Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niebywale

Miłość chyba naprawdę istnieje

Polecane posty

Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Cos w tym jest. Ale mysle ze da rade bez mordobicia. 🙂

To bez mordobicia nazywa się rozwód. Mniej więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Tak to jest jak spotyka sie intro z extra i maja sie dogadac. Sa jakies wspolne cechy, doswiadczenia i swiatpoglad ale natura jest inna. I intro z extra to jest mieszanka wybuchowa ale przeszlam na intro i juz nie jestem extra 😉 ekstrawertyzm wypalil sie we mnie poniewaz zaczynam rozumiec swiat introwertyka choc poczatkowo bylo to dla mnie kosmiczne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

To bez mordobicia nazywa się rozwód. Mniej więcej.

Jak ktos Ci sie bardzo podoba to sie z nim droczysz. I czasem po prostu troche za bardzo i wtedy kot nastroszy sie a pies warczy ale ostatecznie pies z kotem tez potrafia spac w 1 koszyku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Jak ktos Ci sie bardzo podoba to sie z nim droczysz. I czasem po prostu troche za bardzo i wtedy kot nastroszy sie a pies warczy ale ostatecznie pies z kotem tez potrafia spac w 1 koszyku. 

I liza się po jajach wspólnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Obwa...a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ob/wą/chu/ją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebywale
22 minuty temu, Gość gość napisał:

Cd

Więc powiedz mi Niebywale, co takiego zrobiłeś dla tej kobiety ktorą tak bardzo kochasz? W jaki namacalny sposób objawiła się twoja miłość do niej? 

Boję się okazywać uczucia, to nie tak że nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Pierwszy zgrzyt wygenerowal sie o to iz na mnie sprawil wrazenie ekstrawertyka i ze jest kontaktowy. Nie moglam zrozumiec dlaczego denerwuje go ta cecha u mnie skoro sam taki jest? I bardzo dziwne bylo dla mnie ze on potrzebuje wyciszenia ladowania baterii ze jakby nie ma go dla nikogo. To byl obled.

On z kolei swoim tokiem rozumowania introwertyka zakladal ze tez jestem skromna introwertyczka ale ja jestem 50/50 z przewaga ekstrawertyzmu. I doszlo do nieporozumienia.

On mnie odbieral za zbyt kontaktowa. Ja jego za zbyt separujacego sie od ludzi dziwaka ktory ma muchy w nosie i zabrania mi kontaktu. To bylo dla mnie anormalne. 

Ale po roku dotarlo do mnie jak to jest byc introwertykiem poniewaz zaszly zmiany w moim zyciu, poza tym zrozumialam iz to wzbudza lek u niego oraz eskaluje zazdrosc i ze zostanie skrzywdzony. 

Mniejsza o szczegoly. W kazdym razie teraz rozumiem jego swiat. I nie potrzebuje az tyle kontaktu z innymi osobami. Wole kontakt z nim. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Temperament człowieka się nie zmienia. Co za brednie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Temperament człowieka się nie zmienia. Co za brednie.

Zmienia na skutek złych czy dobrych doświadczeń, chorób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Temperament człowieka się nie zmienia. Co za brednie.

Sytuacja to wymusila. Poza tym nastapily pewne zmiany, wyniknely tak jakby o nich zamarzyl. To bylo dziwne ale tak sie stalo. Ja po prostu musze oszczedzac glos. I jakos przestalo mi zalezec na utrzymywaniu kontaktow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A moim marzeniem jest to by mial on niski poziom lęku, zazdrosc nie byla podkrecona do maximum. Mi zdarza sie zazdrosc 2 razy do roku. A jemu codziennie. Nie wiem jak to sprawic. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra rada

Dostrzegasz miłość w jej oczach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebywale
1 minutę temu, Gość Dobra rada napisał:

Dostrzegasz miłość w jej oczach?

Miłość i tęsknotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

On ma nawroty falami lęku ktory wynika z niskiej samooceny. Nie czuje sie pewnie w sprawach kobieta mezczyzna, jest zaprogramowany w ten sposob iz okazywanie kobiecie uczuc prowadzi do tego iz ona sie znudzi, do porzucenua, zranienia, bólu. Ma cos z ekstrawertyka poniewaz extrawertyk potrzebuje zniewalac sie lustrami. A on potrzebuje jakby nieustannych zapewnien iz jest jedyny. I nachodza go watpliwosci czy na pewno jedyny. I ja droczac sie - blednie zakladajac ze ma dystans taki jak ja- eskalowalam to. Poczas kiedy on droczac sie ze mna uzyskiwal efekt ze mnie to bawilo. 

Mamy rozny poziom lęku, inna samoocene. Ja nie jestem zazdrosna poniewaz kiedy go "obwąchałam" zakladam ze mysli podobnie jak ja czyli o mnie nie o zdradzie bo ja nie mam takich mysli. I nie zastanawiam sie nad tym czy z kims sie widuje. Bo ja sie nie widuje. I nie widze w tym problemu. Chyba ze przyszedlby ze szminka na koszuli i mowil ze to szmika kolegi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wy macie coś z głowami z tym obwachiwaniem. Może jesteście psami a nie ludźmi? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawałek nieba
6 minut temu, Gość Niebywale napisał:

Miłość i tęsknotę

Cudowne:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

On np reaguje furia na dzwiek slowa kolega, ze rozmawialam z kolega. Jemu spotkanie z kolega kojarzy sie z tym iz to na pewno nie tylko rozmowa.

Mi gdyby powiedzial ze widzial sie z kolezanka i rozmawial np o zabytkach, historii, pracy nie kojarzyloby sie z jednym tylko ze faktycznie tak bylo bo ja odbywam takie rozmowy, mam potrzebe wysluchac kogos kto ma cos ciekawego do powiedzenia i znam go 20 lat. 

Tu jest pewien problem. Powiedzialam ze mozemy go zaprosic do nas a on ofochany. Gdyby mial znajoma ktora przyszlaby pogadac do nas to dla mnie no problem. Rozumiem ze ktos moze z kims miec wspolne tematy np odnosnie pracy, biznesu czy jakiejs pasji. Niekoniecznie zeby wychodzili co chwile na kawe razem ale porozmawiac owszem. Dla mnie nie oznacza to romansu. I jest nielogiczne bo znajomosci od 20 lat to juz dawno bylyby skonsumowane gdyby mialo tak byc.

Wierze mu nie dopatruje sie czegos.

A on nie do konca. Jest bardzo przerazony o to ze ktos moglby.miec ze mna se6s. 

I takie tam. Lecz kocham go i chce z nim sie zestarzec. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Wy macie coś z głowami z tym obwachiwaniem. Może jesteście psami a nie ludźmi? 

To jest joke 50/50. Mam bardzo wyczulony wech, rozrozniam powiedzmy 100 roznych rodzajow perfum. I pol zartem pol serio jego skora naprawde pachnie jakos inaczej. Zapach jego skory odpowiada mi a przewaznie poznajac kogos nie czuje nic, czuje cos co mi sie nie podoba albo czuje perfumy. Nie wiem czy to sa feromony. Ale cos w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

W 90% randek facet wygladal dobrze albo swietnie i wlasciwie nie mialam zastrzezen do wygladu ale na sama mysl zeby dotknac skory, szyi niedobrze mi sie robilo. A z nim jest inaczej. Wprost ciezko sie oderwac. Az zacalowalabym go. A on mnie. 

Tak nie wyglada pozadanie. Pozadanie moze byc chwilowo a potem wyparowuje. A ja mam potrzebe kontaktu fizycznego z nim bardzo czesto, wprost widze go i juz mam ochote sie przykleic. I najlepiej tak zostac ze dwa tygodnie. A znamy sie juz dluuuugi czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

pożądanie nie jest chwilowe doświadczasz tego każdego dnia i nie pisz bzdur dzieciaku xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ja
2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Miłość istnieje naprawde.

Oczywiście że istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×