Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olga

Czy wasze szwagierki / bratowe są zazdrosne o Was i gorsze od teściowych?

Polecane posty

Gość Olga

Moja szwagierka jest gorsza od tesciowej, ciągle rywalizuje o wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Moja szwagierka jest taka że nie przychodzi do nas, nie zaprasza. Jak coś chce to pisze nonstop i do mnie i do męża. Jak jej piszemy to trwa długo by odczytała a czasami nie odpowiada w ogóle, czasem tydzień lub dłużej to trwa. A to tylko wtedy kiedy znowu coś chce więc nie odpisuje na to co piszemy. Później skarży się mamusi (mojej teściowej) i ona narzeka do syn (mojego męża) że szwagierka chciała do naszego dziecka przyjechać a ja nie odpisuje lub odmawiam a pisała np rano. Albo byłam chora. Ale ona nie do mnie tylko do 2 letniego dziecka idzie to co z tego że jestem chora. 

Przychodzi i nie ruszy się. Pije kawę, siedzi parę godzin i w końcu sobie pójdzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Brat nie ma jeszcze żony, teściowa jest spoko, żona szwagra też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Moja jest w porządku, ale mieszka 800 km od nas, więc może to też ma wpływ na to że bardzo ją lubię 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilia

Moja szwagierka jest osobą bardzo wygadana, ale nieatrakcyjna, niska i gruba. Jak się poznalysmy to już wiedziałam, że się nie polubimy. Obczajala mnie do stóp do głów co chwila pytając gdzie kupiłam buty, czy ćwiczę, czy jestem na diecie i czy mam naturalny biust. Prawda jest taka że jestem szczupła i wysoka po mamie, trochę biegam, ale nie ćwiczę bo mi się nie chce, fryzjera mam takiego osiedlowego za 30 zł a ...enkę czasami kupię w galerii a czasami znajdę perełke w lumpie. Nie lubię się stroic. No cóż... Widocznie dla mojej szwagierki musiałam wyglądać jednak dobrze. Teraz przy każdej okazji słyszę jak mówi komuś na ucho "patrzcie ją jaka chuda jaka kiecka no no no nie dorównam bo jak, szans nie mam" i żeby nie było- jestem skromna i się nie noszę, jak na tych ich imprezach są małe dzieci to często ściągam szpilki i siadam z nimi na dywanie, uwielbiam rysowac i z nimi rozmawiać. A ten koczkodan (wybaczcie) cały dzień poprawia się przed lustrem i to na mnie gada ze jestem "modelka" 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yulia

Przy mojej szwagierce wasze tesciowe opisywane tu ciągle to jakieś anioły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też coś powiem

Z teściową dogaduję się ok, choć nie zawsze było kolorowo- wiadomo, po czasie jednak trochę spuściła z tonu i nasze stosunki poprawiły się, nie jestem osobą pamiętliwą i zawziętą, zostawiłam za sobą stare sprawy i teraz mogę powiedzieć, że jest dobrze. Moja bratowa natomiast to paskudny typ, ciągle rywalizuje, jej dziecko musi być we wszystkim lepsze od mojego (nawet jak nie jest), ona wszystko wie najlepiej, pozjadała wszystkie rozumy i jest ekspertem w każdej dziedzinie (specjalistą od wychowywania dzieci była na dłuuuugo zanim została matką), uważa się za bóg wie kogo, a jest do bólu przeciętna, zarabia marnie, a udaje na pokaz milionerkę. Samochód musi być co najmniej rok młodszy od naszego. Odciąga brata od rodziny, widujemy się tylko na święta, brat jeśli do mnie dzwoni- to z pracy, przypuszczam, że w domu na zakaz :/. Myślę, że bierze się to ze zwykłej ludzkiej zazdrości i kompleksów- inaczej nie potrafię sobie tego wytłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja
4 minuty temu, Gość Ja też coś powiem napisał:

Z teściową dogaduję się ok, choć nie zawsze było kolorowo- wiadomo, po czasie jednak trochę spuściła z tonu i nasze stosunki poprawiły się, nie jestem osobą pamiętliwą i zawziętą, zostawiłam za sobą stare sprawy i teraz mogę powiedzieć, że jest dobrze. Moja bratowa natomiast to paskudny typ, ciągle rywalizuje, jej dziecko musi być we wszystkim lepsze od mojego (nawet jak nie jest), ona wszystko wie najlepiej, pozjadała wszystkie rozumy i jest ekspertem w każdej dziedzinie (specjalistą od wychowywania dzieci była na dłuuuugo zanim została matką), uważa się za bóg wie kogo, a jest do bólu przeciętna, zarabia marnie, a udaje na pokaz milionerkę. Samochód musi być co najmniej rok młodszy od naszego. Odciąga brata od rodziny, widujemy się tylko na święta, brat jeśli do mnie dzwoni- to z pracy, przypuszczam, że w domu na zakaz :/. Myślę, że bierze się to ze zwykłej ludzkiej zazdrości i kompleksów- inaczej nie potrafię sobie tego wytłumaczyć.

Faktycznie okropna baba. No chyba że byłaś zazdrosna o brata i czymś ją wkurzyłaś to mogła się nakręcić 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gjknn678
34 minuty temu, Gość Emilia napisał:

Moja szwagierka jest osobą bardzo wygadana, ale nieatrakcyjna, niska i gruba. Jak się poznalysmy to już wiedziałam, że się nie polubimy. Obczajala mnie do stóp do głów co chwila pytając gdzie kupiłam buty, czy ćwiczę, czy jestem na diecie i czy mam naturalny biust. Prawda jest taka że jestem szczupła i wysoka po mamie, trochę biegam, ale nie ćwiczę bo mi się nie chce, fryzjera mam takiego osiedlowego za 30 zł a ...enkę czasami kupię w galerii a czasami znajdę perełke w lumpie. Nie lubię się stroic. No cóż... Widocznie dla mojej szwagierki musiałam wyglądać jednak dobrze. Teraz przy każdej okazji słyszę jak mówi komuś na ucho "patrzcie ją jaka chuda jaka kiecka no no no nie dorównam bo jak, szans nie mam" i żeby nie było- jestem skromna i się nie noszę, jak na tych ich imprezach są małe dzieci to często ściągam szpilki i siadam z nimi na dywanie, uwielbiam rysowac i z nimi rozmawiać. A ten koczkodan (wybaczcie) cały dzień poprawia się przed lustrem i to na mnie gada ze jestem "modelka" 

Boze jakie płytkie z was prostaki.

Przepraszam, ale mam uczulenie na takich wiesniaków jak wy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też coś powiem
1 godzinę temu, Gość Kaja napisał:

Faktycznie okropna baba. No chyba że byłaś zazdrosna o brata i czymś ją wkurzyłaś to mogła się nakręcić 🙂

Raczej nie, mam swoje sprawy, jestem od brata kilka lat starsza, zamężna od 8 lat. Dopóki mieszkał z mamą widywałam się z nim przy okazji wizyt w domu rodzinnym- mniej więcej raz w tygodniu staram się być u mamy, interesuję się tym co u niej słychać, tym bardziej, że zdrowie zaczyna jej szwankować, chcę też żeby wnuk miał kontakt z ukochaną babcią. Miałam z bratem dobry kontakt. Odkąd się ożenił i wyprowadził wszystko się zmieniło, zazdrosna nie miałam okazji być ponieważ momentalnie ukrócił się kontakt, a brat wpadł pod pantofel żony. Nie rozmawiałam z nim na temat, nie powiedziałam mu złego słowa na temat bratowej ponieważ wiem, że to jest jego żona i zawsze jej zdanie będzie ważniejsze niż to co ma do powiedzenia siostra, nie chcę też konfliktu w rodzinie, więc staram się nie wdawać z bratową w dyskusję, daję jej pole do popisu, niech już będzie lepsza, szczuplejsza, bogatsza, mądrzejsza, a jej dziecko genialne- jednym uchem wpuszczam, a drugim wypuszczam to co mówi hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja szwagierki nie znoszę. Szwagra zresztą też. Haha.

Kiedyś go bardzo lubiłam i jego pierwszą żonę również. Może nie byłyśmy przyjaciółkami ale nie było między nami rywalizacji, fajnie się dogadywałyśmy i lubiałam się z nią widywać. Niestety po kilku latach mój szwagier nagle przestał być szczęśliwy w małżeństwie. Tak sprytnie zmanipulował sytację, że zrobił z mojej byłej szwagierki prawdziwego potwora i cała jego rodzina stanęła za biedaczkiem murem. Rozwiódł się i przez rok PO zgrywał pokrzywdzonego przez los i życie. Z biegiem czasu zaczęły wyhodzić różne jego kłamstwa, którymi wszytkich karmił, by się wybielić. Wyszło, że zaraz po rozwodzie wprowadziała się do niego moja obecna szwagierka. Wspólni znajomi zaczęli nieśmiało przebąkiwać, że widywali szwagra i obecną szwagierkę w bardzo zażyłych sytacjach GRUBO przed tym jak szwagier wyprowadził się od pierwszej żony. Jeden znajomy przyznał, że mój szwagier mu się zwierzył, że ma inną kobietęKiedyś szwagier przez przypadek wygadał się, że obecna szwagierka była z nim w delegacji w górach, a ta delegacja miała miejsce jak jeszcze był "szczęsliwym małzonkiem" pierwszej żony.

Także obecnej szwagierki nie znoszę. Jest to dla mnie kobieta bez kręgosłupa moralnego, która z premedystacją wlazła żonatemu i dzieciatemu facetowi do łóżka. Nie mam dla niej szacunku. Szwagra też nie cierpię. Kiedyś go bardzo lubiłam ale widzę, że to kłamliwa menda i tyle.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
19 minut temu, Gość gość napisał:

Ja szwagierki nie znoszę. Szwagra zresztą też. Haha.

Kiedyś go bardzo lubiłam i jego pierwszą żonę również. Może nie byłyśmy przyjaciółkami ale nie było między nami rywalizacji, fajnie się dogadywałyśmy i lubiałam się z nią widywać. Niestety po kilku latach mój szwagier nagle przestał być szczęśliwy w małżeństwie. Tak sprytnie zmanipulował sytację, że zrobił z mojej byłej szwagierki prawdziwego potwora i cała jego rodzina stanęła za biedaczkiem murem. Rozwiódł się i przez rok PO zgrywał pokrzywdzonego przez los i życie. Z biegiem czasu zaczęły wyhodzić różne jego kłamstwa, którymi wszytkich karmił, by się wybielić. Wyszło, że zaraz po rozwodzie wprowadziała się do niego moja obecna szwagierka. Wspólni znajomi zaczęli nieśmiało przebąkiwać, że widywali szwagra i obecną szwagierkę w bardzo zażyłych sytacjach GRUBO przed tym jak szwagier wyprowadził się od pierwszej żony. Jeden znajomy przyznał, że mój szwagier mu się zwierzył, że ma inną kobietęKiedyś szwagier przez przypadek wygadał się, że obecna szwagierka była z nim w delegacji w górach, a ta delegacja miała miejsce jak jeszcze był "szczęsliwym małzonkiem" pierwszej żony.

Także obecnej szwagierki nie znoszę. Jest to dla mnie kobieta bez kręgosłupa moralnego, która z premedystacją wlazła żonatemu i dzieciatemu facetowi do łóżka. Nie mam dla niej szacunku. Szwagra też nie cierpię. Kiedyś go bardzo lubiłam ale widzę, że to kłamliwa menda i tyle.

 

jesteś pewna,ze znasz znaczenie słowa szwagier?

spiesze z pomocą- to maz twojej siostry

wspaniale wiec,że lubiłaś jego pierwsza żonę - swoją siostrę XDDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka987
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Ja szwagierki nie znoszę. Szwagra zresztą też. Haha.

Kiedyś go bardzo lubiłam i jego pierwszą żonę również. Może nie byłyśmy przyjaciółkami ale nie było między nami rywalizacji, fajnie się dogadywałyśmy i lubiałam się z nią widywać. Niestety po kilku latach mój szwagier nagle przestał być szczęśliwy w małżeństwie. Tak sprytnie zmanipulował sytację, że zrobił z mojej byłej szwagierki prawdziwego potwora i cała jego rodzina stanęła za biedaczkiem murem. Rozwiódł się i przez rok PO zgrywał pokrzywdzonego przez los i życie. Z biegiem czasu zaczęły wyhodzić różne jego kłamstwa, którymi wszytkich karmił, by się wybielić. Wyszło, że zaraz po rozwodzie wprowadziała się do niego moja obecna szwagierka. Wspólni znajomi zaczęli nieśmiało przebąkiwać, że widywali szwagra i obecną szwagierkę w bardzo zażyłych sytacjach GRUBO przed tym jak szwagier wyprowadził się od pierwszej żony. Jeden znajomy przyznał, że mój szwagier mu się zwierzył, że ma inną kobietęKiedyś szwagier przez przypadek wygadał się, że obecna szwagierka była z nim w delegacji w górach, a ta delegacja miała miejsce jak jeszcze był "szczęsliwym małzonkiem" pierwszej żony.

Także obecnej szwagierki nie znoszę. Jest to dla mnie kobieta bez kręgosłupa moralnego, która z premedystacją wlazła żonatemu i dzieciatemu facetowi do łóżka. Nie mam dla niej szacunku. Szwagra też nie cierpię. Kiedyś go bardzo lubiłam ale widzę, że to kłamliwa menda i tyle.

 

KxRWA ale piszesz bez ladu i skladu. Nie da sie tego czuytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość gosc napisał:

jesteś pewna,ze znasz znaczenie słowa szwagier?

spiesze z pomocą- to maz twojej siostry

wspaniale wiec,że lubiłaś jego pierwsza żonę - swoją siostrę XDDD

Kur/wa no brat męża i jego żona, czego nie rozumiesz 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hania
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Kur/wa no brat męża i jego żona, czego nie rozumiesz 

Tu idioci siedzą i ... rozumieją🤣🤣🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×