Moda na stare imiona. Oryginalne imiona.

4 godziny temu, Gość gosc napisał:

Rozumiem czyli nic oficjalnego nie mozesz podac, szkoda.

Koleżanka podała ci czego możesz szukać. Mało leniuszku ? Jak zwykle musi byc wszystko na tacy. Obecnie już nawet wujek google jest za daleko od ręki dla co niektórych, aby poszperać, chociaż tak naprawdę nie trzeba szperać. Ja potwierdzam nasze babki nie były nazywane oryginalne, bo każdy z nas miał przecież w swojej rodzinie nie tylko babki, ale tłum kobiet w postaci sióstr i kuzynek babek i sąsiadek babek i prababek. To samo imiona męskie. Te imiona powtarzały się i powodują skojarzenia z okresem wojennym i powojennym. Nie potrzeba do tego szukać archiwalnych papierów, bo każdy ma to gdzieś w głowie. Wystarczy też włączyć stare filmy z tamtego okresu. Były Bronki, Janki, Hanki, Kryśki, Luśki, Janiny, Gienki, Tadki, Józki, Kazki, Fredki... W tym wiele imion uchodzących dzisiaj za wiejskie, wstrętne, a wiele imion było takich które nigdy z użycia nie wyszły i powtarzalne są do dziś tak jak Agata, Weronika, choć wtedy skracało się np. Weronka. Ludzie nie byli orginalni. Byli prości. Jakieś Scholastyki, Kunegundy były rzadkością jeśli były.

Witold Mieszko Aleksy Feliks Eryk Emil

Leonia Felicja Łucja Eliza Róża Rozalia Marianna Aurelia Stefania Elżbieta 

18 godzin temu, Gość gosc napisał:

Koleżanka podała ci czego możesz szukać. Mało leniuszku ? Jak zwykle musi byc wszystko na tacy. Obecnie już nawet wujek google jest za daleko od ręki dla co niektórych, aby poszperać, chociaż tak naprawdę nie trzeba szperać. Ja potwierdzam nasze babki nie były nazywane oryginalne, bo każdy z nas miał przecież w swojej rodzinie nie tylko babki, ale tłum kobiet w postaci sióstr i kuzynek babek i sąsiadek babek i prababek. To samo imiona męskie. Te imiona powtarzały się i powodują skojarzenia z okresem wojennym i powojennym. Nie potrzeba do tego szukać archiwalnych papierów, bo każdy ma to gdzieś w głowie. Wystarczy też włączyć stare filmy z tamtego okresu. Były Bronki, Janki, Hanki, Kryśki, Luśki, Janiny, Gienki, Tadki, Józki, Kazki, Fredki... W tym wiele imion uchodzących dzisiaj za wiejskie, wstrętne, a wiele imion było takich które nigdy z użycia nie wyszły i powtarzalne są do dziś tak jak Agata, Weronika, choć wtedy skracało się np. Weronka. Ludzie nie byli orginalni. Byli prości. Jakieś Scholastyki, Kunegundy były rzadkością jeśli były.

Nie babki tylko prababki.  I nie leniuszek tylko napisalam, ze tym tematem sie interesuje i nigdy takich statystyk nie znalazlam wiec jak ktos mi podaje takie informacje to chcialabym link.  Sama poszukaj statystyk imion naszych prababek i powiedz co znalazlas.  

W takim razie tylko na cmentarzach leza ciekawi pra-rodzice.