Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jadwiga

Biedna córka kolezanki

Polecane posty

Gość Jadwiga

Mamy z koleżanką córki w jednym wieku -8 lat.Żal mi znajomej i jej córki bo ma z nią pewne problemy. Z opowiadania wygląda to tak, że dziewczynka uwielbia być najlepszą, ma dobry humor gdy jest w czyms najlepsza, wychwalona, jeśli przegra w grę, w zabawę, w szkole bardzo to przeżywa, urządza histerię, płacze. Do tego stopnia, że jak są na jakiejś imprezie to jej humory psują atmosferę i humor również rodzicom. Dlugo miała problem z sikaniem, do tej pory zdarza się że w nocy się moczy. Koleżanka twierdzi, że ona już budzi się w złym humorze, oczy otworzy i jest zła, nic jej nie pasuje. Z opowiadania też wygląda na to że ma jakieś zaburzenia jedzenia, tzn u nich to wygląda tak że dzieci mają zjeść, dopóki nie zjedzą, nie mogą wyjść z kuchni i koniec. W praktyce wygląda to tak, że posiłki trwają pół godziny, godzinę, nieraz dłużej, przeważnie jest nerwowo. W szkole dziewczynka podobno nic nie je, tzn chodzi na obiady, ale koleżanka wątpi żeby je zjadała. Wraca do domu dopiero przed 16. Koleżanka twierdzi, że ciągle jest zła, bo jest głodna, ale niby głodna a nie je. Poza tym, patrząc z boku mam wrażenie że problemy zaczęły się nasilać gdy urodziła jej się siostra i zbiegło się to też z przeprowadzka do nowego domu. Zachęcam koleżankę, żeby udała się do psychologa gdzieś po poradę, ale ona wszystko ma wytłumaczenie. Żal mi dziewczynki, chciałabym jakoś pomóc tej koleżance.

Mial ktoś może podobny problem? Co pomogło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aka

Jak ja uwielbiam takie wtrącające się we wszystko koleżaneczki...

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jadwiga

Co mam jej powiedzieć? Nie opowiadaj mi o swoich problemach...Gdyby ktoś napisał jak sobie poradził w podobnej sytuacji, albo z jakiego wsparcia skorzystał, to przynajmniej z przekonaniem mogłabym jej coś doradzić, namówić na jakieś dzialanie. A tak sytuacja trwa od dłuższego czasu i widzę że dziewczyna jest nia przybita.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Skoro kolezanka odrzucila pomysl psychologa to co zrobisz? Domowymi sposobami tego nie rozwiazesz. Dziecko, kiedy mu cos nie wyszlo, moze nigdy nie uslyszalo ze wszystko ok, tak bywa, znajdz plusy, co bys zmienila? Nastepnym razem bedzie lepiej!

Moze tylko za dobre uczynki byly pochwaly?

a moze rodzice nie udzielaja jej uwagi? Moze niejedzenie to jej sposob na to?

a moze to powazniejsze przyczyny wymagajace nie jednego psychologa a nawet pojscia do piecie w celu porownania diagnozy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fyfyfyfyf

Moj 5letni syn jest taki tzn. jak wygrywa to super ale jak przegrywa to jest krzyk, wrzask i histeria. Tyle ze nie ma pozostalych problemow ktore wymienilas- je wszystko i bez wybrzydzania, odpieluchowany w 4 dni, lubi szkole itd. U nas po prostu tlumaczymy po tysiac razy ze nie zawsze sie wygrywa itd choc pomaga to srednio czasem rzeczywiscie zacisnie usta i sie nie rozplacze choc widac zaszklone oczy, a czasem wrzask. Ale moja bratanica byla identyczna i przeszlo jej jakos przed 7 urodzinami wiec pocieszam sie ze mojemu tez sie w koncu histerie skoncza. A tobie radze autorko zebys nie wtracala sie niepytana, bo to najlepsza droga do stracenia kolezanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fyfyfyfyf

aaa przepraszam- nie doczytalam ze kolezanka zwierza ci sie z tych problemow, myslalam ze to twoje wlasne obserwacje 🙂  ale jak ktos wyzej napisal skoro odrzucila psychologa to ciezko bedzie po domowemu ja naprostowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jadwiga

Będę ją jakos delikatnie namawiać jeszcze przy okazji. Sama mam z dzieckiem inne problemy i wiem że z jednej strony ciężko otwarcie ten problem nazwać,a z drugiej wiem że w człowieku podświadomie narasta poczucie winy że w zasadzie nic się nie robi żeby zmienić sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka

Ja mam podobnie z wygrywaniem. Mam 5cio latka. Też wybrzydza przy jedzeniu. Tzn owszem je ale to co lubi. Nie zmuszam go do jedzenia bo metoda koleżanki ma skutek odwrotny do zamierzonego. Dzieci są różne i może po prostu ma taki charakter. 

Sama mam wymagające dziecko. Jak jest grzeczny i słodki aż do schrupania. A są dni że będzie Wrzeszcza od rana do wieczora. Z wiekiem jest jednak coraz lepiej. Ale dużo rozmawiamy. Grając w gry nie dajemy mi specjalnie wygrywać. Trzymamy się zasad. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tamaryszek
27 minut temu, Gość Jadwiga napisał:

Co mam jej powiedzieć? Nie opowiadaj mi o swoich problemach...Gdyby ktoś napisał jak sobie poradził w podobnej sytuacji, albo z jakiego wsparcia skorzystał, to przynajmniej z przekonaniem mogłabym jej coś doradzić, namówić na jakieś dzialanie. A tak sytuacja trwa od dłuższego czasu i widzę że dziewczyna jest nia przybita.  

A ty masz o czym pieprzyć, tak trzymać, piekło jest wybrukowane takimi jak ty pseudokolezaneczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werty

Pewnie ta dziewczynka próbuje w ten sposób zwrócic na siebie uwage?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wg mnie mają po prostu rozpuszczonego gowniarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoś

Moja znajoma znajoma ciagle chwalila swoja corke, no byle co zrobila, to ta piala z zachwytu, ze taki geniusz. Dziewczynka poszła do szkoly, byla przecietna, nikt sie nia nie zachwycal a ona uzalezniona od pochwal i ciagle nadasana. Jako nastolatka nadal sobie nie radzila i wiecznie czula, ze cos robi zle, bo nikt jej nie chwali.

Moze Twoja kolezanka popełniła podobne bledy, zrobila z corki pepek swiata a jak pojawilo sie kolejne dziecko  to oslabla w zachwytach i teraz mloda sie pogubila i na swoj sposob domaga sie uwagi.

Tu moze pomóc tylko psycholog, zsrowno dla dziecka jal i matki. A te metody z jedzeniem, to prosta droga do zaburzeń odrzywisnia za kilka lat.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoś

odżywiania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×