Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olim

Wpadka. Co dalej?

Polecane posty

Gość Olim

Dziewczyny wczoraj dowiedziałam się o ciąży. Jesteśmy miesiąc po ślubie, mamy po 26 lat. Jestem załamana. Przez dwa tygodnie byliśmy na wakacjach, kolejny tydzień imprezowaliśmy, seks z zabezpieczeniem, jak nas poniosło to bez, ale teoretycznie były to dni niepłodne. Jakoś tak od kilku dni czułam się źle, ale dopiero mąż uświadomił mi, że mogę być w ciąży. Niestety miał rację. Mam ogromnego stracha. Powiedzcie mi jak przyjąć i ułożyć sobie wszystko? Wpadka to wpadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Super Żona

Cieszcie się będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co się stało to się nie odstanie. Masz się tak i tak dobrze. Kochający partner. To najważniejsze. 

Teraz tylko patrzeć do przodu. Wszystko samo się ułoży. Przecież dziecko to nie koniec świata. Z czasem sama się z tym pogodzisz. Jak na razi jesteś w szoku więc to normalne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćgosc

Piszesz, jakbyś miała 16 lat i zaszła  w ciążę znprzypadkowyn gościem na imprezie. Masz 26 lat, męża, zapewne jakaś pracę, więc gdzie tu widzisz jakiś problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olim
Przed chwilą, Użytkowniczka napisał:

Co się stało to się nie odstanie. Masz się tak i tak dobrze. Kochający partner. To najważniejsze. 

Teraz tylko patrzeć do przodu. Wszystko samo się ułoży. Przecież dziecko to nie koniec świata. Z czasem sama się z tym pogodzisz. Jak na razi jesteś w szoku więc to normalne 

Wczoraj płakałam, dzisiaj nie mam siły. Dopiero co dostałam umowe na stałe. 

 

2 minuty temu, Gość Super Żona napisał:

Cieszcie się będzie dobrze:)

Pytanie czy damy sobie rade?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olim
2 minuty temu, Gość Gośćgosc napisał:

Piszesz, jakbyś miała 16 lat i zaszła  w ciążę znprzypadkowyn gościem na imprezie. Masz 26 lat, męża, zapewne jakaś pracę, więc gdzie tu widzisz jakiś problem?

Nie czuję się gotowa na dziecko. Chciałam się nacieszyć mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Przyjąć na klatę, ułożyć w głowie powoli 

jak minie etap szoku ogarniesz sobie wszystko a szok szybko minie

Bierz suple

Etap starań masz już z głowy ;)

Trzymam kciuki   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćgosc
1 minutę temu, Gość Olim napisał:

Nie czuję się gotowa na dziecko. Chciałam się nacieszyć mężem.

No to trzeba się było zabezpieczać, a nie teraz jojczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godc

aborcja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Olim napisał:

Wczoraj płakałam, dzisiaj nie mam siły. Dopiero co dostałam umowe na stałe. 

 

Pytanie czy damy sobie rade?

Dacie sobie radę a czemu by nie :)

głowa do góry !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uwazam ze to dobry czas. Jakbyś odkladala to po 30 mogło by być ciężko. Bo jak człowiek chce to nie może. Masz 9 mies ulozysz sobie wszystko. Co mąż  na to ??

Wejdź na inne tematy gdzie kobiety się starają i nie mogą zajść. To jest przykre! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość godc napisał:

aborcja?

Tez opcja ale jeśli odpada nie pozostaje nic innego jak wziąć na klatę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Masz umowę na stałe duży plus 

masz faceta duży plus

mezem zdążysz się nacieszyć i jeszcze będziesz miała go dość ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olim
Przed chwilą, GośćAnia napisał:

Uwazam ze to dobry czas. Jakbyś odkladala to po 30 mogło by być ciężko. Bo jak człowiek chce to nie może. Masz 9 mies ulozysz sobie wszystko. Co mąż  na to ??

No właśnie mąż...jak wyszłam zapłakana z łazienki i zobaczył test ciążowy i zrozumiał, że jestem w ciąży - uśmiechnął się do mnie, ale nic nie powiedział. Później uspokajał mnie, chyba się cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocna

powiem tak, jeden wyjazd do czech i wydane niespełna 2 tysiące zabolą cie mniej niż co by nie mówić NIECHCIANE macierzyństwo 

jestescie młodym małżeństwem- powinniście się cieszyć sobą, szaleć jeździć na spontaniczne wakacje WŁAŚNIE TERAZ 

to nie jest moment na pieluchy i nieprzespane noce 

posluchaj się tych kwok powyżej a skończysz jak one : z nadwaga, mężem,który od dawna zdradza, zmęczone i sfrustrowane bo ciąża z wpadki 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olim
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Masz umowę na stałe duży plus 

masz faceta duży plus

mezem zdążysz się nacieszyć i jeszcze będziesz miała go dość 😉

Mamy też jedynie mieszkanie z dwoma pokojami. Co prawda kupione przez rodziców, więc nie mamy kredytu. Ale co to dwa pokoje dla rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Opcje są dwie. Rodzisz i wychowujesz, albo abortujesz. Wychowanie i utrzymanie dziecka to duży koszt i ogromny obowiązek. Dasz radę? Jeżeli czujesz się na siłach, to nie widzę problemu. 

Jeśli nie, to sprawa też prosta... Najważniejsze to ustal wszystko z mężem. Porozmawiajcie na spokojnie i wszystko przemyślcie. Powodzenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lol

Ciesz się. Doceń co otrzymałas. Nie wszyscy mają tyle szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Olim napisał:

Mamy też jedynie mieszkanie z dwoma pokojami. Co prawda kupione przez rodziców, więc nie mamy kredytu. Ale co to dwa pokoje dla rodziny?

Teraz to już zaczynasz  mnie denerwować - nie marudź. 

Na początek idealnie, a skoro pojawi się dziecko to macie większa motywacje aby zmienić mieszkanie na większe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olim
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Teraz to już zaczynasz  mnie denerwować - nie marudź. 

Na początek idealnie, a skoro pojawi się dziecko to macie większa motywacje aby zmienić mieszkanie na większe. 

Mój mąż dostał tak jakby kopa, bo zaproponował zmianę miejsca zamieszkania za jakiś czas.

 

4 minuty temu, Gość Lol napisał:

Ciesz się. Doceń co otrzymałas. Nie wszyscy mają tyle szczęścia.

Mam chorą tarczyce, też nie powinnam zajść w ciąże tak od razu.

 

4 minuty temu, HerbacianaRóża napisał:

Opcje są dwie. Rodzisz i wychowujesz, albo abortujesz. Wychowanie i utrzymanie dziecka to duży koszt i ogromny obowiązek. Dasz radę? Jeżeli czujesz się na siłach, to nie widzę problemu. 

Jeśli nie, to sprawa też prosta... Najważniejsze to ustal wszystko z mężem. Porozmawiajcie na spokojnie i wszystko przemyślcie. Powodzenia. 

Nie myślałam o aborcji. Nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Top

 

Świetnie gratuluję, będziesz młodą mamą,w którym dniu cyklu zaszłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama

No właśnie masz męża jesteś dorosłą kobietą a panikujesz. Rozumie nie takie były plany woleliście jeszcze poszaleć poimprezować, podróże i te sprawy ale trudno stało się wasze życie się zmieni ale wcale nie musi aż tak jak myślisz. Prawda jest taka: dziecku trzeba poświęcić masę czasu i pieniędzy ale wcale nie musi być nie wiadomo jakim ograniczeniem. Mam 2 letnią córkę najcięższe były pierwsze 3 miesiące nigdzie nie wychodziliśmy, nie jeździliśmy ( oprócz spacerów) caly czas albo dom albo ogródek albo park ale nie z winy dziecka tylko z naszej bo się baliśmy dla nas wszystko wokół było zagrożeniem dla dziecka . Wakacje z maluchem? Skądże nigdy w życiu a co jak się coś zacznie dziać gdzie szukać lekarza ? Wyjście z dzieckiem na zakupy do galerii czy większego sklepu? A w życiu zarazki, bakrerie itp. Paranoja dopiero jak zauważyliśmy jak bardzo zatrraciliśmy normalne życie zaczęliśmy się starać to zmienić i żyć normalnie jak rodzice ale nie tacy zamknięci w domu z dzieckiem tylko rodzice żyjący pełnią życia razem z maluchem. Dla wielu to co pisze może się wydawać głupie ale to jak Bedzie się żyło z dzieckiem zależy w dużym stopniu od rodziców od tego na ile rzeczy sobie pozwalają, nieststy wiele matek dobrowolnie siedzi zamknięte w domu i użala się nad sobą a przecież nie trzeba tak, z dzieckiem też można wyjść właściwie wszędzie , podróżować. Kiedy mała miała niecałe 5 miesięcy pojechaliśmy samochodem na Chorowacje teraz ma dwa lata a zwiedziliśmy z nią tyle miejsc nawet lecielismy kilka razy samolotem. Jak chcemy wyjść gdzieś się pobawić chętnie dziadkowie zostają z maluchem wręcz sami proponują czy może nie chcemy chwili dla siebie. Wszytsko zależy od dziecka bo niestety zdarzają się i takie które ciągle ryczą tylko przy cycku, w wózku NIE!, w aucie NIE!, ciężko jest gdziekolwiek wyjść i nikt ci nie zagwarantuje że twoje dziecko będzie akurat takie jak moje że można na spokojnie wszędzie pójść nie martwiąc się że nagle zacznie histerycznie ryczeć i nie będziesz wiedziała co masz robić. Jak juz wspomniałam moja córka ma dopiero 2 latka a i tak dużo nasze życie się nie zmieniło a będzie jeszcze łatwiej bo im starsze dziecko tym coraz łatwiej. Mówię  Ci to z mojego doświadczenia podkreślam Z MOJEGO bo zaraz się odezwą zbulwersowane mamuśki ze to nie prawda że ich dziecko takie nie jest okej rozumie ja podaje tylko przykład jak może wyglądać życie z dzieckiem a to jak będzie zależy od rodziców no i od dziecka ;). Dacie sobie radę tylko trzeba na spokojnie że świeżym umysłem do tego podejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olim
Przed chwilą, Gość Top napisał:

 

Świetnie gratuluję, będziesz młodą mamą,w którym dniu cyklu zaszłaś?

Tak jak pisałam miesiąc miodowy był bardzo, bardzo aktywny. Także nie mam pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Gość Olim napisał:

Mój mąż dostał tak jakby kopa, bo zaproponował zmianę miejsca zamieszkania za jakiś czas.

 

Mam chorą tarczyce, też nie powinnam zajść w ciąże tak od razu.

 

Nie myślałam o aborcji. Nie!

Tylko mówię jakie masz wyjścia. Zostaje jeszcze oddanie do adopcji, ale nie polecam tej drogi. Tyle dzieci czeka i zdąży dorosnąć zanim ktokolwiek by je zechciał... 

To twoja decyzja. Najważniejsze to porozmawiać z mężem 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

to ciesz się mężem puki czas 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Slicznie, slub, dziecko, wszystkie ciotki klotki będą stawiać was za wzór tym którzy się ociągają i cieszą sobą 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olim
Przed chwilą, HerbacianaRóża napisał:

Tylko mówię jakie masz wyjścia. Zostaje jeszcze oddanie do adopcji, ale nie polecam tej drogi. Tyle dzieci czeka i zdąży dorosnąć zanim ktokolwiek by je zechciał... 

To twoja decyzja. Najważniejsze to porozmawiać z mężem 😉

Dzisiaj dostałam od męża prezent - kupił małe buciki dla dziecka. Powiedział, że kupił nam prezent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olim
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Slicznie, slub, dziecko, wszystkie ciotki klotki będą stawiać was za wzór tym którzy się ociągają i cieszą sobą 😄

Nie taki był plan.

 

3 minuty temu, Gość gość napisał:

to ciesz się mężem puki czas 

Już mam mdłości wręcz cało dobowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Olim napisał:

Dzisiaj dostałam od męża prezent - kupił małe buciki dla dziecka. Powiedział, że kupił nam prezent.

Czyli mąż się cieszy i chce tego dziecka. To znaczy, że będzie cię wspierał. To dobrze. 

Ale czy ty jesteś gotowa? Musisz dobrze wszystko przemyśleć bo macierzyństwo to ciężki kawałek chleba. Trzeba zapewnić coś więcej niż podstawowe artykuły niezbędne do codziennego funkcjonowania...To kosztuje i musicie być z mężem tego świadomi. 

Czegokolwiek byście nie postanowili życzę wam powodzenia i masy szczęścia w życiu 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan
38 minut temu, Gość Olim napisał:

 po 26 lat. Jestem załamana. 

Dlaczego? Będzie 500plus i macierzyński.

To dopiero pierwsze, a gdzie do szóstego (3000 i dopłata mieszkaniowa) i prcować nie musisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×