co mam teraz zrobic ?

pisze po koleżeńsku z facetem pol roku. ostatnio przychodził do mnie pogadac do pracy. w koncu wczoraj spotkalismy sie z mojej inicjatywy . byliśmy wczoraj na kolacji i w kinie. powiedział mi ze ładnie wyglądam. mowił coś o nastepnej sobocie . a gdy wróciłam do domu nie odezwał się mimo ze był dostepny. czy to znaczy ze jednak nie jest zainteresowany ? w sumie moze i ja bym nie była, ale on mnie czasem tak olewa co powoduje ze jeszcze bardziej mnie do niego ciągnie. mimo ze powiennam dac sobie z nim spokoj albo zostać na tej stronie koleżenskiej. czy napisa,ć do niego , że dobrze sie bawiłam ? czy czekać ?

Nie narzucają się. Wyszłaś z inicjatywą, teraz jego ruch. Jak facetowi zależy to opędzić się nie można. 

a co to ja miałam przejąć rolę meższczyzny i dziękować za miły wieczór? nie wiem czekałam , że ona sie odezwie i czuje sie olana przez niego . mimo ze było miło i przecież długo ze sobą piszemy ...

Chyba lubisz sobie utrudniać życie. Chcesz się odezwać to się odezwij, nie chcesz to się nie odzywaj. Tyle, że najwyraźniej sama nie wiesz czego chcesz. Spodziewam się, że teraz przedstawisz mnóstwo argumentów dla których się nie odezwałaś, co tylko potwierdzi moją tezę.