Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Randka w ciemno

Polecane posty

Gość Gosc

Ktoś był? Co sądzicie? 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

😃 Kiedys pewnie też po ciemku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onsam

Całkiem miłe ale nie ma co liczyć na drugi spacer. Ale jak jest odwaga warto próbować. Fajnie iść z kobietą obok, tak niecodziennie. Potem olewka i tak będzie bo miło było poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1984

Byłem raz. Postanowiłem umówić się z ładną blondynką, którą wypatrzyłem w szkole. Była młodsza ode mnie o 3 lata. To była właściwie randka w pół ciemno gdyż ja wiedziałem z kim się umawiałem. Ona nie wiedziała. Pomagała mi w zorganizowaniu randki nasza wspólna koleżanka. Umówiliśmy się w kawiarni. Randka nie była udana. Nie spodobałem się jej. To się wyczuwało. Chemii nie było. Ponadto z powodu skrępowania wpadłem w słowotok. Gadałem takie rzeczy, że do dzisiaj mi wstyd. 

Ta randka była wynikiem mojej desperacji. W ciągu ostatniego roku straciłem okazję do bycia w związku ze świetną dziewczyną, której się podobałem. Podobałem się też innej dziewczynie, którą poznałem na wakacjach i tą okazję również zmarnowałem. Obie okazje straciłem z powodu nieśmiałości. Wstydziłem się zmniejszyć dystans mimo tego, że odrzucenie mi nie groziło. Byłem sztywny jak kołek. Nie umiałem rozmawiać o uczuciach ani zachować się tak jak powinien zachować się chłopak w sytuacji sam na sam z dziewczyną, która mu się podoba, wiedząc, że on się również jej podoba. To nie było normalne. Nie zrozumie tego ten, kto tego nie przeżył. 

Doszło do paradoksalnej sytuacji. W ciągu jednego roku zmarnowałem dwie wyborne sytuacje do tego aby mieć fajną dziewczynę, a następnie w akcie desperacji umawiam się w ciemno z dziewczyną, która mnie od razu odrzuciła. Nie muszę wyjaśniać jak mocno plułem sobie w brodę z powodu zmarnowanych wcześniej okazji. Ten kosz na randce był karą za to, że wcześniej byłem taką ofermą. 

Ta randka była aktem desperacji. Byłem nieśmiały, a randka w ciemno wymaga odwagi. Ja odwagi nie miałem. Ja byłem raczej zdesperowany. Zacząłem szukać dziewczyny na siłę i stąd ten pomysł o randce w ciemno.  Po tym spotkaniu stwierdziłem, że szukanie na siłę nie ma sensu i że trzeba czekać na kolejną okazję czyli na spotkanie dziewczyny, której będę się podobał, i która będzie mi przychylna. Ważne było tylko to abym po raz kolejny nie zmarnował okazji, jeżeli taka się trafi. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×