Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy reagujecie i jak reagujecie czy może olewacie teksty teściowej w stylu kiedy pojde do pracy, albo że może czas abyśmy dokladali sie do mieszkania

Polecane posty

Gość Jestem kobieta
7 minut temu, Gość Amytam napisał:

Numer typu: "na starosc nikt wam szklanki wody/herbaty nie poda" jest znany i jak widac bardzo rozpowszechniony. Starosci sie nie obawiamy. Jezeli zaistnieje taka potrzeba, to sprzedamy piekny i duzy dom za duze pieniadze, do tego oszczednosci i wprowadzimy sie do prywatnego domu pielegnacyjnego w jednym ze znanych uzdrowisk. Za wszystko mozemy zaplacic, wiec niczyjej laski nie pobrzebujemy. Aroganckie podejscie do dzieci? Dzieci, ktore zeruja na rodzicach po otrzymaniu dobrego wyksztalcenia i zalozeniu wlasnej rodziny nazwalabym raczej hienami. Bycie rodzicem nie oznacza dla mnie dozywotniego sponsorowania.

Zdrowe ma Pani podejście. Rodzic może pomoc dorosłemu dziecku w wyjątkowych sytuacjach a dziecko rodzicowi ale nikt nic nie musi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość Jestem kobieta napisał:

A z jakiej beczki?Zaplacilas za zakup mieszkania? Opłaty większe byś miała na wynajmie. Ja na miejscu tej teściowej bym powiedziała abyscie szukali mieszkania na wynajem skoro się nie dokladacie .

Jak to z jakiej beczki? Frajerką jestem żeby się dokładać do jej nieruchomości?

Oczywiście, że byłyby większe opłaty na wynajmie, ale ja i tak w takim wypadku wychodze naprzeciw jej synusiowi, który i tak by na to nie zarobił. Może więć sobie stawiać warunki, jestem odporna na jej pitolenie jak i szybko konstruuje celne riposty.

Łaski mi nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 minut temu, Gość Amytam napisał:

Numer typu: "na starosc nikt wam szklanki wody/herbaty nie poda" jest znany i jak widac bardzo rozpowszechniony. Starosci sie nie obawiamy. Jezeli zaistnieje taka potrzeba, to sprzedamy piekny i duzy dom za duze pieniadze, do tego oszczednosci i wprowadzimy sie do prywatnego domu pielegnacyjnego w jednym ze znanych uzdrowisk. Za wszystko mozemy zaplacic, wiec niczyjej laski nie pobrzebujemy. Aroganckie podejscie do dzieci? Dzieci, ktore zeruja na rodzicach po otrzymaniu dobrego wyksztalcenia i zalozeniu wlasnej rodziny nazwalabym raczej hienami. Bycie rodzicem nie oznacza dla mnie dozywotniego sponsorowania.

Nikt tu o  sponsoringu nie mówi a tylko o udostępnieniu przestrzeni mieszkalnej dla jakby nie było własnego dziecka z małżonką. Zwłaszcza, że skoro macie dom to macie jej w nadmiarze wręcz. Sponsoringiem to byłoby fundowanie wycieczek na Karaiby i Volvo prosto z salonu.

Wykształcenie w Polsce nic nie kosztuje, chyba, że dawałaś w łapę wykładowcom...

Teoretycznie wszystko tak pięknie wygląda, ale jakoś na starość troskliwie zajmują się jedynie dzieci. Koszt dwuosobowego pokoju w domu starców tylko z nazwy zdefiniowanym jako dom pielęgnacyjny to minimum 2500 na osobę w pokoju dwuosobowym a wokół Ciebie robią Ukrainki, którym obojętny Twój los. Skąd niby te wszystkie reportaże o odleżynach, oparzeniach, przypinaniu pasami osób z alzheimerem i nieprzewiniętych pampersach? Oj zapłaczesz jeszcze za dzięcmi na starość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Nikt tu o  sponsoringu nie mówi a tylko o udostępnieniu przestrzeni mieszkalnej dla jakby nie było własnego dziecka z małżonką. Zwłaszcza, że skoro macie dom to macie jej w nadmiarze wręcz. Sponsoringiem to byłoby fundowanie wycieczek na Karaiby i Volvo prosto z salonu.

Wykształcenie w Polsce nic nie kosztuje, chyba, że dawałaś w łapę wykładowcom...

 

taakkkk wyksztalcenie jest w Pl darmowe 😄 Z jakiej choinki sie urwalas ?

Ile to na kafe placzu i wymowek, ze rodzice na studiach nie utrzymywali, na szkole nie dali itp. Gdyby wyksztalcenie bylo darmowe mielibysmy jeszcze wiecej magistrow niczego 😄

Niktnie musi udostepniac swojej przestrzeni mieszkalnej doroslym dzieciom,a juz na pewno ich malzonkom. Moze jeszcze kolegam  ? Bo maja w nadmiarze 😄 Udostepnic to mozna lozko w odwiedzinach 😛 Rachunki tez sponsorowac ? Co za roznica czy karaiby czy oplata za czynsz czy energie ? Jak za kogos placisz to jest sponsoring. A co dzieci daja w zamian swojemu sponsorowi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilona

Do nawiedzonej "oj zaplaczesz jeszcze za dziecmi na starosc": Ja postapilam - niestety - inaczej niz Amytam. Pozwolilam wprowadzic sie synowi z malzonka, poniewaz mieli male mieszkanie wlasnosciowe (w 80% przeze mnie sfinansowane), ktore chcieli komus wynajac i skladac na wieksze mieszkajac u mnie, oplacajac tylko swoje wlasne utrzymanie i po czesci wode, prad itp.  Efekt byl taki, ze stosunki, ktore przedtem byly niezle, bardzo sie pogorszyly. Zywnosc kupowali bardzo rzadko, poniewaz lodowka i tak zawsze byla pelna. Rachunki za wode, prad itp. wydawaly sie synowej za wysokie, kiedys napomknela, ze to chyba ja tyle tej wody i pradu zuzywam i dzielenie na pol wydaje im sie niesprawiedliwe (czyli ja jedna zuzywam wiecej pradu i wody, produkuje wiecej smieci niz dwie osoby). Trwalo to 4 lata, wyprowadzli sie na drugi koniec Polski, zamiast mieszkania kupili tam dom do remontu. Nigdy nie uslyszalam podziekowania za 4-letnie darmowe mieszkanie u mnie.  Ostatnio syn zadzwonil z pytaniem/prosba, czy moglabym im finansowo pomoc w remoncie domu. Moglabym ale nie mam ochoty, zbieram na opiekunke na starosc. I za dziecmi napewno nie zaplacze, zaplakalam jedynie nad wlasna glupota, ze tyle lat dalam sie wykorzystywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
43 minuty temu, Gość gosc napisał:

taakkkk wyksztalcenie jest w Pl darmowe 😄 Z jakiej choinki sie urwalas ?

Ile to na kafe placzu i wymowek, ze rodzice na studiach nie utrzymywali, na szkole nie dali itp. Gdyby wyksztalcenie bylo darmowe mielibysmy jeszcze wiecej magistrow niczego 😄

Niktnie musi udostepniac swojej przestrzeni mieszkalnej doroslym dzieciom,a juz na pewno ich malzonkom. Moze jeszcze kolegam  ? Bo maja w nadmiarze 😄 Udostepnic to mozna lozko w odwiedzinach 😛 Rachunki tez sponsorowac ? Co za roznica czy karaiby czy oplata za czynsz czy energie ? Jak za kogos placisz to jest sponsoring. A co dzieci daja w zamian swojemu sponsorowi ?

To chyba Ty się z choinki urwałaś i myli Ci się prawny obowiązek utrzymania dziecka do momentu aż pobiera edukacje z systemem szkolnictwa wyższego dajmy na to z UK, gdzie za studia obowiązuje czesne. A tymczasem w Polsce jest gama kierunków dalej bezpłatna a jak niemoty nie potrafiły sobie wyegzekwować obowiązku alimentacyjnego od skąpych rodziców to ich problem i im współczuje :)

Dzieci wychowuje się dla świata a nie dla siebie w związku z czym dzieci nie są nic winne rodzicom. Pozostawia im się wole czy pomogą na starość rodzicom czy też nie, czy rodzice zasłużyli na szacunek służąc pomocą w kryzysowych momentach czy też nie. Nie muszę dodawać, że rodzice którzy bronią wejścia do swego domu niczym troll fortu raczej zasługują na głęboką antypatię.

Jeśli nie ma różnicy między opłatą za media - które i tak musisz uiścić - a Karaibami, ba mało tego własne dzieci przyrównujesz do obcych to nie ma o czym gadać. Płaszczyzny do wspólnego dialogu tu nie mia. Widać w niektórych rodzinach dalej funkcjonuje tendencja, że dziecko to ogólnie ozdoba i jak najszybciej wykopać z domu, a później zdziwienie, że wnuk nawet na dzień babci nie zadzwoni. Zbierzecie to co zasiałyście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

teściowe to mogą sobie pyszczyć w ten sposób do swoich starych a nie do pokolenia kobiet, które zna swoją wartość, której nie da się zmonetaryzować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Po co je olewać? Jeśli jesteście dorośli a na pewno jesteście to powinniście dorzucać się do mieszkania albo przynajmniej na jedzenie czy coś. Jeśli nie jesteś w ciąży, nie masz problemów ze zdrowiem to też? Czemu nie pójdziesz do pracy? Do końca życia będziesz siedziała na dupie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×