Keksu

8 godzin temu, Gość antypia napisał:

Trochę więcej szacunku do wegan. Poczytaj sobie artykuły naukowe na temat białka zwierzęcego w diecie. Im więcej się spożywa białka odzwierzęcego tym więcej stanów zapalnych w organizmie. Dieta z mięsem jest łatwiejsza, wymaga o wiele mniej czasu, ale wcale nie jest zdrowsza. Oczywiście, że zdrowy weganizm wymaga myślenia, wiedzy i świadomości. Trzeba jeść różnorodnie. Wszędzie się znajdą oszołomy i osoby odżywiające się nieprawidłowo. Kanał Sudoł akurat nie jest kanałem o zdrowym odżywianiu, po prostu ona je wszystko co jest wegańskie i na co ma ochotę i to pokazuje na kanale, oczywiście widać że je o wiele za dużo węglowodanów, ale ona na pewno nie wypowiada się na temat tego, jak zdrowo się odżywia w przeciwieństwie do Agi. Jakoś nikt się nie czepia kanałów, gdzie np. gotują różne potrawy kuchni tradycyjnej osoby z nadwagą lub wyglądające niezdrowo itp., po prostu pokazują, co lubią jeść i jak to ugotować. Dieta ani keto ani karniwora na dłuższą metę nie jest zdrowa, tak samo jak dieta frutariańska. Ale większość doniesień naukowych podkreśla, że najzdrowsze diety jednak opierają się na przewadze warzyw również te wszystkożerne. I nie nie jestem weganką.

Serio? Ja pamiętam jak ta pani zachwała własciowosci melasy i lała go wprost z butli. Swoje chlebki bananowe tak samo jak phat thai z duza iliacia soi tez zachwala . Wsztystko u niej ma dobry skład. 

W Belgii 2 tyg temu poszla w mediach informacja, ze dieta weganska jest niewystarczajaca dle prawidlowego rozwoju dziecka. Nie pamietam, w ktorym kraju (ale weganie pewnie wiedza, bo to ich podworko) przeanalizowano posilki na stolowkach i ich wplyw na rozwoj dzieci, i stwierdzono, ze dzieci weganskie sa w gorszej kondycji (koncentracja, wzrost, sila, ospalosc, meczliwosc), niz te na diecie tradycyjnej.

Jak dla mnie zachodni swiat sam sie zaora dieta weganska, natomiast spoleczenstwa silnie przywiazane do wlasnych tradycji kulinarnych beda lepiej prosperowaly.

Pozyjemy, zobaczymy

1 godzinę temu, Gość cojaturobie napisał:

Nie wiem skąd czerpiesz dane, ale stosujesz nielogiczną argumentację. Masowe plantacje roślin? Zdajesz sobie sprawę, że większość z nich idzie na przemysł mięsny? 75 miliardów (rocznie) zwierząt hodowlanych je więcej niż 8 miliardów ludzi. Banany czy awokado w porównaniu z produkcją pasz dla zwierząt to jest mały procent. Ludzie od starożytności nie jedli mięsa, to nie jest wymysł naszych czasów. Wiele kultur w ten sposób się żywiło od setek lat z różnych powodów (religijnych, ekonomicznych itd). 10- 15 lat? Sam termin weganizm ma około 80 lat, pierwsze wegańskie stowarzyszenie powstało w 1944. Mówię o weganizmie, bo wegetarianizm jako styl odżywiania funkcjonuje od setek lat. Wegańskie dzieci mądrych i świadomych rodziców przechodzą regularne badania, a ich dieta jest odpowiednio suplementowana. Z kolei wiele dzieci na dietach tradycyjnych ma niedobory, mimo, że jedzą mięso. Każdy rodzaj diety warto konsultować z dietetykiem, samo spożywanie mięsa w diecie nie gwarantuje zdrowia i prawidłowego rozwoju.

Chętnie poznam te dzieci. Jakies info namiary?Gdzie te vege kultury? Indusòw nie liczę, bo ich znam i wiem, że jak ich stać na dobre mieso to oni je zjedza w domu. Na zewnatrz sa czesto vege, bo sie boja niskiej jakosci produktòw i wola kawalek chleba niz mieso nie wiadamo skad. 

1 godzinę temu, Gość cojaturobie napisał:

Nie wiem skąd czerpiesz dane, ale stosujesz nielogiczną argumentację. Masowe plantacje roślin? Zdajesz sobie sprawę, że większość z nich idzie na przemysł mięsny? 75 miliardów (rocznie) zwierząt hodowlanych je więcej niż 8 miliardów ludzi. Banany czy awokado w porównaniu z produkcją pasz dla zwierząt to jest mały procent. Ludzie od starożytności nie jedli mięsa, to nie jest wymysł naszych czasów. Wiele kultur w ten sposób się żywiło od setek lat z różnych powodów (religijnych, ekonomicznych itd). 10- 15 lat? Sam termin weganizm ma około 80 lat, pierwsze wegańskie stowarzyszenie powstało w 1944. Mówię o weganizmie, bo wegetarianizm jako styl odżywiania funkcjonuje od setek lat. Wegańskie dzieci mądrych i świadomych rodziców przechodzą regularne badania, a ich dieta jest odpowiednio suplementowana. Z kolei wiele dzieci na dietach tradycyjnych ma niedobory, mimo, że jedzą mięso. Każdy rodzaj diety warto konsultować z dietetykiem, samo spożywanie mięsa w diecie nie gwarantuje zdrowia i prawidłowego rozwoju.

Studiowałam ochronę środowiska stąd między innymi mam dane. Po prostu zdaje sobie sprawę, że znaczny wzrost zapotrzebowania na produkty roślinne przełoży się na masowe uprawy roślin które nie są tak etyczne i ekologiczne jak się wydaje. Pomijam juz nieludzki wyzysk pracujących tam ludzi. 

Już w tym momencie nie jest to "mały procent". Do tego dochodzi transport tych produktów i produkcja środków ochrony roślin.  Nie oszukujmy się, zobaczymy ile na świecie jest gigantycznych monokulturowych plantacji podyktowanych rosnącym zapotrzebowaniem na produkty roślinne. Jeżeli ten popyt będzie jeszcze większy to możemy mieć problem. Dlatego tak ważne są tematy związane ze zrównoważonym rolnictwem, a nie ślepe podażanie za jedyna słuszną prawdą podana na pro-wegańskich stronach. Taka jest moja opinia.

UE zaorala drobnych rolnikow, teraz sa tylko magnaci rolni, ktorzy maja po kilkaset hektarow, uzywaja wszelkiej masci opryskow i innych sy fow. Zdecydowanie cywilizacja zachodnia, pomimo tak wielkich osiagniec to w kwestiach zwiazanych z ogolnie pojetym przemyslem spozywczym dala sie wydymac, czego konsekwencje ponosimy my wszyscy. Weganizm nie jest rozwiazaniem, tylko uluda dla chwiejnej psychiki, jak kazda ideologia.

Mam szacunek, ale do normalnych ludzi, w tym wegan. Jak mi ktoś wyjeżdża po minucie rozmowy, że jest weganinem, to budzi to u mnie śmiech politowania. Dla mnie ograniczanie tożsamości do tego, czym się wypełnia "flaka" jest nonsensem. Pokazywanie przez Palmę lub Keksa zdjęć ludzi sprzed weganizmu i po wyraźnie pokazuje jak dobroczynne działanie mają roślinki i wykluczenie mięsa, faktycznie. To ja już wolę być tym okrutnym padlinożercą, mam przynajmniej zdrową skórę i włosy i książkowe wyniki. Na argumenty "robili weganizm źle" nie odpowiadam - wyniki  i przyśpieszony proces starzenia mówią same za siebie  Aha, jasne, że "padlinożercy" też mogą mieć złe wyniki i niedobory, ale wszystkożerność jest jednak łatwiej zbilansować. 

Przed chwilą, Gość Asia napisał:

Mam szacunek, ale do normalnych ludzi, w tym wegan. Jak mi ktoś wyjeżdża po minucie rozmowy, że jest weganinem, to budzi to u mnie śmiech politowania. Dla mnie ograniczanie tożsamości do tego, czym się wypełnia "flaka" jest nonsensem. Pokazywanie przez Palmę lub Keksa zdjęć ludzi sprzed weganizmu i po wyraźnie pokazuje jak dobroczynne działanie mają roślinki i wykluczenie mięsa, faktycznie. To ja już wolę być tym okrutnym padlinożercą, mam przynajmniej zdrową skórę i włosy i książkowe wyniki. Na argumenty "robili weganizm źle" nie odpowiadam - wyniki  i przyśpieszony proces starzenia mówią same za siebie  Aha, jasne, że "padlinożercy" też mogą mieć złe wyniki i niedobory, ale wszystkożerność jest jednak łatwiej zbilansować. 

Faktycznie. Jakas moda na te diety teraz czy co? Zawsze oistnieli ludzie, którzy wolEli mięso,  inni kluski i ziemniaki, a jeszcze inni owoce, w różnych oczywiście proporcjach i nikt nie robił cyrku.  Teraz mam wrażenie,  że jak ktoś lubi mięso musi się tłumaczyć.  Zobaczcie na no to jestem, kiedyś smażona kiełbasa i smalec teraz jakieś weganskie parówki.  Ta z siadam i gadam też kiedyś coś tam wspominała,  że mięsa może nie jeść. Jeszcze szarlot t jest normalna. Chcę zjeść kiełbasę to zje. Chcę się napic koktajlu z banana to się napijemy i się nie tłumaczy.  Myśliwcowa  też ma zdrowe podejście do jedzenia, nie przeprasza za to, że zjadła jajko czy udka z kurczaka.

Przypomniała mi się koleżanka,  kiedyś wyciągamy na wycieczce z PTTK kanapki, wiadomo, każdy ma w nich to co lubi. Ona widząc plasterki szynki  stwierdziła,  że nie jest padliny. I jeszcze z taką  dumą w głosie. 

Ludzie wiecie co ? Mi sie coraz bardziej wydaje ,ze Marceliny nie było.Palma kiedyś mówiła ,że ona zna sie na fejkowych badaniach ,jesli pomagala keksu to by mialo to sens logiczny,wkoncu sie spotkali,koresponduja ze soba.to co chce napisac to to ze aleksa nie powiedziala ze marcelina nie istnieje ,mowila ze moze jej wogole nie ma ,keksu sie oburzyl powiedzial zeto bedzie musiala odszczekac doslownie mowie co on powiedzial,i co ? dzis keksu nagral ze przyszedl meil od matki marceliny ze to nie byla anoreksja.Jak to jest wszystko ustawiane,moze byc,oczywiscie nie ma dowodow ale kto ma dowod ze ona istnieje ze nie jest to fake?niem a dowodow na istnienie marceliny a wiemy juz ze palma nnie jest z tego co pisala kiedys na forum osoba normalna wiec mam teorie ze to wszystko jest dla kasy.

keksu gra , ciagle gada o subie i łapkach a na innych co robia tak ich oczernia ze ta robia.

Dziś bardzo ciężko jest się wybic na YouTube, bo wszystko już było i było powielane przez miliony osób. Naprawdę trzeba się nakombinować żeby przyciągnąć widzów na kanał a póżniej ich na nim zatrzymać. Tzw. hejt to zjawisko co raz bardziej powszechne i cwaniaczki Keksu i Palma wymyslili sobie oryginalny pomysł na kanał, czyli żerowanie na naturalnym instynkcie ludzi do anonimowego jechania po innych. I jedno i drugie ma nieżle zryty beret - Keksu to podwórkowy przygłup bez pracy i grosza przy doopie, ale zakochany w sobie i nie potrafiący zrozumieć, dlaczego świat go nie kocha. Palma zaś to szurnięta, zakompleksiona mitomanka w której w życiu nie wyszło i z tej bezsilności postanowiła sobie stworzyć wirtualną rzeczywistość w sieci. O ile Keksu jest nieszkodliwy, to Palmy działania są bardzo niepokojące bo uwarza się za autorytet w wielu kwestiach o których nie ma pojęcia a niestety znależli się ludzie, którzy gotowi są zapłacić (i płacą) jej za jej porady. 

15 minut temu, Gość Gość napisał:

niestety znależli się ludzie, którzy gotowi są zapłacić (i płacą) jej za jej porady

Każdy ze swoimi pieniędzmi może robić co chce, całe szczęście uff

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Każdy ze swoimi pieniędzmi może robić co chce, całe szczęście uff

Zgadza się, i wielu jest takich którzy decydują się oddać je oszustom pokroju Palmy. 

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Zgadza się, i wielu jest takich którzy decydują się oddać je oszustom pokroju Palmy. 

Wielu jest też takich co płaci za leczenie przez telefon albo takich co wydadzą 500 zł na oczyszczanie soczkami

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Wielu jest też takich co płaci za leczenie przez telefon albo takich co wydadzą 500 zł na oczyszczanie soczkami

I tacy też się zdarzają. 

Keksu jak Mercury, tylko nie wie kto to Mercury

Co jest Cięte świetnie rozszyfrował  tego całego Keksa. 

Miłego oglądania 
You Tube 
"Życie pod palmami Patostreamerka Palma - Życie pod lampami i Wzbudzanie poczucia winy"

7 minut temu, Gość Afera napisał:

Miłego oglądania 
You Tube 
"Życie pod palmami Patostreamerka Palma - Życie pod lampami i Wzbudzanie poczucia winy"

Po co ją reklamujesz? Człowieku robisz jej przysługę!

Dnia 28.05.2019 o 05:39, Gość cojaturobie napisał:

Nie wiem skąd czerpiesz dane, ale stosujesz nielogiczną argumentację. Masowe plantacje roślin? Zdajesz sobie sprawę, że większość z nich idzie na przemysł mięsny? 75 miliardów (rocznie) zwierząt hodowlanych je więcej niż 8 miliardów ludzi. Banany czy awokado w porównaniu z produkcją pasz dla zwierząt to jest mały procent. Ludzie od starożytności nie jedli mięsa, to nie jest wymysł naszych czasów. Wiele kultur w ten sposób się żywiło od setek lat z różnych powodów (religijnych, ekonomicznych itd). 10- 15 lat? Sam termin weganizm ma około 80 lat, pierwsze wegańskie stowarzyszenie powstało w 1944. Mówię o weganizmie, bo wegetarianizm jako styl odżywiania funkcjonuje od setek lat. Wegańskie dzieci mądrych i świadomych rodziców przechodzą regularne badania, a ich dieta jest odpowiednio suplementowana. Z kolei wiele dzieci na dietach tradycyjnych ma niedobory, mimo, że jedzą mięso. Każdy rodzaj diety warto konsultować z dietetykiem, samo spożywanie mięsa w diecie nie gwarantuje zdrowia i prawidłowego rozwoju.

A jak żyły i rozwijały się wegańskie dzieci mądrych i świadomych rodziców kiedy nie było suplementów?

Dnia 28.05.2019 o 05:39, Gość cojaturobie napisał:

Nie wiem skąd czerpiesz dane, ale stosujesz nielogiczną argumentację. Masowe plantacje roślin? Zdajesz sobie sprawę, że większość z nich idzie na przemysł mięsny? 75 miliardów (rocznie) zwierząt hodowlanych je więcej niż 8 miliardów ludzi. Banany czy awokado w porównaniu z produkcją pasz dla zwierząt to jest mały procent. Ludzie od starożytności nie jedli mięsa, to nie jest wymysł naszych czasów. Wiele kultur w ten sposób się żywiło od setek lat z różnych powodów (religijnych, ekonomicznych itd). 10- 15 lat? Sam termin weganizm ma około 80 lat, pierwsze wegańskie stowarzyszenie powstało w 1944. Mówię o weganizmie, bo wegetarianizm jako styl odżywiania funkcjonuje od setek lat. Wegańskie dzieci mądrych i świadomych rodziców przechodzą regularne badania, a ich dieta jest odpowiednio suplementowana. Z kolei wiele dzieci na dietach tradycyjnych ma niedobory, mimo, że jedzą mięso. Każdy rodzaj diety warto konsultować z dietetykiem, samo spożywanie mięsa w diecie nie gwarantuje zdrowia i prawidłowego rozwoju.

A jak żyły i rozwijały się wegańskie dzieci mądrych i świadomych rodziców kiedy nie było suplementów?

YouTube

"Plama Halucyna & Kleks i ich wirtualne sukcesy odcinek 5 AFERA"

Miłego oglądania

4 godziny temu, Gość Afera napisał:

YouTube

"Plama Halucyna & Kleks i ich wirtualne sukcesy odcinek 5 AFERA"

Miłego oglądania

Przestan spamowac swoimi goo wnianymi filmami. Ile ty masz lat? 11?

I jednak przeprosił, nie spodziewałam się, że to zrobi, ale w sumie mogliby Wyjaśnić tą sytuację, jak zapowiadali,a nie tylko przepraszam, i nie wiadomo kto wymyślił tą Marcelinę. Chyba oni sami.

Sprawa od początku śmierdziała, Keksu i Palma nie mają kręgosłupa moralnego, chcą się tylko wybić, takich ludzi to yt powinien banować,

Mogliby zrobic lajwa z sali 

O Co chodzi? Ma proces?

23 godziny temu, Peony napisał:

O Co chodzi? Ma proces?

Prawdopodobnie z Anka Sudoł

Dnia 18.07.2021 o 23:45, Kremowytort napisał:

Skąd to wiesz?

Anka mówiła że pozwala hejtera, że spotka się z nim w sądzie. O kogo innego mogło chodzić. Stąd domysły