Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ślub na ostrzu noża, nie wiem czy dojdzie do skutki. OCczywiście przez machinacje przyszłej teściowej

Polecane posty

Gość Gość

Dziewczyno skoro jest przepisane to twój facet poszedł do notariusza za twoimi plecami lapiesz? 

On nie chce mieć z tobą mieszkania, gdyby chciał to już by mial. O naiwnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

to na pewno prowo- nie istnieją kobiety tak głupie 

a nawet jesli.. mam nadzieje, ze do tego ślubu nie dojdzie a ten biedny facet znajdzie sobie kogoś na kogo zasługuje 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość gość napisał:

Razem mieliśmy kupić za pieniądze które teściowa miała dać ALE PO WESELU NAM RAZEM I RAZEM TO MIAŁO BYĆ DLA NAS!!

To dlaczego piszesz: "Narzeczony mowi ze teraz pieniadze ktore mielismy prfzeznaczyc namieszkanie mozemy przeznaczyc na cos innego." 

Jakie pieniądze????????

Trzeba umieć zyślać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

To dlaczego piszesz: "Narzeczony mowi ze teraz pieniadze ktore mielismy prfzeznaczyc namieszkanie mozemy przeznaczyc na cos innego." 

Jakie pieniądze????????

Trzeba umieć zyślać. 

Bo on ma odłożone parenaście tysięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Bo on ma odłożone parenaście tysięcy

parnascie tysięcy XD w jakim mieście to wystarczy na pokrycie chociażby 1/4 nawet malutkiego mieszkania? to po poeerwsze

a po drugie, a co ty masz gołodupcu?

nie wiem dlaczego ja się w ogóle wdaje w dyskusje, przecież to na pewno prowo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Gość napisał:

Dziewczyno skoro jest przepisane to twój facet poszedł do notariusza za twoimi plecami lapiesz? 

On nie chce mieć z tobą mieszkania, gdyby chciał to już by mial. O naiwnosci

Dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka

A co za problem zeby za wspólną kasę kupić mieszkanie na Was dwoje? Wynająć i mieć kasę na coś lub na spłatę kredytu. Rozumiem wkurzenie bo było to zrobione za Twoimi plecami. Ale wyszłaś na straszna materialistkę. Wątpliwa ta Twoja miłość. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tysia
38 minut temu, Gość gość napisał:

Razem mieliśmy kupić za pieniądze które teściowa miała dać ALE PO WESELU NAM RAZEM I RAZEM TO MIAŁO BYĆ DLA NAS!!

Razem za pieniądze od teściowej,

niech mojego syn los chroni przed takimi odrażającymi materialistkami.

Jesteś płytką karierowiczką i tyle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka

Ja też z mężem będziemy chcii zapisać synowi mieszkanie przed ślubem. Będzie chciał to je sprzeda lub wynajmie i kupi z żoną coś większego. Dla mnie to nie jest problem. A jeśli mój syn trafi na uczciwa dziewczynę to ona też problemu nie będzie widziała. To czego się dorobicie po ślubie jest wspólne. Czyli zrobicie remont kupicie sprzęt to wtedy połowa z tego jest Twoja i należy Ci się zwrot połowy nakładów w przypadku rozwodu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tysia
7 minut temu, Gość Anka napisał:

A co za problem zeby za wspólną kasę kupić mieszkanie na Was dwoje? Wynająć i mieć kasę na coś lub na spłatę kredytu. Rozumiem wkurzenie bo było to zrobione za Twoimi plecami. Ale wyszłaś na straszna materialistkę. Wątpliwa ta Twoja miłość. 

no jest problem bo  ona żadnej kasy niema. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka

Skoro nie ma kasy to po co się pulta. No bez jaj laska. Umiesz liczyć licz na siebie. Widać teściowa to mądra kobieta. A facet widać też kumaty i wie kogo bierze za żonę. Gdyby chcial i byłabyś fair to by Ci przekazał połowę mieszkania w darowiznie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Gdzie interesik? To, że ona chce mieć coś swojego, a teściowa jej to uniemożliwiła? Ja pamiętam tamten temat i wiesz co ci powiem? Jeśli to prawda, to teściowa to .... Wiedziała, że młodzi chcą kupić to mieszkanie, to miała się nie wpier/dalać. Jak chciała zabezpieczyć synusia, to trzeba było kupić mu mniejsze, gdzie indziej, a młodym pozwolić kupić to duże za ich własne. Ja też bym wyszła z siebie. A wiesz dlaczego? Bo nigdy nie jesteś u siebie i jak zajdziesz w ciąże, to będziesz musiała tańczyć jak ci mężuś zagra. Prawda jest taka, że jak facet ma swoje lokum i kobieta się wprowadza do niego, to on się bawi w pana i władcę. Bo to jego! Praktycznie prawie zawsze tak jest. Ale jak to on wprowadza się do niej, albo kupują razem mieszkanie, to dziwnym trafem on potrafi być partnerem. Jakby autorka kupiła to mieszkanie razem z narzeczonym do spóły, to miałaby własny dach nad głową za swoją kasę, a nie mężową. To jakie dzielenie się chłopaka pieniędzmi z byłą żony jakby był rozwód? Chyba, że autorka nie ma zamiaru nigdy pracować, ale to też kwestia dogadania się między nimi. 

Tak pewnie chciała mieć coś swojego za pieniądze teściowej:) A jak chcieli kupić mieszkanie z narzeczonym nie za pieniądze jego matki to niech kupią drugie i wynajmują i problem rozwiązany. A ty  chyba miałaś  jakieś złe doświadczenia z mężczyznami, skoro tak ich oceniasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość Tysia napisał:

Razem za pieniądze od teściowej,

niech mojego syn los chroni przed takimi odrażającymi materialistkami.

Jesteś płytką karierowiczką i tyle. 

Dokładnie mojego też. Byłam pewna, że to razem to znaczy za pieniądze teściowej. Mądra kobieta z tej matki narzeczonego, pewnie miała wątpliwości co do swojej przyszłej synowej i dlatego kupiła mieszkanie synowi. Też bym tak zrobiła. A dziewczyna jest na tyle bezczelna, że jeszcze ma pretensje. Kurczę mnie gdyby teściowa taki prezent zrobiła to byłabym jej wdzięczna. Te co niektóre dzisiejsze dziewczyny to materialistki i jeszcze jakie roszczeniowe. Od takiej to lepiej niech ten chłopaczyna ucieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
35 minut temu, Gość Anka napisał:

A co za problem zeby za wspólną kasę kupić mieszkanie na Was dwoje? Wynająć i mieć kasę na coś lub na spłatę kredytu. Rozumiem wkurzenie bo było to zrobione za Twoimi plecami. Ale wyszłaś na straszna materialistkę. Wątpliwa ta Twoja miłość. 

Dla autorki to małżeństwo to tylko interes, ona kocha wygodne życie i  pieniądze narzeczonego.Dobrze, że matka chłopaka to  sprytna kobieta i nie dała okraść swojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teściowa po prostu martwi się o syna i zastanawia się czy masz dobre intencje. 

Kupiła mieszkanie dla syna. Jeśli jest on współwłaścicielem to po ślubie jako twój mąż może cie wpisać jako współwłaściciela. 

Nie reaguj tak gwałtownie przecież jak tak będziesz robiła tesciowa pomysli,ze jesteś wariata i nigdy nie będziecie dobrze żyły. Będzie ci robiła na złość. 

Twoje zachowanie nie jest normalne. Krzykiem i szantazem niczego nie zalatwisz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dokładnie mojego też. Byłam pewna, że to razem to znaczy za pieniądze teściowej. Mądra kobieta z tej matki narzeczonego, pewnie miała wątpliwości co do swojej przyszłej synowej i dlatego kupiła mieszkanie synowi. Też bym tak zrobiła. A dziewczyna jest na tyle bezczelna, że jeszcze ma pretensje. Kurczę mnie gdyby teściowa taki prezent zrobiła to byłabym jej wdzięczna. Te co niektóre dzisiejsze dziewczyny to materialistki i jeszcze jakie roszczeniowe. Od takiej to lepiej niech ten chłopaczyna ucieka.

Dokładnie. Tez bym byla zadowolona jak teściowa by nam dom czy mieszkanie kupiła. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
4 godziny temu, Gość gość napisał:

  ja tez mam byc dopisana do tego mieszkania.Jak nie to odwoluje slub

Mamy ! Czytajcie i uczcie się ! O miłość Waszego syna nie chodzi jego kobiecie, ale o mieszkanie właśnie ! Heheszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
4 godziny temu, Gość gość napisał:

  ja tez mam byc dopisana do tego mieszkania.Jak nie to odwoluje slub

Mamy ! Czytajcie i uczcie się ! O miłość Waszego syna nie chodzi jego kobiecie, ale o mieszkanie właśnie ! Heheszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiprostrefa

ja bym się na miejscu autorki ucieszyła, że jest gdzie po ślubie mieszkać samodzielnie, a nie z teściami jednymi lub drugimi... ale co kto woli :D po ślubie i tak połowa dorobku byłaby jej

tylko szkoda, że jeszcze rozdzielności majątkowej przed ślubem sobie nie załatwili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiek

A wesele to kto spo sponsoruje? Bo domyslam się że nie ty autorko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Razem, za pieniądze teściowej padłam XD Teściowa ma jednak łeb na karku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja się tam autorce nie dziwie, mieć za friko połowę mieszkania, a nie mieć to duża różnica. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja też mam zamiar przepisać mieszkanie na syna ,który jest już żonaty i ma dzieci.Mieszka we własnym domu ,który kupił już po ślubie   razem z żoną,głównie za swoje oszczędności.I jaki w tym problem?.Mieszkanie wynajmie  i będą mieć dodatkowy dochód.zwroć uwagę-BĘDĄ MIEĆ

A ty masz pretensje ,że teściowa kupiła swojemu synowi?.Daj jeden  argument ,że powinna również tobie kupić.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja też mam zamiar kupić mieszkanie na syna ,który jest już żonaty i ma dzieci.Mieszka we własnym domu ,który kupił już po ślubie   razem z żoną,głównie za swoje oszczędności.I jaki w tym problem?.Mieszkanie wynajmie  i będą mieć dodatkowy dochód.zwroć uwagę-BĘDĄ MIEĆ

A ty masz pretensje ,że teściowa kupiła swojemu synowi?.Daj jeden  argument ,że powinna również tobie kupić.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
30 minut temu, Gość kiprostrefa napisał:

ja bym się na miejscu autorki ucieszyła, że jest gdzie po ślubie mieszkać samodzielnie, a nie z teściami jednymi lub drugimi... ale co kto woli 😄 po ślubie i tak połowa dorobku byłaby jej

tylko szkoda, że jeszcze rozdzielności majątkowej przed ślubem sobie nie załatwili

Po ślubie to nie będzie jej majątek,  chyba że przepisze połowę na nią 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka

Po ślubie będzie jej go co dorobia się wspólnie. Zrobią remont kupią sprzęt to połowa nakładów na mieszkanie jest jej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 godzin temu, Gość gość napisał:

. Nie wiem co teraz, slub i wesele mialo byc w lipcu. 

W poprzednim wątku z listopada ślub miał być w maju. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość Anka napisał:

Po ślubie będzie jej go co dorobia się wspólnie. Zrobią remont kupią sprzęt to połowa nakładów na mieszkanie jest jej. 

Jakim cudem? Mieszkanie jest jego własnością przed ślubem i nie wchodzi do wspólnego majątku. Po ewentualnym rozwodzie ona nie ma do niego żadnych praw, o ile on nie zrobi z niej współwłaściciela. Teoretycznie jeśli miała by duży wkład w remont i mogła to udokumentować fakturami itp itd to może musiał by ją spłacić, ale o czym my mówimy, skoro pieniądze na remont i sprzęt też będą szły z jego kieszeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Zbyt emocjonalnie do tego podchodzisz. Trzeba bylo mamusi podziekowac, ze jest kochana i bardzo wam pomogla na start. A meza z czasem i tak bys pewnie urobila, w koncu to jego mieszkanie i mogl je na Ciebie też przepisac, chociaz z drugiej strony jesli laczy was prawdziwa milosc to co za roznica czyje... No nic, mleko sie rozlalo, teraz wypada albo przyznac sie do bledu i sprobowac naprawic relacje, albo sie rozejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka

Tak się składa że siedzę w prawie cywilnym i rodzinnym i dla Twojej wynagrodzenie za pracę męża wchodzi w skład wspolnosci majątkowej. Nawet jeśli kobieta nie pracuje a zajmuje się domem to i tak przy rozwodzie nie zostanie z niczym. Czyli nakłady poniesione podczas trwania związku małżeńskiego są ich wspólnym wkładem jeśli nie mają rozdzielnosci majątkowej bądź intercyzy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×