Grube kobiety nie powiecie mi ze prowadzicie zdrowy tryb zycia

Do wszystkich z nadwaga, no moze z wylaczeniem tych faktycznie chorych, ale nie chorych na tarczyce np. Nie powiecie mi ze cale zycie macie nadwage i jestescie grube mimo zdrowej zrownowazonej diety i ruchu. Nie da sie. Nie ma czegos takiego jak grube kosci, ani dziedziczenia otylosci. Oczywiscie, mozecie miec sklonnosci do tycia slabszy metabolizm ale nad tym trzeba pracowac a nie siedziec ze schabowym i cola i sie uzalac. Masz sklonnosci do tycia? Wiecej cwiczysz, jesz lepsze produkty. Faldy nie sa zdrowe, faldy nie sa sexy, chyba ze dla jakiegos malego procentu facetow, albo takich co sami sa grubi/nieatrakcyjni i wiedza ze nie maja szans u szczuplych kobiet. Wasz celulit nie jest slodziutki ani wasze duze cycki, bo fajne duze cycki to cycki zadbane jedrne a nie opadajace na faldy brzuszne donice. I nie. Nie mowie wam ze macie sie ciac, albo schowac w domu. Akcpetujcie swoj wyglad jesli chcecie, ale nie wmawiajcie nam ze jestescie grubaskami pomimo ciezkiej pracy nad swoim cialem i zdrowym stylem zycia bo az zal tego sluchac. Nie urodzilyscie sie majac 10kg, bylyscie takimi samymi dziecmi jak kazdy, tylko cos tu poszlo nie tak. Cos czego nie chcecie zdradzic. 

Dokladnie. Nie moge juz jak czytam te wszystkie posty, ze taka moja natura itp. No tak moze taka twoja natura zeby jest hamburgery ale ta natura silowni na oczy na pewno nie widziala. Pozdrawiam wszystkie zadbane 

Grube juz tak maja ze wymowka musi byc

A myslisz ze sie wypowiedza jak co trzecia tu jest spasiona?

No grubaski napiszcie czemu wy jestescie grube. Geny, brokuly maja za duzo kalorii a moze ktos uknul spisek i dodaje wam kaloryczny proszek do jedzenia?

Tez zawsze chce mi sie smiac jak czytam dyskusje o grubszych paniach a tam argumenty ze ktos moze byc grubszy przez chorobe. Tylko jaka? Hamburgerofrytkogina? No bez jaj, co druga chora w tym kraju