Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój facet KIEDYŚ a TERAZ

Polecane posty

Gość gość

Przede mną zabierał panienki gdzie się da. Góry , morze , wycieczki. Mnie zabrał dwa razy nad morze. Mamy córeczkę która ma 7 lat i nigdy nigdzie jej nie zabiera. Gdy wspomnę o wakacjach, czy choćby jednodniowe wycieczce, to ciągle zmęczony i tylko praca praca. Narzeka i narzeka. Żal mi dziecka i ogólnie nas, bo jakieś inne zabierał, a nas ma gdzieś. Rozumiem, żebyśmy byli biedni, ale tak nie jest. Stać nas! Ja sama z córeczką też nie mogę pojechać, bo z zazdrości,  aż pęka....co robić. Mam dosyć. Piękne dzieciństwo ucieka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak nie chce jechać z wami to niech pęka z zazdrości 

i tak długo czekałaś skoro córka ma 7 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Spieprzaj dziadu i tyle go widział!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

proza życia kochana, męża kilka lat przed ślubem a nawet po (w sumie jego poprzedników również) przed ślubem rozpieszczałam kulinarnie w myśl zasady przez żołądek do serca a teraz jak pomyślę, że znów mam z godzinę spędzić przed garami by ugotować obiad dla rodziny na kilka dni to aż mnie skręca ;) nie wspominając o tym, że etap gotowania potraw azjatyckich mam za sobą, teraz ziemniory, kotlet, surówka i smacznego bez wybrzydzania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moj
55 minut temu, Gość gość napisał:

proza życia kochana, męża kilka lat przed ślubem a nawet po (w sumie jego poprzedników również) przed ślubem rozpieszczałam kulinarnie w myśl zasady przez żołądek do serca a teraz jak pomyślę, że znów mam z godzinę spędzić przed garami by ugotować obiad dla rodziny na kilka dni to aż mnie skręca 😉 nie wspominając o tym, że etap gotowania potraw azjatyckich mam za sobą, teraz ziemniory, kotlet, surówka i smacznego bez wybrzydzania

Mam to samo.... 😁 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Manelich

Jak jesteś ładna i elokwentna, masz wyższe wykształcenie, IQ 240 no i miesięczne dochody powyżej 30000 to ewentualnie możesz porzucić swojego dotychczasowego faceta i związać się ze mną. A jak nie to przestań stękać i dziękuj Bogu, że masz przynajmniej faceta, który cię nie pierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 godziny temu, Gość Manelich napisał:

Wymagania , a pewnie bezrobotny prostak i cipa!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 godziny temu, Gość Manelich napisał:

Jak jesteś ładna i elokwentna, masz wyższe wykształcenie, IQ 240 no i miesięczne dochody powyżej 30000 to ewentualnie możesz porzucić swojego dotychczasowego faceta i związać się ze mną. A jak nie to przestań stękać i dziękuj Bogu, że masz przynajmniej faceta, który cię nie pierze.

ahahhahahaaha jaki Żgolak ... kochany za chudy jesteś w uszy by którakolwiek z tych pań wypowiadających się chciała nawet na ciebie spojrzeć. A stawiać warunki to stawiaj jak kupujesz psa .. o ile cię na takowego stać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
31 minut temu, Gość gosc napisał:

ahahhahahaaha jaki Żgolak ... kochany za chudy jesteś w uszy by którakolwiek z tych pań wypowiadających się chciała nawet na ciebie spojrzeć. A stawiać warunki to stawiaj jak kupujesz psa .. o ile cię na takowego stać. 

Tak jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaki

Ale oburzone! Gościu przynajmniej wie czego chce i pewnie na was zwykłe nastawdoopki z caffee by nawet nie spojrzał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 godzin temu, Gość gość napisał:

Przede mną zabierał panienki gdzie się da. Góry , morze , wycieczki. Mnie zabrał dwa razy nad morze. Mamy córeczkę która ma 7 lat i nigdy nigdzie jej nie zabiera. Gdy wspomnę o wakacjach, czy choćby jednodniowe wycieczce, to ciągle zmęczony i tylko praca praca. Narzeka i narzeka. Żal mi dziecka i ogólnie nas, bo jakieś inne zabierał, a nas ma gdzieś. Rozumiem, żebyśmy byli biedni, ale tak nie jest. Stać nas! Ja sama z córeczką też nie mogę pojechać, bo z zazdrości,  aż pęka....co robić. Mam dosyć. Piękne dzieciństwo ucieka....

Co to znaczy, ze z zazdrosci az pęka? Co, ze niby bedzie cie jakis kolo rwał jak bedziesz gdzies z małą? Żałosne. 

My mamy 9 letniego syna i 3 letnia corke. Wlasnie jest z nimi w parku. Na wakacje jedziemy za 2 tygodnie na 2 tygodnie. 

Jezdzimy razem na wakacje, do parku i na wycieczki. 

Nie rozumiem Twojego faceta, nie rozumiem. Co za nuda i marazm... Jak u dziadków. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×