Czy mogę poderwać dziewczynę 170 cm wzrostu kiedy mam 163

Kasa

4 godziny temu, Gość Ona napisał:

Komu niższy facet nie przeszkadza? 

Jak jest fajny i ladnie wyglada to moze mi sie spodobac. 

Ja nie musze zyc jak wiekszosc ludzi. Zyje tak jak chce i wybieram tak jak chce. Nie przeszkadzaja mi cechy wygladu. Wazne by charaktery byly odpowiednio skorelowane i mozna bylo trwale ze soba egzystowac w szczesciu i harmonii. 

31 minut temu, Gość Chanka napisał:

Ja nie musze zyc jak wiekszosc ludzi. Zyje tak jak chce i wybieram tak jak chce. Nie przeszkadzaja mi cechy wygladu. Wazne by charaktery byly odpowiednio skorelowane i mozna bylo trwale ze soba egzystowac w szczesciu i harmonii. 

autor coś nie jest zainteresowany ja jestem wyższy mam 175 cm piękny muskularny wyrzeźbione ciało na siłowni i samochód z salonu za 100000 Mam 36 lat Jesteś zainteresowana

Ale mnie autor interesuje. 

Przed chwilą, Gość Chanka napisał:

Ale mnie autor interesuje. 

A ile masz lat

Moze jeszcze sie namysli. 

9 minut temu, Gość jak to jest napisał:

A ile masz lat

Jestem dorosla a Ty? 

mówię ci na pewno jestem przystojniejszy niż autor i na pewno cie pokocham

Ale ja chcialam autora poznac. 

A co to ma do rzeczy jaki kto ma stan konta, ile wzrostu, wagi, czy jest urodziwy? Kazdy czlowiek ma inny gust. Zreszta sama uroda to niewiele mowi. Ogolnie musi zaiskrzyc i calosc odpowiadac obojgu. 

1 godzinę temu, Gość Chanka napisał:

Ale ja chcialam autora poznac. 

Czemu???

Przecież Hanka to chłopak który w dodatku piszę z błędami ortograficznymi swoje imię

5 godzin temu, Gość Serio napisał:

Czemu???

Bo to bez roznicy jak kto wyglada tylko wazne czy dba o siebie, jest fajny, w porzadku i sie podoba. Z wzajemnoscia

Poznalam kiedys takiego chlopaka, byl fajny, mily, nieco nizszy i nie przeszkadzalo mi to. Ale ludzie szeptali ze to dziwnie wyglada, jemu podpowiadali ze z tego i tak nic nie bedzie i sami chcieli byc na jego miejscu oraz sie umowic. I udalo im sie nas sklocic poniewaz stwierdzilam iz nie jestem wiarygodna i on mi nie ufa. A on stwierdzil ze z powodzeniem znajde innych na jego miejsce. Sek w tym ze ja naprawde go bardzo lubie. I nie sa to zadne zarty. Ale ludzie zasiali watpliwosci no i znajomosc sie pogorszyla. A szkoda.

Teraz On mysli ze to jakies zarty, ze nie jest kims waznym i nie ma jak tego odkrecic. 

A pamietacie Brandona z Beverly Hills 90 cos tam-iles?

To przyklad, ze facet nie musi byc wysoki :)

I wiem,wiem...ze slodziak, ze maly wszystko wiem...

i ze kurczaczek, dzieciaczek niemeski, ze gust mam zupelnie inny wiem....ale ON wyjatkowo byl super ;)

To nie o wzrost chodzi. Czasem jakas zaleta wspaniale zastapi wrecz zamaskuje wade :)

A nikt nie jest idealny :)

Wlasnie - to co dla kogos jest wada, dla innego wada nie jest ani nie jest przeszkoda.

Kwestia gustu. I tego co sie czuje do siebie i w obecnosci tej osoby.

Ile lat

11 minut temu, Gość D io napisał:

Ile lat

Wiek dinozaurowy a Ty?

Jeśli jesteś po 40tce to jej to nie przeszkadza,ona ma już inaczej w głowie poukładane,

Poznalam 3 nizszych wzrostem chlopakow

1. Bardzo mi sie spodobal w czasach szkolnych, ale nawet dorosle osoby bagatelizowaly to i wysmiewaly mowiac: On? Nikt nie traktowal tego powaznie jakby te 5 cm robilo roznice. Powiedzialam wtedy: a co w tym dziwnego? I byly glupie usmieszki.

Koledzy i kolezanki wmawiali mu ze to tylko zarty i ze nie ma szans. Kiedys podszedl do mnie i polubilismy sie. Ale Ci ludzie to zrujnowali i On zrezygnowal poniewaz nie wierzyl ze sie uda

2. Jest nadal serdecznym przyjacielem od czasow szkolnych lecz nigdy nie bylo chemii

3. W wieku dinizaurowym poznalismy sie i az trudno uwierzyc ale syt. jak w pierwszym przypadku ze po tylu latach moga wrocic problemy ze szkoly, jakby nic w mentalnosci nie zmienilo sie przez taki okres czasu. I ze mozna byc zazdrosnym o dinizaura oraz czuc sie niekomfortowo na jezykach ludzi ktorzy patrza z usmieszkiem. Choc nie wszyscy na szczescie wiec czesciowo cos zmienilo sie w mentalnosci i nie kazdy widzi to jako cos dziwnego tylko normalnego, standardowego. Ale to kwestia otwartego umyslu.

Ale masz racje po 30-40 to juz nie razi tak ludzi, bo juz maja wlasne rodziny i nie interesuja sie zyciem innych tylko wlasnym. 

Pamietam ze kiedy widywalismy sie z tym przyjacielem od czasow szkolnych tez byly docinki pt: po co sie z nim zadajesz? Z nim? A ja na to: a dlaczego nie? A ktos na to: wez...:o

Ale dlaczego mam nie utrzymywac kontaktu z kims z kim sie lubie i mamy wspolne tematy tylko dlatego poniewaz kogos razi 5 cm roznicy ? Przeciez to absurdalne.

I teraz juz nikt sie nie dziwuje, stalo.sie to normalne i nie nadzwyczajne i ludzie zaakceptowali to, nie wszyscy zapewne ze po prostu jestesmy kolezenstwem i juz. 

Mam tez puszystego kolege i nawet w wieku dinozaurowym niektorzy podszeptuja: no co Ty zgluplas? Po co z nim rozmawiasz? 

Ale ja uwazam jak uwazam i nie przestane z kims utrzymywac kontaktu tylko dlatego poniewaz kogos razi to iz ktos jest puszysty a ja nie bo to jest dziecinne myslenie. 

Oczywiście można poderwać.Jeszcze jedno ale ,mianowicie jeśli kobieta podchodzi zdrowo emocjonalnie więc ważne jest dla niej czy będziesz umiał ja wysłuchać,czasem rozbawic, pokazać że jesteś odpowiedzialny,słowny to naprawdę wzrost jest bez znaczenia.Dla kobiet liczy się właśnie odpowiedzialność żeby mogły czuć się bezpiecznie przy tobie a wzrost,pieniądze, wygląd podług trendów to już pośrednie rzeczy ,chyba że ta  na której tobie zależy podchodzi do relacji powierzchownie aby otoczka nie wiem czy to jakas pociecha ale z taką osoba nie stworzysz związku można jedynie krótkotrwała relację tzw.bawienie,korzystanie z zycia jednak nie związek.Wiec sam przemysl jaka to osoba i świadomie zdecyduj.

3 minuty temu, Zoja napisał:

Oczywiście można poderwać.Jeszcze jedno ale ,mianowicie jeśli kobieta podchodzi zdrowo emocjonalnie więc ważne jest dla niej czy będziesz umiał ja wysłuchać,czasem rozbawic, pokazać że jesteś odpowiedzialny,słowny to naprawdę wzrost jest bez znaczenia.Dla kobiet liczy się właśnie odpowiedzialność żeby mogły czuć się bezpiecznie przy tobie a wzrost,pieniądze, wygląd podług trendów to już pośrednie rzeczy ,chyba że ta  na której tobie zależy podchodzi do relacji powierzchownie aby otoczka nie wiem czy to jakas pociecha ale z taką osoba nie stworzysz związku można jedynie krótkotrwała relację tzw.bawienie,korzystanie z zycia jednak nie związek.Wiec sam przemysl jaka to osoba i świadomie zdecyduj.

Dokladnie.

Nie kazdy robi halo o 5 cm. A ja jestem tego zywym przykladem ze nikt nie bedzie mi wybieral znajomych ani nie bede sie tego wstydzic poniewaz dla mnie to jest normalne. Ze kogos to razi to juz nie moj problem. Niech sobie zaluzje zasloni na oczy. 

Miedzy innymi byl to tez powod dla ktorego poroznilam sie i zerwalam kontakt z osoba ktora mi podszeptywala ze to siara etc dlatego iz dotarlo do mnie ze jak juz nie bede taka ladna to nagle juz nie bede nadawac sie do kregu znajomych ?

Juz zostane spisana na straty i tez przyklei mi łatke. To myslenie jest beznadziejne. 

Idac jej tokiem rozumowania w ogole nie powinnam sie z nia zadawac bo nie wyglada tak jak ja i tez nie powinna ta znajomosc powstac. Ale najlepiej sie widzi u kogos a u siebie to juz lepuej nie widziec. 

Wybor jest prosty. Albo ktos ma eggsy i sie przeciwstawia segregowaniu albo odpuszcza i sie dostosowuje i wstydzi. A ja mam charakter zbyt wojowniczy zeby ktos mi cos narzucil i lepiej wiem kto jest prawdziwym przyjacielem i szczerze to nawet nie chce mi sie z takimi osobami utrzymywac kontaktu co sie glupio podsmiewaja bo to jest zalosne. Tak jakby ich zycie krecilo sie wylacznie wokol wygladu i co ludzie powiedza. 

To nie dla mnie.