Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Takaja

On nie ma dla mnie czasu. Zostać czy odejść?

Polecane posty

Gość Takaja

Spotykamy się 1,5 roku. Facet jest cudowny, jedno jest ale. On pracuje tak dużo że nie ma czasu na spotkania że mną. Pracuje od rana do nocy. Ma swój własny biznes, pracuje sam że sobą. Wiem że kończy późno. Pracuje w weekendy. Mieszkamy od siebie tylko 6km a widzimy się przy dobrych wiatrach raz w tygodniu. Najczęściej siedzimy w domu i nic nie robimy bo on jest zmęczony. Na palcach jednej ręki mogę policzyć ile razy wyszliśmy gdzieś razem w przeciągu tego czasu od kiedy jesteśmy razem. Rozmawiałam z nim na ten temat, no ale przecież muszę zrozumieć że on pracuje sam dla siebie i tak wygląda jego praca. A dlaczego on nie zrozumie mnie że dla mnie spotkanie się raz na tydzień i siedzenie na kanapie to żaden związek. Czasem mam wrażenie że jestem bo jestem, tylko po to żebym była. Najśmieszniejsze jest to że wiele ludzi nawet nie wie że jestem w jakimkolwiek związku bo nigdy mnie nie widzieli z moim facetem. Zastanawiam się na poważnie czy ten związek ma sens. Kocham to i wiem że on kocha mnie. A przynajmniej tak mówi. Ale nie wyobrażam sobie takiego życia gdzie nie widzimy się czasem dwa tygodnie i jedynie co nam zostaje to kontakt telefoniczny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxx

Rozumiem i ciebie i jego. Każdy z was uważa, że ma rację. Macie na razie inne oczekiwania wobec życia. Taki związek raczej skazany jest na upadek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takaja

Czyli odejść. Kurczę smutno 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mozecie razem

nie mozecie razem zamieszkać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takaja

Nie wiem. Nie rozmawialiśmy o tym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, Gość Takaja napisał:

Facet jest cudowny, jedno jest ale. On pracuje tak dużo że nie ma czasu na spotkania że mną. [..] widzimy się przy dobrych wiatrach raz w tygodniu.

Toż to związek, który wygląda raczej na dalszą znajomość, niż poważną relację zaangażowanych osób. Skoro facet rozwija własny biznes, to tym bardziej ma możliwość rozporządzania czasem wolnym. Jeśli bardzo by mu zależało na Tobie, choćby próbował poukładać harmonogram w taki sposób, byście się mogli widywać częściej. Także uważaj, by nie wejść czasem w układ z pracoholikiem, który swoje zajęcie zawsze postawi ponad Ciebie i będzie kosztem niego wyniszczał sobie zdrowie. Porozmawiaj szczerze z facetem, uświadom mu, że aktualnie Wasz związek jest niedorzeczny, jasno wyraź własne oczekiwania i spytaj, jak on to wszystko sobie wyobraża. Jeśli nie będziesz usatysfakcjonowana odpowiedzią zastanów się, czy warto dalej w to brnąć. Powyżej ktoś zaproponował wspólne zamieszkanie - jeśli facet jest skupiony w tak dużej mierze na pracy, przypuszczam, że Autorka wciąż będzie się czuła u jego boku samotna. Narośnie tylko poczucie ignorancji, odrzucenia, frustracja, nerwy... Bez sensu. Trzeba najpierw wyjaśnić kwestię priorytetów i dojść do rozsądnego kompromisu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Odpowiedziałaś sobie sama na pytanie. To się nie uda, a miłość w tym przypadku to czcze gadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×