Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cruella de Sun

Kto miał żółwia? Polecacie dla dziecka?

Polecane posty

Gość Cruella de Sun

Czy żółw lądowy to fajne zwierzątko domowe i czy nadaje się do koegzystencji w domu z małymi dziećmi. Jakie są Wasze opinie ? Nasze dziecko ma 2 lata, drugie w drodze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Nie kupuje sie zwierzątka-zabawki dla dzieci,ty kupujeszb zwierze  i jestes za niego odpowiedzialna. 2 latek jest za mały na takie zwierzątko,podobnie z chomikami,swinkami , papuzkami i innymi małymi zwierzętami ,ktore same sie nie obronią. Pracowałam w sklepie zoologicznym i złowie oraz chomiki byly najczestszymi ofiarami 2 latkow. Miałam kilka kłotni z klientami i szefowa,bo odmowilam sprzedazy 2 lub 3 pupila..

jesli chcesz koniecznie ,zeby dziecko miało jakies zwierzątko to proponuje rybki. Dziecko bedzie moglo je obserwowac, pomagac w karmieniu i czyszczeniu akwarium,ale nie bedzie miało bezposredniego kontaktu. Poza tym dla ciebie akwarium tez bedzie łatwiejsze w obsłudze,bo nie wymaga wymiany zwirku ,kuwety i td,tylko czas od czasu trzeba umyc filtr,dolac wody,codziennie dac troche karmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie, nie nadaje się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Oszalalas autorko? Zwierzę to nie zabawka a tym bardziej dla 2 latka. A jak zrzuci z łóżka lub rzuci? Albo skorupa się rozwalił albo jeszcze coś gorszego. Wrzucisz i kupisz nowego? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Boże, ci ludzie w ogóle teraz wyobraźni nie mają.. ręce opadaja 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Oszalalas autorko? Zwierzę to nie zabawka a tym bardziej dla 2 latka. A jak zrzuci z łóżka lub rzuci? Albo skorupa się rozwalił albo jeszcze coś gorszego. Wrzucisz i kupisz nowego? 

skorupa sie nie rozwali,ale żólw moze doznać wstrząsu mozgu,skrecić kark i td.Jak kazdy ktos spadnie z duzej wysokosci,albo zostanie rzucony. Małe dzieci (starsi tez) czesto reaguja zbyt raptownie,jak taki zółw w skorupie sie poruszy i ze strachu go rzucaja. Miałam wypadek w sklepie kiedy rodzice kupili okolo 4-5 latkowi zółwia. Sprzedałam wraz z całym sprzetem,poradnikami i td. 5 minut pozniej mama dziecka wsciekla wrociła do sklepu,z awantura,ze sprzeadałam jej martwego zółwia. Było to niemozliwe, bo zółw zył jak go sprzedawalam, karmiłam z rana.Wiec prosze o pokazanie tego zółwia,a z pyszczka leci mu strozka krwi.. 100000% syn go opuscił na asfalt. Awanture mi zrobila, chciała zwrotu pieniedzy, wszytsko skonczylo sie telefonem do szefowej i itd. Dzieci tez czesto chca sprawdzić jak twarda jest skorupa, wiec rzucaja, staja na biednym zwierzęciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nasza 3 latka ma interaktywnego kotka ☺ . Polecam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość co

Po pierwsze nie kupuje się zwierzęcia DLA dziecka, po drugie weź pod uwagę, ile żyją żółwie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość co
7 minut temu, Gość gosc napisał:

skorupa sie nie rozwali,ale żólw moze doznać wstrząsu mozgu,skrecić kark i td.Jak kazdy ktos spadnie z duzej wysokosci,albo zostanie rzucony. Małe dzieci (starsi tez) czesto reaguja zbyt raptownie,jak taki zółw w skorupie sie poruszy i ze strachu go rzucaja. Miałam wypadek w sklepie kiedy rodzice kupili okolo 4-5 latkowi zółwia. Sprzedałam wraz z całym sprzetem,poradnikami i td. 5 minut pozniej mama dziecka wsciekla wrociła do sklepu,z awantura,ze sprzeadałam jej martwego zółwia. Było to niemozliwe, bo zółw zył jak go sprzedawalam, karmiłam z rana.Wiec prosze o pokazanie tego zółwia,a z pyszczka leci mu strozka krwi.. 100000% syn go opuscił na asfalt. Awanture mi zrobila, chciała zwrotu pieniedzy, wszytsko skonczylo sie telefonem do szefowej i itd. Dzieci tez czesto chca sprawdzić jak twarda jest skorupa, wiec rzucaja, staja na biednym zwierzęciu.

Ja bym dodatkowo zadzwoniła na policję, skoro zwierzę nie żyło, a pyszczka leciała krew. Niektórzy to najwyżej mrówki lub muchy powinni hodować 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zwierz
52 minuty temu, Gość gosc napisał:

Nie kupuje sie zwierzątka-zabawki dla dzieci,ty kupujeszb zwierze  i jestes za niego odpowiedzialna. 2 latek jest za mały na takie zwierzątko,podobnie z chomikami,swinkami , papuzkami i innymi małymi zwierzętami ,ktore same sie nie obronią. Pracowałam w sklepie zoologicznym i złowie oraz chomiki byly najczestszymi ofiarami 2 latkow. Miałam kilka kłotni z klientami i szefowa,bo odmowilam sprzedazy 2 lub 3 pupila..

jesli chcesz koniecznie ,zeby dziecko miało jakies zwierzątko to proponuje rybki. Dziecko bedzie moglo je obserwowac, pomagac w karmieniu i czyszczeniu akwarium,ale nie bedzie miało bezposredniego kontaktu. Poza tym dla ciebie akwarium tez bedzie łatwiejsze w obsłudze,bo nie wymaga wymiany zwirku ,kuwety i td,tylko czas od czasu trzeba umyc filtr,dolac wody,codziennie dac troche karmy

Świetnie wyjaśnione gosciu 🙂 nie muszę się ja tyle napisac.  Natomiast Autorko tematu na żywe zwierzaki przyjdzie czas, skup się raczej na zabawkach.  O rybki też mimo wszystko trzeba dbać więc oceń czy dasz sobie z tym radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gramofon

moja pieciolatka dostala pierwsze zwierzątko - pieska na tableta. po kilku dniach sie znudził i zdech bidulek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kto

Zwierzę to nie zabawka! Pluszak kup dziecku a nie żywa istotę! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam żółwia,. Do koegzystencji z ludźmi się nadaje ale nie do zabawy dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
57 minut temu, Gość Gość co napisał:

Ja bym dodatkowo zadzwoniła na policję, skoro zwierzę nie żyło, a pyszczka leciała krew. Niektórzy to najwyżej mrówki lub muchy powinni hodować 

zadzwoniłam po szefową i ona wyjasniała cale zajscie. Po policje  nie dzwonilam,bo ten "smrod " rozniosł by sie za bardzo,czego nie chcialam ani dla siebie,ani dla mojej szefowej. Poza tym co policja powie? dziecko opuscilo zółwia.Wypadek. Nie zlapałam za reke przeciez, nie stalo sie tez to na terenie sklepu.

A sytuacje kiedy dumny tata przychodził po kolejnego chomika,bo córcia w wieku 2 lat udusila 3 w tym miesiacu były dosc częste. Ludzie podchodza do tego ze smiechem,bo komu szczura czy myszy szkoda? bardzo wiele osob nie uczy dziecka opieki nad zwierzątkiem, tylko daje to malenstwo do zabawy i czesto konczy sie to uduszeniem, złamanym kregosłupem zierzaka,bo dziecko usiadło lub nadepneło na nie, albo złamana łapka ( rodzice raczej niechętnie podchodza do wizyty u weterynarza w takiej sytuacji,bo chomik tyle nie kosztuje co weterynarz i leczenie chomika).Czasem bywaly sytuacjie,kiedy rodzic przy okazji zakupow mowi,ze sprzedałam mu wscieklego chomika,bo rzuca sie i gryzie,podejsc nie mozna,dziecko sie boi. Chomik tez sie boi dlatego gryzie. Broni sie.Dobrze,ze dziecko nie podchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość Zwierz napisał:

Świetnie wyjaśnione gosciu 🙂 nie muszę się ja tyle napisac.  Natomiast Autorko tematu na żywe zwierzaki przyjdzie czas, skup się raczej na zabawkach.  O rybki też mimo wszystko trzeba dbać więc oceń czy dasz sobie z tym radę.

o kazde zwierze trzeba dbać odpowiednio, jesli rodzic wie,ze nie bedzie w stanie karmic, dbac o zdrowie, higiene zwierzaka to najlepiej niech sie za to nie chyta, bo na dzieci nie ma co liczyć. One sie uczą dopiero odpowiedzialnosci za innych. Sama w domu mam kota, akwarium, psa, marzy mi sie kanarek, na razie ograniczyłam sie do karmnikow dla ptakow  w ogrodzie ,ale o wiekszosc zabiegow przy zwierzakach ja dbam. Na wizyty do weterynarza jezdzi mąz, z racji,ze mniej pracuje to sprzątam,karmie i wyprowadzam towarzycho. Najmniej jednak pracy jest przy akwarium. Oczywiscie, temat nalezy zgłębić, bo trzeba znac sie na rybach, wodzie i itd,ale jak juz to ogarniesz to na codzien wystarczy rybki nakarmic. Nie bałaganią, nie uczulają, nie hałasują,nie smierdzą (chyba,ze stara woda)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Illoplk

Zwierzęta są dla dzieci szkolnych jak nie było wcześniej zwierząt w domu, moje dziecko ma niecałe półtora roku wcześniej mieliśmy kota i rybki , rybki obserwuje i jej się podobają , kota potrafi zaczepiać i kot może ją drapnac , dla takich maluchów lepsze są rybki jak nie macie żadnego zwierza , może je obserwować , wybrać jak będziecie kupować , nawet próbować karmić , rybek jest bardzo dużo rodzaji i powinny się spodobać dziecku , akwarium i tak rodzice muszą sprzątać i zmieniać w nim wodę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kup jej patyczka - tez zwierzątko. Ale za jakieś 8 lat jak będzie w stanie cokolwiek przy nim zrobić. 

Jak wytrwa przez 2 lata rozważ zakup zwierzaka. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×