Co sobie myślicie drogie panie gdy podrywacie faceta a ten nic

Tylko się gapi

Nic, w domu strzelamy z palca, a jak jest już całkiem źle to jemy kupę

Przed chwilą, Gość Pani napisał:

Nic, w domu strzelamy z palca, a jak jest już całkiem źle to jemy kupę

przecież nawet kupy nie umiecie zrobić  ponoć  

Przed chwilą, Gość gość napisał:

przecież nawet kupy nie umiecie zrobić  ponoć  

Wchłaniają ją w całości jetem grubym. 

32 minuty temu, Gość gość napisał:

przecież nawet kupy nie umiecie zrobić  ponoć  

Palcem wyciągamy i jemy

daje sobie spokój

Ja nie podrywam,to mnie podrywajątaki jeden już jakieś 15 lat i jeszcze nie dał rady widocznie strasznie ciężka jestem

to zależy jak go podrywasz, i zależy od chłopaka, może być nieśmiały, a może też nie odpowiadają mu Twoje podrywy. Moze zacznij lepiej poznawać się z nim, zawrzeć przyjaźń na początku? dzięki temu uzyskasz podstawę, dzięki której będziesz miała ulatwiony cały proces, małymi kroczkami do celu, pokaż ze może na Ciebie liczyć itp ja mam taką sytuację, ze przez rok patrzymy na siebie z pewnym chłopakiem, uśmiechamy, odprowadzamy wzrokiem, rozmawiamy o tym ze znajomymi, a dalej nic XD

Gdyby Sarsa mnie podrywał od razu bym się zgodził skakał bym z radości i padł przed nią na kolana