Podniecają mnie, mężatki starsze ode mnie

10 godzin temu, Gość Gość napisał:

Jako kobieta po 40 już. Powiem fajnie być z młodym odswierzacie nasze stare lata młody powiew wiatru.. byłam z takim ale to była przygodą na jeden raz..

Chcialabyś powtorzyć? Mam 26 lat.

Czytając sobie takie marzenia o zapoznaniu starszej od siebie powiem jedno, poznanie o bliższa relacja to na bank fajne doświadczenie ale w stu procentach zawsze na koniec czyli po zapkojeniu swojej ciekawości, młodsi mężczyźni nie potrafią zakończyć tego z KLASĄ choć szukają właśnie tej klasy u kobiety.  

Masz racje sam jak bylem mlody tak robilem

Ale konczylem z klasa

Lubię takie eleganckie, zadbane, sam miód...

Kobiety, kobiety, kobiety prawdziwe, dojrzałe jak soczysty owoc, pachnące drogimi perfumami, wysiadające ze swoich lśniących suvów. Nie jestem materialistą, ale taka zadbana 50 kiedyś wzięła mnie na stop-a. Całą drogę mi stał aż bolał, zerkała na mnie zza swoich dużych słonecznych okularów a ja nic nie zrobiłem. Będę żałował do końca życia!!!!!!

Ja osobiście uwielbiam ten ich błysk  w oku. To jak odgarniają włosy, jaki mają chód, stukot ich szpilek. Uwielbiam jak na opiętej pupie prześwitują ranty ich majteczek odbite na spodniach lub spódnicy. 

Czasem kiedy sytuacja pozwoli odnajdziemy się wzrokiem.. jak odpowie swoim uśmiechem na mój, aż robi się ciepło w brzuchu