Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego ludzie mają dzieci?

Polecane posty

3 minuty temu, KermitZaba napisał:

Tu nie chodzi o całkowite poświecenie życia, tylko o jego częściowe oddanie. No niestety ale tak to działa, jak jesteś nastolatkiem i fajnie się bawisz używając sobie użycia, zawalając obowiązki jako uczeń, nie rozwijasz się się dochodu, intelektualnie i emocjonalnie, to potem za 30 lat życie się od pierwszego, w mieszkaniu socjalnym. Ale wystarczą drobne zmiany, praca nad sobą, nie trzeba nawet rezygnować z zabaw, choć dobrze by było odstawić pewne rzeczy i perspektywy na ogól będą lepsze.  Czy może się mylę?

Temat jest o dzieciach, nie o dbaniu o samego siebie. 

Zgodzę się, że należy się rozwijać, zadbać o swoją edukację i wykształcenie. O to zadbałam świetnie i swoja podatki płacę. Po prostu nie chcę mieć dzieci, ale przeraża mnie tak przedmiotowe podejście do "potomstwa" jak niektórzy tu pokazują. 

 

a skoro o podatkach i zarobkach mowa, to dość ciekawe zagadnienie. Już parę osób pytało mnie czemu nie mam dzieci bo "przecież mamy na to pieniądze". Może ludzie chcieliby mieć dzieci tylko, że ich zwyczajnie na to nie stać? W końcu ludzi takich jak ja, którzy mają warunki, ale dzieci nie chcą, jest naprawdę niewiele. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, KermitZaba napisał:

To była metafora narodu. Wkład w własny rozwój jaki przedstawiłem, miał być analogią wkład w rozwój w rodziny, która jest podstawową komórką społeczną narodu. Zaniedbania z okresu dzieciństwa, były analogią do obecnych zaniedbań w sferze rozwoju społecznego. Zabawa oznacza dzisiejszy życia czyli koncentracja się na wyglądzie, dobrobyt materialnym, seksie jako formie sportu, a nie na tworzeniu rodziny, to właśnie są te zaniedbania z punku widzenia społeczeństwa, które za 30 lat przyczynią się, że praktycznie wszystkie kraje zachodnie będą strasznie słabe. Polska za 20 lat ma mieć coś około 25% miej obywateli niż obecnie.. Ludności stanowi naturalną siłę państwa, wszystkie obecne mocarstwa światowe znajdują się w top 10 krajów pod względem liczy ludności, czyli USA(3), Rosja(9), Chiny(1) i Indie(2).

Wiem strasznie to brzmi, postrzegam ludzi jako surowce strategiczne, ale najstraszniejsze jest ze mogę mieć racje, mnie też się to nie podoba z punktu widzenia jednostki, ze by zapewnić sobie spokój i przyszłym pokolenie musiałbym się zmusić do posiadania życia rodzinnego z 2-3 dziećmi.

Ale mogę się również mylić, może Polska nie będzie dla nikogo ważna, nie przejedzie tu żaden walec a jedyne co złego co się stanie to scenariusz grecki.

zakładasz, że polska jest dla kogoś ważniejsza niż zadowolenie z własnego życia. to podstawowy błąd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, KermitZaba napisał:

Braki dzieci w obecnych czasach, to jest wynikiem wysokich oczekiwań bytowych, pewnego stylu życia, prawdę mówiąc pieniądze nie są do posiadania dzieci potrzebne, wiem że brzmi to jak nie zła patologia, i z naszej perspektywy to pewnie nią rzeczywiście jest, ale spójrz na kraje afryki czy indie, czy oni mają pieniądze?

nie, nie mają też łatwego dostępu do antykoncepcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, KermitZaba napisał:

Zakładam, że za kilkadziesiąt lat będzie trudno być zadowolonym z własnego życia przez liczne kryzysy, spowodowane w dużej mierze demografią, co więcej zakładam ze te kryzysy nie będą obecnie jedynie w Polsce, ale w całym świece zachodu. Prawie cała Europa jest pod kreską mionium odnawialności pokoleń

taki sobie świat stworzyliśmy

Za 30 lat nie będzie nawet czym oddychać, więc nie martw się o populację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyp

Mają, bo są bezmyślni, kierują się instynktem, są egoistyczni, mają bo inni mają, bo większość ma? Niedługo będzie 8 mld ludzi i już w tej chwili planeta tego nie wytrzymuje, na razie w krajach rozwiniętych i rozwijających się żyje się dobrze, ale to jest równia pochyła. Zmiany klimatyczne i cywilizacyjne nie wróżą niczego dobrego. Decydując się na potomstwo skazujemy nasze przyszłe pokolenia na cierpienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, KermitZaba napisał:

Wiem, to też się przyczynia. Miałem antykoncepcje w głowie kiedy pisałem o "uprawianiu seksu dla sportu", kiedyś to było nie możliwe, przez brak metod planowania rodziny jak to się obecnie ładnie określa.


 

To co proponujesz, celibat w małżeństwach? 

 

Do reszty komentarzy nawet nie będę się odnosić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pik
8 minut temu, KermitZaba napisał:

Nie, proponuje by kiedyś ten seks zakończył się choć raz czymś więcej niż orgazmem tylko, a najlepiej by tak było co najmniej 2-3 razy.

Poza tym do reszty komentarzy już się odniosłaś z wyjątkiem tego z imprezą 😜 . Wiesz, dyskutujemy, ważne by na argumenty a nie inwektywy i będzie dobrze

Ale komu proponujesz, bo mozesz tylko w swoim wyrze skladac takie propozycje, do innych wyr zakaz wstepu masz:) wiec piszesz na prozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, KermitZaba napisał:

Proponuje, nie rozkazuje wiec myślę, ze zaproponować mogę wszystkim. A sam no niestety mogę być uznany za hipokrytę, ale mam obecnie inne cele niż związek a tym bardziej rodzina. Życie w samotności daje mi więcej elastyczności i swobody działania, co jest dla mnie ważnym atutem w kontekście tego nad czym się obecnie koncertuje. Jestem młody i z tego względu moje życie jeszcze nie jest w pełni ustabilizowane, nie wiem czy nie będę chciał się wyprowadzić, a potem wyprowadzić ponownie itp. a będąc z kimś musiałbym zważać na tamtą osobę, nie powiem przecież pewnego dnia "kochanie, porzuć swoją pracę i znajomych bo chce kupić dom na drugim końcu Polski, tam z resztą będzie nam lepiej bo X, Y, Z." , po czym na drugi dzień spakuje walizki i pojadę.

Tak, jesteś hipokrytą. Ręce mi opadły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pik
10 godzin temu, KermitZaba napisał:

Proponuje, nie rozkazuje wiec myślę, ze zaproponować mogę wszystkim. A sam no niestety mogę być uznany za hipokrytę, ale mam obecnie inne cele niż związek a tym bardziej rodzina. Życie w samotności daje mi więcej elastyczności i swobody działania, co jest dla mnie ważnym atutem w kontekście tego nad czym się obecnie koncertuje. Jestem młody i z tego względu moje życie jeszcze nie jest w pełni ustabilizowane, nie wiem czy nie będę chciał się wyprowadzić, a potem wyprowadzić ponownie itp. a będąc z kimś musiałbym zważać na tamtą osobę, nie powiem przecież pewnego dnia "kochanie, porzuć swoją pracę i znajomych bo chce kupić dom na drugim końcu Polski, tam z resztą będzie nam lepiej bo X, Y, Z." , po czym na drugi dzień spakuje walizki i pojadę.

No ok jednak to smieszna troche propozycja, poniewaz dorosle dojrzale osoby dokładnie same wiedza czego chca i same decyduja o sobie biorac pod uwage kilka elementow ktore tylko one znają, wiec takie propozycje od innych sa dziecinne:) sam rozumiesz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co

negatywne skutki społeczne, czyli społeczeństwo, tak sobie mysle co mi dało społeczeństwo a co jestem winna, praca za marne grosze :)) niewolnicza praca w słuzbie systemu,  parszywi ludzie mijani wszędzie, baby które mnie niszczyły, faceci którzy nie potrafili kochać, czy jeszcze kogos poznałam w zyciu, pomyslmy, nie przypominam sobie, jestem cos komus winna ? moze, ale niech najpierw zlikwidują farmy futrzarskie, piękne liski z pourywanymi łapkami od drutów 😞 to mój warunek , jak od obywatela, wtedy ja moze sie rozmnoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.05.2019 o 01:02, KermitZaba napisał:

Czułem od kilku postów, że jesteś negatywnie dla mnie nastawiona, no cóź. Mam nadzieje, ze te zdanie dało tobie sporo satysfakcji 🙂 . To, ze obecnie nie mam rodziny, to jeszcze nie znaczy ze muszę być hipokrytą, jak jak pisałem jestem stosunkowo młody wiec wszystko może się zmienić, kazdy wiek ma swoje prawa.

Nie jestem do ciebie negatywnie nastawiona. Tylko rozbraja mnie hipokryzja. Innym radzisz mieć dwoje/troje dzieci (a żeby tyle mieć należy zacząć młodo), a sam masz dokładnie zero. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nielog

Większość z wpadki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, KermitZaba napisał:

Obawiam się, że nie jesteś ze mną szczera teraz i przemawiają przez Ciebie emocje i jakieś stereotypy, bo po pierwsze nic nie wiesz o mojej sytuacji wiec nie masz prawa oceniać ze ja nie zacznę młodo. Może mam 20 lat? A może 25? a może 60? Tego nie wiesz,a  wypowiadasz się jak byś wiedziała. Pewnie gdzieś na podstawie tego co pisałem, możesz obstawiać ze więcej niż 25, chyba gdzieś pisałem ze nie mam 30. Wiesz dużo osób w tym wieku nie miała dzieci, by po kilku latach mieć ich 2, 3 - znam takie przypadki osobiście, coraz więcej ich bo dzisiejsza tendencja w krajach wysokorozwiniętych jest późnie posiadanie dzieci. A ty pewnie oczami wyobraźni masz stosunki przed 30 lat gdzie rzeczywiście dużo osób zaczynało młodo, bo w wieku dwudziestokilkuletni lat byli po ślubie i mieli pierwsze dziecko. Poza tym dwa-trzy brzmi dużo, ale można mieć już tyle po jednej ciąży, rekord dzieci w jednej ciązy mnogiej z tego co się orientuje to 8 dzieci! Choć ta liczba to raczej ciekawostka, bo to pewnie jakaś konsekwencja leczenia niepłodności.

Choć masz racje, należało by znacząc młodo, zwłaszcza jak się jest kobietą, by zminimalizować prawdopodobieństwo wad u dziecka. Choć myślę, ze na ogół jeśli nawet te dziecko pojawi się później to tragedii nie będzie.

.

Każdy ma "jakąś sytuację". Jeżeli jesteś w wieku licealnym/ledwo po 20 to nawet nie masz się co wypowiadać bo jeszcze nie miałeś okazji zmierzyć się z prawdziwym życiem. Jak jesteś koło 30 to albo będziesz miał dużo młodszą żonę (która z jakiegoś powodu zechce zaprzepaścić młodość i wszelkie albicje) albo urodzi trójkę jedno po drugim. 

Stawiam na to, że jesteś BARDZO młody i nie masz pojęcia ani o kobietach, ani o związkach, ani o wychowywaniu dzieci. Dlatego wyplucie tojaczków to dla ciebie nic i nie ogarniasz dlaczego kobiety mogłyby dzieci nie chcieć wcale, a już na pewno nie w hurtowej ilości 😄

Ludzie często nie mają dzieci/mają jedno późno właśnie dlatego, że w przeciwieńśtwie do tego co było 30 lat temu, przeciętny 25latek jest zielony i dopiero po studiach. Coraz mniej ludzi decyduje się na dziecko w takiej sytuacji. Ustabilizowanie sytuacji finansowej/zawodowej (tak żeby nie liczyć na pomoc innych) i skorzystanie trochę z tego życia to dobre kolejne 5-10 lat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, KermitZaba napisał:

Dzieci się nie chce w dużej mierze przez kulturę, serio, nic więcej. Nic innego na przestrzeni kilkudziesięciu lat się nie zmieniło, no chyba ze dodany komputery, smartfony i wyższy standard życiowy. Hmm, czy facebook jest przyczyną niskiej dzietności? Wcześniej, tak jak dzisiaj dla kobiet ciąża była dużym wysiłkiem dla organizmu, niszczyła im figurę, powodowała ze pękały w kroku, w przypadku cesarskiego cięcia trwale uszkadzają mięśnie brzucha, ograniczając trwale jego funkcjonalności.  Dziecko, to pasmo wyrzeczeń,  powodujące wiele pytań typu: z kim je zostawić kiedy zajedzie potrzeba , jak je wychować, jak przespać całą noc,jak znaleźć godzinę dla siebie. Dzieci są bardzo absorbujące i gdyby się ich naturalnie nie kochało, to nie przemawia nic by je dalej wychowywać. Kiedyś przed Bismarckiem dziecko mogło być pewnym zabezpieczeniem na starość, dziś ma się systemy emerytalne(jeszcze, pewnie kwestia 10-20 lat) i odwróconą hipotekę która w moim mniemaniu jest czystą grabieżą całego społeczeństwa. Z punktu jednostki nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia by je posiadać. Obecna kultura promuje konformizm i konsumpcjonizm, a dziecko jak najbardziej się w to nie wpisuje. Ile treści gazet kobiecych obecnie jest poświęcona orgazmowi oraz sposobowi na idealną figurę, randkach, a ile jest na budowaniu trwałych więzi by móc je przekształcić w rodzinę w której skład wchodzą również dzieci, ile jest poświęcona samemu wychowaniu dzieci? W męskich mediach, jest podobnie, samochody, idealna klata, recepta na dużego penisa, jak znaleźć punkt G... A mamy lepsze warunki do posiadania dzieci niż nasi rodzice, Polska w latach 90 to był dziki zachód.

PS: Ja stawiam ze jesteś na etapie wspomnianej przez Ciebie stabilizacji finansowej/zawodowej, a jesli mam racje to stoimy na tym samym.

Mam 26 lat - żeby narobić sobie trójkę dzieci musiałabym już zaczynać albo ryzykować choroby u dzieci. 

I tak, kiedyś też ciąża była wysiłkiem dla organizmu...dlatego tyle kobiet umierało w trakci lub zaraz po porodzie. I tak, zmieniła się kultura, bo ludzie w końcu zaczęli się zastanawiać czego chcą od życia. Już mało kto leci systemem "ślub i od razu dziecko" bo brak lepszego pomysłu ma życie. Zmienił się też rynek. W moim wieku moi rodzice byli ustawieni, ja jestem w porównaniu do wielu moich znajomych "ustawiona", a dziecko kompletnie rozwaliłoby mi budżet domowy.

I jak sam rozumiesz, ludzie nie chcą dzieci tak jak ty bo im jest zwyczajnie lepiej bez nich. Ty sam pewnie długo ich nie będziesz miał, a jak przyjdzie co do czego do zrobisz wszystko żeby nie stracić poprzedniego stylu zycia (jak wielu innych facetów). Więc nie dziw się, że kobiety nie chcą rodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam 26 lat - żeby narobić sobie trójkę dzieci musiałabym już zaczynać albo ryzykować choroby u dzieci. 

I tak, kiedyś też ciąża była wysiłkiem dla organizmu...dlatego tyle kobiet umierało w trakcie lub zaraz po porodzie. I tak, zmieniła się kultura, bo ludzie w końcu zaczęli się zastanawiać czego chcą od życia. Już mało kto leci "ślub i od razu dziecko" bo brak lepszego pomysłu ma życie. Poza tym, w moim wieku moi rodzice byli ustawieni, ja jestem w porównaniu do wielu moich znajomych "ustawiona", a dziecko kompletnie rozwaliłoby mi budżet domowy.

I jak sam rozumiesz, ludzie nie chcą dzieci tak jak ty bo im jest zwyczajnie lepiej bez nich. Ty sam pewnie długo ich nie będziesz miał, a jak przyjdzie co do czego do zrobisz wszystko żeby nie stracić poprzedniego stylu zycia (jak wielu innych facetów). Więc nie dziw się, że kobiety nie chcą rodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, KermitZaba napisał:

Dzieci się nie chce w dużej mierze przez kulturę, serio, nic więcej. Nic innego na przestrzeni kilkudziesięciu lat się nie zmieniło, no chyba ze dodany komputery, smartfony i wyższy standard życiowy. Hmm, czy facebook jest przyczyną niskiej dzietności? Wcześniej, tak jak dzisiaj dla kobiet ciąża była dużym wysiłkiem dla organizmu, niszczyła im figurę, powodowała ze pękały w kroku, w przypadku cesarskiego cięcia trwale uszkadzają mięśnie brzucha, ograniczając trwale jego funkcjonalności.  Dziecko, to pasmo wyrzeczeń,  powodujące wiele pytań typu: z kim je zostawić kiedy zajedzie potrzeba , jak je wychować, jak przespać całą noc,jak znaleźć godzinę dla siebie. Dzieci są bardzo absorbujące i gdyby się ich naturalnie nie kochało, to nie przemawia nic by je dalej wychowywać. Kiedyś przed Bismarckiem dziecko mogło być pewnym zabezpieczeniem na starość, dziś ma się systemy emerytalne(jeszcze, pewnie kwestia 10-20 lat) i odwróconą hipotekę która w moim mniemaniu jest czystą grabieżą całego społeczeństwa. Z punktu jednostki nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia by je posiadać. Obecna kultura promuje konformizm i konsumpcjonizm, a dziecko jak najbardziej się w to nie wpisuje. Ile treści gazet kobiecych obecnie jest poświęcona orgazmowi oraz sposobowi na idealną figurę, randkach, a ile jest na budowaniu trwałych więzi by móc je przekształcić w rodzinę w której skład wchodzą również dzieci, ile jest poświęcona samemu wychowaniu dzieci? W męskich mediach, jest podobnie, samochody, idealna klata, recepta na dużego penisa, jak znaleźć punkt G... A mamy lepsze warunki do posiadania dzieci niż nasi rodzice, Polska w latach 90 to był dziki zachód.

PS: Ja stawiam ze jesteś na etapie wspomnianej przez Ciebie stabilizacji finansowej/zawodowej, a jesli mam racje to stoimy na tym samym.

No i nie wiem czy pokolenie mieszkań własnościowych miało gorsze warunki niż młodzi ludzie teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, KermitZaba napisał:

Widzisz, próbowałaś dyskryminować mnie ze względu na młody wiek, a w rzeczywistości to jestem nawet trochę starszy od Ciebie. Masz 26 lat, jeszcze mimo wszystko masz czas, moja siostra później zaczynała, a ma dwójkę dzieci. Ba, moja mama miała później pierwsze dziecko, a mnie urodziła w wieku 36 lat. Jak masz takie wyobrażenia tego jaką wyję na rolę kobiety proponuje, to nie dziwie się ze reagujesz tak emocjonalnie, bo widzę ze odbierasz to tak jak bym KAZAŁ rodzić tobie teraz w tej chwili, kiedy jesteś na dorobku, bez żadnego zabezpieczenia, ważne byś w końcu miała dziecko bo przecież masz już 26 lat więc nie możesz marnować więcej czasu…. Wcale tak nie jest.

Poza tym, znowu mnie też źle oceniłaś. Ja nie przedstawiłem swoich poglądów które wytworzyłem po to by hołdować swoje wybory życiowe, podnosząc swoje samozadowolenie jaki to ja nie jestem wspaniały ze chce mieć dzieci i jaka taka postawa nie jest słuszna i lepsza od wszystkich pozostałych. Moje przemyślenia są raczej wynikiem pewnych postrzeżeń i danych, i jeśli uważam że coś jest korzystne w punktu widzenia społeczeństwa, to nie znaczy to ze osobiście marzę by poświecić siebie w interesie narodowego kolektywu. Moim życiowym celem nie jest posiadania 3 dzieci. Choć dobrze zgadłaś ze jest nim zachowanie statusu quo, łącznie z tym ze chce pozostać kawalerem. Wiec żyje w wewnętrznym konflikcie, tego co powinienem zrobić, a tego co chce robić. Choć słowo powinienem jest trochę nad wyrost, bo moje indywidualnie poświecenie i tak by poszło na zmarnowanie, jeśli postawa całego społeczeństwa będzie tak jak teraz, i tak czeka nas kryzys demograficzny. Ja wiem, że nie pisze o przyjemnych rzeczach, ale myślę ze wiele tego co pisze może się spełnić i ta świadomość mnie przygniata.

Obawiam się, ze po tym wpisie, możesz być mocno zdezorientowana.

Ja nie...ale ty chyba tak 😉 Nie dyskryminuję cię (wiesz w ogóle co to znaczy?) ze względu na wiek. Tylko podkreślam hipokryzję, którą sam przyznajesz. Większość ludzi myśli podobnie jak ty. Bardziej zależy im na samozadowoleniu niż na całej reszcie. Dlatego jak nie chcą mieć dzieci to ich nie mają. Tylko większość nie odczuwa konfliku i nie próbuje przekonywać innych co mają robić. 

Jakby nie patrzeć jesteś bedzietnym kawalerem, a mówisz kobietom ile mają mieć dzieci...muszę mówic, że nie jesteś na pozycji żeby cokolwiek radzić? 

I tak, ja wiem, że mam jeszcze dużo czasu na dzieci. Po prostu ich nie chcę 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
14 minut temu, Jajko Pisanka napisał:

Po prostu ich nie chcę 🙂

... ale może one chcą Ciebie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, KermitZaba napisał:

Jesteś protekcjonalna, to kolejna forma obrony? No dobra, to ja sobie pozwolę na małą bezczelności i powiem byś sama sprawdziła sobie w słowniku co oznacza słowo "dyskryminować", potem zastanów się i przeczytaj jeszcze raz, a potem jeszcze raz się zastanów nad tym w jaki sposób mnie traktujesz, a ale mimo wszystko widźę ze próbujesz wewnętrznie z tym walczyć. Te słowo prawidłowo określa  sposób w jaki mnie traktujesz, dyskryminujesz mnie ze względu na moje poglądy.

A jak by nie patrzeć mogę mieć dzieci jeszcze nawet przez 50 lat, a nawet i 70 jak los da(pół żartem, pół serio, 50 to samo), choć rozsądnie było by się zmieścić w 15 latach.

Krytykuję twoją postawę, już nawet nie poglądy. Z tymi się nie zgadzam, ale nie zabronię ci robić dzieci i liczyć, że inni zrobią tak samo. Ty zachowujesz się jak ludzie którzy nakłaniają innych do dawania pieniędzy na akcje charytatywne, a sami nigdy nie dali ani grosza. Albo jak weganie którzy krytykują innych za jedzenie mięsa, ale korzystają z medycyny estetycznej. 

I znowu, żeby to działało musiałbyś mieć dużo młodszą żonę - a im facet jest starszy, tym mniejsza szansa, że nawet z młodą żoną będzie miał dużo (i zdrowych) dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, KermitZaba napisał:

Z czym się nie zgadzasz? Ze czeka nasz kryzys demograficzny, co będzie bardzo przykre dla nasz wszystkich, bo zostaliśmy wychowani hedonizmie?

To nawet nie ocena sytuacji, tylko wykładanie faktów.

Poza tym, ponownie rzucasz oceną w moją stronę, jak byś wiedziała jaki plan sobie na życie wybrałem i ze te żartobliwe pisanie o 50 latach, to jakieś moje poważne plany. Serio jak bym znalazł teraz rówieśniczkę, to mógłbym nawet kilka lat jak to się określa "korzystać z życia" i tak bym się wyrobił z dwójką dzieci.

ale do czasu aż tego nie zrobisz może nie nakłaniaj ludzi do zmiany stylu życia? Bo możliwe, że wszyscy z naszego pokolenia wpadli po prostu na ten sam pomysł i będzie wielki book noworodków za 10 lat 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
10 minut temu, KermitZaba napisał:

Ze czeka nasz kryzys demograficzny

dla mnie akurat to kiepski powód,

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie burzę...tylko napisałam, że opadły mi ręce jak przyznałeś, że nie masz dzieci i nie będziesz ich miał w najbliższej przyszłości podając te same argumenty co każdy kto nie ma dzieci i nie może gwarantować, że będzie je miał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość

Pisanka jest tak wojownicza, że byłaby świetną mamą broniącą swych pociech jak lwica!;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
6 minut temu, KermitZaba napisał:

Konsekwencje już kogą być dobrym powodem:

- zawalenie systemu emerytalnego,

- bankructwo kraju,

-zabór pieniędzy zwykłym obywatel,

- osłabienie Polski w regionie, a wiec możliwości zostania napadniętym.

-być może konsekwencją tego też, będzie nieodpowiedzialna próba ratowania gospodarki przez emigracje co spowoduje zmianie struktur społecznych, a wiec wewnętrzne konflikty na tle etnicznym,


 

Gdybu nie to, to nawet mogły by być w tym pewne korzyści jak niska cena mieszkań na rynku wtórnym :)

mimo wszystko za mało w tym uczucia,

nieprzypadkowo przebywam na tym dziale,

twoja argumentacja jest bezduszna i mnie nie przekonuje,

pachnie Matrixem,

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To nie do końca taka sama sytuacja. To do jakiej szkoły pójdziesz zależy tylko od ciebie. To czy będziesz miał dzieci zależy od tego czy będziesz je miał z kim mieć i czy w ogóle będziesz mógł je mieć. Nie możesz przewidzieć problemów z zajściem w ciążę na przykład, więc nie możesz gwarantować, że będziesz miał dzieci. 

Co do dyskusji to ona w tym momencie nie istnieje. Było pytanie dlaczego ludzie mają dzieci...dyskusja rozwinęła się w "dlaczego ich nie mają". Ty podałeś całkiem dobrą listę powodów, używając siebie za przykład, krytykując jednocześnie ludzi którzy tak jak ty dobijają 30 i nie mają dzieci. Więc na co ja mam tu podać argument?

Nikt nie będzie sobie dzieci robił w imię podtrzymywania przeludnienia na świecie, nikt się nie poświęci dla idei tak jak ty się teraz nie poświęcasz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do mnie taka argumentacja nie przemawia, właśnie dlatego, że od życia wymagam więcej niż dachu nad głową i jedzenia. Jak większość ludzi. Poza tym nie chodziło mi nawet tylko o powody ekonomiczne, sam fakt, że kobieta nie ma prawa podwiązać jajowodów w tym kraju i aborcja jest nielegalna pokazuje ile kobiety tak naprawdę tutaj znaczą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To teraz racjonalnie pomyśl, kto poświęci siebie dla takiej ideii? Nawet w kraju kolektywistycznym jak Japonia to zwyczajnie nie działa. W Polsce tym bardziej nie będzie. Gdyby działało to ty już miałbyś dzieci wiedząć, że im dłużej czekasz tym większa szansa, że twój plan nie wypali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×