Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Xerkses

Mężatka z pracy i jej gra

Polecane posty

Gość Xerkses

Witajcie.
Temat jakich wiele, tak mi sie przynajmniej wydaje, ale jednak sa pewne odstepstwa od reguly. Ot, po prostu zycie.

Zaczne od tego, ze niedawno znienilem prace i na horyzoncie pojawila sie pewna kobieta, starsza ode mnie o kilka lat, ktora szuka ze mna kontaktu. Pracujemy w roznych dzialach w firmie. Ja zakonczylem niedawno zwiazek, ona jest mezatka, ma dziecko kilkuletnie, jednak jej zachowanie wskazuje na to, ze chyba nie uklada jej sie z mezem, albo po prostu konfabuluje, aby osiagnac nakreslony odgornie cel. Nie jestem w stanie do konca zweryfikowac tego, co mi mowi, bo znamy sie zaledwie kilka tygodni. Jej kilka kolezenek napomknelo, ze to "dziwne malzenstwo".

O co chodzi - na poczatku spodobala mi sie, postanowilem lepiej ja poznac, ale jak mi powiedziala, ze ma dziecko, meza, to spasowalem. No i tutaj pojawily sie rozne zabiegi z jej strony, aby razem sluzbowo zalatwic jakas sprawe, wyslac zaczepnego smsa, zadzwonic z pytaniem "co u ciebie, jak minal weekend", czasami pyta sie, czy moze sie ze mna po pracy przejsc - niby nie lubi sama wracac, sugerowala wspolne wyjscie na piwo. Postanowilem ustawic sie z nia po pracy, sprawdzic z ciekawosci o co jej chodzi. Zaproszenie przyjela bez zadnych wymowek, poszlismy do restauracji, fajnie sie rozmawialo, odprowadzilem ja do taksowki i tyle. Za kilka dni zaczela narzekac, ze jej nie wyszlo z pewnym projektem w pracy, chetnie by sie odstresowala. Tym razem poszlismy do parku, rozgadala sie tak, ze ciezko jej bylo przerwac, choc do malomownych nie naleze. Na koniec spontan z jej strony: buziak w policzek, przytulenie na pozegnanie, po dotarciu do domu sms, ze dziekuje mi za mile spedzony czas. Zblizylismy sie do siebie do tego stopnia, ze ona nie protestuje jak ja dotykam - klade reke na kolanie, obejmuje w pasie, przytule, pocaluje w policzek, w usta na razie sobie odpuscilem. Ona pisze wieczorami do mnie smsy, na weekendzie dzwoni... W pracy caly czas szuka kontaktu: wspolne wyjazdy sluzbowe, przychodzenie do mojego stanowska, preteksty, ze niby sie laptop zawiesil, spacery po godzinach, aby tylko porozmawiac, przytulic sie. Stwierdzilem, ze ochlodze relacje, bo troche to poszlo za daleko. Ale ona nie wycofala sie, jeszcze bardziej zabiegala o kontakt. Doszedlem do wniosku, ze pojde o krok dalej i zaprosze ja do siebie do domu na kawe - bez podtekstow. Ale ona sie chyba sploszyla, bo wymyslila blaha wymowke, ze za daleko i takie tam bzdety. W pracy nadal szukala kontaktu, potrafila sie przytulic jak nikt nie patrzy, zagadywac, pozwalac sie dotykac, calowac, chetnie przyjmowac zaproszenia na spotkania po pracy z drobnymi wyjatkami, ale... to nie idzie dalej. I teraz pytanie: ona sie boi, czy po prostu lubi sie pobawic do pewnego stopnia i tyle. Probowalem wybadac grunt, zapytalem jak ona widzi nasza relacje, ale odparla, ze bardzo lubi przebywac w moim towarzystwie i dobrze sie w nim czuje, preferuje raczej luzne znajomosci z facetami. Powiedzialem jej wprost, ze nie przyjaznie sie z kobietami. Myslalem, ze odpusci, ale jednak nie, nadal chce sie spotykac po pracy, zartowac, dotykac, calowac. Ochlodzilem relacje, odmawialem jej spotkan, tlumaczac sie, ze mam wiekszy projekt do zrealizowania po pracy i nie mam czasu, innym razem, ze poznalem nowa kobieta, ale ona nadal swoje. O co tu moze chodzic? Nigdy nie zrozumiem kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megawonsz_9

Berze cie na wstrzymanie, aby sie upewnic, czy po ewentualnym pojsciu do lozka jej nie podziekujesz, albo nie ma chemii i nie jest w stanie pojsc o krok dalej, ewentualnie potrzebny jest jej jakis adroator, aby podbudowac swoje prozne ego. tak to widze, biorac pod uwage swoje doswiaczenia z kobietami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...hehe...

Kolego, chyba jej do końca nie kręcisz. Gdyby miała na Ciebie ochotę, już byście wylądowali w łóżku. Uważaj na takie kobiety, bo w pracy mogą narobić gnoju i będziesz musiał szukać innego zajęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×