Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Wszystko mnie dołuje.

Polecane posty

Gość Gosc

Mam humor do dupy. Oczekuje dziecka i za 2 tygodnie termin a ja coraz gorzej sie nastawiam. Dodam ze ciaza byla planowana bo mam juz 30 lat. A teraz zachowuje sie jak wariatka. Boje sie wlasnych mysli. Gdybyscie wiedzialy jakie ja mam mysli pewnie zostalabym skazana i spalona na stosie. W kazdym razie chodzi o to ze ta ciaza juz nie jest spelnieniem moich marzen, jest katastrofa ktora sama sobie sprawilam. Nie mam wsparcia w nikim bo nikomu nie moge powiedziec o tym co na prawde czuje. Usmiecham sie, udaje ze jest ok a w rzeczywistosci mam ochote skoczyc z mostu. Przed ciaza mialam juz dosyc beztroskiego zycia, robienia to co chcialam i zwyczajnie wtedy nudzili mnie moje zycie. A teraz nie chce juz nowego. Jestem do niczego i bede zla matka. Jesli bede tak nieszczesliwa moje dziecko bedzie tez to czuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama córeczki

Kochana, nie martw się. Miałam tooo samo. Też 30 lat. Decyzja świadoma o dziecku. A potem przez całą ciążę myśli takie że wstyd się przed światem przyznać... To hormony. Plus zwykly strach. Plus niechęć do zmian, która niby same sobie zgotowalysmy ale zaczęło dopiero docierać że to będzie naprawdę zmiana. I teraz powiem tak. To serio zmiana bez odwrotu. Jest ciężko a czasem tak, że chce się płakać. Ale... Pokochasz swoje dziecko tak, że życie za nie byś oddała. Zobaczysz. Ja jak zobaczyłam córkę to przez pierwsze dni i ja kochałam i jakby nie lubiłam - bo czułam ta zmianę i odpowiedzialność. Ale przyzwyczaisz się. Poczujesz to. Mówię Ci. Moja córka ma teraz rok i był to najtrudniejszy i najpiek ieszy za razem czas. Życzę Ci wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×