Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Hahahah

Wytlumaczcie mi proszę jak jest różnica pomiedzy wygrywem a przegrywem i kto wymyślił te durne okreslenia?:)

Polecane posty

Gość Hahahah

Ciekawe co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

przegryw większość wolnego czasu spędza w internecie lub gra w gry komputerowe, wchodzi na na babskie fora by odreagować swoje frustracje i niepowodzenia, nie pracuje lub robi to za minimalną krajową, do późnego wieku mieszka z rodzicami, ubiera się niechlujnie nie dba o higienę, jest słaby i zapuszczony fizycznie, z charakteru tchórzliwy niepewny siebie do tego nudny jak flaki z olejem, nie ma znajomych lub kumpluje się z podobnymi sobie przegrywami, jest prawiczkiem lub stracił dziewictwo z prostytutką, masturbuje się kilka razy dziennie

wygryw czerpie z z życia pełnymi garściami, ma ciekawą dobrze płatną pracę, własne mieszkanie i samochód, ma bogate życie towarzyskie, ludzie pragną przebywać w jego towarzystwie, realizuje swoje pasje, często podróżuje, wygląda atrakcyjne bo dba o wygląd i kondycję fizyczną, jest pewny siebie i wygadany, potrafi się bić nigdy nie daje sobą pomiatać, kobiety się o niego zabijają a on przebiera w nich jak w ulęgałkach, wygryw nigdy się nie masturbuje bo zawsze znajduje chętne dziewczyny na seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ona ona 30

Opisy wydają się być trafne. Ja jestem w dużej mierze żeńskim przegrywem, z tym że nie straciłam dziewictwa z prostytutką, nie masturbuję się po kilka razy dziennie, he he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrd
27 minut temu, Gość gość napisał:

przegryw większość wolnego czasu spędza w internecie lub gra w gry komputerowe, wchodzi na na babskie fora by odreagować swoje frustracje i niepowodzenia, nie pracuje lub robi to za minimalną krajową, do późnego wieku mieszka z rodzicami, ubiera się niechlujnie nie dba o higienę, jest słaby i zapuszczony fizycznie, z charakteru tchórzliwy niepewny siebie do tego nudny jak flaki z olejem, nie ma znajomych lub kumpluje się z podobnymi sobie przegrywami, jest prawiczkiem lub stracił dziewictwo z prostytutką, masturbuje się kilka razy dziennie

wygryw czerpie z z życia pełnymi garściami, ma ciekawą dobrze płatną pracę, własne mieszkanie i samochód, ma bogate życie towarzyskie, ludzie pragną przebywać w jego towarzystwie, realizuje swoje pasje, często podróżuje, wygląda atrakcyjne bo dba o wygląd i kondycję fizyczną, jest pewny siebie i wygadany, potrafi się bić nigdy nie daje sobą pomiatać, kobiety się o niego zabijają a on przebiera w nich jak w ulęgałkach, wygryw nigdy się nie masturbuje bo zawsze znajduje chętne dziewczyny na seks

Sorry, ale ten opis można podzielić na życie typowego introwertyka i ekstrawertyka. A z opisu wygrywa, śmiem twierdzić że niewielu facetów prowadzi takie życie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawiczek36lat

Zatem jestem przegrywem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalee
15 minut temu, Gość rrd napisał:

Sorry, ale ten opis można podzielić na życie typowego introwertyka i ekstrawertyka. A z opisu wygrywa, śmiem twierdzić że niewielu facetów prowadzi takie życie. 

Dokładnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwator analityk
16 minut temu, Gość rrd napisał:

A z opisu wygrywa, śmiem twierdzić że niewielu facetów prowadzi takie życie. 

zwycięzców z definicji nie może być wielu, więc to akurat logiczne że mało facetów prowadzi takie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ona ona 30
28 minut temu, Gość rrd napisał:

Sorry, ale ten opis można podzielić na życie typowego introwertyka i ekstrawertyka. A z opisu wygrywa, śmiem twierdzić że niewielu facetów prowadzi takie życie. 

Coś w tym jest, ja kobiecy przegryw jestem intro (podejrzewam że mam Aspiego)

 

2 minuty temu, Gość obserwator analityk napisał:

zwycięzców z definicji nie może być wielu, więc to akurat logiczne że mało facetów prowadzi takie życie

Słuszne spostrzeżenie. 🙂. Jakby tak wszyscy trafili 6 w totka, to nawet w przypadku rekordowej kumulacji raczej nikogo wygrana by szczególnie nie urządziła. Musi być jakieś grono przegranych, by wygranym mógł być ktoś.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrd
3 minuty temu, Gość obserwator analityk napisał:

zwycięzców z definicji nie może być wielu, więc to akurat logiczne że mało facetów prowadzi takie życie

Akurat prawda. Ale na cechy wrodzone, min temperamentu wpływu już nie mamy. Z tego punktu, ekstrawertyk będzie  być może bardziej wygrywem z powodu wygrania na loterii genetycznej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ona ona 30
3 minuty temu, Gość rrd napisał:

Akurat prawda. Ale na cechy wrodzone, min temperamentu wpływu już nie mamy. Z tego punktu, ekstrawertyk będzie  być może bardziej wygrywem z powodu wygrania na loterii genetycznej. 

Dokładnie tak, o tym czy będziemy wygranymi czy przegranymi już decyduje nierzadko sam pakiet otrzymanych genów. Ja mając Aspiego, rzadko spotykane schorzenie układu limfatycznego powodujące że mam nieproporocjonalną sylwetkę i duże tendencje do tycia na bycie wygrywem nie mam praktycznie szans, a nie wybierałam sobie tych przypadłości, prawda? Mogę się starać być taka siaka i owaka a i tak większość nie będzie mnie lubić i tak będę miała grube nogi i tyłek. Nie przeskoczę tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrd
5 minut temu, Gość ona ona ona 30 napisał:

Dokładnie tak, o tym czy będziemy wygranymi czy przegranymi już decyduje nierzadko sam pakiet otrzymanych genów. Ja mając Aspiego, rzadko spotykane schorzenie układu limfatycznego powodujące że mam nieproporocjonalną sylwetkę i duże tendencje do tycia na bycie wygrywem nie mam praktycznie szans, a nie wybierałam sobie tych przypadłości, prawda? Mogę się starać być taka siaka i owaka a i tak większość nie będzie mnie lubić i tak będę miała grube nogi i tyłek. Nie przeskoczę tego.

Wiem wiem. Zetknąłem się już z tobą chyba w temacie, gdzie pisałem, ze miałem kiedyś trądzik w młodości, i mam 28 lat. Ja tendencji do tycia zbytnio nie mam. Szczerze wyglądam na 20 lat. Jestem szczupły, no czasami mi idzie tendencja do tycia w brzuch, ale staram się ćwiczyć i dbać w miarę o siebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ona ona 30

U mnie jeśli chodzi o wygląd, to pomogłaby chyba tylko restrykcyjna dieta + kilka liposukcji z jednoczesnym przeniesieniem tłuszczu do biustu. A ja nie mam na jedno dość determinacji a na drugie kasy. Możliwe że mam też dodatkowe problemy zdrowotne o których nie wiem (trzustka, tarczyca itp.), bo ani nie jem dużo ani nie unikam ruchu a niestety jest jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrd
5 minut temu, Gość ona ona ona 30 napisał:

U mnie jeśli chodzi o wygląd, to pomogłaby chyba tylko restrykcyjna dieta + kilka liposukcji z jednoczesnym przeniesieniem tłuszczu do biustu. A ja nie mam na jedno dość determinacji a na drugie kasy. Możliwe że mam też dodatkowe problemy zdrowotne o których nie wiem (trzustka, tarczyca itp.), bo ani nie jem dużo ani nie unikam ruchu a niestety jest jak jest.

Dwa lata temu zrobiłem sobie tak ostrą głodówkę z ćwiczeniami że schudłem w ciągu dwóch miesięcy z 10-15 kg. Może się zmotywuj tak jak ja i działaj. Pamiętam, ze piłem sporo jogurtów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Gość gość napisał:

wygląda atrakcyjne bo dba o wygląd i kondycję fizyczną

Wygląda atrakcyjnie bo urodził sie z atrakcyjną twarzą, nie ma na to wplywu dbalstwo ani kondycja fizyczna, tylko tyle i aż tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

do definicji trzeba dopisać:

wygryw życie bierze za rogi, jest wojownikiem stawia czoła każdej sytuacji, nie zraża się początkowymi niepowodzeniami bo wie są nieuniknione i prowadzą do przyszłego sukcesu, nie przejmuje się opiniami innych bo zna swoją wartość i wie czego chce, wymaga przede wszystkim od siebie a dopiero potem od innych, wie że to on jest odpowiedzialny za  swoje życie i swoje decyzje nie inni

przegryw z kolei przyczyn swoich porażek upatruje na zewnątrz, obwinia środowisko w którym dorastał: rodziców kolegów ze szkoły itp., obwinia społeczeństwo które nie zachowuje się tak jak według niego powinno, obwinia państwo i polityków, a na końcu obwinia swoje geny i doszukuje się przeróżnych schorzeń i dolegliwości np. zespół Aspergera introwertyzm depresja nerwica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja mam własne kryteria, ale dla ludzi np. w przypadku mężczyzn przegrywem jest gracz, a wygrywem imprezowy r;uc;h;a;cz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ona ona 30

No ale przecież udowodniono, że osoba z Zespołem Aspergera ma dużo trudniej w kontaktach społecznych niż neurotypowa. A jeszcze jak u mnie dochodzi do tego nadwaga, nietypowe proporcje ciała, to sobie wyobrażcie jak mi "lekko" wśród ludzi. Zresztą ja sobie mogę być miła, pomocna, radosna i błyskotliwa a i tak  będą osoby których będę tylko wku/rzać i za nic mnie nie zaakcptują i takich chyba jest większość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość ona ona ona 30 napisał:

No ale przecież udowodniono, że osoba z Zespołem Aspergera ma dużo trudniej w kontaktach społecznych niż neurotypowa. A jeszcze jak u mnie dochodzi do tego nadwaga, nietypowe proporcje ciała, to sobie wyobrażcie jak mi "lekko" wśród ludzi. Zresztą ja sobie mogę być miła, pomocna, radosna i błyskotliwa a i tak  będą osoby których będę tylko wku/rzać i za nic mnie nie zaakcptują i takich chyba jest większość.

to jest właśnie typowe dla przegrywów szukanie usprawiedliwienia i upatrywanie przyczyn swoich niepowodzeń na zewnątrz czyli poza sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ona ona 30
Przed chwilą, Gość gość napisał:

to jest właśnie typowe dla przegrywów szukanie usprawiedliwienia i upatrywanie przyczyn swoich niepowodzeń na zewnątrz czyli poza sobą

No ok, ale jeśli pomimo starań jest jak jest, to co robić? Przecież się nie przeminię w zupełnie inną osobę własnie ze względu na determinizm genetyczny. A przecież genów sobie nie wybrałam, bo gdybym mogła to byłabym ekstrawertyczną szczupłą klepsydrą a nie pulchną gr/uchą z Aspergerem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrówkojad
6 godzin temu, Gość Hahahah napisał:

Ciekawe co?

przegryw to męska CÍPA która boi się zagadać do laski, wymacać ją i przeruhać, tylko trzepie do p0rnoli i narzeka na forum że wszystkie są zajęte, ale żadnych nie zagaduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie to poker
3 godziny temu, Gość rrd napisał:

Akurat prawda. Ale na cechy wrodzone, min temperamentu wpływu już nie mamy. Z tego punktu, ekstrawertyk będzie  być może bardziej wygrywem z powodu wygrania na loterii genetycznej. 

takie życie, jedni dostają na start same asy inni same 2, inni coś po środku, każdy gra tym co ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
23 minuty temu, brokentiger87 napisał:

ja mam własne kryteria, ale dla ludzi np. w przypadku mężczyzn przegrywem jest gracz, a wygrywem imprezowy r;uc;h;a;cz

Jak możesz obrażać leżaczek? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość rrd napisał:

Dwa lata temu zrobiłem sobie tak ostrą głodówkę z ćwiczeniami że schudłem w ciągu dwóch miesięcy z 10-15 kg. Może się zmotywuj tak jak ja i działaj. Pamiętam, ze piłem sporo jogurtów. 

Super! Też tak chciałabym. Ale co cię zmotywowało ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajtowy
2 godziny temu, Gość ona ona ona 30 napisał:

U mnie jeśli chodzi o wygląd, to pomogłaby chyba tylko restrykcyjna dieta + kilka liposukcji z jednoczesnym przeniesieniem tłuszczu do biustu. A ja nie mam na jedno dość determinacji a na drugie kasy. Możliwe że mam też dodatkowe problemy zdrowotne o których nie wiem (trzustka, tarczyca itp.), bo ani nie jem dużo ani nie unikam ruchu a niestety jest jak jest.

ty nie omijasz ruhu tylko ruh ciebie omija, wymówka zawsze jest aby nikogo nie szukać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajtowy
26 minut temu, brokentiger87 napisał:

ja mam własne kryteria, ale dla ludzi np. w przypadku mężczyzn przegrywem jest gracz, a wygrywem imprezowy r;uc;h;a;cz

kto gra ten przegrywa, wygrać może tylko jeden z grupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samoograniczenie
12 minut temu, Gość gość napisał:

to jest właśnie typowe dla przegrywów szukanie usprawiedliwienia i upatrywanie przyczyn swoich niepowodzeń na zewnątrz czyli poza sobą

w koorva jesteście żałośni, polecam zobaczyć to, może zrozumiecie że SAMI się ograniczacie

https://m.youtube.com/watch?v=X-ROhYISink

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe

Od razu widac wyprane mozgi przegrywow. :D wygryw pod zadnym pozorem nie uzaleznia czegos od czyjegos widzimisie. Nie ma znajomych bo doskonale wie ze wiekszosc polaczkow czy ogolnie ludzi to falszywe nic nie warte kur/wiszony obrabiajace sobie dvpy nawzajem za plecami i z ktorymi mozna tylko uchlac ryje. Wygryw pod zadnym pozorem nie zaklada rodziny bo doskonale wie ze to same problemy, tym bardziej jak pojawia sie bachory. Wygryw ma ogolnie wyje/bane na ludzi i ich widzimisie. Wygryw jest samowystarczalny. A tu widze zupelnie inna opinia panuje :D bo dla wiekszosci mieczakow jest to niewykonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrd
5 minut temu, Gość hehehe napisał:

Od razu widac wyprane mozgi przegrywow. 😄 wygryw pod zadnym pozorem nie uzaleznia czegos od czyjegos widzimisie. Nie ma znajomych bo doskonale wie ze wiekszosc polaczkow czy ogolnie ludzi to falszywe nic nie warte kur/wiszony obrabiajace sobie dvpy nawzajem za plecami i z ktorymi mozna tylko uchlac ryje. Wygryw pod zadnym pozorem nie zaklada rodziny bo doskonale wie ze to same problemy, tym bardziej jak pojawia sie bachory. Wygryw ma ogolnie wyje/bane na ludzi i ich widzimisie. Wygryw jest samowystarczalny. A tu widze zupelnie inna opinia panuje 😄 bo dla wiekszosci mieczakow jest to niewykonalne.

Po części się zgadzam. Niestety polaczki dały sobie wmówić ten cały konsumpcjonizm i uzależniły szczęście od opinii otoczenia, bo tak trzeba żyć bo inni tak żyją. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrd
17 minut temu, Gość Gość napisał:

Super! Też tak chciałabym. Ale co cię zmotywowało ?

Sam się zmotywowałem, bo widziałem, jak mi bebech urósł i tłuszczu mi przybyło. Po prostu źle się sam ze sobą czułem. Nie lubię być otyły, a wielkie  brzuchy kojarzą mi się z januszami co żłopią piwsko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ona ona 30
12 minut temu, Gość hehehe napisał:

Od razu widac wyprane mozgi przegrywow. 😄 wygryw pod zadnym pozorem nie uzaleznia czegos od czyjegos widzimisie. Nie ma znajomych bo doskonale wie ze wiekszosc polaczkow czy ogolnie ludzi to falszywe nic nie warte kur/wiszony obrabiajace sobie dvpy nawzajem za plecami i z ktorymi mozna tylko uchlac ryje. Wygryw pod zadnym pozorem nie zaklada rodziny bo doskonale wie ze to same problemy, tym bardziej jak pojawia sie bachory. Wygryw ma ogolnie wyje/bane na ludzi i ich widzimisie. Wygryw jest samowystarczalny. A tu widze zupelnie inna opinia panuje 😄 bo dla wiekszosci mieczakow jest to niewykonalne.

Też po części się zgodzę. Staram się, uczę być szczęśliwa niezależnie od czynników zewnętrznych, ale już samo to że pracuję wśród ludzi mi to mocno utrudnia. Np. jak widzisz jak inni razem gadają, wychodzą na obiadki, żartują a Ciebie mają w nosie. No miłe to nie jest, Widzisz np. jak inne dziewczyny jedzą co chcą, nie zapitalają z buta iluś kilosów dziennie a mają figury modelek, podczas gdy Tobie nie dość że nogi puchną od samego siedzenia, to pomimo ruchu, ograniczania podaży kalorycznej zamiast nózek sarenki masz dwie kolumny, z wielkim tyłkiem i grubymi (też puchnącymi) łapskami w pakiecie. Mogłabym tak wymieniać i wymieniać, ale ludziom ciężko to będzie ogarnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×