Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marek9623

Rozwód rodziców

Polecane posty

Gość Marek9623

Witam! Mam 26 lata i od 6 lat jestem w związku ze swoją dziewczyną, która mieszka w innym mieście. Od jakichś dwóch lat planujemy, że jak moja dziewczyna skończy studia to zamieszkamy razem i ten moment nastąpi już wkrótce, jednak ostatnio moje sprawy rodzinne się pokomplikowały, ponieważ moi rodzice są w trakcie rozwodu, w związku z czym mój ojciec się wyprowadzi z domu lada moment. Moja mama wie, o moich planach wyprowadzkowych i bardzo mnie prosi żebym z nią został i dalej mieszkał, bo boi się i nie chce mieszkać sama. Co mam w tej sytuacji zrobić? Wyprowadzić się, czy zostać z nią i dalej kolejne lata żyć w związku "z doskoku"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość Marek9623 napisał:

Witam! Mam 26 lata i od 6 lat jestem w związku ze swoją dziewczyną, która mieszka w innym mieście. Od jakichś dwóch lat planujemy, że jak moja dziewczyna skończy studia to zamieszkamy razem i ten moment nastąpi już wkrótce, jednak ostatnio moje sprawy rodzinne się pokomplikowały, ponieważ moi rodzice są w trakcie rozwodu, w związku z czym mój ojciec się wyprowadzi z domu lada moment. Moja mama wie, o moich planach wyprowadzkowych i bardzo mnie prosi żebym z nią został i dalej mieszkał, bo boi się i nie chce mieszkać sama. Co mam w tej sytuacji zrobić? Wyprowadzić się, czy zostać z nią i dalej kolejne lata żyć w związku "z doskoku"?

Trudna sprawa, ale musisz tez myslec o sobie i o swoim związku. Dzieci mają prawo do wlasnego życia jak mieli prawo ich rodzice. Musisz ją wspierać, ale takie mieszkanie do końca życia może ci nie wyjść na dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezka sytuacja

Spytaj mame o jaki czas chodzi. Byc moze zostalabym z mama przez 2 miesiace od wyprowadzki ojca. Te pierwsze tygodnie sa najtrudniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek9623

Chodziło jej o dłuższy okres czasu, ok rok/dwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nonsens. Ludzie nie potrafią żyć dla siebie. Mieli swój czas, a chcą go zabrać dzieciom. To jest egoistyczne. Jak nie stanie na nogi teraz to nie stanie nigdy. Zawsze będzie nie ten czas. Trzeba byc blisko, ale nie rezygnowac z wlasnego zycia i planow. To jest prawdziwa milosc, chęc by dziecko bylo szczęsliwe. Musisz jej pomóc, ale to nie moze byc dlugi okres, bo się niepoddzwignie i zawsze bedzie opierala sie na tobie. 

A teraz pewnie bedzie na mnie hejt

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezka sytuacja

No coz... ja bym zaproponowala ze zostana z nia te pierwsze 2 miesiace tylko dlatego ze chce ja wesprzec, natomiast poprosilabym rowniez o zrozumienie tego ze jestem dorosla i tez chce stworzyc swoja rodzine.  Moze zachec ja zeby spedzala wiecej czasu z przyjaciolkami a moze nawet zapisala sie na portal randkowy czy do biura matrymonialnego. Musi sobie znalezc jakies zajecia, to dziala zbawiennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MCCafe

Ja podobnie

53 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Nonsens. Ludzie nie potrafią żyć dla siebie. Mieli swój czas, a chcą go zabrać dzieciom. To jest egoistyczne. Jak nie stanie na nogi teraz to nie stanie nigdy. Zawsze będzie nie ten czas. Trzeba byc blisko, ale nie rezygnowac z wlasnego zycia i planow. To jest prawdziwa milosc, chęc by dziecko bylo szczęsliwe. Musisz jej pomóc, ale to nie moze byc dlugi okres, bo się niepoddzwignie i zawsze bedzie opierala sie na tobie. 

A teraz pewnie bedzie na mnie hejt

 

Jestem tego samego zdania co ty. Rodzice mieli swój czas, nie powinni zabierać młodym wolności i młodości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×