Ona myśli o rozstaniu, kto płaci za wakacje ?

Hej, doradcie coś w mojej sytuacji, jestem z kobietą od kilku miesięcy, wszystko było super ale kilka dni temu byliśmy na małym wypadzie i trochę się pokłóciliśmy, nic poważnego się nie stało, nie chciałem z nią spać bo ja strasznie chrapię i chciałem żeby się wyspała, ot po prostu, poza tym ona była ze swoją córką i z nią spała więc pomyślałem niech sobie kobita odpocznie od mojego chrapania, ale ona to wzięła do siebie, jak bym ją oddtrącił, od kilku dni jest strasznie nie miła dla mnie,nie mieszkamy razem więc nawet kazała mi się nie odzywać kilka dni bo musi sobie wszystko przemyśleć, nasz związek i czy ona chce ze mną wogóle być, i ona to mówi na poważnie, nie chce żebym ją odwiedzał, pisał do niej. To napewno świadczy że chce mnie zostawić. Szkopuł w tym że za kilka tygodni jadę z nią za granicę na wakacje które ja sponsoruję bo ona nie ma kasy. I teraz ona dopiero chce mnie widzieć jak będziemy jechali na wakacje, za kilka tygodni dopiero, i tylko ostatnio wspomina mi o wakacjach. Ja myślę że ona chce tylko wytrwać do wakacji, bo za darmo dla niej przecież, czysty zysk, a po powrocie kopnie mnie w tyłek i zrobi ze mnie frajera. Czy w takim przypadku powinienem zarządzać od niej połowy kasy za urlop ? Żeby ją przetestować jak zareaguje, bo ona naprawdę jest wrogo nastawiona do mnie, ale na urlop chce ze mną jechać bardzo

Dziwne zachowanie. Tu się nie odzywa, ale na wakacje macie jechac.

Bo ma cel, wakacje pod palmami, najgorsze że próbowałem z nią rozmawiać, mówić że kocham, że mi zależy, ale ona totalnie mnie olewa, lekceważy teraz, kilka dni temu o 22 .00 napisała że idzie spać i nie ma ochoty ze mną gadać, a siedziała na FB do 2 w nocy, jak to świadczy dla Was, ona ma mnie już totalnie w dupie ? Ale pytałem się dwa dni temu czy jednak pojedzie ze mną na wakacje, powiedziała że pojedzie, ona chce mnie wykorzystać ???

Moze jej chodzi o cos innego? Bo obrazac sie o to o czym pisales jest jakąs glupotą.

ona chce mnie wykorzystać ???

&

A jak myślisz??????????????????????????????????????????????????????????

O ile nie stalo sie nic powaznego i tak jak piszesz, poklociliscie sie o drobnostke, to na Twoim miejscu wyhamowalabym z wszelkimi wyznaniami i probami nawiazania kontaktu, a na wakacje pojechala z kims, kto moglby zaplacic polowe kosztow, ewentualnie oddalabym wyjazd komus bliskiemu (np.rodzice) albo zabrala np.siostre, brata. Jej zachowanie to dziecinada, masz sie nie odzywac pare tygodni, ale na wakacje z Toba pojedzie, bo darmowy wyjazd nie trafia sie czesto. Na pewno bym nie pojechala z facetem, ktory by sie tak zachowywal, unikal powaznej rozmowy, ale na wakacje to chetnie. Zenada.

8 minut temu, Gość Oschla napisał:

O ile nie stalo sie nic powaznego i tak jak piszesz, poklociliscie sie o drobnostke, to na Twoim miejscu wyhamowalabym z wszelkimi wyznaniami i probami nawiazania kontaktu, a na wakacje pojechala z kims, kto moglby zaplacic polowe kosztow, ewentualnie oddalabym wyjazd komus bliskiemu (np.rodzice) albo zabrala np.siostre, brata. Jej zachowanie to dziecinada, masz sie nie odzywac pare tygodni, ale na wakacje z Toba pojedzie, bo darmowy wyjazd nie trafia sie czesto. Na pewno bym nie pojechala z facetem, ktory by sie tak zachowywal, unikal powaznej rozmowy, ale na wakacje to chetnie. Zenada.

Dokładnie. I jeszcze na wakacje pojedzie i dalej się nie będzie odzywać. Nonsens. Jezeli nie wyjasnicie sobie niczego przed wajacjami, pojedz z kims innym. 

47 minut temu, Gość Oschla napisał:

O ile nie stalo sie nic powaznego i tak jak piszesz, poklociliscie sie o drobnostke, to na Twoim miejscu wyhamowalabym z wszelkimi wyznaniami i probami nawiazania kontaktu, a na wakacje pojechala z kims, kto moglby zaplacic polowe kosztow, ewentualnie oddalabym wyjazd komus bliskiemu (np.rodzice) albo zabrala np.siostre, brata. Jej zachowanie to dziecinada, masz sie nie odzywac pare tygodni, ale na wakacje z Toba pojedzie, bo darmowy wyjazd nie trafia sie czesto. Na pewno bym nie pojechala z facetem, ktory by sie tak zachowywal, unikal powaznej rozmowy, ale na wakacje to chetnie. Zenada.

Dokaldnie. Obraziła się o pierdoołe, zakładam ze wyjasniles jej ze chodziło tylko o chrapanie a ona dalej szła w zaparte, myślę ze znalazła sobie dobry pretekst żeby się obrazić bo ma Cie dość i i tak zamierza się z Toba rozstac, nie kocha Cie i możliwe ze w tym okresie jej ,,urazy i odpoczynku od Ciebie" kiedy sie nie kontaktujecie, ona spotyka się z innym i bada grunt. Jak mapla, nie pusci kednej galezi dopoki nie chwyci drugiej... Z darmowych wakacji nie chce zrezygnować wiec łaskawie na nie z Toba pojedzie a potem kopnie Cie w d...e. Pewnie taki ma plan. Miej honor i zostaw ja a na wakacje pojedz z kimś innym, jak ktoś Ci dobre radził. Nie bądź jeleniem- i pisze Ci to jako kobieta. 

Potrzebuje twardego faceta napisz jej jasno,że albo się ogarnia do jutra do 10 i zaczyna normalnie gadać,albo jedziesz na wakacje z kumplem. I tego się trzymaj. Nie ma odwrotu. Jak raz pożałuje, to będzie bardziej pokorna,bo na razie to sobie pogrywa,bo wie ,że może... Jesteś za dobry. No i może mieć odchyły,bo ma dziecko, może mieć różne wątpliwości co do związku ,może chce,ale się obawia. Tak czy inaczej nie pozwalaj sobie na takie cyrki. I mówię to ja jako kobieta, która gdybym wyczuła,że tak mogę zachowywałabym się jak ona

I właśnie tak się stało !!! Właśnie oznajmiłem jej żeby odezwała się do mnie ale po wakacjach !!! Jak już wystarczająco odpocznie od emnie , dałem jej więcej czasu na przemyślenia, bo ja rozumiem że można się pokłócić, mieć focha, ale ona ma po prostu wy...e na mnie bo nie nie robi nic żeby tą sytuację naprawić mimo że ją przeprosiłem i naprawdę mi na niej zależało, ale jak to mówią o związek muszą walczyć dwie osoby nie jedna. Zobaczymy jak teraz zareaguje !!!

2 godziny temu, Gość Bunkier auuu napisał:

I właśnie tak się stało !!! Właśnie oznajmiłem jej żeby odezwała się do mnie ale po wakacjach !!! Jak już wystarczająco odpocznie od emnie , dałem jej więcej czasu na przemyślenia, bo ja rozumiem że można się pokłócić, mieć focha, ale ona ma po prostu wy...e na mnie bo nie nie robi nic żeby tą sytuację naprawić mimo że ją przeprosiłem i naprawdę mi na niej zależało, ale jak to mówią o związek muszą walczyć dwie osoby nie jedna. Zobaczymy jak teraz zareaguje !!!

I jak zareagowała? 

2 godziny temu, Gość Bunkier auuu napisał:

I właśnie tak się stało !!! Właśnie oznajmiłem jej żeby odezwała się do mnie ale po wakacjach !!! Jak już wystarczająco odpocznie od emnie , dałem jej więcej czasu na przemyślenia, bo ja rozumiem że można się pokłócić, mieć focha, ale ona ma po prostu wy...e na mnie bo nie nie robi nic żeby tą sytuację naprawić mimo że ją przeprosiłem i naprawdę mi na niej zależało, ale jak to mówią o związek muszą walczyć dwie osoby nie jedna. Zobaczymy jak teraz zareaguje !!!

Chyba dobrze postąpiłeś.

Ale bzdura. Autor kompletnie przechlapal zwiazek. “Darmowe wakacje”.. alez jej laske chcial zrobic . Przeciez facet of tego jest zeby za takie drobnostki placic. Jaki to material na partnera skoro robi wielkie halo za placenie za wakacje..szczegolnie gdy jak on pisze, ona nie ma kasy.. Zenada. Na miejscu tej kobiety nie odezwalabym sie do autora juz nigdy..

Dobrze postapiles, napisz co interesów a kobieta odpisała 

Chciałem dać psu kawał kiełbasy (całkiem za darmo zasponsorować), a on mnie caps zębami za rękę. Jak mu zaje/bałem kopa, to kiełbase zobaczył w swoim psim śnie. Potem okazało sie że to sooka była....

7 minut temu, Gość Lola114 napisał:

Ale bzdura. Autor kompletnie przechlapal zwiazek. “Darmowe wakacje”.. alez jej laske chcial zrobic . Przeciez facet of tego jest zeby za takie drobnostki placic. Jaki to material na partnera skoro robi wielkie halo za placenie za wakacje..szczegolnie gdy jak on pisze, ona nie ma kasy.. Zenada. Na miejscu tej kobiety nie odezwalabym sie do autora juz nigdy..

Tu chodziło o to ze nie chciała się z nim widzieć, rozmawiać z powodu takiej blachostki ale na darmowe wakacje to chętnie pojedzie, ciekawe...juz nie będzie obrażona? Akurat jej przejdzie foch do tego momentu- nie wczesniej? Na 90% ze chce go kopnąć w d...e jak juz wybawi się na wakacjach, a autor moim zdaniem powinien ja wyprzedzic i ja zostawic. Nie sadze by z tego cos bylo. Chyba nie do końca zrozumialas temat. 

20 godzin temu, Gość Bunkier auuu napisał:

Hej, doradcie coś w mojej sytuacji, jestem z kobietą od kilku miesięcy, wszystko było super ale kilka dni temu byliśmy na małym wypadzie i trochę się pokłóciliśmy, nic poważnego się nie stało, nie chciałem z nią spać bo ja strasznie chrapię i chciałem żeby się wyspała, ot po prostu, poza tym ona była ze swoją córką i z nią spała więc pomyślałem niech sobie kobita odpocznie od mojego chrapania, ale ona to wzięła do siebie, jak bym ją oddtrącił, od kilku dni jest strasznie nie miła dla mnie,nie mieszkamy razem więc nawet kazała mi się nie odzywać kilka dni bo musi sobie wszystko przemyśleć, nasz związek i czy ona chce ze mną wogóle być, i ona to mówi na poważnie, nie chce żebym ją odwiedzał, pisał do niej. To napewno świadczy że chce mnie zostawić. Szkopuł w tym że za kilka tygodni jadę z nią za granicę na wakacje które ja sponsoruję bo ona nie ma kasy. I teraz ona dopiero chce mnie widzieć jak będziemy jechali na wakacje, za kilka tygodni dopiero, i tylko ostatnio wspomina mi o wakacjach. Ja myślę że ona chce tylko wytrwać do wakacji, bo za darmo dla niej przecież, czysty zysk, a po powrocie kopnie mnie w tyłek i zrobi ze mnie frajera. Czy w takim przypadku powinienem zarządzać od niej połowy kasy za urlop ? Żeby ją przetestować jak zareaguje, bo ona naprawdę jest wrogo nastawiona do mnie, ale na urlop chce ze mną jechać bardzo

Dwie stówki za każde jej bzykanie na wakacjach, pewnie będziesz musiał jej dopłacić do tych wakacji. Przetestować to ją już ktoś inny przetestuje :D

3 godziny temu, Gość Bunkier auuu napisał:

I właśnie tak się stało !!! Właśnie oznajmiłem jej żeby odezwała się do mnie ale po wakacjach !!! Jak już wystarczająco odpocznie od emnie , dałem jej więcej czasu na przemyślenia, bo ja rozumiem że można się pokłócić, mieć focha, ale ona ma po prostu wy...e na mnie bo nie nie robi nic żeby tą sytuację naprawić mimo że ją przeprosiłem i naprawdę mi na niej zależało, ale jak to mówią o związek muszą walczyć dwie osoby nie jedna. Zobaczymy jak teraz zareaguje !!!

Dokładnie, też radziłabym zrezygnować ze wspólnego wyjazdu, odsprzedać, zaprosić kogoś bliskiego, lub w ostateczności przeboleć stratę zaliczki. Nie odzywaj się do niej, nie pozwól sobą manipulować. Piszesz, że na wyjazd zabrała ze sobą córkę, ciekawe w jakim wieku dziecko i czy mieliście apartament, bo z tym spaniem może trochę przesadziłeś, w końcu chyba już ze sobą sypialiście? Jednak jej reakcja jest mocno przesadzona. Zastanów się, czy w ogóle warto kontynuować ten związek, jeśli ona w taki sposób reaguje  i zamiast rozmowy obraża się na całe tygodnie.

Albo pani ma tak wysokie mniemanie o sobie, albo po prostu nie zależy jej na Tobie.

1 godzinę temu, Gość Lola114 napisał:

Ale bzdura. Autor kompletnie przechlapal zwiazek. “Darmowe wakacje”.. alez jej laske chcial zrobic . Przeciez facet of tego jest zeby za takie drobnostki placic. Jaki to material na partnera skoro robi wielkie halo za placenie za wakacje..szczegolnie gdy jak on pisze, ona nie ma kasy.. Zenada. Na miejscu tej kobiety nie odezwalabym sie do autora juz nigdy..

Chyba, nie przeczytalas tematu uważnie. On jej wakacji nie zaluje. 

Autorze, uciekaj od samotnej matki nawet jak to miss świata, a szczególnie jak ma humorki o głupoty, bo pewnie przez to ją inny kopnął w doope.

"Chciałem dać psu kawał kiełbasy (całkiem za darmo zasponsorować), a on mnie caps zębami za rękę. Jak mu zaje/bałem kopa, to kiełbase zobaczył w swoim psim śnie. Potem okazało sie że to sooka była...."

To porównanie bardzo pasuje do sytuacji autora.  

Znowu mi pisze że ona naprawdę czuję się odrzucona prze ze mnie, no jak długo można to powtarzać !!! Przecież gdyby jej zależało bo widzi że źle między nami to chciała by to naprawić, chciałem jechać do niej ale ona wymyśliła tysiąc powodów abym nie przyjeżdżał, zachowuje się jak księżniczka, czy jeśli kobiecie zależy na facecie to taki incydent że wolałem spać sam może zdecydować że ona chce się rozstać, a wszystko wcześniej się układało między nami, nigdy się nie kłóciliśmy, może ona faktycznie mnie nie kocha i ma teraz pretekst żeby się rozstać, powiedziała mi że swoich poprzednich facetów też nie kochała, że nigdy nie była zakochana, taka zimna trochę z niej kobieta, nie odpisuje mi nawet już na dobranoc, ani dzień dobry, chyba jej nie zależy na mnie, może nigdy nie zależało, czas się chyba rozstać bo ja sam tego wózka ciągnął nie będę

ale ci się princessa trafiła  

oczywiście że jej przejdzie jak przyjdziesz z kwiatami w zębach i przeprosinami że "zachowałeś się głupio", oczywiście nie zapomnij wręczyć biletów na samolot na wakacje

na razie to tylko tobie zależy, ona się nie stara w ogóle i niedługo zamęczy cię tymi fochami

Mnie przeraża fakt że ona przez jeden mały incydent myśli o rozstaniu ze mną, przecież w każdym związku są jakieś tarcia ale żeby tak od razu myśleć o rozstaniu, coś musi być na rzeczy, ona ma córkę która ma 5 lat i jak sama mi powiedziała z ojcem dziecka postanowiła że nie będzie jak jeszcze w ciąży była z kompletnie błahych powodów. Tracę zaufanie do tej kobiety powoli, ona chce ślubu do tego wszystkiego, i co małe potknięcie i zaraz będzie chciała rozwodu. Dużo włożyłem w ten związek, ale to była chyba zła inwestycja, skoro jej nie zależy to dlaczego mi ma zależeć.

10 godzin temu, Gość Bunkier auuu napisał:

Znowu mi pisze że ona naprawdę czuję się odrzucona prze ze mnie, no jak długo można to powtarzać !!! Przecież gdyby jej zależało bo widzi że źle między nami to chciała by to naprawić, chciałem jechać do niej ale ona wymyśliła tysiąc powodów abym nie przyjeżdżał, zachowuje się jak księżniczka, czy jeśli kobiecie zależy na facecie to taki incydent że wolałem spać sam może zdecydować że ona chce się rozstać, a wszystko wcześniej się układało między nami, nigdy się nie kłóciliśmy, może ona faktycznie mnie nie kocha i ma teraz pretekst żeby się rozstać, powiedziała mi że swoich poprzednich facetów też nie kochała, że nigdy nie była zakochana, taka zimna trochę z niej kobieta, nie odpisuje mi nawet już na dobranoc, ani dzień dobry, chyba jej nie zależy na mnie, może nigdy nie zależało, czas się chyba rozstać bo ja sam tego wózka ciągnął nie będę

Czuje się odrzucona? Nie daj się nabrać, po prostu dotarło do niej, że umyka jej atrakcyjny wyjazd za friko.

Wakacje w ogóle bym odwołał albo pojechał z kimś innym. Jeśli zależy Ci na tym by jechać z nią, to niech zapłaci połowę

Znam ten model kobiet. Jest to typ " muszę to sobie przemyśleć". Co chwila muszą sobie przemyśleć czy związek ma sens, taki mają sposób na manipulowanie facetem. Jak planujecie razem wakacje, jesteście razem itp. a ona musi przemyśleć czy to ma sens, to niech idzie w swoją stronę i znajdzie kogoś z kim nie będzie musiała "przemyślać" co chwile. 

Takich problemów ( nie wspominam, że jest to problem z dołu pleców) się nie "przemyśluje" tylko przegaduje z osobą zainteresowaną. 

Dnia 11.05.2019 o 21:03, Gość Bunkier auuu napisał:

Hej, doradcie coś w mojej sytuacji, jestem z kobietą od kilku miesięcy, wszystko było super ale kilka dni temu byliśmy na małym wypadzie i trochę się pokłóciliśmy, nic poważnego się nie stało, nie chciałem z nią spać bo ja strasznie chrapię i chciałem żeby się wyspała, ot po prostu, poza tym ona była ze swoją córką i z nią spała więc pomyślałem niech sobie kobita odpocznie od mojego chrapania, ale ona to wzięła do siebie, jak bym ją oddtrącił, od kilku dni jest strasznie nie miła dla mnie,nie mieszkamy razem więc nawet kazała mi się nie odzywać kilka dni bo musi sobie wszystko przemyśleć, nasz związek i czy ona chce ze mną wogóle być, i ona to mówi na poważnie, nie chce żebym ją odwiedzał, pisał do niej. To napewno świadczy że chce mnie zostawić. Szkopuł w tym że za kilka tygodni jadę z nią za granicę na wakacje które ja sponsoruję bo ona nie ma kasy. I teraz ona dopiero chce mnie widzieć jak będziemy jechali na wakacje, za kilka tygodni dopiero, i tylko ostatnio wspomina mi o wakacjach. Ja myślę że ona chce tylko wytrwać do wakacji, bo za darmo dla niej przecież, czysty zysk, a po powrocie kopnie mnie w tyłek i zrobi ze mnie frajera. Czy w takim przypadku powinienem zarządzać od niej połowy kasy za urlop ? Żeby ją przetestować jak zareaguje, bo ona naprawdę jest wrogo nastawiona do mnie, ale na urlop chce ze mną jechać bardzo

Jak raz ulegniesz takiemu terroryzmowi, to będziesz tak miał zawsze. Zastanów się czy chcesz co 3 miesiące mieć ciche dni bo ona musi sobie przemyśleć czy zupa nie była zasłona. Odwróć kota ogonem. Powiedz jej, ze Ty nie chcesz być z kobietą, która nie jest ciebie pewna i u której taka ...yczna sytuacja może sprawić, że ocieracie się o rozstanie. Olej ją przestań odpisywać itp. Zobaczysz sama przyjdzie za jakiś czas z przeprosinami, a Ty reszte życia będziesz miał spokój od takich akcji.

Zastanów się jak jesteś traktowany? Chciałeś zrobić coś z myślą o niej i jej córce. Może nie wyszło to dobrze ale do cholery, czy to jest powód żeby stawiać związek na ostrzu noża i robienia draki na miesiąc? Nie wydaje mi się. Taki problem, to tak na prawdę nie problem i dorośli ludzie powinni go rozwiązać w 5 minut.