Dlaczego szukacie kogośna boku?

Dlaczego zdradzacie?

Ja szukam bo nikogo nie mam :P

Bo facetom nigdy ne dogodzisz ciągle szukają nowych wrażeń raniac swoje partnerki i nie mowie tylko o zdradzie ale o oglądaniu nagich dziewczyn w necie lub oglądanie się za dziewczynami na ulicy.. 

Nie potrafią kochać. Miłość jest niedoskonała, zazdrosna, fałszywa.

Żeby przezyc nowe doznania:) to podniecające oderwac sie od monotoni seksu i zasmakować czegos nowego 

A żona? Mąż? Partner/ka? To podłość wobec nich.

3 minuty temu, Gość Takion napisał:

Żeby przezyc nowe doznania:) to podniecające oderwac sie od monotoni seksu i zasmakować czegos nowego 

Zasmakowac czegoś innego! To zostaw ta kobietę i baw się nie raniac jej.. 

To nie ludzkie.. Tak się kimś bawić i udawać miłość 

1 minutę temu, Gość Gość gość napisał:

Zasmakowac czegoś innego! To zostaw ta kobietę i baw się nie raniac jej.. 

"Zostaw"? Da się tak, by nie zranić?

Na pewno lepiej się rozstać niż zdradzać. Zdrada boli bardziej 

Tak że nie chce się żyć. 

Czasami wolałabym być sama. Nie martwić się o to czy on mnie zdradza czy oglądała się za innymi. Żyć tak jak kiedyś ale brakuje mi odwagi i czuję do niego w pewnym sensie przywiązanie 

Zaczelam zdradzać bo miałam dość samotności w związku. Przez 11 lat byłam wierna. Mój partner każdy swój wolny czas poświęcał swoim dzieciom z pierwszego małżeństwa. Wszystko było ważniejsze ode mnie. Wracał do domu codziennie po 22, wakacje były zarezerwowane dla dzieci (dużo z nimi podróżuje, ja oczywiście sama). Gdy w końcu przestałam się prosić o uwagę i poświęcenie mi czasu stałam się pewniejsze siebie. Z czasem pojawił się romans, a mój partner nagle zrobił się kochający i chcący spędzić ze mną każdy swój wolny czas. Niestety, ale przez tyle lat byłam sama i mecze się gdy jestem z nimi. Nagle też pomyślał też o ślubie.

5 minut temu, Gość Anka napisał:

Zaczelam zdradzać bo miałam dość samotności w związku. Przez 11 lat byłam wierna. Mój partner każdy swój wolny czas poświęcał swoim dzieciom z pierwszego małżeństwa. Wszystko było ważniejsze ode mnie. Wracał do domu codziennie po 22, wakacje były zarezerwowane dla dzieci (dużo z nimi podróżuje, ja oczywiście sama). Gdy w końcu przestałam się prosić o uwagę i poświęcenie mi czasu stałam się pewniejsze siebie. Z czasem pojawił się romans, a mój partner nagle zrobił się kochający i chcący spędzić ze mną każdy swój wolny czas. Niestety, ale przez tyle lat byłam sama i mecze się gdy jestem z nimi. Nagle też pomyślał też o ślubie.

Powinnaś już dawno go zostawić.. Nie można prosić się o miłość 

bo Was wiecznie głowa boli albo nie macie ochoty to raz, dwa trzeba korzystać z życia i potestować inne jakie sa w łóżku, pomacać, popieścić i do nastepnej leciec. z życia trzeba korzystać bo jest tylko jedno, a nie wiecznie ta sama piczka i cycki lub słuchać o bólu głowy i błagać o ten seks, nie to nie, są inne.

Bo tak i ...