Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kobieta

Nosicie przy sobie gaz pieprzowy?

Polecane posty

Gość Kobieta

Ja zawsze mam przy sobie, szczególnie kiedy wracam do domu późną godziną - dobrze jest mieć pod ręką. Tyle świrów chodzi na tym świecie. Pamiętajcie i uważacie na siebie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta
Przed chwilą, Gość Kobieta napisał:

Ja zawsze mam przy sobie, szczególnie kiedy wracam do domu późną godziną - dobrze jest mieć pod ręką. Tyle świrów chodzi na tym świecie. Pamiętajcie i uważacie na siebie 🙂

Uważajcie miało być 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie, nie noszę. Zanim wyjme z torby to nie będzie co ratować. Nie chodzę późnym wieczorem, a kiedyś jak konczylam prace o 23 i dojeżdżalam autobusem, to przystanek byl na takim zadupiu, że i tak nie miałabym gdzie uciec. Moja koleżankę kiedys zaczepiono w tramwaju , chciała użyć gazu i zamiast psiknac na gościa, to psiknela sobie w oczy. W efekcie zabrali jej torebkę, karty, telefon i dobrze ze krzywdy nie zrobili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie, nie noszę. Zanim wyjme z torby to nie będzie co ratować. Nie chodzę późnym wieczorem, a kiedyś jak konczylam prace o 23 i dojeżdżalam autobusem, to przystanek byl na takim zadupiu, że i tak nie miałabym gdzie uciec. Moja koleżankę kiedys zaczepiono w tramwaju , chciała użyć gazu i zamiast psiknac na gościa, to psiknela sobie w oczy. W efekcie zabrali jej torebkę, karty, telefon i dobrze ze krzywdy nie zrobili

Bo gaz trzyma się pod ręką, a nie zakopany gdzieś na dole w torebce. Ja zawsze trzymam go w kieszeni w kurtce i mam na nim rękę. Gdy przechodze koło jakiegoś podejrzanego towarzystwa lub obok kogoś kto wzbudza we mnie obawy po prostu trzymam palec na "spuście" żeby użyć w razie potrzeby. Zależy też jaki masz gaz, ja akurat posiadam gaz żelowy, gaz w chmurze jest gorszy jeśli chodzi o warunki atmosferyczne bo cała ta chmura pod wpływem wiatru może polecieć na Ciebie. 

Ale przypadek Twojej koleżanki to po prostu jakiś ekstremalny pech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łucja

Ja też noszę gaz, bo często wracam wieczorem do domu, a obok jest monopolowy. Kręcą się tam często pijacy, czasem żebrzący o pieniądze, lepiej dmuchać na zimne. 🙂 Gaz oczywiście trzymam pod ręką, nie będę szukać gdzieś w torbie w razie wu. Co więcej butelka wykonana jest tak, że samemu sobie nie da się psiknąć w oczy. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta
48 minut temu, Gość Łucja napisał:

Ja też noszę gaz, bo często wracam wieczorem do domu, a obok jest monopolowy. Kręcą się tam często pijacy, czasem żebrzący o pieniądze, lepiej dmuchać na zimne. 🙂 Gaz oczywiście trzymam pod ręką, nie będę szukać gdzieś w torbie w razie wu. Co więcej butelka wykonana jest tak, że samemu sobie nie da się psiknąć w oczy. 🙂

Piąteczka 🖐 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kiedy mieszkalam za granica moja znajoma zostala napadnieta i jakis zamaskowany typ chcial ja zgwałcic. Od tamtego momentu nosze gaz w kieszeni chociaz mieszkam juz w polsce. W moim miescie tez stalo sie juz kilka alcji opisanych w telewizji i strach po prostu chodzic bez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×