Czemu atrakcyjna kobieta nigdy nie wybierze dobrego faceta

22 minuty temu, Gość Kropka napisał:

Nieprawda. Mi juz dobiegł czas, ale Gówna nie tkne. Wole byc sama i sie realizować w inny sposób. Wybacz, ale seks z jakims prymitywnym jelopem, w dodatku nieatrakcyjnymi konczylby sie godzinnymi wymiotami w toalecie. Co tonza. Związek? Ja chce gdzieś wyjechać, on tego nie rozumie. Chcę podnosić kwalifikacje, on tego nie rozumie. Chcę chodzi na zabiegi za 3-4 tys,. Zl a to jego cała wypłata albo i dwie. Bez sensu tak równać w dol. Mądra kobieta woli być sama. Kropka. 

Jest tak dlatego że sama dobrze zarabiasz większość kobiet które ma duże wymagania zarabia właśnie 2 górę 4000

Zdefiniuj dobrego chłopaka, bo ja juz widziałam takie kwiatki uwazające się za dobrych o sercu szczerozłotym a w rzeczywistosci byli obrzydliwie zawistni

15 minut temu, Gość Lool napisał:

No to Ty masz inne myślenie normalne,  ale większość księżniczek ma się za niewiadomo co i myśli że znajdzie super uper bogatego przystojnego faceta a że się nie zjawia taki to około 30 biorą to co jest , biorą takiego na którego by nawet nie spojrzały gdy miały 20 lat

Ale co cie. Boli? To one cierpią wypinajac sie przed kims, na widok albo zapach kogo chce sie wymiotować. Az mi na sama myśl niedobrze sie zrobiło. 

Wiesz,,

W grafiki tylko nie pomyl żadnego słowa ponieważ nie wstawisz odpowiedniego gifów ten Lite

bo kobiety urodzily sie aniolem i szatan opetal, nie odwrotnie

18 godzin temu, Gość Pytanie retoryczne napisał:

A atrakcyjny facet wybierze dobra kobiete? Z tego co zauważyłam to nawet brzydale dobrej kobiety nie chcą. 

Ja chcę. Ale takie mnie nie chcą, bo jestem przeciętny z wyglądu, a one wolą przystojnych...

15 godzin temu, Gość Gość napisał:

Dokładnie, często to sztywniacy bez poczucia humoru i spontanicznosci, niemescy, mamisynki, takie pip.ki. Pokazcie mi faceta który jest dobry (skromny, opiekuńczy, odpowiedzialny, kulturalny, zawsze umiejący się zachować, nie cwaniaczy) a jednoczenie męski, mający poczucie humoru, namiętny, potrafiący stanąć w obronie ukochanej, nie będący piizdusiem. Ilu takich jest?! Nie wiem czy 1%... Wśród was same skrajności!!!

Jestem tutaj. Ale żadna nie jest mną zainteresowana, mimo wielu prób.

17 godzin temu, Gość Kropka napisał:

Nieprawda. Mi juz dobiegł czas, ale Gówna nie tkne. Wole byc sama i sie realizować w inny sposób. Wybacz, ale seks z jakims prymitywnym jelopem, w dodatku nieatrakcyjnymi konczylby sie godzinnymi wymiotami w toalecie. Co tonza. Związek? Ja chce gdzieś wyjechać, on tego nie rozumie. Chcę podnosić kwalifikacje, on tego nie rozumie. Chcę chodzi na zabiegi za 3-4 tys,. Zl a to jego cała wypłata albo i dwie. Bez sensu tak równać w dol. Mądra kobieta woli być sama. Kropka. 

mądra aby wyginąć genetycznie, czyli przegryw

baby to tępe stworzenia

Atrakcyjna kobieta może wybierać i wśród złych i wśród porządnych mężczyzn..trafi na złego,nie będzie Jej szanował to szybko znajdzie dobrego,taka prawda

4 godziny temu, Gość astor napisał:

mądra aby wyginąć genetycznie, czyli przegryw

Przegrywy to mysla ze to zycie ma jakis sens i przejmuja sie genetycznymi gownami a malo tego, uzalezniaja cos od kogos a pozniej placza na kafe.

22 godziny temu, Gość Kropka napisał:

Nieprawda. Mi juz dobiegł czas, ale Gówna nie tkne. Wole byc sama i sie realizować w inny sposób. Wybacz, ale seks z jakims prymitywnym jelopem, w dodatku nieatrakcyjnymi konczylby sie godzinnymi wymiotami w toalecie. Co tonza. Związek? Ja chce gdzieś wyjechać, on tego nie rozumie. Chcę podnosić kwalifikacje, on tego nie rozumie. Chcę chodzi na zabiegi za 3-4 tys,. Zl a to jego cała wypłata albo i dwie. Bez sensu tak równać w dol. Mądra kobieta woli być sama. Kropka. 

Ty nie możesz zrozumieć że interesują się Tobą faceci na Twoim poziomie atrakcyjności. Może wydawać Ci się że jesteś lepsza i należy Ci się ktoś z "wyższej półki" niż ci którzy się o Ciebie starają ale to tylko Twoje nierealne wyobrażenia. Niestety ale te wszystkie przepocone januszki cebulaczki z dziurawymi zębami i kałdunem do ziemi to jest właśnie Twoja półka. Twoje osiągnięcia zawodowe kwalifikacje wykształcenie nie stanowią dla mężczyzn większej wartości (może za wyjątkiem utrzymanków). To są cechy na które patrzą kobiety nie mężczyźni. Dla faceta liczy się młody wiek atrakcyjny wygląd, pogodny charakter i kobiece usposobienie a tego już nie posiadasz.

Jest mi nawet Cię trochę szkoda bo uwierzyłaś w te wszystkie feministyczne bzdury o tym jak współczesna kobieta powinna żyć i co jest w życiu ważne. Straciłaś najlepsze lata na gonienie za fikcją a teraz ponosisz tego konsekwencje. Dałaś się po prostu oszukać. Żadna ilość kursów, zabiegów i innych materialnych błyskotek nie zastąpi Ci zdrowej ludzkiej relacji z mężczyzną oraz wynikajacego zeń poczucia bliskości bezpieczeństwa no i przede wszystkim sensu. Im szybciej to zrozumiesz tym lepiej dla Ciebie.

atrakcyjne kobiety wybierają atrakcyjnych mężczyzn a tacy nie są ani dobrzy ani porządni :)

4 godziny temu, Gość gość napisał:

Ty nie możesz zrozumieć że interesują się Tobą faceci na Twoim poziomie atrakcyjności. Może wydawać Ci się że jesteś lepsza i należy Ci się ktoś z "wyższej półki" niż ci którzy się o Ciebie starają ale to tylko Twoje nierealne wyobrażenia. Niestety ale te wszystkie przepocone januszki cebulaczki z dziurawymi zębami i kałdunem do ziemi to jest właśnie Twoja półka. Twoje osiągnięcia zawodowe kwalifikacje wykształcenie nie stanowią dla mężczyzn większej wartości (może za wyjątkiem utrzymanków). To są cechy na które patrzą kobiety nie mężczyźni. Dla faceta liczy się młody wiek atrakcyjny wygląd, pogodny charakter i kobiece usposobienie a tego już nie posiadasz.

Jest mi nawet Cię trochę szkoda bo uwierzyłaś w te wszystkie feministyczne bzdury o tym jak współczesna kobieta powinna żyć i co jest w życiu ważne. Straciłaś najlepsze lata na gonienie za fikcją a teraz ponosisz tego konsekwencje. Dałaś się po prostu oszukać. Żadna ilość kursów, zabiegów i innych materialnych błyskotek nie zastąpi Ci zdrowej ludzkiej relacji z mężczyzną oraz wynikajacego zeń poczucia bliskości bezpieczeństwa no i przede wszystkim sensu. Im szybciej to zrozumiesz tym lepiej dla Ciebie.

A ja mając te 20 lat bardzo chciałam z kimś być, jednocześnie nie przykładałam się zbytnio do tego by zdobyć odpowiednie wykształcenie, zainwestować w siebie. Jednak nikogo nie udało mi się poznać. Edukację zakończyłam póki co na licencjacie z tzw. biedakierunku (przynajmniej tryb dzienny, w miarę niezła państwowa uczelnia). W efekcie mam kiepską pracę i chłopa też brak. Co na taki okaz powiesz? Do jakiej szufladki mnie wrzucisz?

1 godzinę temu, Gość ona ona ona 30 napisał:

Do jakiej szufladki mnie wrzucisz?

już za młodu byłaś bardzo nieatrakcyjna i/lub miałaś nierealistyczne wymagania co do partnera

13 minut temu, Gość gość napisał:

już za młodu byłaś bardzo nieatrakcyjna i/lub miałaś nierealistyczne wymagania co do partnera

A jeżeli ani jedno ani drugie? Naprawdę wykluczasz to, że można po prostu mieć pecha?

I co to znaczy bardzo nieatrakcyjna? W tym momencie mam owszem nadwagę, ale nie jestem monstrualnie otyła, nic mi za przeproszeniem nie zwisa, mam delikatne rysy twarzy, długie ładne włosy, wcięcie w talii, spory sterczący biust, okrągły wystający tyłek. Sama nadwaga i to że mam 30 lat (na które chyba nie wyglądam) czyni mnie bardzo nieatrakcyjną? Jak miałam lat 20 to oprócz tego, że siłą rzeczy wyglądałam na młodszą byłam sporą szczuplejsza, byłam bardzo nieatrakcyjna, bo nie wyglądałam jak top modelka albo aktorka por/no? I jakie to są nierealistyczne wymagania? Chciałam i nadal chcę miłego spokojnego mężczyznę, który w miarę będzie mi się podobał z twarzy, będzie się o mnie starał i nie będzie skończonym ...ą i obibokiem, to są nierealistyczne wymagania?

5 minut temu, Gość ona ona ona 30 napisał:

I co to znaczy bardzo nieatrakcyjna? W tym momencie mam owszem nadwagę, ale nie jestem monstrualnie otyła, nic mi za przeproszeniem nie zwisa, mam delikatne rysy twarzy, długie ładne włosy, wcięcie w talii, spory sterczący biust, okrągły wystający tyłek. Sama nadwaga i to że mam 30 lat (na które chyba nie wyglądam) czyni mnie bardzo nieatrakcyjną? Jak miałam lat 20 to oprócz tego, że siłą rzeczy wyglądałam na młodszą byłam sporą szczuplejsza, byłam bardzo nieatrakcyjna, bo nie wyglądałam jak top modelka albo aktorka por/no? I jakie to są nierealistyczne wymagania? Chciałam i nadal chcę miłego spokojnego mężczyznę, który w miarę będzie mi się podobał z twarzy, będzie się o mnie starał i nie będzie skończonym ...ą i obibokiem, to są nierealistyczne wymagania?

Nie dyskutuj z ...ami. 

Do tego nieudacznika powyżej: obleśne spocone, biedne pasztety startują i do miss universe. To znaczy ze to ich półka? Nie, po prostu każdy startuje fo ładnych, zatem i do mnie Żaden z wyboru nie startuje do brzydkiej. A dla dorosłego wykształconego mężczyzny liczy sir bardzo wykształcenie i ambicje kobiety. Z jakas tepa ameba, z którą nie ma o czym rozmawiać, żaden mężczyzna sukcesu nie będzie. Czy sie zgodzisz czy nie, jeszcze nie widziałam prawnika czy lekarza z wiejska jakas wywloka po podstawówce. Mnie nie interesuje co sie facetom podoba ogólnie, jestem ładna i mam przyjazne usposobienie. Albo znajdzie sie fajny albo nie. Na takich proeincjonalnych chamusiow jak ty nie zwracam uwagi. zatem paa

Przeczysz sobie. Raz piszesz że Twój czas minął jeśli chodzi o związki  a teraz piszesz ze jesteś ładna i masz przyjazne usposobienie (co akurat jest bardzo wątpliwe biorąc pod uwagę poziom agresji który tu prezentujesz). Gdybyś rzeczywiście była ładna i przyjazna to nie miałabyś problemów ze znalezieniem partnera. Zapewne jest na odwrót: nie jesteś ani ładna ani przyjazna ani kulturalna co jak na dłoni widać tutaj na forum.

Dnia 29.05.2019 o 09:45, Gość Gość napisał:

Dokładnie, często to sztywniacy bez poczucia humoru i spontanicznosci, niemescy, mamisynki, takie pip.ki. Pokazcie mi faceta który jest dobry (skromny, opiekuńczy, odpowiedzialny, kulturalny, zawsze umiejący się zachować, nie cwaniaczy) a jednoczenie męski, mający poczucie humoru, namiętny, potrafiący stanąć w obronie ukochanej, nie będący piizdusiem. Ilu takich jest?! Nie wiem czy 1%... Wśród was same skrajności!!!

Nie pokaze ci go bo jest zajęty:)

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Przeczysz sobie. Raz piszesz że Twój czas minął jeśli chodzi o związki  a teraz piszesz ze jesteś ładna i masz przyjazne usposobienie (co akurat jest bardzo wątpliwe biorąc pod uwagę poziom agresji który tu prezentujesz). Gdybyś rzeczywiście była ładna i przyjazna to nie miałabyś problemów ze znalezieniem partnera. Zapewne jest na odwrót: nie jesteś ani ładna ani przyjazna ani kulturalna co jak na dłoni widać tutaj na forum.

Czas minął na znalezienie przystojnego, bogatego rówieśnika. Teraz mogę mieć starszego zamożnego albo przystojnego ale biednego. Czyli gorszy sort. Ja jestem ładna, powodzenie mam do teraz a mam juz 27 lat. 

Bo kobiety na pierwszym miejscu szukaja przystojnego faceta cala reszta to naprawde dodatki. Znam naprawde mase dziewczyn i jakies 99% to jest wstanie akceptowac wszelkie patologiczne zachowania facetow jesli jest przystojny. Cechy charakteru nie maja zadnego znaczenia nawet przystojna picza co nie umie sie bic i ma zero charakteru bez problemu poderwie 50 razy tyle dziewczyn co pewny siebie brzydal z charakterem. Oczywiscie nie liczac roznych samotnych matek i wszelkich desperatek lub dziewczyn z jakis patologicznych rodzin bo takie to moga zaakceptowac duzo nizsze standarty urody. Gwarantuje ci gdybys uswiadomil sobie jakapustke kobiety maja w glowach i jak to co mowia rozni sie od rzeczywistosci to moze bys zrozumial ze najwazniejsze by facet byl przystojny reszta nie gra roli. Dam ci przyklad o kazda kase moge sie zalozyc ze na portalu randkowym zakladajac konto faceta bardzo przystojnego z opisem byly wiezien lubi imprezowac 3 nieudane zwiazki 3 dzieci lubi zapalic blanta i czasem wciagnac kreske bedzie mial 10 razy wiecej chetnych dziewczyn na spotkanie niz nijaki informatykz normalna praca

1 minutę temu, Gość Adam napisał:

Bo kobiety na pierwszym miejscu szukaja przystojnego faceta cala reszta to naprawde dodatki. Znam naprawde mase dziewczyn i jakies 99% to jest wstanie akceptowac wszelkie patologiczne zachowania facetow jesli jest przystojny. Cechy charakteru nie maja zadnego znaczenia nawet przystojna picza co nie umie sie bic i ma zero charakteru bez problemu poderwie 50 razy tyle dziewczyn co pewny siebie brzydal z charakterem. Oczywiscie nie liczac roznych samotnych matek i wszelkich desperatek lub dziewczyn z jakis patologicznych rodzin bo takie to moga zaakceptowac duzo nizsze standarty urody. Gwarantuje ci gdybys uswiadomil sobie jakapustke kobiety maja w glowach i jak to co mowia rozni sie od rzeczywistosci to moze bys zrozumial ze najwazniejsze by facet byl przystojny reszta nie gra roli. Dam ci przyklad o kazda kase moge sie zalozyc ze na portalu randkowym zakladajac konto faceta bardzo przystojnego z opisem byly wiezien lubi imprezowac 3 nieudane zwiazki 3 dzieci lubi zapalic blanta i czasem wciagnac kreske bedzie mial 10 razy wiecej chetnych dziewczyn na spotkanie niz nijaki informatykz normalna praca

Pewnie tak jest, ale to samo tyczy się mężczyzn. Większość ludzi jest są prymitywna, powierzchowna, sterowana przez instynkty.