Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słaba kobietka

burzą się moje ściany

Polecane posty

Gość słaba kobietka

Dzień dobry. Jestem w separacji o kilku lat. Mieszkamy nadal razem. Nie rozmawiamy od lat, on przyjaźni się z pewną kobietą. Nawet nie czułam potrzeby rozwodu.

Było po drodze kilka nieudanych miłości; rany krwawiące; zamknęłam się w sobie; nauczyłam się żyć samotnie niczego od nikogo już nie oczekując. Szczęśliwe pary oglądałam tylko w serialach. I choć nie mam przyjaciół, było mi w miarę dobrze. Aż... pojawił się ON.

W pracy. Dopiero teraz przypominam sobie, jakie sygnały wysyłał mi wcześniej. A ja tego nie widziałam. Znam nawet...jego żonę. Kilka dni temu oznajmił wszystkim, że się rozwodzą. Bo ona kogoś ma, bo on tak dłużej nie chce żyć. Był w rozsypce. I otwiera się przede mną coraz bardziej. Rozsypuję się. Prosiłam już go nawet, aby zachował dystans. Nie utrzymuje. Wiecie co? Kruszą się moje ściany. Nie chcę znowu cierpieć. Miałam nadzieję, że już nigdy mi się to nie przytrafi... Prosi, aby nie skreślać go i dać szansę. Że niczego ode mnie nie chce, tylko zaprzyjaźnić się. Że nie wie, czy może mi dać to, czego ja oczekuję, ale chce być blisko. Najgorsze, że jest to mężczyzna, który wpisuje się dobrze w moje oczekiwania. Potrzebuję przegadać z kimś ten temat. Proszę Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

On też jest po przejściach, pewnie czuje podobnie jak Ty. Też mu się w życiu nie powiodło, też się boi, też nie chce być skrzywdzony. Możecie być dla siebie dużym wsparciem, albo kimś znacznie więcej. Zaryzykuj. Nie bój się szczęścia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Rozwodnik zostawia żonę bierze się za ciebie niczego nie chce tylko twojego tyłka ale ciebie kocha i nigdy nie zostawi no chyba że przestaniesz mu dawać pasujecie do siebie ty jesteś w separacji on rozwodnik 2 osoby nie potrafiące żyć w związkach zasługujecie na siebie a nie na rodzinę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Rozwodnik zostawia żonę bierze się za ciebie niczego nie chce tylko twojego tyłka ale ciebie kocha i nigdy nie zostawi no chyba że przestaniesz mu dawać pasujecie do siebie ty jesteś w separacji on rozwodnik 2 osoby nie potrafiące żyć w związkach zasługujecie na siebie a nie na rodzinę 

Ale baran.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A czy on wie że jesteś w separacji i dlaczego i czy zna twojego męża

Nie powiedziałaś dlaczego jesteś w separacji z jakiego powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calineczka

Spróbuj 🙂 zaryzykuj, daj szansę szczęściu.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słaba kobietka
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

A czy on wie że jesteś w separacji i dlaczego i czy zna twojego męża

Nie powiedziałaś dlaczego jesteś w separacji z jakiego powodu

Nie kochałam nigdy męża, to było małżeństwo z rozsądku. I nigdy nie zakochałam się w nim.

ON wie trochę z moich opowieści. Nie zna męża. Myślę, że ma chwilowy kryzys z żoną i że zaraz wszystko poukładają. I że jak zwykle to bywa, zniknie. A do tego będziemy musieli dalej razem pracować. Dlatego chciałabym swoje mury obronne wzmacniać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość.
1 minutę temu, Gość słaba kobietka napisał:

Nie kochałam nigdy męża, to było małżeństwo z rozsądku. I nigdy nie zakochałam się w nim.

ON wie trochę z moich opowieści. Nie zna męża. Myślę, że ma chwilowy kryzys z żoną i że zaraz wszystko poukładają. I że jak zwykle to bywa, zniknie. A do tego będziemy musieli dalej razem pracować. Dlatego chciałabym swoje mury obronne wzmacniać...

Może tak się stać. Powinien najpierw poukładać swoje sprawy. Tak jest uczciwie. Czujesz coś do niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna jesteś

Najpierw rozwiąż ten chory układ- separacja od lat? Mieszkacie razem? Żaden facet nie weźmie Cię na poważnie w takiej sytuacji, tylko do lozka. Rozwiedź się i zacznij nowe życie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ty  nigdy nie kochałaś męża a mąż cię kochal ? Wykorzystywalas go może finansowo ? Opiekował się domem ? Czy może był zlym albo pijakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jol

Daj mu szansę i bądź szczęśliwa ale najpierw rozwody. Najlepiej się dogadać i zrobić to na 1 rozprawie. Macie dzieci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mieszkasz sama z dziećmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słaba kobietka
21 minut temu, Gość Gość. napisał:

Może tak się stać. Powinien najpierw poukładać swoje sprawy. Tak jest uczciwie. Czujesz coś do niego?

Tak, podoba mi się w nim wiele rzeczy. Ciągnie mnie do niego. Chcę go odkrywać.

Mąż pochodzi z patologii, wielu rzeczy nie wiedziałam o nim przed ślubem. Wstydziłam się że jestem jego żoną i że nosze takie nazwisko. Teraz, kiedy żyję swoim życiem i realizuję siebie, dobrze mi samej ze sobą i jestem z siebie dumna.

Bardzo chciałam mieć normalną rodzinę, więc jak siłaczka dzień po dniu wyciągałam go aż weszliśmy na szczyt. Ciągnęłam to wszystko przez 18 lat. Jest dom, kredy. Zarobki takie same, opłaty na pół, kredyt na pół, wydatki na pół. Ani słowa nie zamieniamy od lat-ale mam ciszę i spokój. Dzieci dorosłe.

A ON? Ma dwoje dzieci nastoletnich. Też dużo przeżył. Źle mi z myślą, że mogłabym wykorzystać jego słabą chwilę i wchodzić z butami w tą rodzinę. 

Jestem z nim szczera. Blokuję kontakt. Zanim zajdzie to za daleko. Zanim zakocham się bez pamięci. I zanim mnie zostawi dla żony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czemu czemu

A czemu nie rozwiedziesz się skoro mąż z patologii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słaba kobietka
19 minut temu, Gość Gość napisał:

Ty  nigdy nie kochałaś męża a mąż cię kochal ? Wykorzystywalas go może finansowo ? Opiekował się domem ? Czy może był zlym albo pijakiem?

W jego mniemaniu, kochał. 

W moim, nie.

Żadna moja potrzeba nie była zaspokajana w tym związku. Czułam się tylko jak rzecz do sprzątania, gotowania, zarabiania i seksu. Straszne życie. Ciężko opowiadać. Moje wewnętrzne dziecko nigdy nie zostało przytulone...

Dom zawsze na mojej głowie. Nie pił. Tylko pracował. Bez przerwy. Doceniam to. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Wygląda mi to na jakąś wielką ściemę. Wrócą do siebie a jego żona wytoczy ci proces, znajdzie jakiś pretekst żeby cie oskubać. Albo on bawi sie tobą dla sadystycznej przyjemności, a jak mu zaufasz, to cię rzuci żeby bardziej bolało. Może chodzi o jakieś oszustwo - matrymonialne, finansowe, 2 w 1.... Ja bym się miała na baczności, cos się za tym kryje. UWAŻAJ. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No to straszna rzecz gotować sprzątać pracować sexic 

Męki piekielne przeokrutne 

90 % kobiet mężatek tak ma na świecie 

Ty chyba sama pochodzisz z patologii 

Wewnętrzne dziecko?

Ty chyba jesteś niedojrzała emocjonalnie masz ponad 40 lat a w środku czujesz się mała dziewczynka 5 letnia? Nie miałaś dzieciństwa? Ojciec alkoholik ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jol

....to że pochodzi z patologi to nie znaczy, że jest zły i sądzę, że dzięki Tobie wyszedł na prostą.

pracował bez przerwy ??? może to nie praca tylko kobiety???

Jeśli oboje będziecie szczęśliwi to tylko rozwód. Dostaniecie na 1 rozprawie bo dzieci dorosłe.

On jak się nie dogada może rozwodzić się nawet 2-4 lata.

Pamiętaj najpierw rozwody a później związki. Zawsze może wrócić do żony.

A czy Twój mąż da Ci rozwód??? Może mu jest tak dobrze??? Ugotowane, posprzątane itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja paranoja
11 minut temu, Gość gość napisał:

Może chodzi o jakieś oszustwo - matrymonialne, finansowe, 2 w 1.... Ja bym się miała na baczności, cos się za tym kryje. UWAŻAJ.

Tego nawet komentować się nie chce 😄 Tak to jest jak się nie zna życia, ogląda tylko TV zażerając się  chrupkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słaba kobietka
10 minut temu, Gość Gość napisał:

No to straszna rzecz gotować sprzątać pracować sexic 

Męki piekielne przeokrutne 

90 % kobiet mężatek tak ma na świecie 

Ty chyba sama pochodzisz z patologii 

Wewnętrzne dziecko?

Ty chyba jesteś niedojrzała emocjonalnie masz ponad 40 lat a w środku czujesz się mała dziewczynka 5 letnia? Nie miałaś dzieciństwa? Ojciec alkoholik ? 

Tak. Jestem córką alkoholika który bił moja matkę i nie raz musieliśmy uciekać z domu.

Mąż z dwóch rodziców alkoholików, wiele dzieci, bieda, kradzieże, przemoc, konflikty z prawem, brud.

Lubię zajmować się domem. Nie wiem co to znaczy lubić seks.

Ale potrzebowałam oparcia, zrozumienia, wysłuchania, rozmowy, docenienia, wszystkiego... 

Wiem, że nie każdy to zrozumie. 

Wciąż potrzebuję drugiego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie jem chrupek i nie oglądam seriali, paranoiczko z urojeniami. Takie oszustwa się zdarzają, piszą o nich w mediach i życzę ci żeby cię to spotkało, żebyś została po jego odejściu z ręką w nocniku, sama i bez kasy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Sprawa się wyjaśniła temat wątek do zamknięcia

Patologia po obu stronach 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słaba kobietka
11 minut temu, Gość jol napisał:

....to że pochodzi z patologi to nie znaczy, że jest zły i sądzę, że dzięki Tobie wyszedł na prostą.

pracował bez przerwy ??? może to nie praca tylko kobiety???

Jeśli oboje będziecie szczęśliwi to tylko rozwód. Dostaniecie na 1 rozprawie bo dzieci dorosłe.

On jak się nie dogada może rozwodzić się nawet 2-4 lata.

Pamiętaj najpierw rozwody a później związki. Zawsze może wrócić do żony.

A czy Twój mąż da Ci rozwód??? Może mu jest tak dobrze??? Ugotowane, posprzątane itd.

Tak, dzięki mnie wyszedł na prostą. Tak mówią ludzie od wielu lat, bo mieszkamy w jego środowisku.

Nie miał kobiet. Dopiero po rozpadzie małżeństwa rozpoczął bliższą znajomość z .. .porzuconą sąsiadką. Nie stawiam przeszkód, gdyby chciał rozwodu, dam .Życzę im dobrze. Ale nie składa wniosku.

W domu nadal wszystko robię ja. Nic się prawie nie zmieniło. 

Oprócz tego, że zrobiłam się samodzielna, twardsza, zmieniłam pracę, dokształcam się itd. Już mi było dobrze. Myślałam, że zawsze tak będzie. Aż pojawił się ON.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja paranoja
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Takie oszustwa się zdarzają, piszą o nich w mediach i

Jakoś nikomu to nie przeszkadza uczestniczyć w portalach randkowych, gdzie nikt nikogo nie zna. A tu gość rozpoznany, żona rozpoznana, sytuacja rozpoznana czyli ryzyko ograniczone do absolutnego minimum. A ty wyjeżdżasz ze swoją paranoją. Za dużo się naczytałaś głupot. To o czym piszą to tylko margines a nie jakaś norma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pasi-konik

Tak jak ktos wyzej, najpierw rozwody bo tak naprawde to nie masz pewnosci czy nie wroci do zony ? Jesli bedzie chcial byc z toba ma miec papier rozwodowy w reku i tak mu powiedz !  Wszystko moze sie wydazyc nawet powrot do zony wiec wymagaj rozwodu a potem zobaczysz czy wam sie ulozy, jesli romans by sie zaczal teraz to mogl by byc kwas i ludzie w pracy by pewnie cos podejzewali, donosili ,szkoda ryzykowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słaba kobietka
33 minuty temu, Gość gość napisał:

Wygląda mi to na jakąś wielką ściemę. Wrócą do siebie a jego żona wytoczy ci proces, znajdzie jakiś pretekst żeby cie oskubać. Albo on bawi sie tobą dla sadystycznej przyjemności, a jak mu zaufasz, to cię rzuci żeby bardziej bolało. Może chodzi o jakieś oszustwo - matrymonialne, finansowe, 2 w 1.... Ja bym się miała na baczności, cos się za tym kryje. UWAŻAJ. 

Uważam kochani, dlatego właśnie z Wami tu jestem.

Dokładnie wszystko tak mu powiedziałam. Szczerze. O tym co czuję. I co może być dalej. Oraz że spodziewam się, że ucieknie a mnie zaboli nie do zniesienia. I wytwarzam dystans. Zablokowany już na fb. Gorzej będzie w pracy. Wczoraj nie dał się odsunąć; publicznie wystawiał się na śmieszność ale nie odstępował mnie na krok.

Wiecie co, może kiedyś będę z siebie dumna. A ON szczęśliwy. Jest z kobietą, która w swoim czasie też wyciągnęła go na prostą. 

Kurcze, czy to życie musi być takie trudne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słaba kobietka
5 minut temu, Gość Pasi-konik napisał:

Tak jak ktos wyzej, najpierw rozwody bo tak naprawde to nie masz pewnosci czy nie wroci do zony ? Jesli bedzie chcial byc z toba ma miec papier rozwodowy w reku i tak mu powiedz !  Wszystko moze sie wydazyc nawet powrot do zony wiec wymagaj rozwodu a potem zobaczysz czy wam sie ulozy, jesli romans by sie zaczal teraz to mogl by byc kwas i ludzie w pracy by pewnie cos podejzewali, donosili ,szkoda ryzykowac.

W pracy już widać. ON się nie pilnuje. Jak wytwarzam dystans, od razu go łamie.

Widzi że ludzie się śmieją.

Wyrywają mu się takie teksty, przy ludziach i w cztery oczy, że nie wiem jak się zachować.

Rozko...e mnie w sobie.

Już mu to powiedziałam.

I żeby mnie nie skrzywdził.

Chce kontaktu nadal. Nie mogę w to brnąć, bo nie jest mi obojętny.

Pogubił się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słaba kobietka

Mamy wielu wspólnych znajomych. Wszyscy się znamy. Najpierw znałam jego żonę. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
22 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Sprawa się wyjaśniła temat wątek do zamknięcia

Patologia po obu stronach 

 

 

Nie była bym pewna

Patologia jest na pewno po jej stronie 

Nie umie żyć w związku ,wiąże się tylko z nieciekawymi typami po przejściach bo normalny facet nie jest dla niej normalny bo jej naturalne środowisko to patologia tak była wychowana, sprzątanie ,gotowanie ,sex to dla nie nienormalność bo tego nie widziała w domu ,więc nie wie jak trzeba żyć w dorosłym życiu, rozwodnik jej nie przeszkadza boi się tylko porzucenia z jego strony więc nie jest pewna czy nie wróci do żony 

Zamiast budować związek w domu w normalnych relacjach szuka następnego po przejściach bo normalna rodzina ja męczy 

Czas odwiedzić poradnie dobrego psychologa który wyleczy ja w 3 miesiące pokaże jak żyć co robić w życiu bo matka i ojciec jej tego nie nauczył

Powodzenia 

Za 200 zl możesz być zdrowa 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
34 minuty temu, Gość słaba kobietka napisał:

Aż pojawił się ON.

Z peecką nie wygrasz!!

Krew nie woda, majtki nie pokrzywy :}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×