Kryzys

Do porodu 8 dni, oczywiście pewnie przenoszę ciążę, cały czas robiłam wszystko by tylko urodzić i nic nie działa, rozwarcie 2 cm i stoi w miejscu, mam dość, jestem totalnie wymeczona  przez ciągłe sprzątanie  chodzenie po schodach, i seks, mam dość tak dziś sobie pomyślałam że nie warto się męczyć,  co ma być to będzie,  a teraz jak będę taka zmęczona i zacznę rodzić to nie dam rady przetrwać bolow rozwierajacych a co dopiero parcia, wskoczylam w piżame  i mam teraz zamiar się porządnie wyspać i wypocząć, 

I to najlepsze co mozesz zrobic. Ja tez teraz tylko spie i leze by nazbierac sil na ten najgorszy moment. Odpoczywaj i nie wysilaj sie. Powodzenia