siostra odwołała urodziny i się na mnie obraziła

Powiedzcie czy miała rację, odwołując swoje 40 urodziny,które miała już zarezerwowane miejscem w restauracji?

Zaprosiła tylko rodzeństwo z rodziną ok 20 osób. Wczoraj do niej zadzwoniłam,że przyjadę dwie godziny później na impreze bo coś mi wypadło. Powiedziała że jak nie chce to nie muszę wcale być,a poza tym ma już nas wszystkich dosyć,brat też ostatnio marudził że nie wie czy przyjdzie. Odwołała i się obraziła:( Doradźcie ,dzwonić? przepraszać? Czy ona głupio postąpiła?

Ja bym pytała o co jej chodzi i tyle. Nie ma sensu przepraszać bo jak coś Ci przypadło to przecież co zrobisz. 

Może przelaliście  tym spóźnieniem czarę goryczy ?

Albo ktoś inny a wam się oberwało ?

albo siostra ma problem 

Powiedziała,że ciągle nam coś nie pasuje,że brat się dopytywał podobno czemu nie zaprosiła też dalszej rodziny..

1 minutę temu, Gość Alicja napisał:

Powiedziała,że ciągle nam coś nie pasuje,że brat się dopytywał podobno czemu nie zaprosiła też dalszej rodziny..

A co mu do tego. Może stać jej na takie a nie srakie. Może nie chce. Ja też zapraszam tylko ludzie które chce by uczestnili a nie ci którzy inni chcą. 

Może faktycznie robicie kłopot. Skoro już wiedziałaś o której jest to po co umowialas się na tej samej godzinie 

Wydaje mi się że zareagowała trochę impulsywnie. Może zrobiło jej się przykro po tym jak wszyscy tak mówią że się trochę spóźnia. 

Zadzwoń i pogadaj a jak nie to trudno

3 minuty temu, Gość Alicja napisał:

Powiedziała,że ciągle nam coś nie pasuje,że brat się dopytywał podobno czemu nie zaprosiła też dalszej rodziny..

Bo może tak jest.

ja zaczęłabym od siebie tj. przemyślała czy faktycznie siostra mogła mieć wrażenie ze ciagle jest co nie tak i wtedy bym z nią pogadała 

1 godzinę temu, Gość Alicja napisał:

Powiedzcie czy miała rację, odwołując swoje 40 urodziny,które miała już zarezerwowane miejscem w restauracji?

Zaprosiła tylko rodzeństwo z rodziną ok 20 osób. Wczoraj do niej zadzwoniłam,że przyjadę dwie godziny później na impreze bo coś mi wypadło. Powiedziała że jak nie chce to nie muszę wcale być,a poza tym ma już nas wszystkich dosyć,brat też ostatnio marudził że nie wie czy przyjdzie. Odwołała i się obraziła:( Doradźcie ,dzwonić? przepraszać? Czy ona głupio postąpiła?

Bardzo dobrze zrobiła. Nie ma co włazić niewdzięcznym i wybrzydzajacym w 4 litery. Jak taka fajna z Ciebie siostra byłaby, to sama z bratem zorganizowałabyś siostrze urodziny. 

Nie dziwię się jej. Nie masz czasu, nie przeżywaj, bo nie zależało Tobie na tej imprezie i jej emocjach. Teraz możesz poświęcić czas na ... robienie do końca wieczoru i nie musisz się martwić że 2 godziny się spóźnisz. 

51 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo może tak jest.

ja zaczęłabym od siebie tj. przemyślała czy faktycznie siostra mogła mieć wrażenie ze ciagle jest co nie tak i wtedy bym z nią pogadała 

skoro robila impreze na 40 osob,to wg mnie przesada jest schizowac z powodu jednej czy dwoch osob.Roznie jest i czasem nagle cos wyskoczy, czasem sie czlowiek spozni... a jesli jest jak jej siostra mowi,ze rodzenstwu ciagle cos nie pasuje to tym bardziej olac i bawic sie bez nich.Zechca to przyjda. Dorosla osoba nie przejmuje sie takim i rzeczami

5 minut temu, Gość Gość Ewa napisał:

Bardzo dobrze zrobiła. Nie ma co włazić niewdzięcznym i wybrzydzajacym w 4 litery. Jak taka fajna z Ciebie siostra byłaby, to sama z bratem zorganizowałabyś siostrze urodziny. 

Nie dziwię się jej. Nie masz czasu, nie przeżywaj, bo nie zależało Tobie na tej imprezie i jej emocjach. Teraz możesz poświęcić czas na ... robienie do końca wieczoru i nie musisz się martwić że 2 godziny się spóźnisz. 

no i w takich klimatach ludzie zyjemy :D

Pierwszy raz slysze zeby dorosly Polak swietowal urodziny

40 urodziny na 20 osób.

Nie 40 osób. 

No cóż, myślę, że siostra musiała wysłuchiwać pretensji i "dobrych" rad od innych członków rodziny i wreszcie nie wytrzymała. Umówiłabym się na kawę i normalnie bym jej wysłuchała oraz pomogła w organizacji.

1 godzinę temu, emigrantka napisał:

Pierwszy raz slysze zeby dorosly Polak swietowal urodziny

Są rejony Polski, gdzie obchodzi się imieniny, a ja jestem z dziada pradziada Pomorzanką i u nas obchodzi się urodziny, w każdym wieku. 

A po co się wyprawia 40 urodziny?

Ponoć w Rosji nie obchodzą imienin tylko urodziny.My żyjemy w Polsce i urodziny obchodzą tylko dzieci.

Autorko ja bym się cieszyła,że siostra odwołała szopkę.Naprawdę!

1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

skoro robila impreze na 40 osob,to wg mnie przesada jest schizowac z powodu jednej czy dwoch osob.Roznie jest i czasem nagle cos wyskoczy, czasem sie czlowiek spozni... a jesli jest jak jej siostra mowi,ze rodzenstwu ciagle cos nie pasuje to tym bardziej olac i bawic sie bez nich.Zechca to przyjda. Dorosla osoba nie przejmuje sie takim i rzeczami

Tylko, że te dwie osoby, to osoby jej najbliższe, plus ich rodziny i może się kazać, ze z tych dwóch robi się 10.

Autorko, ja się wcale nie dziwię, że odwołała. Widocznie wiecznie macie coś ważniejszego od niej.

1 godzinę temu, emigrantka napisał:

Pierwszy raz slysze zeby dorosly Polak swietowal urodziny

Na wsiach to jest bardzo często spotykane,że wyprawiają 40 i 50 urodziny.Tak naprawdę nie wiem po co,bo i tak pełno imprez rodzinnych bez tych urodzin 40-tych.

Ostatnio zostałam zaproszona na 25lecie ślubu II nie wiem jak się wymigać.Na wesele chodzimy ale na rocznice mówimy,że coś nam wypadło

Może przeżywa, że zaraz będzie miała 4 z przodu Albo zaleźliście jej za skórę  

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

 

Ponoć w Rosji nie obchodzą imienin tylko urodziny.My żyjemy w Polsce i urodziny obchodzą tylko dzieci.

 

Nie! Ty żyjesz w takim regionie Polski, gdzie urodziny obchodzą tylko dzieci. Ja mieszkam podobnie jak Pomorzanka w regionie, gdzie obchodzimy urodziny. Jak widać w Polsce są minimum dwa takie regiony i wcale nie są małe.

A ja mieszkam w takim mieście gdzie albo urodziny albo imieniny obchodzą a moj teść obchodzi i to i to. Ja nie mam imienin w ogóle bo nie jestem stąd a w usa bardzo popularne są duże urodziny na 40ke. Każdy robi jak uważa z mężem zawsze robimy wspólne urodziny bo między nami parę dni. 

Ale nie uważam że brat tu ma prawo dziwić się dlaczego nie zaprosiła ciotki Basi z którą ostatni raz na cmentarzu we wszystkich świętych wymienili 2 zdania. I bardzo nieładnie jest spóźnić się 2 godziny nawet na kawę a gdzie dopiero na urodziny. Jak ja bym była Twoja siostra to nie wiem czy Was też bym zaprosiła. Chcę robić coś fajnego a tu Wam nic nie pasuje. Ani godzina ani ludzie. Trzeba było od początku odmówić i tyle. 

Taka z Was rodzina że siostra sama musi organizować imprezę urodzinowa. 

Lepiej dwie godziny sie spóźnić niż wcale nie przyjść.Jeśli o to chodzi siostrze autorki,to jest chyba 18 latką a nie ryczacą 40ką