Paznokcie po hybrydzie - pomocy :(

Jak wzmocnić osłabioną, a w zasadzie miękką płytkę po hybrydzie? Przed hybrydami miałam mocne paznokcie. Manicure był wykonywany w profesjonalnym gabinecie  Indigo, produktami również tej samej marki. Macie jakieś sprawdzone sposoby oprócz manicure japońskiego, wcierania olejku rycynowego i arganowego i kąpieli w oliwie z dodatkami? Ogólnie jestem trochę zawiedziona ta marką, będę musiała się przerzucić na coś lepszego

niestety takie "uroki" hybrydy. Czym bys nie robila, to plytka bedzie zniszczona. 

Nie wiem czy to kwestia marki lakieru. Hybryda niszczy paznokcie. Ja uzywam semilac/ opi / czasem indigo , robie przerwy po 2 tyg co jakis czas. I jest w miare spoko. 

Hybrydy mocno niszczą płytkę. Owszem, niektore kobiety maja tak mocne paznokcie ze moga nosic hybrydy caly czas ale czesto nie zalezy to od marki produktow. Kup dobra odzywke, taka 8 w 1 . 

Ludzieeeeee. Pazury to nie noga. Za pare tygodni odrosną i nie będzie śladu wiec nie jęcz 

A robił ktoś IBX System?

Ja robiłam IBX system. Wczoraj 2 raz. Paznokcie są w lepszej formie. 

Mi pomaga regenerum do paznokci i olejek migdałowy. 

Dnia 30.05.2019 o 21:55, Gość 122 napisał:

Ja robiłam IBX system. Wczoraj 2 raz. Paznokcie są w lepszej formie. 

A robisz dalej hybrydę?

2 godziny temu, Gość Zona napisał:

A robisz dalej hybrydę?

Równo z hybryda zaczęłam IBX,czyli dopiero 2 raz, więc jeszcze nie wiem jak niszczą się paznokcie po hybrydzie.  Ale widzę że IBX skleil moja płytkę,po 1 zabiegu wyglądają lepiej. Miałam bardzo zniszczone paznokcie szczególnie na prawej ręce po "odzywce" eveline paznokcie trawde jak diament czy jakoś tak. Stosowałam ja namiętnie przez wiele lat. 

Sprobuj odzywki HEROME, mi troszke pomogla, ale ja miałam tragicznie zniszczoną płytkę. Sama robię hybrydę, ale zrezygnowałam z nadmiernej polerki i primera, robię dluzsze przerwy i jest troszke lepiej. Dziewczyny w necie piszą że ta odżywka jest bardzo dobra. Olej migdałowy też podobno jest bardzo dobry. 

Wątpię, że są się coś zrobić. Ja teraz też czekam aż mi odrosną paznokcie po zdjęciu hybrydy. Poszłam jeszcze dwa tygodnie po ich zdjęciu zrobić sobie manicure japoński, który trochę odżywił i delikatnie utwardził płytkę. Ale nie na tyle, żeby nie była miękka. Zostaje ci czekać aż odrosną a w tym czasie albo malować normalnym lakierem, może jakąś odżywką utwardzającą (polecają wyżej 8w1, pewnie chodzi o Eveline, ale to jest straszny syf który zatruwa płytkę i dlatego robi się ona twardsza i szybko rośnie, bo organizm chce się pozbyć tego świństwa...), albo nie malować wcale i wcierać oliwę z oliwek i olejek rycynowy, też trochę pomogą a są naturalne

26 minut temu, karolina2202 napisał:

Wypróbuj bazy proteinowej z Indigo. Mnie pomogła na zniszczone paznokcie, urosły długie i mocne

Niestety, ale to właśnie baza proteinowa przyczyniła się do osłabienia płytki -> manicure bez przerw 2 lata plus teraz się dowiedziałam, że proteiny są tylko w nazwie. W początkowej fazie poprawi stan paznokci, na dłuższą metę bez przerw niestety nie 

54 minuty temu, Gość 122 napisał:

Równo z hybryda zaczęłam IBX,czyli dopiero 2 raz, więc jeszcze nie wiem jak niszczą się paznokcie po hybrydzie.  Ale widzę że IBX skleil moja płytkę,po 1 zabiegu wyglądają lepiej. Miałam bardzo zniszczone paznokcie szczególnie na prawej ręce po "odzywce" eveline paznokcie trawde jak diament czy jakoś tak. Stosowałam ja namiętnie przez wiele lat. 

A ja właśnie jutro pójdę zdjąć hybrydę  i nałożę IBX System plus OPI Break Tel, a potem myślę żeby robić IBX plus mmanicure tytanowy. A w międzyczasie kąpiele w oliwie kolejkach plus serum do paznokci Podopharm Podoflex

28 minut temu, karolina2202 napisał:

Wypróbuj bazy proteinowej z Indigo. Mnie pomogła na zniszczone paznokcie, urosły długie i mocne

Niestety, ale to właśnie baza proteinowa przyczyniła się do osłabienia płytki -> manicure bez przerw 2 lata plus teraz się dowiedziałam, że proteiny są tylko w nazwie. W początkowej fazie poprawi stan paznokci, na dłuższą metę bez przerw niestety nie 

Obojętnie jaką bazę by ci nakładali przy tych hybrydach - żeby cokolwiek nałożyć trzeba spiłować płytkę żeby była matowa i miała lepszą przyczepność. I to jest powodem słabych, cienkich paznokci. Jest to uszkodzenie mechaniczne a nie skutek takiej a nie innej bazy. Do dawnej formy paznokcie wrócą niestety dopiero gdy odrosną, ale ten IBX na przeczekanie nie jest głupi :)

2 minuty temu, Gość Paprotka napisał:

Obojętnie jaką bazę by ci nakładali przy tych hybrydach - żeby cokolwiek nałożyć trzeba spiłować płytkę żeby była matowa i miała lepszą przyczepność. I to jest powodem słabych, cienkich paznokci. Jest to uszkodzenie mechaniczne a nie skutek takiej a nie innej bazy. Do dawnej formy paznokcie wrócą niestety dopiero gdy odrosną, ale ten IBX na przeczekanie nie jest głupi

Dokładnie. Tyle czasu autorka nakłada hybrydy i nie zauważyła, że za każdym razem kosmetyczka jej ściera płytkę? Nawet gdyby nie zauważyła, to przez dwa lata powinno się jej obić o uszy, że hybrydy, żele i akryle osłabiają płytkę paznokcia.

3 godziny temu, Gość gość napisał:

Dokładnie. Tyle czasu autorka nakłada hybrydy i nie zauważyła, że za każdym razem kosmetyczka jej ściera płytkę? Nawet gdyby nie zauważyła, to przez dwa lata powinno się jej obić o uszy, że hybrydy, żele i akryle osłabiają płytkę paznokcia.

Nie, kosmetyczka nie ścierała pilnikiem, a w moim przypadku frezarką płytki, bo właśnie miałam nakładaną Protein Base. Jak wiecie w przypadku tej bazy nie ściąga się całej hybrydy tylko top plus kolor i ewentualnie to co odeszło samo z bazy. Dlatego nie było widać problemu, bo były twarde. Problem wyszedł jak poprosiłam dla samej siebie żeby zdjęła cała bazę do cna. Co do niszczenia płytki - owszem obiło mi się, niemniej jeśli chodzisz do kosmetyczki z salonu Indigo, paznokcie wydają się ok a Indigo mówi, że nie trzeba robić przerwy to człowiek w to wierzy, a teraz niestety jestem mądrzejsza o wiedzę, że przerwy to podstawa. 

Ja robię od lat oryginalny CND shellac i nawet w przerwach od noszenia nie mam słabej płytki. Indigo to moim zdaniem nie jest jakaś dobra marka. Shellac zmieniam ze wzg na odrost, indigo się tak długo nie trzyma.

Od jakiegoś czasu zaczęłam używać bio oliwki do skórek z eveline. Polecam. Dobrze wpływa na skorki (moje dotychczas były bardzo suche i twarde, często tez je zahaczałam przez co paznokcie wygladaly nieestetycznie i miałam jakieś podrażnienia), teraz są takie elastyczne zmiękczone i łatwiej mi je usunąć podczas manicuru. A przy okazji ta oliwka również nablyszcza paznokcie, taki glow efekt na pazurkach wyglada super

Zrob naturalna/ bezbarwna hybrydę tak żebyś mogła Dociapac sama odrost. W miare jak odrasta obcinaj, po kilku tyg odrosną twoje twarde

Paznokcie niszczy primer. Ten wytrawiacz, żeby żel, czy hybryda się trzymały.

 

Zależy jaki bo są bezkwasowe, a te nie niszczą płytki paznokcia. Najbardziej niszczy niepoprawne zdejmowanie hybrydy. Jak zrywa się hybrydę razem z paznokciem. 

Szczerze? Chyba wszystkie niszczą. Ta hybryda, czy żel musi się na czymś przykleić, więc paznokieć musi być pozbawiony wierzchniej warstwy i czymś napuszony. Próbowałam robić żel i hybrydę bez primera i odpada po kilku godzinach.

 

Paznokciec nie musi byc pozbawiony wierzchniej warstwy. Sama robie sobie hybryde i jedynie delikatnie matowię paznokieć bloczkiem. Nie stosuję primera bo tak samo mi się dobrze trzyma bez primera jak i z primerem. Duze znaczenie ma również sama baza. U mnie nie sprawdziła się na przykład baza od Mistero Milano oraz proteina od Indigo. Lubię natomiast Strong base od Chiodo oraz baze kauczukową z biedronki

No widzisz, a u mnie się nie sprawdza. Może zależy też od samego paznokcia, czy się coś dłużej utrzyma. Zostawiłam i nie robię. Mam na tyle fajne, mocne naturalnie paznokcie, że odpuściłam.

Jestem stylistka paznokci i obalam tu prawie wszystko co napisaliście. 

1.  firma nie ma żadnego wpływu na to czy paznokieć się zniszczy czy nie, na to ma wpływ złe nakładanie produktu, zalewanie skórek, boków, złe utwardzenie, zła lampa....to też w 98% skutek wszelkich uczulen.

2. Primer bezkwasowy nie niszczy plytki 

3. Za mocne spiłowanie pierwszej a czasem i więcej warstw paznokcia, tak zwane przepilowanie "do mięsa" jak ja to nazywam.... i to jest najgorsze co możecie sobie zrobić, a robi się to szybko. 

4. Aceton którym ściąga się hybrydy niszczy paznokcie bardzo ! Dlatego zalecane jest ściąganie pilnikiem, ale jak się tego nie potrafi to niestety mozna znowu przepilować płytkę paznokcia. 

Robię sobie paznokcie od 2011 i nie mam zniszczonych paznokci aczkolwiek początku bez szkoleń były różne

to tak fajnie i łatwo wygląda, ale niestety aby dobrze wykonać hybryde to nie jest tak hop siup... Youtube Was niestety tego nie nauczy.... ani żadna znana jutuberka

nie wiem, czy to nieudolne ściąganie, czy lampa, czy sama hybryda, ale fakt jest taki, że moje paznokcie były w strasznym stanie. Cieniutka płytka powodowała, że bolały mnie przy każdym dotyku, pękały i się rozdwajały. Próbowałam różnych odżywek, ale dopiero dłuższe stosowanie serum biotebal przyniosło efekt i paznokcie się wzmocniły

8w1 z Eveline. Mają kilka wersji. Ja używam tej klasycznej, ale jest też wersja "sensitive" i taką bym ci doradziła na pohybrydowe paznokcie.

U mnie wystarcza jedynie odżywka do paznokci 8w1 Total Action z Eveline Ona działa kompleksowo i nie trzeba stosować miliona produktów.

U mnie fajnie się sprawdziła odżywka od Bielendy- total nail Repair. Teraz moje paznokcie mają ładny wygląd.