Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magdalenka

Zero wsparcia od meza

Polecane posty

Gość Magdalenka

Mam powazny problem z mezem. Bez przerwy sie mnie czepia, prowokuje awantury i dręczy nie pozwalajac sie uspokoic😢 . Rano wstajemy i juz problem bo np. wieczorem nie bylo sexu. Do pracy juz czlowiek jedzie podminowany bo caly ten czas wstawania wysluchiwal tylko pretensji i niemilych komentarzy. Gdy sie mu powie ze dziecko tego slucha i zeby sie zamknął, nic sobie z tego nie robi. Nie interesuje go ze takie rzeczy gada przy szesciolatku. Bardzo mnie to denerwuje i juz wybucha afera. Po pracy czasem jestem bardzo zmeczona, odbieram syna z przedszkola i jedziemy na zajecia dodatkowe. Wracamy do domu stosunkowo późno, prace mam raczej stresujaca i odpowiedzialną, ale moj maz twierdzi, ze moja praca jest beznadziejna, bo tylko on ma ciezko w pracy, ze ja nic nie robie bo obiadu mi sie nie chce zrobic na nast dzien (raz robie raz nie, nie jestem przeciez robotem) ze on po pracy musi ciagle cos robic a ja tylko sie leniwie :-(. Staram sie spedzic troche czasu z synem, kapie go, odrabiamy zadanie z przedszkola, kolacja, zmywanie, sprzatanie, pranie.... Wieczorem padam ze zmeczenia, nie mam sily juz na nic. Ale on tego nie rozumie. Ja nie mam prawa byc zmeczona i powinnam zabrac sie za obowiazki malzenskie. Spoko, jeszcze zeby miedzy nami bylo ok, to moznaby pomyslec o tym. Ale przez caly dzien on wiecznie sie mnie czepia, zero zrozumienia i wsparcia, prowokuje przy dziecku. Ja nie jestem oczywiscie swieta, bo zeby dal mi spokuj wyzywalm go vzasem od glupkow, ale to z bezsilnosci, bo nie mam juz do niego sil😢. Jak cos mnie bierze( jakas choroba) to nie ma mi kto herbaty przyniesc, bo wtedy trzeba raptem nim sie zająć👏😳😢😢😒 tak tak, on od razu tez jest chory i to bardziej. On zawsze wszystko ma bardziej i gorzej.... Nigdy sie mna nie zajmnie czule jak jestem np chora tylko od razu on sie kladzie i koniec😣. Cokolwiek zrobi to wielka łaska, musi wypominac to sto lat, za to nie widzi twgo co ja robie... Mam dosc zyc w takim zwiazku, ciagle sie ludze ze sie zmieni, ale to chyba nie mozliwe.... :-( kiedys taki nie byl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda

wsadz że korek analny Magdalenka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka

Spadaj dzieciaku do lekcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka

Spadaj dzieciaku do lekcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pipelka

Pogadaj z nim szczerze. Powiedz mu dokładnie to co tu napisałaś. Dodaj jeszcze, że jak tak będzie dalej to nie widzisz wspólnej przyszłości. Wydaje mi się że on jest wygodny i myśli tylko o sobie i swoich potrzebach. Jest egoistą. Aczkolwiek z doświadczenia wiem, że wina leży zazwyczaj po obu stronach.. możesz też wieczorem powiedzieć mu, że jeżeli pomoże Ci np powiesić pranie lub posprzątać to szybciej skończysz i będziecie mogli się sobą zająć. Jeżeli go tym nie zmobilizujesz do pomocy to oznacza, że jest dupkiem i leniem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pipelka

Pogadaj z nim szczerze. Powiedz mu dokładnie to co tu napisałaś. Dodaj jeszcze, że jak tak będzie dalej to nie widzisz wspólnej przyszłości. Wydaje mi się że on jest wygodny i myśli tylko o sobie i swoich potrzebach. Jest egoistą. Aczkolwiek z doświadczenia wiem, że wina leży zazwyczaj po obu stronach.. możesz też wieczorem powiedzieć mu, że jeżeli pomoże Ci np powiesić pranie lub posprzątać to szybciej skończysz i będziecie mogli się sobą zająć. Jeżeli go tym nie zmobilizujesz do pomocy to oznacza, że jest dupkiem i leniem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala

... a co Ty, niewolnica Izaura bez prawa głosu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Gość Magdalenka napisał:

Mam powazny problem z mezem. Bez przerwy sie mnie czepia,

Powiedz jemu Ja widzę że Ty za mądry się zrobiłeś. Ciebie trzeba skrócić troszkę ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, marawstala napisał:

... a co Ty, niewolnica Izaura bez prawa głosu? 

O dzień dobry .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
Przed chwilą, lonelyman napisał:

O dzień dobry .

Witam : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
32 minuty temu, Gość Magdalenka napisał:

 problem bo np. wieczorem nie bylo sexu. 

To jest poważne uhybienie.

32 minuty temu, Gość Magdalenka napisał:

 obiadu mi sie nie chce zrobic na nast dzien

Nienajedzony to zły Polak.

32 minuty temu, Gość Magdalenka napisał:

Wieczorem padam ze zmeczenia, nie mam sily

Zmienić prcę na pół ET.

 

Brak zbliżeń, obiadu, radości po pcy. Przepis na rozwód. Na razie realizujesz go wyśmienicie, bo

32 minuty temu, Gość Magdalenka napisał:

 on tego nie rozumie. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
32 minuty temu, Gość Magdalenka napisał:

 problem bo np. wieczorem nie bylo sexu. 

To jest poważne uhybienie.

32 minuty temu, Gość Magdalenka napisał:

 obiadu mi sie nie chce zrobic na nast dzien

Nienajedzony to zły Polak.

32 minuty temu, Gość Magdalenka napisał:

Wieczorem padam ze zmeczenia, nie mam sily

Zmienić prcę na pół ET.

 

Brak zbliżeń, obiadu, radości po pcy. Przepis na rozwód. Na razie realizujesz go wyśmienicie, bo

32 minuty temu, Gość Magdalenka napisał:

 on tego nie rozumie. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
33 minuty temu, Gość Magdalenka napisał:

 problem bo np. wieczorem nie bylo sexu. 

To jest poważne uhybienie.

33 minuty temu, Gość Magdalenka napisał:

 obiadu mi sie nie chce zrobic na nast dzien

Nienajedzony to zły Polak.

33 minuty temu, Gość Magdalenka napisał:

Wieczorem padam ze zmeczenia, nie mam sily

Zmienić prcę na pół ET.

 

Brak zbliżeń, obiadu, radości po pcy. Przepis na rozwód. Na razie realizujesz go wyśmienicie, bo

33 minuty temu, Gość Magdalenka napisał:

 on tego nie rozumie. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka
21 minut temu, marawstala napisał:

... a co Ty, niewolnica Izaura bez prawa głosu? 

Nigdzie nie napisalam ze jestem niewolnica, wlasnie ze nie daje po sobie jezdzic i dlatego sa awantury 😞. Przychodzę z pracy i chce sie troche zrelaksowac a nie wysluchiwac ze przez 2 dni sexu nie bylo i ze na obiad musiał jechac na miasto. Ja rowniez. Pracuje na caly etat i obiadu mi nikt nie podstawia pod twarz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka
19 minut temu, Gość Jan napisał:

Zmien prace na pół etatu

No jasne. Na emeryture zapewne maz mi zapracuje.. A ja przemarnuje swoj czas na gotowanie pranie i dogadzanie. On i tak niczego nie doceni. A skoro ja moge zjesc porzadny obiad na miescie i jestem zadowolona to i on powinien byc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
9 minut temu, Gość Magdalenka napisał:

Przychodzę z pracy i chce sie troche zrelaksowac a nie wysluchiwac ze przez 2 dni sexu nie bylo i ze na obiad musiał jechac na miasto. Ja rowniez. Pracuje na caly etat i obiadu mi nikt nie podstawia pod twarz. 

MŁODE przeczytajcie uważnie, a pote szukajcie piekarza po Zecie co zarobi min.3100, ażeby Wam zrobić możliwość przejścia na pół ET, bo z Waszego 1000 (połówka z2000), jego wykładanych 1200 na rachunki, 2000 z dopłaty na 4 dzieci, dopłaty mieszkaniowej z mopsu -można nomalnie wyżywić 6 osób, mieć czas po pcy na zakupy, zrobienie obiadu jednogarnkowego, w dzień dla dzieci, a wieczorem dla męża. Autorka jest mega niezorganizowana i niezaradna. Nie bierzcie przykładu z nikogo kto Wam radzi rozwalić związek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
19 minut temu, Gość Magdalenka napisał:

Nigdzie nie napisalam ze jestem niewolnica, wlasnie ze nie daje po sobie jezdzic i dlatego sa awantury 😞. Przychodzę z pracy i chce sie troche zrelaksowac a nie wysluchiwac ze przez 2 dni sexu nie bylo i ze na obiad musiał jechac na miasto. Ja rowniez. Pracuje na caly etat i obiadu mi nikt nie podstawia pod twarz. 

No i dobrze... Ma rączki, równie dobrze moze tez cos dla Was ugotować a nie ze chciałby przyjść na gotowe. Po pracy każdemu należy sie odpoczynek, możecie sie jakoś wymieniać, a jak nie to niech pomyśli o wynajeciu pomocy domowej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
11 minut temu, Gość Jan napisał:

MŁODE przeczytajcie uważnie, a pote szukajcie piekarza po Zecie co zarobi min.3100, ażeby Wam zrobić możliwość przejścia na pół ET, bo z Waszego 1000 (połówka z2000), jego wykładanych 1200 na rachunki, 2000 z dopłaty na 4 dzieci, dopłaty mieszkaniowej z mopsu -można nomalnie wyżywić 6 osób, mieć czas po pcy na zakupy, zrobienie obiadu jednogarnkowego, w dzień dla dzieci, a wieczorem dla męża. Autorka jest mega niezorganizowana i niezaradna. Nie bierzcie przykładu z nikogo kto Wam radzi rozwalić związek. 

Albo jej facet nie jest zaradny bo tez mógłby sie zająć domem, przejść na pol etatu, mógłby zadbać o ognisko domowe.. 500+ tez dostaje i cos tam z mopsu (?) : )

Ewidentnie przez prace jest tak znerwicowany, a gdyby nie pracował to wszyscy byliby happy : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Magdalenka napisał:

Mam dosc zyc w takim zwiazku, ciagle sie ludze ze sie zmieni, ale to chyba nie mozliwe.... 😞 kiedys taki nie byl...

To jaki był?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
7 minut temu, marawstala napisał:

Albo jej facet nie jest zaradny bo tez mógłby sie zająć domem, przejść na pol etatu, mógłby zadbać o ognisko domowe.. 

Oczywiście. Możemy obrócić. Wtedy kobieta będzie robić za 3100, a facet za 1000 na pół ET, kobieta będzie płacić rachunki 1200, a facet dysponował 2000, opieką nad dziećmi, zakupami i gotowaniem dla rodziny. Jeśli to Wam nie ujmuje, to czemu nie. Tylko wtedy potrzeba przepisać meryturę matczyną od wychowawstwo dzieci -na tatczyną. To jest rozwiązanie. A kobieta musi wychodzić z prcy równie szczęśliwa co facet że swojej na pół ET.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
2 minuty temu, Gość Jan napisał:

Oczywiście. Możemy obrócić. Wtedy kobieta będzie robić za 3100, a facet za 1000 na pół ET, kobieta będzie płacić rachunki 1200, a facet dysponował 2000, opieką nad dziećmi, zakupami i gotowaniem dla rodziny. Jeśli to Wam nie ujmuje, to czemu nie. Tylko wtedy potrzeba przepisać meryturę matczyną od wychowawstwo dzieci -na tatczyną. To jest rozwiązanie. A kobieta musi wychodzić z prcy równie szczęśliwa co facet że swojej na pół ET.

Spoko, 1200 za taki pakiet dogodności to brzmi jak bajka : ) no i prawie 2 tys z tych 3 tys zostaje w kieszeni na własne 'potrzeby'... A w domu szczęśliwy maz ogarnia wszystko co potrzeba bo przy połowie etaty na full wypas wolnego czasu : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
1 minutę temu, Gość marawstala napisał:

Spoko, 1200 za taki pakiet dogodności to brzmi jak bajka : ) no i prawie 2 tys z tych 3 tys zostaje w kieszeni na własne 'potrzeby'... A w domu szczęśliwy maz ogarnia wszystko co potrzeba bo przy połowie etaty na full wypas wolnego czasu : )

To teraz jeszcze zgłoś nowelizację ustawy do Semju że w przypadku kiedy kobieta zarabia więcej od męża prawo do merytury od wychowawstwa dzieci przechodzi na tatę wychowującego dzieci. A na swoje 65 urodziny dostaniesz 40% czyli 1240, a tato okrągły 1000 i będziecie yli długie 5 lat w szczęściu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
1 minutę temu, Gość Jan napisał:

To teraz jeszcze zgłoś nowelizację ustawy do Semju że w przypadku kiedy kobieta zarabia więcej od męża prawo do merytury od wychowawstwa dzieci przechodzi na tatę wychowującego dzieci. A na swoje 65 urodziny dostaniesz 40% czyli 1240, a tato okrągły 1000 i będziecie yli długie 5 lat w szczęściu.

Ja tam tego problemu na szczęście nie mam, ale jak sam widzisz nie opłaca sie siedzieć w domu : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala

Watpie by autorka chciała rodzic na potęgę bo emeryturke tym sobie wypracuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
5 minut temu, Gość marawstala napisał:

Ja tam tego problemu na szczęście nie mam, ale jak sam widzisz nie opłaca sie siedzieć w domu 

Skoro tak twierdzisz, to rodzina musi być DLA CIEBIE rzeczywiście problemem.

2 minuty temu, marawstala napisał:

Watpie by autorka chciała rodzic na potęgę bo emeryturke tym sobie wypracuje...

Oczywiście, że nie będzie chciała, ale spokojnie -przyjezdne Urkainki kumają coraz więcej. Niedługo będziecie musiały DROGIE panie jeździć do Egiptu i zmieniać wiarę, bo nie będzie tu przy Was nikt siedział, skoro żeście takie "opłacalne".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
1 minutę temu, Gość Jan napisał:

Skoro tak twierdzisz, to rodzina musi być DLA CIEBIE rzeczywiście problemem.

Oczywiście, że nie będzie chciała, ale spokojnie -przyjezdne Urkainki kumają coraz więcej. Niedługo będziecie musiały DROGIE panie jeździć do Egiptu i zmieniać wiarę, bo nie będzie tu przy Was nikt siedział, skoro żeście takie "opłacalne".

: ) mozna tak to ująć... To takie życie trochę pod górkę, a ja masochistka niekoniecznie chce byc : )

Ależ ja bardzo dobrze życzę wszystkim Ukrainkom : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WiemWszystko
2 godziny temu, Gość Magdalenka napisał:

Mam powazny problem z mezem. Bez przerwy sie mnie czepia, prowokuje awantury i dręczy nie pozwalajac sie uspokoic😢 . Rano wstajemy i juz problem bo np. wieczorem nie bylo sexu. Do pracy juz czlowiek jedzie podminowany bo caly ten czas wstawania wysluchiwal tylko pretensji i niemilych komentarzy. Gdy sie mu powie ze dziecko tego slucha i zeby sie zamknął, nic sobie z tego nie robi. Nie interesuje go ze takie rzeczy gada przy szesciolatku. Bardzo mnie to denerwuje i juz wybucha afera. Po pracy czasem jestem bardzo zmeczona, odbieram syna z przedszkola i jedziemy na zajecia dodatkowe. Wracamy do domu stosunkowo późno, prace mam raczej stresujaca i odpowiedzialną, ale moj maz twierdzi, ze moja praca jest beznadziejna, bo tylko on ma ciezko w pracy, ze ja nic nie robie bo obiadu mi sie nie chce zrobic na nast dzien (raz robie raz nie, nie jestem przeciez robotem) ze on po pracy musi ciagle cos robic a ja tylko sie leniwie :-(. Staram sie spedzic troche czasu z synem, kapie go, odrabiamy zadanie z przedszkola, kolacja, zmywanie, sprzatanie, pranie.... Wieczorem padam ze zmeczenia, nie mam sily juz na nic. Ale on tego nie rozumie. Ja nie mam prawa byc zmeczona i powinnam zabrac sie za obowiazki malzenskie. Spoko, jeszcze zeby miedzy nami bylo ok, to moznaby pomyslec o tym. Ale przez caly dzien on wiecznie sie mnie czepia, zero zrozumienia i wsparcia, prowokuje przy dziecku. Ja nie jestem oczywiscie swieta, bo zeby dal mi spokuj wyzywalm go vzasem od glupkow, ale to z bezsilnosci, bo nie mam juz do niego sil😢. Jak cos mnie bierze( jakas choroba) to nie ma mi kto herbaty przyniesc, bo wtedy trzeba raptem nim sie zająć👏😳😢😢😒 tak tak, on od razu tez jest chory i to bardziej. On zawsze wszystko ma bardziej i gorzej.... Nigdy sie mna nie zajmnie czule jak jestem np chora tylko od razu on sie kladzie i koniec😣. Cokolwiek zrobi to wielka łaska, musi wypominac to sto lat, za to nie widzi twgo co ja robie... Mam dosc zyc w takim zwiazku, ciagle sie ludze ze sie zmieni, ale to chyba nie mozliwe.... 😞 kiedys taki nie byl...

To tylko facet ,sama rób jak on .Kilka dni i pokorne cielę będzie

Budowa cepa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
1 minutę temu, marawstala napisał:

 niekoniecznie chce byc : )

Chcieć to sobie można. Za 20 lat zobaczysz to na własne ocy, kiedy za sprawą dziesiątek tysięcy młodych dziś patriotek mających jedno dziecko (bo na drugie "nas" nie stać) oraz dziesiątek tysięcy młodych dziś emigrantek zakładających rodziny 6-dzietne, obywateli tych i tych będzie tyle samo i będą mieli równe prawa. Tylko ten jest mądry, który się rozwija pod względem społecznym. Więc wychodzi na to że kurczymy się w rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
4 minuty temu, Gość Jan napisał:

Chcieć to sobie można. Za 20 lat zobaczysz to na własne ocy, kiedy za sprawą dziesiątek tysięcy młodych dziś patriotek mających jedno dziecko (bo na drugie "nas" nie stać) oraz dziesiątek tysięcy młodych dziś emigrantek zakładających rodziny 6-dzietne, obywateli tych i tych będzie tyle samo i będą mieli równe prawa. Tylko ten jest mądry, który się rozwija pod względem społecznym. Więc wychodzi na to że kurczymy się w rozwoju.

Masz wolna wole i możesz wybierać to jakie życie bardziej Ci odpowiada, chcesz jeszcze bardziej zaludnic nasza planetę to działaj jesli Twoja partnerka też tego chce : ) nikomu tego nie zabraniam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
5 minut temu, marawstala napisał:

chcesz jeszcze bardziej zaludnic nasza planetę to działaj jesli Twoja partnerka też tego chce : ) nikomu tego nie zabraniam 

Nasza planeta jest dziś zaludniona w 2%. Da się więc upchnąć jeszcze z każdej pary 40 dzieci, aby było znośnie, a więc 6 dzieci z co niektórej pary nikomu nie stworzy poblemu. Odpowiedzialne partnerki dbają o rodzinę, a "bałamutki" mówią do męża idź ze zjedz na miasto bo ja zmęczona po prcy. Niech to będzie przestroga dla uważnego mężczyzny, jeśli coś takiego dzieje się w jego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×