Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sama już nie wiem

Śpicie po pracy? Czy to normalne żeby ciągle spać?

Polecane posty

Gość Sama już nie wiem

Moja mama jest bardzo młoda, nie ma jeszcze nawet 50 lat. Prace ma fizyczna, pracuje od 6-14. Przychodzi do domu, zje obiad, posiedzi trochę w internecie i idzie spać. Zazwyczaj wstaje koło 19-20, coś tam w domu poogarnia, Internet i znowu spać. Tak wygląda właściwie cały tydzień od poniedziałku do piątku, rzadko się zdarza by któregoś dnia w ogóle nie spała. Weekend różni się tylko tym że nie idzie do pracy, krótka drzemkę i tak zalicza. Niedawno robiła badania krwii i wyniki ma dobre. Nie wydaję mi się by miała depresję, nastrój ma na ogół dobry, zresztą od lat bierze leki na nerwicę. 

My mieszkamy z rodzicami bo wykańczamy swój dom, odkąd się do nich wprowadziliśmy z córką to ja ogarniam z grubsza dom, gotuje itp tak w ramach zapłaty za możliwość mieszkania (oczywiście do rachunków również się dokładamy) . Nigdy nie liczyłam na darmową opiekunkę do dziecka ale żal mi córki, która bardzo kocha babcie a prawie codziennie gdy chce do niej pójść to jej nie pozwalam bo babcia znowu śpi. Kilka razy w miesiącu prosimy mamę o zostanie z córką bo np jedziemy na budowę oboje na chwilę, jakieś zakupy i jak wracamy po 3-4 godzinach to mama jest wykończona bo tego popołudnia nie mogła spać... Czy to jest normalne? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gos

Twoja mama ma 50 lat. Pracuje fizycznie.może naprawdę to ponad jej siły w tym wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dla niej jest to normalne, bo tak się przyzwyczaiła. Kiedyś też tak miała moja siostra i chyba dalej ma. Ja jak przychodziłam z pracy to walczylam ze zmęczeniem i wcześniej szłam spać. Nie zrobisz nic na siłę. Mama musiałaby się przełamać i nie iść na drzemkę tylko wcześniej zacząć się kłaść, ale jak jej jest tak wygodnie to nic nie zrobisz. Jej życie jej wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama już nie wiem

Napisałam że nie ma jeszcze 50, ma 45... Nie wiem jak to jest bo jeszcze w tym wieku nie byłam ale w tej firmie większość pań jest starszych od niej, to znaczy że tak wygląda życie do emerytury że się ciągle śpi? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama już nie wiem

Szkoda mi jej bo przesypia życie, tym bardziej teraz kiedy dzieci już odchowane, ona z tatą jeszcze w fajnym wieku i mogliby coś fajnego porobić, gdzieś pojechać, chociażby w ogrodzie posiedzieć a ona ma piekny wypielęgnowany ogród i nawet go nie ogląda bo kiedy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gos

Nie znaczy że twoja matka po prostu jest zmęczona. Być może za szybko zaszła w ciążę i przygniata ja zmarnowane życie? A teraz widzi ze Ty zrobiłaś to samo więc woli spać niż tym myśleć 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gos
1 minutę temu, Gość Sama już nie wiem napisał:

Szkoda mi jej bo przesypia życie, tym bardziej teraz kiedy dzieci już odchowane, ona z tatą jeszcze w fajnym wieku i mogliby coś fajnego porobić, gdzieś pojechać, chociażby w ogrodzie posiedzieć a ona ma piekny wypielęgnowany ogród i nawet go nie ogląda bo kiedy 

Ogląda, ogląda jak go pielęgnuje. Ogród nie dba sam o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka
6 minut temu, Gość Sama już nie wiem napisał:

Moja mama jest bardzo młoda, nie ma jeszcze nawet 50 lat. Prace ma fizyczna, pracuje od 6-14. Przychodzi do domu, zje obiad, posiedzi trochę w internecie i idzie spać. Zazwyczaj wstaje koło 19-20, coś tam w domu poogarnia, Internet i znowu spać. Tak wygląda właściwie cały tydzień od poniedziałku do piątku, rzadko się zdarza by któregoś dnia w ogóle nie spała. Weekend różni się tylko tym że nie idzie do pracy, krótka drzemkę i tak zalicza. Niedawno robiła badania krwii i wyniki ma dobre. Nie wydaję mi się by miała depresję, nastrój ma na ogół dobry, zresztą od lat bierze leki na nerwicę. 

My mieszkamy z rodzicami bo wykańczamy swój dom, odkąd się do nich wprowadziliśmy z córką to ja ogarniam z grubsza dom, gotuje itp tak w ramach zapłaty za możliwość mieszkania (oczywiście do rachunków również się dokładamy) . Nigdy nie liczyłam na darmową opiekunkę do dziecka ale żal mi córki, która bardzo kocha babcie a prawie codziennie gdy chce do niej pójść to jej nie pozwalam bo babcia znowu śpi. Kilka razy w miesiącu prosimy mamę o zostanie z córką bo np jedziemy na budowę oboje na chwilę, jakieś zakupy i jak wracamy po 3-4 godzinach to mama jest wykończona bo tego popołudnia nie mogła spać... Czy to jest normalne? 

Wydaje mi się że Twoja Mama po prostu przyzwyczaiła się do takiego trybu życia. Fizyczna praca często wykańcza właśnie fizycznie 🙂 dlatego potrzebny jest sen. Inną kwestią jest stosowanie leków o których mowisz. Senność pojawia się często w lekach tzw. drugiej generacji (działają wybiórczo na receptory serotoniny i noradrenaliny , więc są skuteczniejsze ale mają wiele skutków ubocznych). Jednak takie skutki uboczne zwykle pojawiają się na początku ich stosowania. Warto zapytać lekarza który te leki wypisuje co o tym sądzi. Jeśli wyniki są w porządku a Mamie nie utrudnia to życia i sama nie czuje się źle to myślę że nie ma się czym martwić. Ja sama śpię dużo więcej od innych ludzi, ale po prostu moje ciało tego potrzebuje . 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila

Ja mam 41 lat i do pracy codziennie wstaję ok.5. Nie chodzę spać zaraz po pracy ale ok.20 jestem już w łóżku. W weekendy często odsypiam cały tydzień tzn jeżeli nie mam planów to lubię zaliczyc drzemki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama już nie wiem
4 minuty temu, Gość Gos napisał:

Nie znaczy że twoja matka po prostu jest zmęczona. Być może za szybko zaszła w ciążę i przygniata ja zmarnowane życie? A teraz widzi ze Ty zrobiłaś to samo więc woli spać niż tym myśleć 

😄

Ona rzeczywiście zaszła wcześnie ale ja mam 28 lat więc myślę, że wiek na dziecko całkiem spoko 😄

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama już nie wiem
4 minuty temu, Gość Gos napisał:

Nie znaczy że twoja matka po prostu jest zmęczona. Być może za szybko zaszła w ciążę i przygniata ja zmarnowane życie? A teraz widzi ze Ty zrobiłaś to samo więc woli spać niż tym myśleć 

😄

Ona rzeczywiście zaszła wcześnie ale ja mam 28 lat więc myślę, że wiek na dziecko całkiem spoko 😄

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem kobieta

Też czasem jak mam sposobność to idę na drzemke choć lat mam30+, z tym że nie codziennie bo mam dziecko. Więc nie jest to możliwe ale zdarza mi się PS. Też pracuje i robię inne rzeczy w tym sporo aktywności fizycznej . Szybko Cię chyba mama urodziła albo szybko Ty urodziłas dziecko albo jedno i drugie skoro dziecko juz rozmawia a babcia ma 45lat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gos

No 28 to całkiem dobry wiek na dziecko ale Ty nie jesteś w ciąży tylko masz dziecko które chce chodzić do babci czyli ma już kilka lat, czyli w ciążę zaszlas pewnie mając 24 lata, choć to lepiej niż twoja matka co zaciazyla mając 16lwt

Patola i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A tarczyca zbadana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska

Pracowalam w sklepie, pol dnia w biurze, a pol z towarem, wstawalam o 04:30, wracalam o 14:30 do domu i tez bardzo chcialam spac chociaz wtedy mialam 27 lat. Wytrzymywalam do 20 i szlam sie kapac zeby o 21 juz spac. Nie widze nic dziwnego, ze Twoja mama jest zmeczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inteligentna

Boże, ale kobieto nie myślisz. Jak ma 45lat to pewnie ma menopauze.albo jej się zaczyna. Ma prawo być zmęczona. Ma prawo być nieprzyjemna. Ma prawo spać. Ma prawo mieć różny nastrój. To co dzieje się w jej organizmie jest naprawdę trudne i męczące. Nie doszukuj się głupot. Daj jej żyć po swojemu i nie oczekuj że będzie nianczyc ci dziecko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

moja mama tak nie robi i nigdy nie robiła bo nie jest jakimś robolem jak twoja tylko oracuje umysłowo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fcdcc

Nie rozumiem czemu drażni Cię spanie.

Ja mam lat 29 i potrzebuje spac 9 godzin. Niestety chodze spac o 22 a wstaje miedzy 5.30 a 6. Syn budzi se w nocy a mnie jeszcze budzi parcie na pecherz. Takze mam niecale 8 i to szarpanego snu i jak nie zlapie drzemki chociaz pół godz w dzien to jestem wsciekla. Najchetniej chodzilabym spac o 20 i kolo 6 wstawala. 

Najciekawsze ze w dzien zasypiam w moment i to na 2 godziny czasem. Problemu z nocnym zasypianiem tez nie mam. Ale wystarczy ze tek drzemki w dzien nie mam to zaczynam miec klopt z zasnieciem. Trwa kilka dni zanim się wyreguluje. Przed okresem tez mam problem ze spaniem. Dodatkowo mam mega niskie ciśnienie czasem okolo 80 na 40. Krew w moich zylach prakrtcznie nie krazy to i senna jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ooooooo

Sen jest wartosciowy, odmładza, sam stres w pracy moze tak dzialac, ma teraz taki tryb, przerywany sen na 2, tez to praktykowalam i ciezko sie przestawic:) bo organizm lubi powtorki:) wez sie juz wyprowadz i daj jej odetchnac , na odwiedziny wybierz dni gdy nie pracuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubu

Nigdy nie rozumiałam drzemki w dzień, ale wiele pewnie zależy od rodzaju pracy i jej trybu. A jak u mamy z poziomem glukozy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A ja lubię drzemki w dzień.  Do pracy wstaje o 6, do domu wracam ok 17 i lubię sobie po 18 zrobić drzemkę przynajmniej pół godzinki . Potem spokojnie jeszcze mogę posiedzieć do ok 23:30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fcdcc

Nie no jakbym wracala o 17 to ju o 20 bym sie kladla albo wczesniej na noc. Ja swoja drzemke mam zazwyczaj miedzy 12 a 14 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fcdcc

Nie no jakbym wracala o 17 to ju o 20 bym sie kladla albo wczesniej na noc. Ja swoja drzemke mam zazwyczaj miedzy 12 a 14 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kielecczyzna

Czy mama w nocy chrapie? Pytam serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama już nie wiem
26 minut temu, Gość Kielecczyzna napisał:

Czy mama w nocy chrapie? Pytam serio

Nie, tata jak opętany ale mama w ogóle 🙂

Nie drażni mnie spanie, po prostu uważam, że to nie jest do końca zdrowe że ktoś przesypia prawie całe wolny czas. Ona sama zauważa, że coś jest nie tak, była u lekarza, zrobiła wszystkie badania krwi jakie się da i wyszło wszystko w normie, cukier i TSH również 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama już nie wiem

Ktoś napisał żeby odwiedzać ją jak ma wolne - jak ma wolne to też śpi w dzień mimo, że rano śpi do 10 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fsd ds

Niech mama zmierzy ciśnienie, moze to to. Ja tam wole spac niz pisac lub czytać głupoty w necie. Za 10 minut moja godzina i cos najlepszego na świecie czyli sennnnn.

A z tym odmladzaniem to chybaprawda bo zawsze dostaje 5 lat mniej niz mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aka
37 minut temu, Gość Sama już nie wiem napisał:
1 godzinę temu, Gość Kielecczyzna napisał:

Czy mama w nocy chrapie? Pytam serio

Nie, tata jak opętany ale mama w ogóle 🙂

No to masz odpowiedź,nie wysypia się w nocy bo tata chrapie. Pewnie się ciągle wybudza. Ty na swoje, zwalniają pokój, rodzice do oddzielnych sypialni i mama będzie wypoczęta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kfiatek

Mam 40 lat i od ok. 2 lat prawie codziennie zasypiam w dzień. Pracuje jako nauczycielka, wracam dość wcześnie, codziennie wstaje o 6.00 - 5.30. Jeszcze dwa lata temu było dla mnie nie do pomyślenia spać w dzień, nigdy tego nie robiłam... Bardzo często jestem tak wykończona w piątek po pracy, że nie jestem w stanie robić nic aż do soboty. Mimo tego prowadzę dość intensywne życie (imprezy, spotkania, szkolenia, siłownia) ale zauważyłam że zmuszam się do tego, robię wszystko na siłę. Też się zastanawiam co jest nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorko wiesz co? Spróbuj codziennie wstawać o 4-4:30,iść do roboty, a po przyjściu zobaczymy jaka rześka jesteś. Mam wrażenie, że sen matki obchodzi cię tylko dlatego, bo by ci pasowało pozbyć się dzieciaka na dwie godziny dziennie. Rada dla matki jeśli jej to przeszkadza. Lżejsza dieta i wzmocnić wątrobę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×