Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Ospa mam pytanie

Polecane posty

Gość Gość

Dziewczyny jak długo trzymałyście dziecko w domu? Te 14  dni to naprawdę konieczność? mimo iż nie pojawiają się nowe wykwity, pediatra twierdzi że to sprawa indywidualna 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

My siedzieliśmy 3 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROZTROPNAM MAMA

A ja zaszczepiłam dziecko, zanim poszło do przedszkola.

Szczepionka kosztowała, 400 zł. W dawkach dwóch co miesiąc cztli po około 200 zł za jedną, co to jest za wydatek? Pikuś.

raz że nie muszę się martwić, bo jednak ospa to groźna choroba ( powikłania z sepsą) no i na zawsze po przebytej ospie wirus zostaje w rdzeniu kręgowym i może przy każdym spadku odporności dziecku wyleźć półpasiec np na gałce ocznej i będzie dziecko ślepe. A starsi ludzie notorycznie mają nerwy uszkodzone przez półpasiec na plecach...

dwa, nie muszę się marwić 2 miesięczym zwolnieniem na ospe

trzy, ja i mąż jesteśmy bezpieczni, nie zarazimy się ospą ponowinie ( nie dostaniemy półpaśca po kontakcie z ospą)

 

Myślenie nie boli !

Dziwie się ż enie szczepicie dzieci...

naprawdę tak ciężko uskładać dwie stówy?

 

A potem tematy olaboga ile jeszcze czy z ospą mogę już do przedszkola po 14 dniach.

 

Dziecko autorki już czycha by zarazić Twoje :D

 

PowodzeniA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość ROZTROPNAM MAMA napisał:

A ja zaszczepiłam dziecko, zanim poszło do przedszkola.

Szczepionka kosztowała, 400 zł. W dawkach dwóch co miesiąc cztli po około 200 zł za jedną, co to jest za wydatek? Pikuś.

raz że nie muszę się martwić, bo jednak ospa to groźna choroba ( powikłania z sepsą) no i na zawsze po przebytej ospie wirus zostaje w rdzeniu kręgowym i może przy każdym spadku odporności dziecku wyleźć półpasiec np na gałce ocznej i będzie dziecko ślepe. A starsi ludzie notorycznie mają nerwy uszkodzone przez półpasiec na plecach...

dwa, nie muszę się marwić 2 miesięczym zwolnieniem na ospe

trzy, ja i mąż jesteśmy bezpieczni, nie zarazimy się ospą ponowinie ( nie dostaniemy półpaśca po kontakcie z ospą)

 

Myślenie nie boli !

Dziwie się ż enie szczepicie dzieci...

naprawdę tak ciężko uskładać dwie stówy?

 

A potem tematy olaboga ile jeszcze czy z ospą mogę już do przedszkola po 14 dniach.

 

Dziecko autorki już czycha by zarazić Twoje 😄

 

PowodzeniA!

Haha geniusz 😄 szczepienie nie chroni całkowicie przed chorobą. Moi tez szczepieni i w przedszkolu złapali ospe. Co prawda przeszli lekko, nie mieli gorączki ani dużej ilości krost ale ospe mieli. Taka myśląca jesteś, to jeszcze się doumiaj 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roztropnan,mmm
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Haha geniusz 😄 szczepienie nie chroni całkowicie przed chorobą. Moi tez szczepieni i w przedszkolu złapali ospe. Co prawda przeszli lekko, nie mieli gorączki ani dużej ilości krost ale ospe mieli. Taka myśląca jesteś, to jeszcze się doumiaj 

 

O ja pierdykam gorszej bzdury nie słyszałam ?

Klinika Obserwacyjno-Zakaźna Dzieci, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku

http://www.medwiekurozwoj.pl/articles/2013-4-9.pdf

Naturalne zakażenie VZV i przebycie ospy wietrznej pozostawia u większości osób trwającą do końca życia ochronę przed ponownym zachorowaniem. Wykazano, że odpowiedź humoralna po zakażeniu dzikim wirusem VZ może być ponad 10-krotnie wyższa niż po szczepieniu (12). Powtórne zachorowania na ospę wietrzną są jednak możliwe chociaż występują rzadko (13, 14). Po pierwszym kontakcie z antygenami VZV organizm zakażony rozwija swoistą odpowiedź immunologiczną – humoralną i ko-mórkową. Specy'czne przeciwciała odgrywają istotną rolę w neutralizacji wolnych cząstek wirusa VZ, a więc w ochronie przed ponownym zakażeniem ale ich obecność nie jest konieczna w procesie zdrowienia. Potwierdzeniem powyższej tezy może być niepowikłany przebieg ospy wietrznej u dzieci z wrodzoną agammaglobulinemią i po-dobny odsetek klinicznie jawnej reaktywacji zakażenia (półpaśca) u osób z agammaglobulinemią w porównaniu do osób ze sprawnym układem immunologicznym (15). Z kolei odpowiedź komórkowa odgrywa zasadniczą rolęw ograniczaniu choroby i ochronie przed reaktywacją zakażenia latentnego. Osoby z niedoborem limfocytów T lub zaburzoną ich funkcją czyli niemowlęta, osoby starsze oraz osoby w immunosupresji w wyniku chorób nowotworowych czy po przeszczepie szpiku względnie narządów znacznie częściej narażone są na ciężki czy powikłany przebieg ospy wietrznej oraz reaktywację za-każenia w postaci półpaśca (14).

 

 

 

Podsumowując, po blisko 40 latach od wynalezienia szczepionki i po blisko 20 latach od wprowadzenia jej do programu powszechnych szczepień, wyniki licznych badań klinicznych i epidemiologicznych potwierdza-ją bezpieczeństwo i skuteczność szczepień w zakre-sie ograniczenia skali zachorowań na ospę wietrzną,liczby powikłań, hospitalizacji i zgonów powiązanych z zakażeniem wirusami VZ. Przypadki ospy wietrz-nej mimo szczepienia zdarzają się ale mają z reguły łagodny i niepowikłany przebieg.

 

 

TWOJE DZIECKO MIMO ŻE ZARAZIŁO SIĘ W PRZEDSZKOLU I SIEDZIAŁAŚ 2 miesiące TEŻ MOŻE JESZCZE RAZ PRZEJŚĆ OSPĘ - GENIUSZU

;)

wolę zaszczepić i widzieć delikatny przebieg niż 2 miesiące na zwolnieniu i nieprzespane noce czy dziecko sepsy nie będzie miało. Skuteczność wynosi 95% więc jest szansa totolotkowa że moje będzie miało ten delikatny przebieg.

 

A już w ogóle hardkorami są matki co puszczają do żlobków bez szczepienia

mozecie sobie wygooglowac historię takiej tam ospuni

u 2,5 letniego Antosia z Opoczna

( dziecko zmarło ) było to całkiem niedawno ;)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość roztropnan,mmm napisał:

O ja pierdykam gorszej bzdury nie słyszałam ?

Klinika Obserwacyjno-Zakaźna Dzieci, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku

http://www.medwiekurozwoj.pl/articles/2013-4-9.pdf

Naturalne zakażenie VZV i przebycie ospy wietrznej pozostawia u większości osób trwającą do końca życia ochronę przed ponownym zachorowaniem. Wykazano, że odpowiedź humoralna po zakażeniu dzikim wirusem VZ może być ponad 10-krotnie wyższa niż po szczepieniu (12). Powtórne zachorowania na ospę wietrzną są jednak możliwe chociaż występują rzadko (13, 14). Po pierwszym kontakcie z antygenami VZV organizm zakażony rozwija swoistą odpowiedź immunologiczną – humoralną i ko-mórkową. Specy'czne przeciwciała odgrywają istotną rolę w neutralizacji wolnych cząstek wirusa VZ, a więc w ochronie przed ponownym zakażeniem ale ich obecność nie jest konieczna w procesie zdrowienia. Potwierdzeniem powyższej tezy może być niepowikłany przebieg ospy wietrznej u dzieci z wrodzoną agammaglobulinemią i po-dobny odsetek klinicznie jawnej reaktywacji zakażenia (półpaśca) u osób z agammaglobulinemią w porównaniu do osób ze sprawnym układem immunologicznym (15). Z kolei odpowiedź komórkowa odgrywa zasadniczą rolęw ograniczaniu choroby i ochronie przed reaktywacją zakażenia latentnego. Osoby z niedoborem limfocytów T lub zaburzoną ich funkcją czyli niemowlęta, osoby starsze oraz osoby w immunosupresji w wyniku chorób nowotworowych czy po przeszczepie szpiku względnie narządów znacznie częściej narażone są na ciężki czy powikłany przebieg ospy wietrznej oraz reaktywację za-każenia w postaci półpaśca (14).

 

 

 

Podsumowując, po blisko 40 latach od wynalezienia szczepionki i po blisko 20 latach od wprowadzenia jej do programu powszechnych szczepień, wyniki licznych badań klinicznych i epidemiologicznych potwierdza-ją bezpieczeństwo i skuteczność szczepień w zakre-sie ograniczenia skali zachorowań na ospę wietrzną,liczby powikłań, hospitalizacji i zgonów powiązanych z zakażeniem wirusami VZ. Przypadki ospy wietrz-nej mimo szczepienia zdarzają się ale mają z reguły łagodny i niepowikłany przebieg.

 

 

TWOJE DZIECKO MIMO ŻE ZARAZIŁO SIĘ W PRZEDSZKOLU I SIEDZIAŁAŚ 2 miesiące TEŻ MOŻE JESZCZE RAZ PRZEJŚĆ OSPĘ - GENIUSZU

😉

wolę zaszczepić i widzieć delikatny przebieg niż 2 miesiące na zwolnieniu i nieprzespane noce czy dziecko sepsy nie będzie miało. Skuteczność wynosi 95% więc jest szansa totolotkowa że moje będzie miało ten delikatny przebieg.

 

A już w ogóle hardkorami są matki co puszczają do żlobków bez szczepienia

mozecie sobie wygooglowac historię takiej tam ospuni

u 2,5 letniego Antosia z Opoczna

( dziecko zmarło ) było to całkiem niedawno 😉

 

To szósteczki życzę. Jak można podpisać  uśmiechniętą buźka niusa ze dziecko zmarło na ospe. Chora jesteś 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość roztropnan,mmm napisał:

O ja pierdykam gorszej bzdury nie słyszałam ?

Klinika Obserwacyjno-Zakaźna Dzieci, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku

http://www.medwiekurozwoj.pl/articles/2013-4-9.pdf

Naturalne zakażenie VZV i przebycie ospy wietrznej pozostawia u większości osób trwającą do końca życia ochronę przed ponownym zachorowaniem. Wykazano, że odpowiedź humoralna po zakażeniu dzikim wirusem VZ może być ponad 10-krotnie wyższa niż po szczepieniu (12). Powtórne zachorowania na ospę wietrzną są jednak możliwe chociaż występują rzadko (13, 14). Po pierwszym kontakcie z antygenami VZV organizm zakażony rozwija swoistą odpowiedź immunologiczną – humoralną i ko-mórkową. Specy'czne przeciwciała odgrywają istotną rolę w neutralizacji wolnych cząstek wirusa VZ, a więc w ochronie przed ponownym zakażeniem ale ich obecność nie jest konieczna w procesie zdrowienia. Potwierdzeniem powyższej tezy może być niepowikłany przebieg ospy wietrznej u dzieci z wrodzoną agammaglobulinemią i po-dobny odsetek klinicznie jawnej reaktywacji zakażenia (półpaśca) u osób z agammaglobulinemią w porównaniu do osób ze sprawnym układem immunologicznym (15). Z kolei odpowiedź komórkowa odgrywa zasadniczą rolęw ograniczaniu choroby i ochronie przed reaktywacją zakażenia latentnego. Osoby z niedoborem limfocytów T lub zaburzoną ich funkcją czyli niemowlęta, osoby starsze oraz osoby w immunosupresji w wyniku chorób nowotworowych czy po przeszczepie szpiku względnie narządów znacznie częściej narażone są na ciężki czy powikłany przebieg ospy wietrznej oraz reaktywację za-każenia w postaci półpaśca (14).

 

 

 

Podsumowując, po blisko 40 latach od wynalezienia szczepionki i po blisko 20 latach od wprowadzenia jej do programu powszechnych szczepień, wyniki licznych badań klinicznych i epidemiologicznych potwierdza-ją bezpieczeństwo i skuteczność szczepień w zakre-sie ograniczenia skali zachorowań na ospę wietrzną,liczby powikłań, hospitalizacji i zgonów powiązanych z zakażeniem wirusami VZ. Przypadki ospy wietrz-nej mimo szczepienia zdarzają się ale mają z reguły łagodny i niepowikłany przebieg.

 

 

TWOJE DZIECKO MIMO ŻE ZARAZIŁO SIĘ W PRZEDSZKOLU I SIEDZIAŁAŚ 2 miesiące TEŻ MOŻE JESZCZE RAZ PRZEJŚĆ OSPĘ - GENIUSZU

😉

wolę zaszczepić i widzieć delikatny przebieg niż 2 miesiące na zwolnieniu i nieprzespane noce czy dziecko sepsy nie będzie miało. Skuteczność wynosi 95% więc jest szansa totolotkowa że moje będzie miało ten delikatny przebieg.

 

A już w ogóle hardkorami są matki co puszczają do żlobków bez szczepienia

mozecie sobie wygooglowac historię takiej tam ospuni

u 2,5 letniego Antosia z Opoczna

( dziecko zmarło ) było to całkiem niedawno 😉

 

To szósteczki życzę. Jak można podpisać  uśmiechniętą buźka niusa ze dziecko zmarło na ospe. Chora jesteś 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roztropnammama

a wez się trzepnij do tramwaja

Mamy dzieci które chodziły na ospa party też podpisywały buźkami posty, i nikt się nie czepiał?

Chociaż niektóre umierały...

W sumie jak nieszczepicie dzieci na ospę to też im urządzacie ospa party w przedszkolu.

też szosteczki życzę i żeby akurat sepsuni nie było po przedszkolu

powodzenia dla mam 1, 2, 3 latków zwłaszcza którym szkoda 200 zł ;)

a później olllaaboooga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość roztropnammama napisał:

a wez się trzepnij do tramwaja

Mamy dzieci które chodziły na ospa party też podpisywały buźkami posty, i nikt się nie czepiał?

Chociaż niektóre umierały...

W sumie jak nieszczepicie dzieci na ospę to też im urządzacie ospa party w przedszkolu.

też szosteczki życzę i żeby akurat sepsuni nie było po przedszkolu

powodzenia dla mam 1, 2, 3 latków zwłaszcza którym szkoda 200 zł 😉

a później olllaaboooga

Reprezentujesz żałosny poziom madki z dostępem do Internetu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roztropnammamam
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Reprezentujesz żałosny poziom madki z dostępem do Internetu.

A Ty reprezentujesz żałosny poziom madki bez dostępu do internetu telewizji radia i książek oraz przede wszystkim pediatry z jakiejś ciemnej dziwnej wioski gdzie psy dupami szczekają ;) bo jak byś zapytała pediatre to by z pewnością powiedział żeby szczepić...

a nie, zapomniałam, pewnie karyna matka zoski powiedziala ze jej miala ospe i pieknie przeszla to twoj tez przejdzie;) no tak sory, zdanie karyn o cieżkich chorobach zakaznych - zawsze najmundrzejsze ;) haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość roztropnammamam napisał:

A Ty reprezentujesz żałosny poziom madki bez dostępu do internetu telewizji radia i książek oraz przede wszystkim pediatry z jakiejś ciemnej dziwnej wioski gdzie psy dupami szczekają 😉 bo jak byś zapytała pediatre to by z pewnością powiedział żeby szczepić...

a nie, zapomniałam, pewnie karyna matka zoski powiedziala ze jej miala ospe i pieknie przeszla to twoj tez przejdzie;) no tak sory, zdanie karyn o cieżkich chorobach zakaznych - zawsze najmundrzejsze 😉 haha

Zalosc. Wyżej napisałam,że dziecko szczepione. Skoro lekarzy sie nie boisz to sama tez się wybierz, bo masz podwyższony poziom jadu, złośliwości, chamstwa... itd. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roztropnanamamam
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Zalosc. Wyżej napisałam,że dziecko szczepione. Skoro lekarzy sie nie boisz to sama tez się wybierz, bo masz podwyższony poziom jadu, złośliwości, chamstwa... itd. 

O faktycznie chamstwo się ze mnie wylewa i jad bo się bronie jak atakujesz... no tak zamilczam. Rozumiem że chamstwo i jad to rezerwacja tylko dla ciebie. Twoja rodzina sie od ciebie odwrocila ze siedzisz tu w niedziele i zamiast merytorycznie odpowiadac walisz jakies farmazony bez ladu i skladu nie na temat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Haha geniusz 😄 szczepienie nie chroni całkowicie przed chorobą. Moi tez szczepieni i w przedszkolu złapali ospe. Co prawda przeszli lekko, nie mieli gorączki ani dużej ilości krost ale ospe mieli. Taka myśląca jesteś, to jeszcze się doumiaj 

 

Moja kolezanka z pracy zaszczepila dziecko na ospe a mala i tak zachorowala i zarazila swojego 3 letniego brata. Zeby nie bylo - ja sama szczepilam. Ale nigdy nie mozemy byc niczego pewni w 100%. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mój syn poszedł do przedszkola po ok 1,5 tyg, ale ospę przedlszedl lekko, niewielką gorączkę mial 2 dni, krostki wyskakiwaly 3 dni, a potem z gorki. Corka bez goraczki, ale wysyp spory, wyszlam z nia po 17 dniach, ale kostek nie było juz od ok 7 dni. Pogoda byla ladna, ciepło, więc wyszłyśmy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emm933
3 godziny temu, Gość roztropnammamam napisał:

A Ty reprezentujesz żałosny poziom madki bez dostępu do internetu telewizji radia i książek oraz przede wszystkim pediatry z jakiejś ciemnej dziwnej wioski gdzie psy dupami szczekają 😉 bo jak byś zapytała pediatre to by z pewnością powiedział żeby szczepić...

a nie, zapomniałam, pewnie karyna matka zoski powiedziala ze jej miala ospe i pieknie przeszla to twoj tez przejdzie;) no tak sory, zdanie karyn o cieżkich chorobach zakaznych - zawsze najmundrzejsze 😉 haha

Czytając komentarze odniosłam wrażenie, że jednak to Pani jest złośliwa i niezbyt grzeczna. 

Co do tematu i pytania autorki (bo nie jest to dyskusja na temat szczepić czy nie) to ja słyszałam, że powinno się przeczekać do odpadnięcia wszystkich strupków. Lepiej posiedzieć dłużej w domu niż wyjść za wcześnie. Ja przechodziłam ospę w liceum i troszeczkę sobie olałam to wygrzewanie i nawet nie siedziałam w domu tych dwóch tygodni i potem zrobiły mi się jakieś bomble/brodawki/krostki nie wiem jak to nazwać i miałam potem wymrażane.Ale wiadomo to nie jest najgorsza opcja w powikłaniach po ospie niedoleczonej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Starsza szczepiona na ospe i przeszła bardzo ciężko, młodszej już nie zaszczepilam i przeszła super, aż się lekarz dziwił że dziecku które nie bylo zaszczepione po 4 dniach robiły się strupy gdzie normalnie jeszcze trwa wysyp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poranna
4 godziny temu, Gość roztropnammama napisał:

a wez się trzepnij do tramwaja

Mamy dzieci które chodziły na ospa party też podpisywały buźkami posty, i nikt się nie czepiał?

Chociaż niektóre umierały...

W sumie jak nieszczepicie dzieci na ospę to też im urządzacie ospa party w przedszkolu.

też szosteczki życzę i żeby akurat sepsuni nie było po przedszkolu

powodzenia dla mam 1, 2, 3 latków zwłaszcza którym szkoda 200 zł 😉

a później olllaaboooga

Ojojoj moje dzieci nieszczepione na ospę, oboje przeszli bez powikłań i łagodnie i co Ty na to? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Gość napisał:

Starsza szczepiona na ospe i przeszła bardzo ciężko, młodszej już nie zaszczepilam i przeszła super, aż się lekarz dziwił że dziecku które nie bylo zaszczepione po 4 dniach robiły się strupy gdzie normalnie jeszcze trwa wysyp

Że starszą siedzialam 3 miesiące bo były powikłania, młodsza po 2 tygodniach wróciła do przedszkola 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Siedzi się w domu do odpadniecia ostatniego strupka. W domu, tzn bez placu zabaw, kulek, zakupów itp. Bo już rozne cuda widziałam, bo " trudno dziecko w domu utrzymać i taka ładna pogoda ". Raz uciekalismy z placu zabaw, bo bawił się na nim cały wysypany 3 latek. 

Ja swoje dzieci szczepiłam.  Jak do tej pory ospa w przedszkolu była kilka razy i udało się uniknąć.  Zrobiłam to nie tylko że względu na cierpienie dzieci,  ale też dlatego,  że w praktyce byłby to miesiąc w domu dla obojga.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 godzin temu, Gość ROZTROPNAM MAMA napisał:

A ja zaszczepiłam dziecko, zanim poszło do przedszkola.

Szczepionka kosztowała, 400 zł. W dawkach dwóch co miesiąc cztli po około 200 zł za jedną, co to jest za wydatek? Pikuś.

raz że nie muszę się martwić, bo jednak ospa to groźna choroba ( powikłania z sepsą) no i na zawsze po przebytej ospie wirus zostaje w rdzeniu kręgowym i może przy każdym spadku odporności dziecku wyleźć półpasiec np na gałce ocznej i będzie dziecko ślepe. A starsi ludzie notorycznie mają nerwy uszkodzone przez półpasiec na plecach...

dwa, nie muszę się marwić 2 miesięczym zwolnieniem na ospe

trzy, ja i mąż jesteśmy bezpieczni, nie zarazimy się ospą ponowinie ( nie dostaniemy półpaśca po kontakcie z ospą)

 

Myślenie nie boli !

Dziwie się ż enie szczepicie dzieci...

naprawdę tak ciężko uskładać dwie stówy?

 

A potem tematy olaboga ile jeszcze czy z ospą mogę już do przedszkola po 14 dniach.

 

Dziecko autorki już czycha by zarazić Twoje 😄

 

PowodzeniA!

Gdzie tam kurfffa jest napisane że to przedszkolak tępoto a na taką mundrą się kreujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Aż szkoda czasami jak się czyta te wasze rzygociny że wy matkami jesteście człowiek tylko zapytał na nikogo nie czyha żeby go zarazić ale wy wiecie lepiej oczywiście te Panie które udzieliły kulturalnej wypowiedzi mają rację siedzi się w domu do odpadnięcia ostatniego strupka i jeżeli choroba miała bardziej cięzki przebieg duża goraczka to warto podać coś na wzmocnienie odporności  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ty roztropna, zapomniałaś o jednej ważnej sprawie. Że odporność ze szczepionki wystarcza na kilka do kilkunastu lat, więc jeśli twoje dziecko zachoruje wieku 40 lat, to ja mu naprawdę szczerze współczuję.

Autorko. Kiedy strupki są suche, to dziecko nikogo nie zarazi, ale lepiej dla twojego dziecka, żebyś poczekała do odpadnięcie strupków i jeszcze przetrzymała trochę w domu. Moje dzieci z tego co pamiętam, ze 3 tygodnie były w domu

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

My jesteśmy świeżo po, to się wypowiem. Pierwsze krostki zauważyłam w niedzielę, ale było 2 czy 3 i nie skojarzyłam, że to ospa, myślałam że ukąszenie. Dziecko jeszcze dwa dni chodziło do przedszkola, a tam też nikt mi nie zwrócił na nic uwagi. We wtorek wieczorem już się jednak poważnie zaniepokoiłam, bo ilość była spora, a w środę rano pojechaliśmy do lekarza. Dziecko nie chodziło do przedszkole do końca tygodnia i cały następny, choć mniej więcej od środy normalnie wszędzie wychodziło, na zakupy ze mną, itd. Lekarz twierdzi, że te 2 tygodnia do przedszkola nie puszczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 godzin temu, Gość Gość napisał:

Siedzi się w domu do odpadniecia ostatniego strupka. W domu, tzn bez placu zabaw, kulek, zakupów itp. Bo już rozne cuda widziałam, bo " trudno dziecko w domu utrzymać i taka ładna pogoda ". Raz uciekalismy z placu zabaw, bo bawił się na nim cały wysypany 3 latek. 

Ja swoje dzieci szczepiłam.  Jak do tej pory ospa w przedszkolu była kilka razy i udało się uniknąć.  Zrobiłam to nie tylko że względu na cierpienie dzieci,  ale też dlatego,  że w praktyce byłby to miesiąc w domu dla obojga.  

Cierpienie dzieci? Już bez przesady, to tylko ospa. Oczywiscie może mieć groźne powikłania, ale zdarza się to rzadko. Moje dzieci przeszły i nie zauważyłam, by któreś cierpiało. Po prostu trochę swędzi, ale Pudoderm załatwia problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Gość Gość napisał:

My jesteśmy świeżo po, to się wypowiem. Pierwsze krostki zauważyłam w niedzielę, ale było 2 czy 3 i nie skojarzyłam, że to ospa, myślałam że ukąszenie. Dziecko jeszcze dwa dni chodziło do przedszkola, a tam też nikt mi nie zwrócił na nic uwagi. We wtorek wieczorem już się jednak poważnie zaniepokoiłam, bo ilość była spora, a w środę rano pojechaliśmy do lekarza. Dziecko nie chodziło do przedszkole do końca tygodnia i cały następny, choć mniej więcej od środy normalnie wszędzie wychodziło, na zakupy ze mną, itd. Lekarz twierdzi, że te 2 tygodnia do przedszkola nie puszczać.

I o takie wypowiedzi mi chodzi z kulturą a nie napadanie jeden na drugiego nikt nie pytał się o szczepionkę nikt nikogo nie chce zarazić syn ma 10 lat wiec do przedszkola go już nie puszczę spokojna glowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roztropna
Dnia 3.06.2019 o 10:47, Gość gość napisał:

Ty roztropna, zapomniałaś o jednej ważnej sprawie. Że odporność ze szczepionki wystarcza na kilka do kilkunastu lat, więc jeśli twoje dziecko zachoruje wieku 40 lat, to ja mu naprawdę szczerze współczuję.

Autorko. Kiedy strupki są suche, to dziecko nikogo nie zarazi, ale lepiej dla twojego dziecka, żebyś poczekała do odpadnięcie strupków i jeszcze przetrzymała trochę w domu. Moje dzieci z tego co pamiętam, ze 3 tygodnie były w domu

 

Odporność jest dożywotnia. Doczytaj. Po szczepionce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o boze

Ospa jest bardzo ale to bardzo groźną chorobą, na baaardzo długo pozostawia spadek odporności, wyniszcza organizm, to ze ktos lekko przechodzi to chyba kpiny są... naprawdę. Zwłaszcza dziecko. nie siejcie ciemnoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×