Kocham ją.... ale nie wiem czy ona mnie..

Cześć mam 15lat i mam bardzo dobrą przyjaciółkę, w której jestem zakochany od dłuższego czasu. Nie wiem czy ona mnie kocha.... tyle o tym czytałem. Ona z mojej perspektywy często próbuje ze mną rozmawiać przybliża się na ławce gdy siedzimy patrzy na mnie lecz jak nie umiem patrzeć jej w oczy odrazu odwracam głowę ze stresu. Ostatnio zaproponowała spotkanie, bałem się w końcu nie poszliśmy po tej sytuacji mniej ze mną rozmawia.... nie pisze tyle ze mną.... jest trochę obojętna. Nie wiem co zrobić jak pokazać ze mi na niej zależy jak pokazać ze ją kocham.... jestem bardzo nieśmiały 

Jeśli chcecie wiedzieć coś jeszcze odpowiadam odrazu.... niedługo nasze drogi się rozejdą ja pójdę do innej szkoły i ona :D liczę na wasza pomoc

Po prostu się odważ. Strach ma wielkie oczy. Młody jesteś, ale tak to już jest, że dziewczyny się odwracają gdy widzą że komuś nie zalezy. Ona po prostu moze nie wiedzieć, że jestes niesmiały. Moze myslec, ze ci sie nie podoba i nie chcesz z nia byc. Nie bój sie. Zaproponowala spacer wiec byla zainteresowana. 

Ale jak się odważyć? Zaproponować coś? I to ja odwracam głowę gdy ona sie na mnie patrzy.... :(

Nie czytaj ostatniego zdania u góry 

Tak, zaproponuj np.lody na zakończenie roku albo jeszcze wcześniej żeby czasu nie tracić. Powiedz coś o tym, ze zmieniacie szkołe, że juz w szkole nie będziecie się widywać, że fajnie by bylo spędzic czas razem itp.

Dzięki za pomoc :D

Dzięki za pomoc :D

Dzięki za pomoc :D