Taka akcja się wczoraj odjeeebała kochani, nie uwierzycie!

Wsiadam sobie późnym popołudniem do windy na piętrze i zjeżdżam elegancko w dresie na dół wyrzucić śmieci, co nie, po drodze winda się zatrzymuje i wsiada laseczka 10/10, taka co się znamy już jakiś czas i bardzo mi się podoba. Jedziemy chwilę, 3 piętro, a ta cyk w stop i łapie mnie za jaja, zaczyna całować!!! Niewiele myśląc, wiadomo, odwzajemniłem ślimaka i myk rękę na cyc i tak się liżemy, penetracja wisi w powietrzu, jest coraz bliżej. Ktoś już zaczyna napierrrdalać w drzwi, ale że kuutas siedzi w ustach, jej majtki w ręce, to nie reagujemy. No i bzykałem ją w tej windzie 26 minut w akompaniamencie stuków i przekleństw ludzi, którzy musieli zapierdalać po schodach na góre. Tak było, nie zmyślam. Polecam taki spontan.