Co sądzicie o facecie, który nie potrafi gotować

3 godziny temu, Gość Ola napisał:

Moj maz nie potrafi zrobic nic, moze jedynie herbate, jak mnie nie ma w domu to sniadanie je na miescie ale w pracy, obiad tez na miescie. Mnie to nie przeszkasza, ja jestem od gotowania, on niech sprawdza rachunki, samochod i inne meskie rzeczy

prawdziwa kobieta z ciebie, brawo, dlatego twój związek działa a inne paniusie muszą się rozwodzić

25 minut temu, Gość Nienawidzę gotować napisał:

Ja nie wymagam bo sama nie gotuje bo nie lubie. Można jeść gotowce, od mamy lub na mieście, szkoda czasu na babranie się w garach 

faceta nigdy nie utrzymasz przy sobie to jest pewne, nikt nie chce takiej kobiety która nawet wode na herbate przypala

Nic, ja dziewczyna i nie umiem

3 minuty temu, asiutka99 napisał:

Nic, ja dziewczyna i nie umiem

Otworzysz drzwi do staropanieństwa, chyba że znajdziesz sobie użelowanego pana w rurkach co chodzi jeść na magdonaldy i grać na maszyny.

1 minutę temu, Gość Jan napisał:

Otworzysz drzwi do staropanieństwa, chyba że znajdziesz sobie użelowanego pana w rurkach co chodzi jeść na magdonaldy i grać na maszyny.

No wątpię

17 godzin temu, Gość Wiem co mówię napisał:

 Facet to małe piwo, co powiecie o "kobiecie" co wody na herbatę nie potrafi ugotować, bo mamusia całe zycie pod gębę podstawiała i kalekę z niej zrobiła ?

Kobiety mają zarabiać więc facet też ma ręce żeby gotować, kobieta to może robić 3 daniowe obiadki codziennie jak ja chłop utrzymuje, jak nie to podział domowych obowiązków 

14 godzin temu, Gość nieboraki napisał:

faceta nigdy nie utrzymasz przy sobie to jest pewne, nikt nie chce takiej kobiety która nawet wode na herbate przypala

A Ty czym nierobie utrzymasz przy sobie kobietę?jakbym miała pracować i jeszcze po robocie prac sprzątać i gotować to bym pogoniła pasożyta, albo zajmowanie się domem albo praca albo równy podział 

14 godzin temu, Gość gregory napisał:

prawdziwa kobieta z ciebie, brawo, dlatego twój związek działa a inne paniusie muszą się rozwodzić

No ja bym się rozwiodla gdybym miała faceta kaleke w domu , gotowania od kobiety to sobie wymagaj jak na nią robisz albo płacisz większość rachunków żeby ona miała na swoje ciuchy , a jak kazesz jej oddać większość jej wypłaty to se sam gotuj

Myślę, że sam powinien się nauczyć.

Moi wszyscy koledzy i wszyscy ex faceci gotowali i gotują. 

Osoby, które nie potrafią gotować, uważam za lekko niezaradne i upośledzone. Choć w realnym życiu można różnie wybierać, tzn. np. mieć gosposię albo taki układ, że tylko jedna strona gotuje.
W każdym razie dla mnie osoba bez umiejętności gotowania automatycznie ma -10 do atrakcyjności.

27 minut temu, Gość Kiss napisał:

Myślę, że sam powinien się nauczyć.

Moi wszyscy koledzy i wszyscy ex faceci gotowali i gotują. 

Osoby, które nie potrafią gotować, uważam za lekko niezaradne i upośledzone. Choć w realnym życiu można różnie wybierać, tzn. np. mieć gosposię albo taki układ, że tylko jedna strona gotuje.
W każdym razie dla mnie osoba bez umiejętności gotowania automatycznie ma -10 do atrakcyjności.

Gdzie się takie leniwe kreatury uchowaly, z resztą brzydza mnie polaczki bo kobiecie nic nie fundują nie rozpieszczają a sami chcą być rozpieszczani, tragedia , w dziejszych czasach faceci nawet nie traktują kobiet z należytym szacunkiem więc dlaczego kobieta ma być "kobieca " i gotować?

4 godziny temu, Gość Hsjsjs napisał:

Kobiety mają zarabiać więc facet też ma ręce żeby gotować, kobieta to może robić 3 daniowe obiadki codziennie jak ja chłop utrzymuje, jak nie to podział domowych obowiązków 

Może być podział obowiązków - ty gotujesz, a ja biorę na siebie inne obowiązki.

31 minut temu, Gość dwi napisał:

Może być podział obowiązków - ty gotujesz, a ja biorę na siebie inne obowiązki.

Pod warunkiem, że codzienne obowiązki, a nie co pięcioletnie, typu remont

2 minuty temu, Gość Kiss napisał:

Pod warunkiem, że codzienne obowiązki, a nie co pięcioletnie, typu remont

Właśnie kolejny cwaniak i nierob już kombinuje żeby ani nie gotować ani nie mieć większego wkładu finansowego w związek,takich to gonic kopem w doope bo to cwaniaki są 

Sądzę że taki facet to totalna ofiara życiowa i się do niczego nie nadaje , kobiety w tych czasach zarabiają i płacą rachunki tak samo jak "głowa rodziny " To by ta biedna kobietę wypadało odciążyć w pracach domowych jak sprzątanie gotowanie i zajęcie się dzieckiem 

ja jako kobieta nie gotuje , nie gotowałam i nie zamierzam . to  facet musiałby dla mnie gotowac !!!!!!!!!!!!!!!!!

facet który nie gotuje to zwykłe zero 

3 godziny temu, Gość Kiss napisał:

Pod warunkiem, że codzienne obowiązki, a nie co pięcioletnie, typu remont

Oczywiście. Remont raczej wspólnie. Albo wynająć jakichś ludzi do tego.