przejście na "ty" z manikiurzystką

Przychodzę z trochę głupim pytaniem ale chciałabym poznać waszą opinię.

Znalazłam sobie nową, fajną manikiurzystkę (na razie byłam u niej raz, ale jestem mega zadowolona). Ja mam 25 lat, ona z tego co zrozumiałam ma z 22-23. Mówię do niej na "pani", ale poza salonem na pewno mówiłabym do niej na "ty" - obie jesteśmy jeszcze młode :) Chciałam jej zaproponować przejście na "ty", ale obok pracowała jej szefowa (około czterdziestki na oko) i zastanawiałam się czy nie odebrałaby tego źle, że nowa pracownica już na pierwszej wizycie przechodzi na "ty" z klientką.

Przede mną druga wizyta i zastanawiam się co zrobić? Jak wy postępujecie w podobnych sytuacjach?

Ja bym się przyjaźnie spytała czy możemy przejść na Ty, skoro i tak jesteśmy zbliżone wiekiem