolnosc i swoje zycie. Chcesz sie tak meczyc przez trojke jakichs pasozytow ktore na starosc i tak beda miec swoje zycie i w doopie cie beda mialy? Pomysl logicznie. Ja bym oddala cala trojke, nie tylko tego malego de bila.

Szkoda, że ciebie nikt nie nazywał gówniakiem i bachorem, żyjąca pełnią życia głupia krowo. Ja rozumiem, że nie chcesz dzieci, bo będa takie same jak ty i będą cię mieć w doopie tak jak ty swoją matkę, ale to nie upoważnia cię do określania dzieci w ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, danuta grytschuk napisał:

wychwalam  2 jedna jest doktor habilitowany druga  pedolog dla cukrzyków...jedna mieszka Londyn druga Niemcy ...ja sama w Niemczech...ta w Londynie chce adoptować szuka surogatki....ponieważ nie może donosić..lub adopcje..

To szukaj w Czechach, lub Rosji. Tam to jest legalne i żadna ci numeru nie wytnie jakby coś. Kwestie prawne w jej kraju jej nie pozwolą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

oddaj go do żłobka niech się socjalizuje, że nie jest pępkiem świata. posiedzi w godzinach 7-17 codziennie to nabierze pokory :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jeżeli Masz problem to idź do psychiatry A nie na litość boską oddawać dziecko. Myślisz że jak oddasz to wszystkie sprawy się rozwiążą A ty będziesz zdrowa i szczęśliwa?to tak nie dziala, nie będzie lepiej Tobie a tym bardziej twojemu niewinnemu dziecku ktory nie wie co się dzieje 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 godziny temu, Gość 25letnia mama napisał:

Do żłobka ludzie oddają chore dzieci bardzo choruje tam maluch a szpital izolatka sam na sam z problematycznym dzieckiem do dopiero uraz. Jak ma szczęście to jej dziecko będzie chodziło tydzień do żłobka po czym będzie dawało popalic chore przez następne 3 tygodnie. Ja nie mogę ... Naprawdę macie rozwiązania .. żłobek eh

No tak. Pewnie. Dom dziecka lepszy co ? Co tam, że bez matki. No i tam dziecko nie choruje co ?

A tak zapomniałam lepiej obcym dac do opieki. Poznanym przez internet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oschla
17 minut temu, Gość gość napisał:

oddaj go do żłobka niech się socjalizuje, że nie jest pępkiem świata. posiedzi w godzinach 7-17 codziennie to nabierze pokory 🙂

Nie wiem czy widzisz co pisze autorka, ale dziecko ma jakies problemy rozwojowe. Nie widzialam nigdy zlobka integracyjnego, takze nie jest to takie latwe, oddaj i czesc. Jak jest zaburzony to srednio widze, zeby zwykly zlobek tak chetnie przyjal. Ludzie tylko lubia duzo gadac, ale jak wchodzi w gre dziecko z dysfunkcjami, to temat cichnie. Tak samo z adopcja, jakby tak bardzo chcieli sie dzielic miloscia i dobrem, o ktorym tak szumnie mowia, to by przyjmowali tez chore/problemowe dzieci, a nie przebierali w tych dzieciach, jak towarem w sklepie... Bo domy dziecka sa pelne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ifd

Autorko,ale z czasem będzie lepiej jak syn podrośnie,za rok daj go do przedszkola, to wtedy odżyjesz,zobaczysz że będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Gość Oschla napisał:

Nie wiem czy widzisz co pisze autorka, ale dziecko ma jakies problemy rozwojowe. Nie widzialam nigdy zlobka integracyjnego, takze nie jest to takie latwe, oddaj i czesc. Jak jest zaburzony to srednio widze, zeby zwykly zlobek tak chetnie przyjal. Ludzie tylko lubia duzo gadac, ale jak wchodzi w gre dziecko z dysfunkcjami, to temat cichnie. Tak samo z adopcja, jakby tak bardzo chcieli sie dzielic miloscia i dobrem, o ktorym tak szumnie mowia, to by przyjmowali tez chore/problemowe dzieci, a nie przebierali w tych dzieciach, jak towarem w sklepie... Bo domy dziecka sa pelne.

dyrektora w prywatnym żłobku, które i tak są przepełnione akurat interesuje czy dziecko jest niepełnosprytne. hajs ma się zgadzać a opiekunki mają się nim profesjonalnie zająć i tyle bo za to pobierają wypłatę. autorka będzie mieć spokój między 7 a 17 i odżyje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
23 minuty temu, Gość Oschla napisał:

Nie wiem czy widzisz co pisze autorka, ale dziecko ma jakies problemy rozwojowe. Nie widzialam nigdy zlobka integracyjnego, takze nie jest to takie latwe, oddaj i czesc. Jak jest zaburzony to srednio widze, zeby zwykly zlobek tak chetnie przyjal. Ludzie tylko lubia duzo gadac, ale jak wchodzi w gre dziecko z dysfunkcjami, to temat cichnie. Tak samo z adopcja, jakby tak bardzo chcieli sie dzielic miloscia i dobrem, o ktorym tak szumnie mowia, to by przyjmowali tez chore/problemowe dzieci, a nie przebierali w tych dzieciach, jak towarem w sklepie... Bo domy dziecka sa pelne.

Nie rozumiem. Osoby ktore staraja sie o dziecko chyba tez powinni brac pod uwage to ze moze urodzic sie chore wiec skad potem zalamanie i smutek ze akurat komus sie to chore dziecko przytrafilo. Na takie rzeczy nie mamy wplywu, ale rodzice adopcyjni moga juz wybierac i przebierac bo jest tyle dzieci czekajacych na nowy dom. Nic dziwnego ze wola miec zdrowe dziecko, to tak samo jak matka autorka wpisu. Zdrowego by nie oddala. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

To szukaj w Czechach, lub Rosji. Tam to jest legalne i żadna ci numeru nie wytnie jakby coś. Kwestie prawne w jej kraju jej nie pozwolą.

NIE WIEM JAKIE PORTALE I GDZIE SZUKAĆ...znacie JAKIEŚ PORTALE ..o surogatkach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milo

Jestem z polnocno- wschodniej Polski. 

Tak, wiem mam deprseje, mialam mysli samobojcze, teraz moja niemoc i zlosc zaczynam przelewac na dziecko. Mysle, zeby go oddac dla jego wlasnego dobra, bo ja nie dam mu nic. Z drugiej strony on jest ze mna bardzo zwiazany, czasem mi go szkoda, ale to taki zal, jak czasem zalujemy malego biednego kotka.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milo

Pani Danuto, pisze Pani dziwne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem kobieta
11 minut temu, Gość Milo napisał:

Pani Danuto, pisze Pani dziwne rzeczy.

Ty autorko też piszesz dziwne rzeczy. Otrzasnij się,  na co choruje dziecko konkretnie? Co z mężem, masz kogoś do pomocy? Zapisz się do psychiatry po leki. On jak coś skieruje Fiesta do psychologa. Z depresja nie ma żartów. Powiedz komuś co przezywasz mamie, siostrze, mężowi. Syn jak może to może zlobek? Odpoczniesz. I zależy na co choruje to terapie,pomyslno tym czy mogłabyś dzieci gdzieś zabrać np. W weekend by przekonać codzienność złe myśli? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milo

Synek jest bardzo ladny. Nie przysluguje mu stopien niepelnosprawnosci, aby byc pod opieka fundacji, syn ma problemy rozwojowe, ale nie ma diagnozy np. autyzmu, zeby cosu sie nalezalo. Za wszystko musze placic sama, a finansowo juz nie wyrabiamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×