Dzien w dzien tesciowa wyzywa mnie od leni, pasożytów, nierobów, awantury są praktycznie codziennie, dzień bez awantur to dzień stracony wg niej mam dosyć

Ona jest toksyczna osoba, nerwowa, bez zrozumienia dla mnie żadnego. Mam dosyc. Sama jej powiedzialam ze mieszkanie z nia to nie jest przyjemnosc. 

Pewnie wzajemnie. Dorośli jestescie to sie wyprowadzcie. Jedna wypłata pokryje koszt wynajmu

Nie mamy jak. Pracuje tylko maż. 

A Tobie ręce i nogi ucieło, że nie masz jak iść do pracy? Dziewczyno jakbyś poszła to byś dopiero jej pokazała. Raz nie miałaby z kim się kłócić, dwa nie byłoby powodu do awantur, trzy nie musiałabyś jej oglądać, cztery- wyprowadzilibyscie się na swoje. Serio kompletnie nie rozumiem w jakim celu piszesz. Tak bardzo liczysz, że ktoś ci przytaknie. Ty byś chciała żeby teściowa mieszkała w twoim mieszkaniu i będąc zdrowa i jeszcze młoda odpoczywala od rana do wieczora podczas gdy ty pracujesz lub pracowałaś na dom całe życie? I nie ma tu znaczenia czy ona pracowała czy teść. Tak czy owak to nie jest twój majatek

Po pierwsze to moze innym tonem co a nie naskakujesz na mnie, pewnie sama tesciowa jestes, spadaj na drzewo, a po drugie to bedzie majatek meza czyli moj tez i konic sprawy

Ojej, biedactwo, współczuję bardzo. Nie pracujesz a przez nią w spokoju nie możesz do góry brzuszkiem leżeć. Naprawdę mi cię żal

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Po pierwsze to moze innym tonem co a nie naskakujesz na mnie, pewnie sama tesciowa jestes, spadaj na drzewo, a po drugie to bedzie majatek meza czyli moj tez i konic sprawy

Na inny ton to leniuszku nie zasluzylas:) Hahahahah. Teściową to może będę za 30 lat:), a synową za rok. Pracuje i stać mnie na swoje mieszkanie. Teściowa mi się prawie w pas kłania, czego nie pochwalam, ale tak jest. Głosu na mnie nie podniesie, nie ma prawa w nic się wtrącać. Lubimy się na ile można i raz w miesiącu spotykamy na kawie.To jak koniec sprawy i wszystko gra to w jakim celu ten temat??? :) Taka jesteś pewna swojego majątku to powiedz jej, że to wszystko jest twoje i uciekaj przed siekierą:))))) hahahhaha

Gość Kaja ma rację. Twoja teściowa zresztą też. Ogarnij się dziewczyno.

Poza tym jak dalej pójdzie to na majątek nie masz co liczyć.

Wydaje mi się, że to prowo. Nikt normalny taki nie jest. Nic nie robi, a wymaga.

24 minuty temu, Gość gość napisał:

Nie mamy jak. Pracuje tylko maż. 

Zacznij tez pracować

Pewnie prowo, ten temat jest raz w tygodniu

Nigdy nie zrozumiem tego fenomenu. Ludzie się nie znoszą, patrzeć na siebie nie mogą, ale uparli się mieszkać pod jednym dachem. Po co? Pytam się po co?

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nigdy nie zrozumiem tego fenomenu. Ludzie się nie znoszą, patrzeć na siebie nie mogą, ale uparli się mieszkać pod jednym dachem. Po co? Pytam się po co?

Podejrzewam, że z jednej pensji nie da się usamodzielnic. 

21 minut temu, Gość Werka napisał:

Podejrzewam, że z jednej pensji nie da się usamodzielnic. 

A to już jest ich problem

2 godziny temu, Gość gość napisał:

Nie mamy jak. Pracuje tylko maż. 

To zamknij ryj bo nie jesteś u siebie

Mieszka za darmo u kogoś, źre za darmo i jeszcze księżniczce darmozjadowi śmierdzącemu nic nie pasuje. Jesteś jedynie rozkładaczką nóg dla jej synalka.

To prowo. Takie tematy o teściowej, która się rządzi w swoim mieszkaniu sa co kilka dni.

Na miejscu teściowej tańczyłabyś jak Ci za gram.

Gdybyś była moją synową to wiesz co bym zrobiła? Spakowała Twoje manatki i wystawiła za drzewi po czym wymieniłabym zamki. Mieszkasz u kogoś na krzywy ryj i jeszcze Ci źle? Takie wpisy utwierdzają mnie w przekonaniu, że nigdy w życiu nie pozwolę aby moje dorosłe dziecko, które założy rodzinę, mieszkało ze mną. 

Bo jesteś leń, nierób, darmozjad i chodzący smród, więc o co Tobie chodzi? Pewnie nawet w domu nie pomagasz.

Zapis będzie  na męża, więc sie tak nie ciesz!! Póżniej mąż na pewno na dzieci przepisze a Ty jedynie dostaniesz tam wikt dośmiertnie. 

4 godziny temu, Gość gość napisał:

Po pierwsze to moze innym tonem co a nie naskakujesz na mnie, pewnie sama tesciowa jestes, spadaj na drzewo, a po drugie to bedzie majatek meza czyli moj tez i konic sprawy

provo, a majątek jest tedciow, mogą żyć 100 lat, przeżyć cię lub wydziedziczyć syna, sprzedać, przepisać na kogoś innego, spadaj na drzewo

4 godziny temu, Gość gość napisał:

Nie mamy jak. Pracuje tylko maż. 

Teściowa ma rację. 

smiszne to jest,najpierw dzieci sie wyprowadzają,bo po 18 wypada sie usamodzielnić,a pozniej wracają z konkubiną i dzieckiem... ja bym w zyciu nie wpusciła do domu synowej z dzieckiem. synek zrobił to niech zarobi. Synowa do roboty.Wynajem. Moglabym z dzieckiem posiedziec ,zeby młodzi zorganizowali sie z praca