czy można rwać bezpośrednio zajeta dziewczyne

czy trzeba robic podchody? darujcie sobie morały !! 

Za podrywanie zajętej możesz dostać tylko w zęby. Daruj sobie zajęte. Poszukaj sobie wolnej sępie.

prawda jest taka że jedyny sposób by zdobyć fajną laskę to odbicie zajętej i tak się to w 90% przypadków obywa, taka dziewczyna po prostu zmienia faceta bez żadnego okresu samotności, to norma

a wy niedojdy kafeteryjne dalej płaczcie że wszystkie atrakcyjne dziewczyny są zajęte i czekajcie aż będą wolne żeby podbić :D

Ja w ogóle nie podrywam gdyż otrzymuje jasne sygnały ze spektroskopu o braku chemii w powietrzu i od etnologów o braku motylków w brzuchu po wcześniejszej gastroskopi

14 minut temu, Gość ... napisał:

prawda jest taka że jedyny sposób by zdobyć fajną laskę to odbicie zajętej i tak się to w 90% przypadków obywa, taka dziewczyna po prostu zmienia faceta bez żadnego okresu samotności, to norma

a wy niedojdy kafeteryjne dalej płaczcie że wszystkie atrakcyjne dziewczyny są zajęte i czekajcie aż będą wolne żeby podbić

Dokładnie dlatego zamierzam odbić

A jak chcesz to zrobić?

Jak wygląda ta którą chcesz odbić? 

5 minut temu, Gość gosc napisał:

Dokładnie dlatego zamierzam odbić

Życzę powodzenia. Już widzę jak dostajesz upokarzającego kosza od dziewczyny zakochanej w swoim chłopaku, którą to dziewczynę zamarzyło ci się odbić. He, he.... Szkoda, że nie dane mi będzie obejrzeć na żywo momentów, w których po prostu dostajesz kopa od tej pierwszej i tych kolejnych zajętych dziewczyn, które będziesz próbował odbić. 

Próby odbicia zajętych kobiet to akt desperacji z góry skazany na porażkę. 

Spotkałem kiedyś takiego amatora cudzych kobiet. Przystawiał się do mojej partnerki mimo tego, że widział, że była ze mną. To było na dancingu. Raz z nią zatańczył za moją zgodą i od razu przystąpił do podrywu. Moja partnerka do niego, że ma chłopaka, a ten do niej, że chłopaka w każdej chwili można zmienić. Szczyt bezczelności. To było połączenie odwagi z desperacją. Facet szukał dziewczyny idąc po trupach. Z jednej strony było mi go szkoda gdyż był głodny miłości i szukał dziewczyny na siłę. Musiał już wcześniej dostać niejednego kosza od dziewczyny. Rzucił się on z motyką na słońce mając nadzieję na to, że moja dziewczyna mnie zostawi i pójdzie z nim.  Z drugiej strony wkurzył mnie tą swoją arogancją. Moja partnerka oczywiście go pogoniła. Nie musiałem w tej sprawie interweniować. 

1 minutę temu, Gość Robi napisał:

Spotkałem kiedyś takiego amatora cudzych kobiet. Przystawiał się do mojej partnerki mimo tego, że widział, że była ze mną. To było na dancingu. Raz z nią zatańczył za moją zgodą i od razu przystąpił do podrywu. Moja partnerka do niego, że ma chłopaka, a ten do niej, że chłopaka w każdej chwili można zmienić. Szczyt bezczelności. To było połączenie odwagi z desperacją. Facet szukał dziewczyny idąc po trupach. Z jednej strony było mi go szkoda gdyż był głodny miłości i szukał dziewczyny na siłę. Musiał już wcześniej dostać niejednego kosza od dziewczyny. Rzucił się on z motyką na słońce mając nadzieję na to, że moja dziewczyna mnie zostawi i pójdzie z nim.  Z drugiej strony wkurzył mnie tą swoją arogancją. Moja partnerka oczywiście go pogoniła. Nie musiałem w tej sprawie interweniować. 

lol

co to w ogóle znaczy według was zajęta? do kogoś należy taka dziewczyna? co to jakieś niewolnictwo? po prostu teraz z kimś jest a zaraz może być z kimś innym..

ja jeszcze mogę zrozumieć rozterki gdy chodzi o zarywanie mężatek ale przejmować się czymkolwiek w przypadku zwykłych niezobowiązujących związków? dziewczyna jak nie będzie chciała to da temu wyraz i po temacie

ile to razy dziewczyna uśmiechała się się do zalotnie mimo że szła z chłopakiem, raz jedna to mnie nawet dotykać zaczęła w autobusie będąc w objęciach niczego nieświadomego chłopaczka.. hehe ;)

14 minut temu, Gość ... napisał:

co to w ogóle znaczy według was zajęta? do kogoś należy taka dziewczyna? co to jakieś niewolnictwo? po prostu teraz z kimś jest a zaraz może być z kimś innym..

ja jeszcze mogę zrozumieć rozterki gdy chodzi o zarywanie mężatek ale przejmować się czymkolwiek w przypadku zwykłych niezobowiązujących związków? dziewczyna jak nie będzie chciała to da temu wyraz i po temacie

ile to razy dziewczyna uśmiechała się się do zalotnie mimo że szła z chłopakiem, raz jedna to mnie nawet dotykać zaczęła w autobusie będąc w objęciach niczego nieświadomego chłopaczka.. hehe

No to czemu nie jesteś z tą dziewczyną, która będąc zajętą, dotykała ciebie w autobusie?

Pchanie się pomiędzy dwie osoby nosi przede wszystkim ryzyko bycia posądzonym o rozpad ich związku (co jest bzdurą) i ryzyko tego, że zostaniesz jej tylko tymczasowym plaster co jest gorsze od natychmiastowego kosza. 

A jeśli udałoby Ci sie ja odbic, nie czulbys ze ona tez w pewnym momencie moze Cie zostawić dla innego?

18 minut temu, Gość gość1988 napisał:

No to czemu nie jesteś z tą dziewczyną, która będąc zajętą, dotykała ciebie w autobusie?

a dlaczego miałbym z nią być? mam być z każdą dziewczyną której się podobam?

po twoim pytaniu wnioskuje że związałbyś się każdą która okazałaby ci zainteresowanie, musisz być chyba nieźle zdesperowany..

1 godzinę temu, Gość gość1988 napisał:

No to czemu nie jesteś z tą dziewczyną, która będąc zajętą, dotykała ciebie w autobusie?

Nie jest z nią bo dostał od niej kosza. Wolała swojego chłopaka. Ha,ha.ha.......

1 godzinę temu, Gość Lotta napisał:

Nie jest z nią bo dostał od niej kosza. Wolała swojego chłopaka. Ha,ha.ha.......

Nie wiem jak można dostać kosza od kogoś o kogo się nie starasz

To była młoda siksa nawet nie wiem czy pełnoletnia a ja jestem po 30tce..

O co tu kruszyć kopie? Niech próbują odbijać zajęte dziewczyny. Wiadomo, że takie działania najczęściej kończą się sromotną i żenującą porażką. Jednemu na 1000 się uda. Skoro nie zniechęcają ich ciągłe odrzucenia niech próbują dalej. Ich sprawa. Jedno jest pewne. Zakochana kobieta nigdy nie zmieni swojego partnera tylko dlatego, że jakiś desperat chciałby być z nią. 

Po pierwsze zajęty to może być kibel,nikt nie jest niczyją własnością,po drugie dziewczyna która kocha i jest szczęśliwa w związku nie da się odbić żadnemu facetowi

JakJak ma choojowego faceta to nie grzech a wybawienie o ile jesteś lepszy od Niego

W sumie racja, jak dziewczyna się szanuje to oleje takie zaloty, a jeżeli się zgodzi, to albo związek był słaby, albo dziewczyna dziffka.