Czemu bezdzietne, które nie chcą dzieci wchodzą na ten wątek!

Nie pojmuję. Jakoś żadna nie udziela się na wątku sportowym. Tak Wam się nudzi? 

Chyba to oczywiste dlaczego. Nie mogą zajść w ciążę z różnych powodów (niepłodność, brak partnera), więc wylewają tu swoje frustracje. Ignoruj, nie ma co z nimi dyskutować. Można tylko współczuć. 

Gdyby rzeczywiście były bezdzietne i szczęśliwe to by tu nie zaglądały.

ja szukalam jakiegos forum,zeby popisac w wolnym czasie i akurat w tym wątku cos sie dzieje, w przeciwienstwie do innych gdzie pojawia sie post dziennie, lub jakis trol tylko zasmieca

No bo tu się odwalają najlepsze jajca i inby

Napiszę za siebie - lubię się pośmiać z głupoty, a większej niż na tym forum nie widziałam

wchodzę tu bo mogę poczuć się od was dużo lepsza jak czytam o tych perypetiach babsk których jedyne zajęcie to siedzenie w domu z dziećmi i narzekanie na męża

To oczywiste,  że wchodzą,  bo coś z nimi nie tak. Emocjonalnie i psychicznie to wraki ludzi, co widać u niektórych stałych już tu bywalczyn bezdzietnych. Ja osobiście póki nie zaszłam w ciążę nigdy na ten dział nie zaglądałam. Tak jak nie zaglądam na fora dla hodowców  np. psów - bo mam kota i inne tematyczne,  z którymi nie mam nic wspólnego.  Człowiek wchodzi na temat o macierzyństwie,  a tam zamiast porady siedzi sfrustrowana trollica rzucając madkami, brajankami i innymi kwiatkami. Żal takiej osoby, bo widać,  że to jedyny dla niej sposób  żeby mogła choć przez moment poczuć się lepiej. 

Temu żeby jeszcze bardziej się upewnić że nie chce dzieci

bo tu jest śmiesznie

Ja wchodzę z nudów w pracy. Tutaj zawsze coś się dzieje. Są mądre tematy i takie że ręce opadają. Weszłam kiedyś gdy jeszcze się wahalam nad tym czy chce mieć dzieci czy nie. Szukałam wątku bezdzietni z wyboru i ten temat był tutaj.

Ten wątek dziewczyny, która opowiadała,  że nie chce "gówniaka" , wyśmiewała znajome, które wpadły,  chwaliła się najprostszym czynnościami typu spacer po parku, a na koniec sama wpadła?

Nie chcę też psa, ale oglądam filmiki z psami w necie. Co to forum ma wspólnego z planowaniem ciąży? Jak dla mnie nic. Same prowokacje pisane dla "beki". Plus ja akurat nikogo aktywnie nie wyszydzam. Moja koleżanka mamuśka też czyta, żeby się pośmiać, a nie ze względu na to, że ma dziecko. Nawet ironicznie nazywa dziecko "bombelkiem" 

Naucz się odróżniać wątek od forum, bo się ośmieszasz.

A czaisz różnicę między oglądaniem filmików o psach, a wchodzeniem na forum hodowców i wyśmiewanem ich, obrażaniem- co nazywamy w sieci hejtem?

Ja uważam ze osoby bez dzieci mogą wnieść na tym forum trochę trzeźwego, zdystansowanego spojrzenia na pewne rzeczy 

Forum dyskusyjne, kazdy moze wejsci. Wazne,zeby pisac kulturalnie, bez wyzwisk -a  niestety takich jest sporo.

Mnie tylko irytuja bezdzietne, ktore "lepiej wiedzą" , jak sie czuje kobieta z dziecmi, jak ja to ogranicza, jaki to w ogole nieszczescie. Przeciez nie musi sama miec dzieci, ale niech nie uklada iobcym ludziom zycia, bo to bez sensu.

48 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja uważam ze osoby bez dzieci mogą wnieść na tym forum trochę trzeźwego, zdystansowanego spojrzenia na pewne rzeczy 

Szczególnie te wyzywające matki i dzieci. 

Ale ja tu nikogo nie wyśmiewam. Mamusie tu hejtują na równi z bezdzietnymi, więc co za różnica. Poza tym kogo niby "hejtujesz", gdy ktoś pisze, że mieszka w pięć osób w jednym pokoju i szarpie teściową za kudły. Przecież ta osoba nie istnieje. I dlaczego zakładasz, że bezdzietne "hejtują" bardziej. U mnie w pracy ostatnio była rozmowa o publicznym karmieniu cyckiem, mamuśki oburzone, że można coś takiego odstawiać. Ja byłam mocno zdziwiona, że mają taką wielką "spinę" o głupoty. A ja mam w nosie czy ktoś karmi czy nie, czy się zasłania czy nie. 

7 godzin temu, Gość gość napisał:

To oczywiste,  że wchodzą,  bo coś z nimi nie tak. Emocjonalnie i psychicznie to wraki ludzi, co widać u niektórych stałych już tu bywalczyn bezdzietnych. Ja osobiście póki nie zaszłam w ciążę nigdy na ten dział nie zaglądałam. Tak jak nie zaglądam na fora dla hodowców  np. psów - bo mam kota i inne tematyczne,  z którymi nie mam nic wspólnego.  Człowiek wchodzi na temat o macierzyństwie,  a tam zamiast porady siedzi sfrustrowana trollica rzucając madkami, brajankami i innymi kwiatkami. Żal takiej osoby, bo widać,  że to jedyny dla niej sposób  żeby mogła choć przez moment poczuć się lepiej. 

Zdecydowanie tak. Coś ze mną nie tak, ale każdy ma wstydliwe nawyki, jedni dłubią w nosie a ja lubię pośmiać się z wydumanych problemów na tym forum. BTW na forum psiarzy też wchodzę, ale tam nie ma tak zabawnych wątków. 

Ja wchodzę po to zeby jeszcze bardziej się upewnić ze jednak nie chce dzieciora. Wszystko zrobie zeby nigdy nie wpaść.

13 godzin temu, Gość gość napisał:

Ten wątek dziewczyny, która opowiadała,  że nie chce "gówniaka" , wyśmiewała znajome, które wpadły,  chwaliła się najprostszym czynnościami typu spacer po parku, a na koniec sama wpadła?

Tak to ten haha  

7 godzin temu, Gość mom napisał:

Forum dyskusyjne, kazdy moze wejsci. Wazne,zeby pisac kulturalnie, bez wyzwisk -a  niestety takich jest sporo.

Mnie tylko irytuja bezdzietne, ktore "lepiej wiedzą" , jak sie czuje kobieta z dziecmi, jak ja to ogranicza, jaki to w ogole nieszczescie. Przeciez nie musi sama miec dzieci, ale niech nie uklada iobcym ludziom zycia, bo to bez sensu.

Ta sama śpiewka w kółko widzę... One może wyolbrzymiają, ale prawda jest taka, że nie ma dzieci idealnych i macierzyństwo daje w kość.

8 godzin temu, Gość mom napisał:

Forum dyskusyjne, kazdy moze wejsci. Wazne,zeby pisac kulturalnie, bez wyzwisk -a  niestety takich jest sporo.

Mnie tylko irytuja bezdzietne, ktore "lepiej wiedzą" , jak sie czuje kobieta z dziecmi, jak ja to ogranicza, jaki to w ogole nieszczescie. Przeciez nie musi sama miec dzieci, ale niech nie uklada iobcym ludziom zycia, bo to bez sensu.

A mnie zadziwiaja te wszystkie kobiety dla ktorych facet i dziecko to jedyny sposób na zycie. To one najczesciej atakuja i wyzywaja.

Idealne miejsce aby zniechęcić sie do macierzynstwa.

A ja jeszcze nigdy nie ubliżyłam bezdzietnej czy pracujacej, a one mi już tak. Staram się więc omijać tematy,  gdzie o tym dyskusja, bo to przykre. Nie mówię,  że wszystkie takie są,  ale kilka jest wyjątkowo podłych. Tyle, że zauważyłam,  że na Kafe kobieta kobiecie wilkiem.

5 minut temu, Gość Też gość napisał:

A mnie zadziwiaja te wszystkie kobiety dla ktorych facet i dziecko to jedyny sposób na zycie. To one najczesciej atakuja i wyzywaja.

Idealne miejsce aby zniechęcić sie do macierzynstwa.

To ja Cię zachęcam. Fajnie jest.

Mnie z kolei czasem irytuje jak obce w sumie osoby, niezbyt bliscy znajomi, planują za mnie dzieci. Wmawiają mi, że będę/ jestem nieszczęśliwa. Ja bym sobie nigdy nie pozwoliła na to, żeby powiedzieć koleżance, co myślę o jej życiu. Np. że przykro patrzeć jaka jest wiecznie wykończona i spytać czy nie  jest przerażona mając tyle dzieci i męża obiboka. Hit to mój znajomy, który głosi jakie to puste jest życie bez dzieci, a sam widuje swoje w weekendy, ale tylko jak nie ma nic ciekawszego do roboty. Ale żeby było śmiesznie, to bezdzietne koleżanki również oświecają mnie ile tracę, bo same chcą (dobiegając 40stki i nie mając faceta, więc powinny się skupić na realizacji własnych planów). 

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Mnie z kolei czasem irytuje jak obce w sumie osoby, niezbyt bliscy znajomi, planują za mnie dzieci. Wmawiają mi, że będę/ jestem nieszczęśliwa. Ja bym sobie nigdy nie pozwoliła na to, żeby powiedzieć koleżance, co myślę o jej życiu. Np. że przykro patrzeć jaka jest wiecznie wykończona i spytać czy nie  jest przerażona mając tyle dzieci i męża obiboka. Hit to mój znajomy, który głosi jakie to puste jest życie bez dzieci, a sam widuje swoje w weekendy, ale tylko jak nie ma nic ciekawszego do roboty. Ale żeby było śmiesznie, to bezdzietne koleżanki również oświecają mnie ile tracę, bo same chcą (dobiegając 40stki i nie mając faceta, więc powinny się skupić na realizacji własnych planów). 

Oj jak ja to dobrze znam i jeszcze za plecami gadają że nie mogę mieć bo przecież bardzo lubię dzieci więc nie możliwe że nie chce ich mieć . Jak ktoś próbuje mi wmówić że życie bez dzieci jest puste ja odpowiadam że to nie pustka to przestrzeń zamykają się wtedy na jakiś czas hahah

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

 Ja bym sobie nigdy nie pozwoliła na to, żeby powiedzieć koleżance, co myślę o jej życiu. Np. że przykro patrzeć jaka jest wiecznie wykończona i spytać czy nie  jest przerażona mając tyle dzieci i męża obiboka.

Może nie pozwalasz sobie na to, żeby tak jej powiedzieć ale też sobie dajesz prawo do tego, żeby oceniać i przypuszczać, że biedaczka nawet nie wie jak bardzo jest nieszczęśliwa. Tym się różnicie, że ona mówi to Tobie, a Ty opisujesz jej sytuację na forum.

49 minut temu, Gość Cze napisał:

Oj jak ja to dobrze znam i jeszcze za plecami gadają że nie mogę mieć bo przecież bardzo lubię dzieci więc nie możliwe że nie chce ich mieć . Jak ktoś próbuje mi wmówić że życie bez dzieci jest puste ja odpowiadam że to nie pustka to przestrzeń zamykają się wtedy na jakiś czas hahah

Wszystko spoko. Bo uważam, że każdy ma prawo żyć jak chce i nie posiadanie dzieci, czy ich brak świadczy o szczęściu w życiu. Jednak te rozważania byłyby dużo bardziej w waszym wydaniu wiarygodne na forum dotyczącym lajfstajlu, podróżach, psychologii. To forum stworzone dla kobiet w ciąży i mających dzieci. Skąd więc u was potrzeba przekonywania kobiet mających dzieci (które już zawsze będą), że coś je omija, albo czegoś powinny żałować. Jeżeli to wasza zwykła złośliwość, to świadczy o paskudnym charakterze. Wierzę, że to jednak pewne dylematy i niepewność, niż zwykła chęć jątrzenia.

Kurcze, dobre pytanie! Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale masz całkowitą rację - co one tu robią? Rozumiem kobiety, które planują mieć dziecko, a nie wychodzi, ale takie, które nie chcą?