Zakochalam sie w koledze z pracy a on zostal zwolniony.

Temat stary jak swiat, ale nie wiem co teraz robic jestem zalamana i swiat mi sie zawali. Zwolnili go z dnia na dzien , jeszcze go zobacze tylko ze dwa razy o ile nie przyniesie zwolnienia.

Jest cos miedzy nami i to bardzo i on mi wysyla mase sygnalow, zachowuje sie tak jak ja doslownie, jest duze napiecie i chemia.

I co teraz robic, wyznac mu uczucie? 

Jak z nim porozmawiac. Czy ktos byl w takiej sytuacji. Nie zdazylismy sie na tyle zblizyc, ja i on jestesmy bardzo niesmiali. Jak nie stracic kontaktu z nim?

1 minutę temu, Gość Zalamana napisał:

Temat stary jak swiat, ale nie wiem co teraz robic jestem zalamana i swiat mi sie zawali. Zwolnili go z dnia na dzien , jeszcze go zobacze tylko ze dwa razy o ile nie przyniesie zwolnienia.

Jest cos miedzy nami i to bardzo i on mi wysyla mase sygnalow, zachowuje sie tak jak ja doslownie, jest duze napiecie i chemia.

I co teraz robic, wyznac mu uczucie? 

Jak z nim porozmawiac. Czy ktos byl w takiej sytuacji. Nie zdazylismy sie na tyle zblizyc, ja i on jestesmy bardzo niesmiali. Jak nie stracic kontaktu z nim?

 

Porozmawiaj z nim, pociesz go, zaproponuj pomoc... Niech zobaczy, że Ci na nim zależy.

Dzieki za ta odpowiedz. Tak zrobie choc boje sie jak cholera juz nawet nie osmieszenia, nie wiem czego moze, ze wszystko spieprze, chyba zbyt bardzo mi na nim zalezy, widze w nim bratnia dusze, kogos na kogo czeka sie cale zycie. 

A myslicie ze powinnam poprosic o numer telefonu, wyznac milosc a moze zaproponowac przyjazn? Jezu mam metlik w glowie.

Ludzie doradzcie cos jeszcze

1 minutę temu, Gość Zalamana napisał:

Ludzie doradzcie cos jeszcze

 Zapros go do domu na kawę, może zostanie na śniadanie? Chciałabyś?

Gdyby było tak jak piszesz to coś by zrobił. Zejdź na ziemię. Chyba że to kafe pràwik. 

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Gdyby było tak jak piszesz to coś by zrobił. Zejdź na ziemię. Chyba że to kafe pràwik. 

Nie wiem czy nie zrobi. Dowiedzialam sie od kolezanki z pracy bo jestem na urlopie, jeszcze sie nie widzielismy a zwolnili go we wtorek.

Pisalam ze jest bardzo niesmialy i ja tez.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Gdyby było tak jak piszesz to coś by zrobił. Zejdź na ziemię. Chyba że to kafe pràwik. 

Nie wiem czy nie zrobi. Dowiedzialam sie od kolezanki z pracy bo jestem na urlopie, jeszcze sie nie widzielismy a zwolnili go we wtorek.

Pisalam ze jest bardzo niesmialy i ja tez.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Gdyby było tak jak piszesz to coś by zrobił. Zejdź na ziemię. Chyba że to kafe pràwik. 

Nie wiem czy nie zrobi. Dowiedzialam sie od kolezanki z pracy bo jestem na urlopie, jeszcze sie nie widzielismy a zwolnili go we wtorek.

Pisalam ze jest bardzo niesmialy i ja tez.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Gdyby było tak jak piszesz to coś by zrobił. Zejdź na ziemię. Chyba że to kafe pràwik. 

Nie wiem czy nie zrobi. Dowiedzialam sie od kolezanki z pracy bo jestem na urlopie, jeszcze sie nie widzielismy a zwolnili go we wtorek.

Pisalam ze jest bardzo niesmialy i ja tez.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Gdyby było tak jak piszesz to coś by zrobił. Zejdź na ziemię. Chyba że to kafe pràwik. 

Nie wiem czy nie zrobi. Dowiedzialam sie od kolezanki z pracy bo jestem na urlopie, jeszcze sie nie widzielismy a zwolnili go we wtorek.

Pisalam ze jest bardzo niesmialy i ja tez.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Gdyby było tak jak piszesz to coś by zrobił. Zejdź na ziemię. Chyba że to kafe pràwik. 

Nie wiem czy nie zrobi. Dowiedzialam sie od kolezanki z pracy bo jestem na urlopie, jeszcze sie nie widzielismy a zwolnili go we wtorek.

Pisalam ze jest bardzo niesmialy i ja tez.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Gdyby było tak jak piszesz to coś by zrobił. Zejdź na ziemię. Chyba że to kafe pràwik. 

Nie wiem czy nie zrobi. Dowiedzialam sie od kolezanki z pracy bo jestem na urlopie, jeszcze sie nie widzielismy a zwolnili go we wtorek.

Pisalam ze jest bardzo niesmialy i ja tez.

46 minut temu, Gość Zalamana napisał:

Temat stary jak swiat, ale nie wiem co teraz robic jestem zalamana i swiat mi sie zawali. Zwolnili go z dnia na dzien , jeszcze go zobacze tylko ze dwa razy o ile nie przyniesie zwolnienia.

Jest cos miedzy nami i to bardzo i on mi wysyla mase sygnalow, zachowuje sie tak jak ja doslownie, jest duze napiecie i chemia.

I co teraz robic, wyznac mu uczucie? 

Jak z nim porozmawiac. Czy ktos byl w takiej sytuacji. Nie zdazylismy sie na tyle zblizyc, ja i on jestesmy bardzo niesmiali. Jak nie stracic kontaktu z nim?

 

Nigdy sie nie wyznaje uczucia jesli nie bylo kilku spotkan. Co najwyżej zaproponować randke!!! Albo daj mu nr pod jakimś pretekstem. Jeżeli Cie chce to coś wymysli

Dodam że sam mam taka sytuację z kobieta z pracy, chociaż nikogo z nas nie zwolnili.

6 minut temu, Gość Gość napisał:

2 minuty temu, Gość Facet napisał:

Nigdy sie nie wyznaje uczucia jesli nie bylo kilku spotkan. Co najwyżej zaproponować randke!!! Albo daj mu nr pod jakimś pretekstem. Jeżeli Cie chce to coś wymysli

Randke ? Moze  nie jestem niesmiala ale mam kompleksy. To mi przez usta nie przejdzie, predzej wyznanie uczuc.

To lepiej dac mu swoj nummer czy poprosic o jego ?

3 minuty temu, Gość Zalamana napisał:

 

Nie wyznaje sie uczuć zapamiętaj wtedy podświadomie druga oskba może stracic zainteresowanie. Sam popelnilem ten błąd, ciężko to potem naprawić.

Co mu powiesz kocham Cię? Chociaż nawet nie.spotkaliscie i co on pomysli? Wariatka nawet jesli to odwzajemnia. Sam wiem co czujesz bo mam to samo ale jeszcze mi nie odbilo zeby cos takiego zrobić

4 minuty temu, Gość Facet napisał:

Co mu powiesz kocham Cię? Chociaż nawet nie.spotkaliscie i co on pomysli? Wariatka nawet jesli to odwzajemnia. Sam wiem co czujesz bo mam to samo ale jeszcze mi nie odbilo zeby cos takiego zrobić

Bo masz ten komfort ze macie czas.

My juz tego czasu nie mamy. Ja tez myslalam ze mamy czas cale lato by sie zblizyc a los chcial inaczej ..

1 minutę temu, Gość Zalamana napisał:

Bo masz ten komfort ze macie czas.

My juz tego czasu nie mamy. Ja tez myslalam ze mamy czas cale lato by sie zblizyc a los chcial inaczej ..

 

Ale co to da że mu wyznasz, taka kobieta traci atrakcyjnosc, odslania sie, wychodzi na desperatke. Jakieś zaproszenie pozegnalne cos wymyśl

5 minut temu, Gość Zalamana napisał:

Bo masz ten komfort ze macie czas.

My juz tego czasu nie mamy. Ja tez myslalam ze mamy czas cale lato by sie zblizyc a los chcial inaczej ..

 

Ty też masz czas przecież on nie umiera, nie szalej. Można się spotykac na neutralnym gruncie

2 minuty temu, Gość Facet napisał:

Ale co to da że mu wyznasz, taka kobieta traci atrakcyjnosc, odslania sie, wychodzi na desperatke. Jakieś zaproszenie pozegnalne cos wymyśl

Ok rozumiem. Z drugiej strony jak pierwsza zaproponuje randke to nie wyjde na gorsza desperatke? 

Jedno wiem ze jesli on jutro nic nie powie ani ja nic nie zrobie to kontakt sie urwie.

On juz mi wyznal co czuje ale zrobil to tak jakby mimochodem"ja cie lubie  bardzo Cie lubie, kocham Cie" ze nie wiedzialam jak to potraktowac. Ale zachowanie jego potwierdza te slowa.

7 minut temu, Gość Facet napisał:

Ty też masz czas przecież on nie umiera, nie szalej. Można się spotykac na neutralnym gruncie

Tak, ale jak sie raz straci kontakt to potem go ciezko odnowic, nawet jak masz numer telefonu.

4 minuty temu, Gość Zalamana napisał:

Ok rozumiem. Z drugiej strony jak pierwsza zaproponuje randke to nie wyjde na gorsza desperatke? 

Jedno wiem ze jesli on jutro nic nie powie ani ja nic nie zrobie to kontakt sie urwie.

On juz mi wyznal co czuje ale zrobil to tak jakby mimochodem"ja cie lubie  bardzo Cie lubie, kocham Cie" ze nie wiedzialam jak to potraktowac. Ale zachowanie jego potwierdza te slowa.

 

Nie spotkanie czy randka to nic takiego a wyznanie uczuć to dajesz mu znać że już jesteś jego i w ogóle

A jak Ci wyznał to tym bardziej możesz wyjsc z inicjatywą

8 minut temu, Gość Facet napisał:

A jak Ci wyznał to tym bardziej możesz wyjsc z inicjatywą

Ale z mojej strony nic nie uslyszal, bo wtedy bylo za wczesnie i balam sie ze mnie wyczul i sie bawi ,ale teraz jestem pewna ze nie, moze jednak sie odkryc?

Popros kogoś o jego nr tel i napisz SMS-a. Niezobowiązująco, napisz ze slyszalaś ze się zwalnia, ze ci przykro, zapytaj czy ma jakieś plany zawodowe na przyszłość. Bron boże nie wyznawaj miłości bo wyjdziesz na niezrównoważoną. 

5 minut temu, Gość Zalamana napisał:

Ale z mojej strony nic nie uslyszal, bo wtedy bylo za wczesnie i balam sie ze mnie wyczul i sie bawi ,ale teraz jestem pewna ze nie, moze jednak sie odkryc?

Rób jak uwazasz

46 minut temu, Gość Facet napisał:

Rób jak uwazasz

No ok wiem, ze mi dobrze radzicie by nie wyznawac uczuc.

Moze jakies inne rady jeszcze  jak przeniesc kontakt na grunt neutralny?

Zaproponuj mu wspólny spacer lub wyjscie na kawe.Powiedz,że chcesz z nim pogadać na spokojnie.Jeśli coś do Ciebie czuje to bez problemu się zgodzi.

Aha i nie wyjdziesz na żadną desperatkę.Powodzenia ;-)