Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Quaku

Moja choroba a zwiazek...

Polecane posty

Gość Quaku

Czesc moje Panie...

Mam na imie Michal, mam 24 lata... jestem w zwiazku. Zachorowalem na chorobe ktora niszczy mnie. Depresja z nerwica lekowa. Lecze sie psychiatrycznie. Dla niektorych to co napisze okaze sie szokiem, ale chce zostawic swoja dziewczyne tylko dlatego ze zachorowalem, bo to co sie dzieje we mnie w srodku powoduje to ze ta milosc mnie zabija jeszcze bardziej. Ona jest cudowna kobietka, wspiera mnie, non stop do mnoe sie przykleja... mowi ze poradzimy sobie z moja choroba i ze nie umie mnie zostawic bo tak bardzo mnie kocha, czasami juz tego wszystkiego nie wytrzymuje i sie rozkleja... nie umiem z nia byc, nie potrafie.... jestesmy ze soba 6 miesiecy. Nie wiem co robic..Liczy sie dla mnie jej szczescie, wolalbym aby miala normalnego chlopaka. Pytanie czy ja kocham? Tak bardzo mocno, nie klocimy sie, wspieramy, jest miedzy namj bardzo silna wiez, ale te alee... ale przez to wszystko nie daje rady z nia byc. Co mam robic? Co wy o tym sadzicie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enna

Sadze, ze nie musisz sie spieszyc z jakas decyzja. Jezeli towja choroba i zwiazane z nia rozne stany emocjonalne jej jak widac nie przeszkadzaja albo nie odstraszaja, to nie rob z tego problemu. Ciesz sie, ze masz kogos, kto cie kocha i wspiera w trudnej sytuacji. Ona o swoje szczescie zadba sama, tzn. sama znajdzie sobie "normalnego" chlopaka, jezeli uzna, ze zyc sie z toba juz nie da. Wiec nie rob sobie wiecej problemow, niz masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Quaku napisał:

 ale przez to wszystko nie daje rady z nia byc.

Jeśli zerwanie tego związku będzie dla Ciebie w tym momencie dobre, zrób to. A jeśli martwisz się tylko o kobietę i że marnuje sobie z Tobą życie, to pozwól zadecydować jej. Odnośnie Twoich zaburzeń, dodam - znajdź przyczynę, a znajdziesz rozwiązanie i łatwiej będzie się wyleczyć. Nie opieraj się wyłącznie na lekach.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Postępuj tak jak uważasz że powinieneś. Daj jej szansę znalezienia zdrowego faceta, który da jej zdrowe dzieci. Wszystkie dziewczyny o tym marzą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Quaku

Ona placze... ona placze i chce byc ze mna za wszelka cene, dlaczego? Bo nikt w zyciu nie dal jej tyle szczescia co ja... Boje sie ze jakbym od niej odszedl i wyzdrowial bym tego zalowal. Jest przy mnie nawet jak jest zle, trzyma mnie za reke kiedy wymiotuje, bo mam niesamowity niepokoj, ktory wywoluje wymioty. Moj mozg oszalal, po prost7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×